Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki metodą IVF i IUI
Odpowiedz

Ciężarówki metodą IVF i IUI

Oceń ten wątek:
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Co do wagi, to ja w ciągu 2 tygodni 0,6kg przytyłam, a to dopiero I trymestr. Wszystko przez to, że mam potworne mdłości, które przechodzą tylko jak coś zjem, więc jem bardzo często, żeby nie powiedzieć cały czas :/ pocieszam się, że jest cień szansy, że niedługo przejdzie ;) Ważę się co tydzień, rano, w bieliźnie, więc niezłego szoku doznałam jak musiałam we wtorek stanąć na wadze u ginka, a byłam po obiedzie, no i w ciuchach. Tak więc na karcie ciąży mam informację, że w ciągu 2 tyg. przybyły mi ponad 3 kg, bo za pierwszym razem zostałam tylko zapytana ile ważę. Masakra. Wolę moja wagę...

    Kava świetny link, ciekawe czy też doświadczę takich przeżyć ;)

    Justa, a Ty jak się dzisiaj czujesz? Zbiera Ci się już na poród? :)

    Viki26, justa1234, agulas lubią tę wiadomość

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Viki26 Autorytet
    Postów: 524 527

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneczka2015 wrote:
    Dziewczyny Anna 255 niestety poronila. Malenstwu przestalo bic serduszko i miala zabieg w szpitalu. Pislam z nia i potrzeba czasu by sie podniosla. Poki co biedna cierpi.. :(
    ;(

    2014 ISCI1 :( cp 2015 crio :( 05.2015 ISCI2 :) 2017 ISCI3 :( 02.2018 ISCI4 :( 2018 ...?i co teraz?
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneczka2015 wrote:
    Dziewczyny Anna 255 niestety poronila. Malenstwu przestalo bic serduszko i miala zabieg w szpitalu. Pislam z nia i potrzeba czasu by sie podniosla. Poki co biedna cierpi.. :(

    o nieee.... :(

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka przekaż jej że ją mocno przytulam <3 choć teraz pewnie mnie nie pamięta :-( kurcze jak strasznie mi przykro :-( a taka szczęśliwa była, to niesprawiedliwe :-( :-(

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mia6 wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Co do wagi, to ja w ciągu 2 tygodni 0,6kg przytyłam, a to dopiero I trymestr. Wszystko przez to, że mam potworne mdłości, które przechodzą tylko jak coś zjem, więc jem bardzo często, żeby nie powiedzieć cały czas :/ pocieszam się, że jest cień szansy, że niedługo przejdzie ;) Ważę się co tydzień, rano, w bieliźnie, więc niezłego szoku doznałam jak musiałam we wtorek stanąć na wadze u ginka, a byłam po obiedzie, no i w ciuchach. Tak więc na karcie ciąży mam informację, że w ciągu 2 tyg. przybyły mi ponad 3 kg, bo za pierwszym razem zostałam tylko zapytana ile ważę. Masakra. Wolę moja wagę...

    Kava świetny link, ciekawe czy też doświadczę takich przeżyć ;)

    Justa, a Ty jak się dzisiaj czujesz? Zbiera Ci się już na poród? :)
    E tam kochana nic się nie zbiera :-P Zośce dobrze pod serduchem mamuni :-D chodzę na psacery,sprzątam, cycolki masuje i nic :-D o seksie mogę pomarzyć bo nakdrozszy odmuwil choć mi ślinaka cieknie :-P

    mia6, Viki26 lubią tę wiadomość

  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, to bez serca ten Twój mąż ;) U nas do II trymestru celibat i już mnie tak skręca, że masakra :P A jakie sny mam...:D

    justa1234, Viki26, basiurka lubią tę wiadomość

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 12 listopada 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna 255 byla bardzo szczesliwa. Byla moja inspiracja i to ona dawala mi sily do walki. Mam nadzieje ze kiedys los sie i do niej usmiechnie. Poki co napewno potrzebuje spokoju. :(

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 12 listopada 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneczka2015 wrote:
    Anna 255 byla bardzo szczesliwa. Byla moja inspiracja i to ona dawala mi sily do walki. Mam nadzieje ze kiedys los sie i do niej usmiechnie. Poki co napewno potrzebuje spokoju. :(


    Bardzo mi przykro. Biedna Ania:-(
    Tak już bywa....oczywiście ze uda jej się kolejnym razem na 9m! Ma z tego co pamiętam zarodki,bo dobrze zareagowala na stymulacje.

    dfe01f0225.png
  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 12 listopada 2015, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie ze nie ma zarodkow, biedna... Ehh.. No nic i tak nie mozemy nic zrobic..

