Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Ginger brzunio zgrabniusi
A co do wagi to przed stymulacja startowalam z wagą 64 kg a obecnie ważę RAPTOWNIE 87 kg!! Także nieźle sobie poszalam
mam nadzieję że to zrzuce w miarę szybko
Agulas cieszę się że wszystko w porządku z dzidziakami
A wiecie co ja dziś wyczytałam z tych porad pod wykresem, otóż żeby w trzecim trymestrze zbyt często nie masować piersi np.przy smarowaniu bo to powoduje że brzuch twardniej i są skurcze macicy które powodują szybszy poród :-o :-o :-o ja pierdzielę w szoku jestem bo ja codzinnie je delikatnie masuje i wczoraj miałam brzuch jak kamień
agulas lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA tak z ciekawostek to wczoraj ogladałam na TVN te taka była Ibisza co prezentowała tego misia szumisia. Jak go włączyła to ja tak odebrałam ze to szum jakby od suszarki, a to podobno to co szłyszy dziecko w brzuchu. I podobno przy tym misiu szumisiu dzieci zasypiaja. Powiem Wam szczerze ze mnie idea misia szumisia nie przekonuje, owszem dziecko w brzuchu słyszało moze taki szum, ale pozniej juz poza brzuchem to inaczej sie odczuwa mimo wszystko.
-
No mi teściowa muwila coś o tym miśku ale ja też jakoś przekonana nie jestem, choć mam koleznaki które wlaczaly dzieciom na uspokojenie suszarkiaszka wrote:A tak z ciekawostek to wczoraj ogladałam na TVN te taka była Ibisza co prezentowała tego misia szumisia. Jak go włączyła to ja tak odebrałam ze to szum jakby od suszarki, a to podobno to co szłyszy dziecko w brzuchu. I podobno przy tym misiu szumisiu dzieci zasypiaja. Powiem Wam szczerze ze mnie idea misia szumisia nie przekonuje, owszem dziecko w brzuchu słyszało moze taki szum, ale pozniej juz poza brzuchem to inaczej sie odczuwa mimo wszystko.
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyw reklamie jest ze dziecko zasypia po tym w ciagu 40 minutjusta1234 wrote:No mi teściowa muwila coś o tym miśku ale ja też jakoś przekonana nie jestem, choć mam koleznaki które wlaczaly dzieciom na uspokojenie suszarki
dla mnie to mocno naciagane, moj chrzesniak i bez szumisia zasypiał w kilka minut 
justa1234 lubi tę wiadomość
-
Co do masowania piersi to faktycznie tak jest. Ja od początku mam zakaz masowania piersi, brzucha i ciepłych kąpieli. To wszytko może powodować skurcze i przedwczesny poród:/ wiec ja na szybko tylko wklepuje kremy żeby nie masować. A już mam taką ochotę na długą ciepła kąpiel;)
Aniołek [*] 5 tc 11.2014 -
Co do humorow to ja całą ciążę płakałam dosłownie o każdą pierdołę. Nawet w mc Donald jak się okazało ze serwują tylko śniadania i nie dostane cheesburgera:( teraz już mi się uspokoiło ale juz sama ze sobą nie wytrzymywalam a mój bał się w ogóle odzywać do mnie:(
Anko:-), justa1234 lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 5 tc 11.2014 -
nick nieaktualnymoja kolezanka miała tak samo, niestety u niej od razu po porodzie właczyła sie depresja poporodowa i musiała brac leki i karmic z butelki, ale dobrze ze sie podniosła i zobaczcie co te hormony z nas robiaGinger84 wrote:Co do humorow to ja całą ciążę płakałam dosłownie o każdą pierdołę. Nawet w mc Donald jak się okazało ze serwują tylko śniadania i nie dostane cheesburgera:( teraz już mi się uspokoiło ale juz sama ze sobą nie wytrzymywalam a mój bał się w ogóle odzywać do mnie:(
-
aszka wrote:moja kolezanka miała tak samo, niestety u niej od razu po porodzie właczyła sie depresja poporodowa i musiała brac leki i karmic z butelki, ale dobrze ze sie podniosła i zobaczcie co te hormony z nas robia
nawet mi nie mów mam nadzieje ze aż tak źle nie będzie. Fakt po porodzie jest duży spadek samopoczucia przy pierwszym porodzie młody nie umiał pić z piersi wiec płakałam ze to moja wina itp ale szybko opanowalam sytuacje i potem było już ok. Nas uratowały kapturki do karmienia. Więc jak któraś ma np płaskie sutki to warto się w nie zaopatrzyć
Aniołek [*] 5 tc 11.2014 -
Dziewczyny śliczne brzuszki macie
A jak to było z waga u Was na początku? Bo ja w sobotę kończę I trymestr i jak na razie waga w przód prawie nie idzie, bo raptem podniosła się o 0,2-0,4 kg w zależności od dnia. Gin mówi, że waga nie jest tu jakimś mocnym wyznacznikiem, bo dla niego ważne jest że maluch rośnie i ma się dobrze
Kriotransfer -> 12.06.17 -> Cudzie trwaj!
