Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Eliz wrote:a ja mam nieco na odwrót, mogę zjeść dopiero jak przestaje mnie mdlić, inaczej bym zwymiotowała - od razu odrzuca mnie od jedzenia.
nie wspomnę że na widok niektórych potraw też mam atak wymiotny, nawet nie mogę normalnie umyć zębów bo gdy tylko nie tak wezmę szczoteczkę to również mnie bierze na wymioty... takie życie ciężaróweczki -
Fistaszek wrote:Antonelka, mj lek mwil, ze serducho to przy becie kolo 2000 i wypadalo kolo 27 dni po transferze. Pamietam serducho, pecherzyk, ale pusty bylo widac tydzien wczesniej
Serce przy tylko 2tysiacach?????
Ja bym polecała dwa tygodnie od zrobienia 1 testu. Tak zwykle zapraszają lekarze. Mnie zaprosił tez 2 tyg po pozytywnym teście, ale pojawiła się po 8 dniach jakoś, przy becie ok 2000 miałam pęcherzyk ale serce myślę że przy 8 15tysiacach...... -
Dziekuje dziewczyny za porady z beta i serduszkiem. Poszlabym z beta 2 tys i bylby placz, ze nie ma serduszka
Same wiecie jak reaguje sie w takich sytuacjach.
Jutro pojde na bete - jak bedzie ladnie rosla to pojde do lekarza w nastepnym tygodniu lub jeszcze kolejnym. Najwyzej popatrzy na mnie sobie ..hi hi hi7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Eliz, miałam to samo z myciem zębów. Wieczorem myłam tylko te przednie bo innej opcji nie było. Jak mi kiedyś te tylne zęby powypadają to będę wiedziała skąd to się wzięło
A tak poważnie to mdłości trzeba przeczekać niestety.
Żadnego super środka nie ma
Marta, czekamy w takim razie do jutra razem z Wami. Jeśli ja nie mogę się aż tak doczekać Kubusia to co dopiero Wy!!!
-
szałwia wrote:Z myciem zębów tak nie mam, ale z resztą identycznie. Walczę ze sobą, bo przez mdłości odrzuca mnie od jedzenia, a wiem, że muszę coś jeść, żeby maluch rósł. Błędne koło. Nie narzekam, bo cieszę się, że jestem w końcu w ciąży, ale nie za bardzo wiem, jak sobie z tym błędnym kołem poradzić. Pocieszam się tylko, że niektóre dziewczyny dużo wymiotują, a maluch i tak zdrowo rosną, więc może moje niejedzenie też przeżyje.
Maluszek i tak co swoje zabierze od ciebie więc bez obaw
Ja mam ciągle uczucie głodu, non stop bym coś zjadła.Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
justa1234 wrote:Eliza ja też bym ciągle coś szamała
no i w,związku z tym nadmierne kilogramy się do mnie przyczepiły
Ja też się boje tych kilogramów tylko dlatego ze jestem niska 154cm wzrostu i boję się że będę wyglądać jak mała kulkajusta1234 lubi tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
nick nieaktualny
-
Antonelka wrote:Dziekuje dziewczyny za porady z beta i serduszkiem. Poszlabym z beta 2 tys i bylby placz, ze nie ma serduszka
Same wiecie jak reaguje sie w takich sytuacjach.
Jutro pojde na bete - jak bedzie ladnie rosla to pojde do lekarza w nastepnym tygodniu lub jeszcze kolejnym. Najwyzej popatrzy na mnie sobie ..hi hi hiAntonelka lubi tę wiadomość
-
Eliz wrote:Maluszek i tak co swoje zabierze od ciebie więc bez obaw
Ja mam ciągle uczucie głodu, non stop bym coś zjadła.Mam nadzieję, że maluch sobie weźmie co trza
Od weekendu mam fazę rozkminiania porodówki, bo u nas taki durny system, że w zależności od szpitala w 12 lub 14 tygodniu trzeba się zarejestrować, więc mam zamiar przygotować na przyszły tydzień listę pytań do gina, potem nie wiem, czy go przed tym terminem rejestracji zobaczę. Jak czytam komentarze to najchętniej rodziłabym na Księżycu
-
Marto, jutro też potrzymam kciuki
Co do mdłości, to mnie też łapią jak jestem głodna, więc jem często i aż boje się wchodzić na wagęDo tej pory tylko raz wymiotowałam i szczerze współczuję dziewczynom, które mają to na co dzień. Odruch wymiotny przy myciu zębów to normalka.
