Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Była doradca u nas, problem może też leżeć w genach - ani moja mama, ani babcia nie karmiły, nie miały pokarmu. Ustaliliśmy z doradcą, że walczymy do końca tygodnia, będę odciągać pokarm i dawać Małej. Zobaczymy, nie zamierzam ani siebie frustrować ani Amelki.
Jeszcze mam pytanie do dziewczyn po cesarce, po zdjęciu opatrunku chodziłyście dalej w tych siatkowych majtkach czy już w normalnej bieliźnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 11:36
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under ja chodziłam w normalnych majtkach i drażniło mi ranę bo wszystkie mam takie płytkie. Z tego co czytałam u nas na wrześniowkach dziewczyny chodzą w domu w tych siateczkowych i nic im się nie dzieje no chyba ze masz z takim wysokim stanem.
Under pamiętaj "szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko". Nic na siłę
Rah odezwij się!rah lubi tę wiadomość
-
A tu zdjęcie z sesji:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a58c95d5c698.jpg
Mamusie kupowały cie karuzele do łóżeczka? Możecie coś polecić? Moja mała już fajnie zaczyna się rozglądać i chciałabym jej już kupić.under_the_snow, Ewik lubią tę wiadomość
-
Under jak sie uda to sie uda, jak nie to trudno, widzę ze masz zdrowe podejście. Trzymam kciuki za Was. A poza karmieniem to jak sie czujecie? Piesek wrócił? Zaakceptował nowego członka rodziny?
Agatka piękne zdjęcie, no wyglada jak namalowane jejku, z czasem coraz bardziej zaluje ze ńie zrobiliśmy takiej sesji. Chociaż moja Emila miała trądzik niemowlęcy dosyć długo sie utrzymujący to nie wiem czy by te zdjęcia tak pięknie wyszły
A co do karuzeli to jedyne co mogę poradzić to ze te piękne, pastelowe, słodkie karuzele które tak ślicznie wyglądają przy łóżeczkach to za cholerę ńie są interesujące dla dzieci. Dzieciom trzeba coś mocnego zeby wogole widziały, najlepiej kontrastowe kolory, i niestety im brzydsza dla nas karuzela tym dziecko bardziej zainteresowane
Rah, moze juz rodzisz? Odezwij sie i melduj na bieżącoagatka196, rah lubią tę wiadomość
-
Dziękujemy. Nam na sesji mało zdjęć wyszło bo mała spać nie chciała i nie dawała się ułożyć. Tu też ułożyła się po swojemu. A na buzce miała takie plamki z rumienia i oczywiście przed samą sesja podrapala cała buzie i to zostalo wyretuszowane.
Właśnie zastanawiam się nad tą karuzela czy kupić raka zwykła czy raka troszkę lepsza. A zależy mi by zabawki wiszące były pluszowe nie plastikowe. -
Agatka ja miałam z Fisher price karuzele z projektorem w kontrastowych barwach - taka z rybami, w nazwie chyba coś z oceanem bylo. Bardzo ja sobie chwalilam, ale po pożyczeniu już wrocila do nie zepsuta i teraz też będę musiała kupić jakąś.
Under dobre podejście, co na być to będzie i trzeba to przyjść na klatę. Nic na sile, żeby się nie frustrować.
Rah czekamy na info:-)
Agatka, fotka ślicznaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 13:31
rah lubi tę wiadomość
-
Under to super, ze byl ktos wykwalifikowany Wam pomoc, bo bedziesz wiedziec, ze zrobilas wszystko jesli nie wyjdzie a jak wyjdzie to tym lepiej.
Plan jest bardzo rozsadny i bez zbednego nacisku na kp.
pamietaj najedzone dziecko= szczesliwe dziecko a szczesliwe dziecko= szczesliwa mama
Dlatego jesli nie wyjdzie to bez stresu i wyrzutow sumienia dawaj mm, jestes najlepsza mama dla Meli
Agatka my kupilismy taka
http://www.ceneo.pl/28647877
byla wtey jakos za 110 czy 120 na mall.pl w promocji
krecila sie tak wlno, ze masakra, ale poobno wszystkie fishera tak maja
pozytwka bez podstawki słuzy nam dalej przyczepiona do kosza mojzesza a niedługo chyba bedzie juz stac jako zabawka na podstawce
nie mam porownania z innymi karuzalemi wiec nie wiem czy za te cene to hit czy kit, ale chcialam cos co posluzy dluzej niz 5 miesiecyagatka196 lubi tę wiadomość
-
Anielle wrote:Under jak sie uda to sie uda, jak nie to trudno, widzę ze masz zdrowe podejście. Trzymam kciuki za Was. A poza karmieniem to jak sie czujecie? Piesek wrócił? Zaakceptował nowego członka rodziny?
Czujemy sie ok, ja wczoraj zdjelam szwy, troche jeszcze mnie pobolewa, ale wszystko na szczescie goi sie ladnie. Wczoraj bylysmy juz na spacerku, dzis tez. Mela ladnie sypia w nocy, wczoraj ciurkiem przespala 5h, gdyby nie to, ze sporo zjadla przed snem, tk bym ja budzila. W nocy budzi sie ok 2 razy.