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • Alincia Autorytet
    Postów: 515 406

    Wysłany: 12 listopada 2015, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 rowniez mnie wspierala i dawala mi nadzieje... pomagala mi w chwilach zwatpienia i podtrzymywala na duchu. Ja rowniez jej dopingowalam bo ona miala o kilka tygodni starsza ciaze. Takze trzymalam mocno kciuki...gdzie wszystko pieknie sie ukladalo. Bylysmy razem bardzo szczesliwe do czasu...gdy rowniez dostalam od niej ta smuutno wiadomosc. Sz mi lzy poplynely. Teraz codziennie rano sie budze i widze przed oczami jej wiadomosc:( smutne...

    A najgorsze jest to..ze ona nie ma zadnego mrozaczka. Miala jednego i nie wiem po co...ald przetrzymali jej do 6 doby i nie przetrwal...takze nie ma nic:( trzymam kciuki caly czas za nia i mam nadzieje ze szybko sie podniesie i dolaczy do nas spowrotem...

    jigt0hs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalnie nie wierze, dlaczego tak sie dzieje? Tak bardzo jej wspolczuje, ona taka dobra duszyczka jest, wspiera nas jak tylko potrafi. Czy wiadomo w ktorym tc serduszko przestalo bic I dlaczego przeciez ona jest byla w 2 trymestrze w ciazy? Jakie to niesprawiedliwe :(

  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam pewna że Ania ma tego mrozaka. Pamiętam ze nieźle zareagowała na stymulacje.
    Ja mam za sobą 3 straty a więc rozumiem doskonale i łącze się z nią w bólu....

    dfe01f0225.png
  • agulas Autorytet
    Postów: 1050 1441

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra :/ współczuję bardzo Ani.. Ten stres jest nie do zniesienia... Najpierw, ze ciąży nie ma a jak jest to ... Same wiecie :( jakie to straszne :(

    Ja mam wizytę dzisiaj. Żyje w strasznym stresie. Nie mogłam zasnąć. Nad ranem śniło mi się, że zaczełam krwawić. Sen raczej z tych wydających się na realny. W nocy bolał mnie brzuch przy zmianie pozycji. Jeszcze 6 h do wizyty.... Dziewczyny ja oszaleję. Jeszcze jak czytam takie rzeczy o poronieniu czy planach pisu, to oczy we łzach, ścisk żołądka i stres. Mąż jest na mnie zły za te nerwy, a ja nei potrafię się uspokoić chociaż tak bardzo chcę :(

    Mnie nawet moja siostra nie rozumie. Krzyczała, że raz na miesiąc wizyta to źle, co ja dziecku robię bo w Niemczech jest inaczej. Tylko ona nie wie co to znaczy czekać na to dziecko...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 10:25

    ug37trd8yp0c7r9f.png
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna jeśli podczytujesz nas tutaj... szczerze współczuję i trzymam kciuki za dalszą walkę!!

    Viki kochaniutka czy wybyłaś dzisiaj na glukozę???

  • Alincia Autorytet
    Postów: 515 406

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W 9tc przestalo bic serduszko. Czyli jeszcze troche i ja w ten tydzien wskocze. Boje sie strasznie ze mnie tez to moze spotkac...
    Czlowiek sie cieszy krok po kroku. Pierwsze ze sie malenstwo zagniezdzilo. Potem ze serduszko zabilo. Nastepnie ze prawidlowo sie rozwija...i tu nagle koszmar...nie do zniesienia. Nie mialam takiego przezycia bo to bylo nasze pierwsze podejscie i za pierwszym razem sie udalo...ale domyslam sie co ona czuje... bo jestem w prawie tym tygodniu kiedy ona stracila ta kruszyneczke...takze nie wyobrazam sobie teraz straty. Chuba zamknelabym sie w sobie i wpadlabym w depresje...

