Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Agatka, mój wózek też jest bardzo podobny do Twojego. A ja dzisiaj zawiedziona od Gina wróciłam. Miałam mieć usg III trymestru a przede mną weszla jakąś kobitka w ciąży, siedziala w gabinecie masakrycznie długo, w międzyczasie lekarka wychodzila z gabinetu po butelkę z wodą i kubek. A jak pacjentka wyszla to ginka ogłosiła 10min przerwę, bo "zdarzyl się maly wypadek" i musi gabinet posprzatac, no i poleciała po wiadro z mopem. Wchodzę później na widzę a ona do mnie, ze nie może mnie zbadać i zrobić usg, bo gabinet musi przejść dezynfekcje. Więc tylko obejrzała wyniki badan (sa ok), wypisala kolejne chorobowe i umowila mnie za tydzień w środę na te usg. Masakra...
I ostatnio zaczęło mi sprawiać problem prowadzenia auta. Mloda tak mi naciska w dol, ze od razu brzuch się robi twardy...
I pozostał nam jeszcze tydzień wakacji a później corka wraca do szkoły, co mnie nie napawa radością... -
Ja dzisiaj przyjechalam do rodzicow i to raczej moja ostatnja wizyta przed porodem, bo jednak ta podroz dala mi sie we znaki.
Chyba osiagnelismy kompromis co do imienia i albo zpstaniemh przy Amelce, albo zmienimy na Anielke, bo to znacznie mniej popularne imie. Sprawdzalismy listy imion na MSWiA i Amelek jest prawie 6000 tys w 2014, Anielek ok 200. Do Gai przekonalam tylko mamematko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under Anielka też ładne imię
A takie wycieczki ja już sobie daruję. U rodziców ostatni raz byłam w czerwcu.
Ewieel szkoda że nie udało się wczoraj zrobić USG ale dobrze że w przyszłym tygodniu będzie.
Ja dziś sprzątam, piorę, gotuje, Jak prawdziwa kura domowa.
Jutro mam zamiar wymoczyć się jeszcze na basenie i może zaliczymy kino. -
Dziewczyny, kiedy dzieciaczki zaczęły Wam tak porządnie naciskać na kość łonową?
Bo ja się wczoraj tak wystraszylam ze szok. Ala mi tak naciskala na kość lonowa, ze aż mnie bolało. Nie mogłam zasnąć. Przełożyłam sobie poduchę pod pupę, ale nic to nie dało. W nocy co chwile się budziłam przez to i jakąś obolala jestem. Kości biodrowe tez mnie bola tu od strony macicy. Nadie miałam zawsze wysoko i zgagi mi dokuczaly. A teraz ze zgagami na razie mam spokój, ale za to siusianie i rozciąganie w okolicy spojenia daje mi popalić. Mam nadzieje, ze szyjka dobrze trzyma, byle do środowej wizyty a wtedy się dowiem jak się ma sytuacja.
Od rana był spokój a teraz znowu to samo. Czuję, jakby mi miała kości połamać od środka. Nogami zapiera się o żebra a główką chyba ciśnie w dół.
A na dodatek potrzaskał mi się wyświetlacz w tel w drobny mak. Tzn. tel był pod ładowarką i Nadia zahaczyła o kabel. Na razie wyświetlacz zakleiłam taśmą bezbarwną i będę musiała w salonie zapytać ile wymiana wyświetlacza kosztuje... -
Ewieel ja mam małą wysoko wiec nie mam pojęcia czy to co mnie boli, kuje to to oczyma piszesz.
Mnie mała tak tłucze że każdy ruch sprawia mi ból. A najgorzej jest jak siedzę. Do tego zgaga 24 na dobę i 7 dni w tygodniu. Bolące ledzwia, spuchniete stopy, parcie na pęcherz, ból w pachwinach itd. Mogę wymieniać w nieskończoność. Mówię do mojego Rafała ze czuje się tak jakby mnie 10 chłopa conajmniej przeleciało. I tak każdego dnia od 34tc.
Dla mnie ta końcówka jest bezlitosna. -
Agatka, to ja tak miałam przy Nadii. Teraz póki co zgagi nie mam, lędżwia bolą mnie od początku 2 trymestru. Z pęcherzem u mnie to samo - juz trace rachube kiedy mi sie chce rzeczywiście a kiedy mała mi go masakruje, no i spuchnięte stopy od czasu upałów też mam. a ja dopiero 31 tydz rozpoczynam, więc co to bedzie na koniec... Mnie najbardziej męczy rozpychanie się małej na dole jakby mi kości biodrowe rozpychała na boki wpychając przy tym główkę w kość łonową. Pierwszy raz to czuję, bo z Nadią to miałam zgagi i była dużo wyżej niz teraz Ala jest.
-
No właśnie, każda ciąża jest inna.
Moja Olivka jeszcze ma takie jedno miejsce które wręcz uwielbia i ładuje mnie ile wlezie w nie. Boli mnie to, szczypie od środka, kuje plus męczy mnie to wypychanie się pod żebrami to takie jest nie przyjemne. I to wszystko zaczęło się mniej więcej w 34tc. Nie wiem czy jest to wina ilości wód płodowych czy tak porostu ma być. Ale dziś to już ja grzecznie proszę by wyszła do mamusi. -
Mi Malutka tez sie rozpycha po zebrach straszliwie, jak siedze to az czuje jak jej tam ciasno. A co do zgagi to juz zapomnialam jak to jest zyc bez zgagi a z pecherzem to mam tak, ze ledwo wyjde z lazienki, a juz mi sie znow chce! Probuje Nelcie przekinac, zeby moze w tym tygodniu juz wpadla do rodzicow.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Ewwiel ja nie miałam aż takich boli spojenia łonowego ale z tego co pamietam to pisały tutaj dziewczyny ze na podobnym etapie strasznie je spojenie bolało, tak ze każdy ruch to była męka. I ktoś to konsuktowal z lekarzem i wyszło ze tak poprostu czasem bywa. Kurde juz nie pamietam kto to pisał, ale właśnie było to coś podobnego do tego co opisujesz. Na wizycie skonsultuj a póki co to sie oszczędzaj i łez jak najwiecej zeby grawitacja nie dociekała jeszcze bardziej Małej w miednice
Under wózek prześliczny no aż miło sie patrzy, strasznie mi sie takie podobają, niestety ja raczej jestem oszczędna (zeby nie powiedzieć skąpa ) wiec my sie zdecydowaliśmy na coś z dolnej półki cenowej.
My sie dzisiaj chrzcimy czas wypędzić diabełka spod skoryEwik, ewwiel lubią tę wiadomość
-
Ja tez jestem skapa wlasnie, ale w tym wypadku ze skapstwa wyleczyla mnie waga wozka i perspektywa wnoszenia go na 3 pietro. Inaczej pewnie nie wydalabym wiecej niz 2500zl.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Ja mam we wtorek wizyte u lekarza. Jesli o mnie chodzi to urodzilabym juz jutro, strasznke mecza mnie skurcze, Malutka napiera na kosc lonowa, ogolnie nie jest radosnie. Dzis spakuje torbe do szpitala.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.