Psiak lazi za nia krok w krok i pilnuje. Wystarczy, ze Mela zakwili a on juz przy niej. Do mnie tez bardzo delikatny, nawet o dziwo nie szarpie sie ze mna na smyczy jak z nim wyszlam. Takze poza karmieniem, bycie mama mnie zachwyca moglabym na te slicznotke patrzec godzinami.
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
under_the_snow wrote:Czujemy sie ok, ja wczoraj zdjelam szwy, troche jeszcze mnie pobolewa, ale wszystko na szczescie goi sie ladnie. Wczoraj bylysmy juz na spacerku, dzis tez. Mela ladnie sypia w nocy, wczoraj ciurkiem przespala 5h, gdyby nie to, ze sporo zjadla przed snem, tk bym ja budzila. W nocy budzi sie ok 2 razy.
Psiak lazi za nia krok w krok i pilnuje. Wystarczy, ze Mela zakwili a on juz przy niej. Do mnie tez bardzo delikatny, nawet o dziwo nie szarpie sie ze mna na smyczy jak z nim wyszlam. Takze poza karmieniem, bycie mama mnie zachwyca moglabym na te slicznotke patrzec godzinami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 18:15
-
U nas ciężki dziś dzień. Mała z rąk mi nie schodziła. Albo chciała się tulić albo cyca i tak w koło. Jak już zasnęła i chciałam ja włożyć do łóżeczka to ryk. Dopiero po kąpieli grzecznie poszła spać. Chyba miała humor taki jak pogoda.
Jutro usiądę i poszukam jeszcze tych karuzeli, bo tak zerknęłam na allegro to jest tego w cholere tylko wybierać i płacić.
Szpilka, Gosia powiedzcie mi bo wy karmicie piersią. Wam też tak z cyców leci mleko jak się nachylicie a są trochę już pełne? Bo mi nawet przy kąpieli tryska. Chodzę wiecznie umorusana, wkładki są o kant dupe rozbić bo bym musiała paczkę mieć na dzień. Przy karmieniu w jednego cyca wkładam pieluche tetrowa bo jak nie to wszystko mokre. Pocieszcie mnie że to mija. i czy Wasze dzieci też tak lubią czasem przy gołym cycu poleżeć lub po prostu zasnąć.? -
Agatka Pola zawsze je na śpiocha tak było od samego początku. Jeśli chodzi o wycieki mleka to u mnie zdarza sie tylko po nocy bo wtedy mam długą przerwę 10-12 godzin a w trakcie dnia już od dawna nie noszę wkładek. Niestety nie pocieszę Cię bo dziewczyny z mają nadal tak mają że karmią jedną a z drugiej leci.
Śliczne zdjęcie z sesjiagatka196 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry, jestem. Jeszcze nie doczytałam co pisalyscie. Nie rodzę
Wybaczcie ale wczoraj " zrobił sie" zabiegany dzien i nie zdażyłam przysiąść....
Na usg ok, mały wstawiony w kanał rodny tak nisko, ze usg mi robił jakies 2 cm od łechtaczki ;p Po zachowaniu lekarz stwierdził, ze jest gotowy do porodu i czeka. Szarpał sie, bo sie "dociskał" i dopasowywał. Podobno czesto tak jest, a potem przychodzi faza odpoczynku i porod. Faktycznie sie uspokoił i tylko troche pupę albo kolana wypycha, a tak to cisza. No ale nie wiadomo ile to potrwa. Ja chodzę do wc "na dwójkę" 2-3 razy dziennie, nie tyje juz, mam słabszy apetyt i zaczelam miec rano spuchnięte stopy. Jestem zmęczona i leniwa od kilku dni. Mały wypił mi wody ma mała ilosc, jeszczecoś normie ale juz w dolnej granicy. Kolejna wizyta i ktg juz jutro.
Poza tym w koncu odebrałam wózek i fotelik, wczoraj jeszcze mama nas odwiedziła.agatka196, szpilka, ewwiel, Ewik, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Agatka u mnie krolowała pielucha dlugo w nocy do karmienia, wkladki z reguly dawaly rade, mialam te z rossmanna, ale mimo zre juz reguly duzych przeciekow nie ma to znienacka zdarzaja sie powodzie, generalnie na poczatku jak mlody puscil cyca to fontanna na pol metra leciala, wiec lustro w szafie kolo lustra mialam wiecznie zachlastane kropkami z mleka a z drugiego mniej lecialo ale pielucha byla, to sie unormowalo i spie juz bez niczego na cycach (poza koszula nocna)ale czasami zdarza sie, ze budze sie mokra
Gosia pare dni przed 6 miesiacami zaczelam wprowadzac gluten, gotowalam troszke manny na wodzie mieszlam z kilkoma kroplami mojego mleka spuszczonymi prosto do miseczki i jadl lyzeczka a na rowne 6 m dostal najpioerw marchewke a potem jakos poszlo przy czym moj cycoholik malo je innych rzeczy sloiczki te male 125 mialam na 3 razy, i pilnowalam zeby zgodnie z napisem na opakowaniu mialy max 48 h w lodowce, teraz je najczesciej pol tego malego sloiczka, ostatnio udalo mi sie pol tego 190 wmusic, a tak to pierwsza kromka po pietce, czasem chrupek kukurydziany kawalek ziemniaka, marchewki lub brokula do raczki, wrabal juz tez kawalek gruszki i cala sliwke bez skory i pestki (wymieniam to co niesloiczkowegosia86 lubi tę wiadomość