    jigt0hs.png
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:
    Mnie nawet moja siostra nie rozumie. Krzyczała, że raz na miesiąc wizyta to źle, co ja dziecku robię bo w Niemczech jest inaczej. Tylko ona nie wie co to znaczy czekać na to dziecko...
    NIe słuchaj jej i tyle, ja również chodzę na wizyty co 4 tygodnie na nfz no i lekarz nie robi usg... bo wie że byłam w 12 i 20 tc na szczegółowych badaniach i skoro nic się nie dzieje to jest git!
    A od 12 tc to własnie dla swojego spokojnego umysłu chodziłam na usg aby popodglądać malucha ... bo wiadomo lepiej zajrzeć raz niż shizowac cały czas! Takie schizy były w zasadzie do czasu kiedy nie poczułam pierwszych ruchów dzieciaka w 17tc, później usg w 20 ... a skoro mała zaczęła się coraz bardziej i regularniej ruszać... to teraz jedyne za czym tęsknię to kopniaki podczas jej wypoczynku.
    A przepraszam że się jeszcze zapytam to w Niemczech jak jest raz na trymestr żeby nie szkodzić falami usg czy raz na tydzień??

  • Alincia Autorytet
    Postów: 515 406

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania napewno nie podczytuje bo nawet juz nie odpisala na wiadomosc priv. Dajmy jej troche chwili spokoju. Dojdzie do siebie i pewnie sie odezwie.

    Trzymajmy nadal kciuki mimo wszystko;) jeszcze dwa podejscia ma do wykorzystania...tylko ta okropna stymulacja...eh...ale trzeba poswiecenia przy tym in vitro...

    jigt0hs.png
  • agulas Autorytet
    Postów: 1050 1441

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Moniaa. Mi lekarz chciał teraz zrobić usg za 6 tyg, ale ze względu na to że jestem już na zwolnieniu i musi mi wydluzyc, to spotykamy się po 4 tygodniach. Dla mnie 4 tygodnie to dużo. Ruchów nie czuję, ale już tutaj Dziewczyny mnie naprostowały, że jeszcze musze poczkać :)

    Koleżanka siostry chodziła raz na dwa miesiące na usg. Ja bym nie dała rady tak długo czekać.

    Alincia, ja też przeżywam bardzo Anne. Rozumiem Twój niepokój zwiazany z tym, że Twoja ciąża jest podobnie "starsza" i to powoduje większy stres. Musimy się jednak trzymać i chociaż ciężko, to wierzyć dalej. Nic innego nam nie pozostaje. Kiedy masz teraz wizytę?

    ug37trd8yp0c7r9f.png
  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:
    Masakra :/ współczuję bardzo Ani.. Ten stres jest nie do zniesienia... Najpierw, ze ciąży nie ma a jak jest to ... Same wiecie :( jakie to straszne :(

    Ja mam wizytę dzisiaj. Żyje w strasznym stresie. Nie mogłam zasnąć. Nad ranem śniło mi się, że zaczełam krwawić. Sen raczej z tych wydających się na realny. W nocy bolał mnie brzuch przy zmianie pozycji. Jeszcze 6 h do wizyty.... Dziewczyny ja oszaleję. Jeszcze jak czytam takie rzeczy o poronieniu czy planach pisu, to oczy we łzach, ścisk żołądka i stres. Mąż jest na mnie zły za te nerwy, a ja nei potrafię się uspokoić chociaż tak bardzo chcę :(

    Mnie nawet moja siostra nie rozumie. Krzyczała, że raz na miesiąc wizyta to źle, co ja dziecku robię bo w Niemczech jest inaczej. Tylko ona nie wie co to znaczy czekać na to dziecko...
    Powodzonka na wizycie ✊✊
    Napewno będzie wszystko dobrze, ja wiem ze przezywasz a to dlatego że w necie tyle się człowiek naczuta że głowa mała,to samo miałam, a co do wizyt to ja też miałam rzadko bo na nfz trzy usg są,wiadomo byłam prywatnie też robić ale rzadko bo mój gin powiedział że nie ma pptrzeby ciągle robić i płacić pieniądze skoro jest wszystko wzorów,no chyba że kobieta ma zagrożoną ciążę wtedy to już inna historia ale jeśli jest ok to nie ma co się niepotrzebnie stresować no Maluszek też odczuwa nasze humorki ;-) ja chodziłam co prawda co 3 tyg ale tylko z wynikami i po l4 :-)

    agulas lubi tę wiadomość

  • La-mia Autorytet
    Postów: 335 735

    Wysłany: 12 listopada 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, to ja Was bardzo, ale to bardzo proszę o kciuki bo jutro mam genetyczne...
    Stresuje sie jak cholera :(
    Oby piątek trzynastego okazał sie tym szczęśliwym...

    agulas, Anko:-), mycha28, Viki26 lubią tę wiadomość

    05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!! :)

    11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm
‹‹ 234 235 236 237 238 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