ICSI -> 23.07.15 -> Mamy córeczkę -
nick nieaktualny
-
Anko:-) wrote:Łaaaa mam nadzieje ze mąż wytrzyma ze mną jeszcze ze dwa miesiące z hormonami i pretensjami które jednak mam- z byle głupiego powodu. A myślałam że jestem taka super w tej ciazy ale po wczorajszej rozmowie z M-wiem ze troszkę inaczej to wygląda.
Wstyd mi....
Przynajmniej mi lżej, bo nie jestem w tym zrzędzeniu sama.
Czepiam się, ryczę i czuje się pokrzywdzona przez świat
Też mi sie już głupio robi, ale jak przychodzi co do czego to od zera do setki nakręcam sie w ułamku sekundy.
Nie jestem w stanie nad tym zapanować
justa1234 lubi tę wiadomość
[*] - 10.2014
[*] - 02.2015
[*] - 04.2017 -
nick nieaktualnydziewczyny, a czy wy po odstawieniu estrofemu mialyscie jakies plamienie? Ja odstawilam tydzien temu - dr kazala schodzic z dawki co 3 dni... no i dzis rano mialam sluz zabarwiony na brazowo, nie mam plamienia, ani boli brzucha, ale troche sie wystraszylam... Dobrze, ze jutro mam wizyte, to sie dowiem co i jak...
aneczka2015 lubi tę wiadomość
-
czesc dziewczyny. juz raz was sie radziłam w sprawie wybor ginekologa po zakonczeniu procedury IVF. dzis byłam na becie 8dpt 118,9, progesteron 64,60. Jesli za tydzien bedzie wszystko ok dołącze do was pełna para. narazie bede odpoczywac i czekac do 6.10 na wizyte w klinice. Anna 255 wszystko bedzie ok ale nie doradze, nie mam pojecia. Trzymam kciuki
Anna255, Kava, Moniaa, justa1234, agulas lubią tę wiadomość
Czekamy na Mikołaja ❤ -
nick nieaktualnyza wzrostyaneczka2015 wrote:czesc dziewczyny. juz raz was sie radziłam w sprawie wybor ginekologa po zakonczeniu procedury IVF. dzis byłam na becie 8dpt 118,9, progesteron 64,60. Jesli za tydzien bedzie wszystko ok dołącze do was pełna para. narazie bede odpoczywac i czekac do 6.10 na wizyte w klinice. Anna 255 wszystko bedzie ok ale nie doradze, nie mam pojecia. Trzymam kciuki
-
Dziewczyny ja też nie czułam się komfortowo w swoim ciele tym bardziej że ostatnie tygodnie spedzilam leżąc. Pamiętam, że pierwszy spacer z Lilcia był bardzo krótki, bo bolaly mnie nogi i miałam je jak z waty. Ja przytyłam 2 kg podczas procedury a w ciąży dodatkowo 12 kg. Po miesiącu wróciłam do wagi sprzed ciąży nic nie robiąc ale nie sprzed ivf Kondycję mam tragiczną, ale myślę że jak Lilka zacznie raczkowac albo chodzić to o nią zadba, żeby się poprawiła Póki co wróciłam do chodzenia na fitness i jest ciężko, ale dam rade. Dla siebie i dla Lilci, żeby miała ładną i szczęśliwą mamę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 13:46
Anko:-), AsiaPoli, aszka, justa1234, agulas, Madzia82 lubią tę wiadomość
