Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Anko:-) wrote:Ja natomiast od dziecka mam naturalne siwe pasemko. Od 2 roku życia wiec przywyklam. Jest w jednym miejscu i zajmuje około 1cm skóry głowy.
Czasami jak mam spięte włosy to się pytają czy to farbowane.... tak ku×wa na siwo:-)))
Czy tobie też tak włosy rosną szybko w ciąży ??bo mi to jak szalonei powiem ci że w ciąży mam ich mnustwo i są gęste
a przed ciążą zawsze miałam takie cieniutkie i lichutke ,no i ceraz na buzi mi się poprawiła taka głaciutka się zrobiła
tylko przez słońce mi dowaliło piegów na twarzy ale akurat piegi mi nie przeszkadzają
-
Dobry wieczor
Podczytuje Was od jakiegos czasu ale nietaktownie jest podgladac wiec na razie przedstawie sie i mam nadzieje, ze za jakie 2-3 tygodnie do Was dolacze.
Skad wzielam sie tutaj? Moze moja historia starania o dziecko nie jest dluga bo w sumie 1,5r (a mam 36 lat) ale dosc burzliwa - szczegolnie w tym roku.
Po pol roku staran w styczniu zglosilismy sie do kliniki leczenia nieplodnosci, nie znaleziona przyczyna ale niskie amh wiec trzeba szybko dzialac - in vitro. Po dwoch tygodniach naturalna ciaza ale ze smutnym finalem - ciaza pozamaciczna i usuniecie jajowodu. W kwietniu start symulacji i pierwsze crio w czerwcu (mielismy pgs stad to przesuniecie) - nieudane. Drugie crio w lipcu ciaza biochemiczna. Na przelomie pazdziernika/listopada miala byc kolejna stymulacja ale opozniala sie @ wiec zrobilam bete. Pozytywna
Wiem, ze to poczatek, bardzo wczesnie a ostatnie miesiace nauczyly mnie ostroznosci wiec na razie niesmialo pytam czy moge Was podczytywac i klikac lubie to w oczekiwaniu na najblizsze dni i na to co los przyniesie ?
Wiem, ze jest mnostwo watkow na forum ale cenie Was za rozsadek, powazne podejscie, empatie i zrozumienie. Uwazam, ze doswiadczenia, ktore mamy z in vitro bardzo zblizaja i latwiej wspierac sie i pomagac sobie w pieknych ale czasami stresujacych momentach czekania na cud...stad moje puk puk do Was...justa1234, Konwalia, Viki26, aszka, mia6, Mała Mi 1, Pola7, Kava, Libra, wiecznie, agulas, Alincia lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Antonelka gratuluję! Nie byłam dwa dni an forum różowym i nie wiedziałam że się udało. To trzymam kciuki. Lykaj progesteron i grzecznie odpoczywaj proszę!!!!
Trzymam kciuki za twój naturalny cud.
Jakieś leki dodatkowo zazywasz?Antonelka lubi tę wiadomość
-
Anko:-) wrote:Antonelka gratuluję! Nie byłam dwa dni an forum różowym i nie wiedziałam że się udało. To trzymam kciuki. Lykaj progesteron i grzecznie odpoczywaj proszę!!!!
Trzymam kciuki za twój naturalny cud.
Jakieś leki dodatkowo zazywasz?
Na razie nic nie biore poza kwasem foliowym. Nie biore tez luteiny - zastanawialam sie dzisiaj czy sobie nie zazywac tak na wszelki wypadek (?). Przy invitro bralam tego mnostwo.
Dzownilam wczoraj do lekarza z kliniki zeby mu powiedziec dlaczego nie zglosilam sie po leki. Ucieszyl sie ale na razie nic nie wspomnial o luteinie. Zastanawiam sie jaka dawka bylaby dobra na początek?
Gneralnie prosil abym pojawila sie za 1-2 tygodnie a przed wizyta zdobila bete. Bede madrzejsza od niego i zrobie jeszcze prgesteronaszka, Libra lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Ja też henne do brwi zrozumiałam a w ciąży nie jestem
Anko też jestem naturalna na głowie i to może dlatego tak zrozumialysmy.
Justa po ciąży będą Ci wypadać włosy garsciami. Ale dla takiego cudu można być lysymjusta1234, Anko:-), Viki26, aszka lubią tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Ja też henne do brwi zrozumiałam a w ciąży nie jestem
Anko też jestem naturalna na głowie i to może dlatego tak zrozumialysmy.
Justa po ciąży będą Ci wypadać włosy garsciami. Ale dla takiego cudu można być lysymaszka lubi tę wiadomość
-
Konwalia....trochę strach co mówisz.
Ale to reguła? Po kolezankach widzę ze jedne pieknieja a drugie tracą na urodzie po dziecku.
Pewnie to indywidualna sprawa.
Idę do wanny lejdis, na mały relaks - i mąż musi mnie ogolic tu i tam jak wróci z silowni:-)
Jutro wizyta trzeba być przygotowanąWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 22:18
Viki26, justa1234 lubią tę wiadomość
-
Anko nie znam ciężarnej, która by po ciąży nie traciła włosów, ale może są takie. Z resztą ostrzegal mnie mój fryzjer i miał rację. Za każdym razem jak się czesze to z grzebienia wybieram mnóstwo włosów. Podobno to zjawisko jest standardowe przy kp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 22:24
-
Antonelka ja też na różowej stronie nie byłam od 2 dni, a tu taka wiadomość. Zresztą ciężko nadrobić różową stronę jak ma się dzień opóźnienia, więc pewnie dopiero około weekendu będę tam na bieżąco.
Antonelka rozgość się tu na najbliższe 9 miesięcy. Bardzo się cieszę z Twojego naturalnego cudu. Ja tak jak Anko napisała bym suplementowała sobie progesteron. Na pewno nie zaszkodzi, a może tylko pomóc.Anko:-) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Antonelka wrote:Dziewczyny a ile sugerujecie luteiny (bez konsultacji z lekarzem) - 3x1 tabletka?
Wiem, ze pozniej trzeba ja stopniowo odstawiac wiec nie chcialabym tez przedobrzyc
3 razy 100, lub ja bym brała 2 razy 100 noc i rano plus 2 razy dziennie duphaston. Ja tak jadłam I trzymałam progesteron na dość naturalnym poziomie. Nigdy nie był mega duży ale też nie spadal do 20ng-co by mnie stresowalo.
Był między 36-60ng. -
Witam się o rok starsza, z życzeniem sobie 2 zdrowych dzieci przed 30tka
Oj byłoby to możliwe gdyby za rok zacząć robić drugie. Dwie szanse mam zamrożone. Więcej niestety do ivf chyba nie podejde. Choć mąż mówi ze jak nie teraz to za 4 6 lat może zapragniemy ponownie być rodzicami i zrobimy komercyjne ivf -pisu do tego czasu już mam nadzieje nie bedzie:)
Życzę wszystkim miłego dnia:'*!!!aszka, aszka, mia6, Viki26, Madzia82, Marta1986, Libra, agulas, justa1234 lubią tę wiadomość