-
mia6 wrote:Marto, jutro też potrzymam kciuki
Co do mdłości, to mnie też łapią jak jestem głodna, więc jem często i aż boje się wchodzić na wagęDo tej pory tylko raz wymiotowałam i szczerze współczuję dziewczynom, które mają to na co dzień. Odruch wymiotny przy myciu zębów to normalka.
Ja nie mam specjalnie mdlosci ale mam takie odruchy wymiotne. Dzisiaj mialam zamiar wysiadac w korku z samochodu, zostawic samochod na pasie i haftowac ale opanowalam sie. A potem na spotkaniu mnie to dopadlo - ale nie narzekam, zniose wszystko dla malenstwa. Niech tylko zostanie ze mnaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 20:06
szałwia, mia6 lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
szałwia wrote:U mnie uczucie głodu też jest, ale na nic nie mam ochoty przez te mdłości, chociaż dzisiaj lizak mocno pomógł
Mam nadzieję, że maluch sobie weźmie co trza
Od weekendu mam fazę rozkminiania porodówki, bo u nas taki durny system, że w zależności od szpitala w 12 lub 14 tygodniu trzeba się zarejestrować, więc mam zamiar przygotować na przyszły tydzień listę pytań do gina, potem nie wiem, czy go przed tym terminem rejestracji zobaczę. Jak czytam komentarze to najchętniej rodziłabym na Księżycu
Mówisz 12-14 tydzień mój gin w 6 tygodniu zapytał jaki szpital i lekarza do prowadzenia ciąży wybieram. -
kmb wrote:Mówisz 12-14 tydzień mój gin w 6 tygodniu zapytał jaki szpital i lekarza do prowadzenia ciąży wybieram.
Ale to jak nie wybierzesz w tym szóstym, to nie masz gdzie rodzić? Bo tutaj tak jest, że jak się nie zarejestrujesz, to potem jeździsz od szpitala do szpitala, jak rodzisz i wezmą tam, gdzie jest miejsce, a tego może w wielu nie być. O lekarza mnie nie pytali do prowadzenia, bo tu ma obowiązek prowadzić gin pierwszego kontaktu, a ja się do niego zgłosić, chociaż mogę go oczywiście zmienić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 20:32
-
nick nieaktualnyAntonelka wrote:Ja nie mam specjalnie mdlosci ale mam takie odruchy wymiotne. Dzisiaj mialam zamiar wysiadac w korku z samochodu, zostawic samochod na pasie i haftowac ale opanowalam sie. A potem na spotkaniu mnie to dopadlo - ale nie narzekam, zniose wszystko dla malenstwa. Niech tylko zostanie ze mna
-
Trochę inaczej. Musiała bym przyjść na jeszcze kolejna wizytę do tego. On pisze list i sam wizytę umawia odrazu z tym który prowadzi ciążę. A ten jest tylko od leczenia niepłodności i zajmował się IUI. Jak się okazało, że się udało to przejął mnie położnik. Byłam w 6 tygodniu i powiedział, że koło 10 tygodnia pierwsza wizyta już tam i czy mam wybranego lekarza i szpital ( ale wiedziałam, że tak jest więc byłam przygotowana)
-
W Polsce z tego co wiem to fajnie miec lekarza prowadzacego, ktory pracuje w szpitalu (ktory nam tez odpowiada).
Ja poko co prawdopodobnie zdecyduje sie na wizyty u mojego gina z invicty bo go juz znam ale on od razu uprzedzil mnie, ze nie on nie robi porodow w szpitalu panstwowym. Jesli ciaza przebiegałaby dobrze to rozwaze klinike prywatna ale chce miec rownolegle lekarza, ktory pracuje w szpitalu panstwowy. Jednak w przypadku jakichkolwiek komplikacji to wieksze bezpienstwo ze wzgledu na zaplecze.
Ale na razie nie zapedzam sieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 20:44
7.03.2017 - Nina jest z nami