Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny trzymajcie prosze kciuki za moje babelki. Od wczoraj wieczora krwawie, zaczelo sie od plamien, a w nocy juz zywa krew, nawet skrzep widzialam. Lekarz nie kazal jechac na pogotowie ale do kliniki. Jade Tam na 14 boje sie ze do tego czasu bedzie zapozno. Lezenie pomaga, ale za kazdym razem co ide do toalety wylatuje ze mnie cos I to nie wcale w malych ilosciach, bole mam lekkie podbrzusza, jakby troche malpowe. Skurczy brak. Znow ten strach o malenstwa, oby wszystko bylo dobrze.
-
Pragnaca dlaczego nie pojechałas na pogotowie!
W życiu bym się nie zastosowała do takiej propozycji lekarzy!!!
Olej go i jedz na IP.
Nie ma lepszej opieki niż szpitale na które narzekamy!
Ja jak miałam krwawienia zadzwoniłam poinformować lekarke ale z mężem jak w klapkach na oczach kierunek szpital....
Oczywiście bardzo trzymam kciuki i Pomodle się za was:-*!
Ja przy krwiak tez miałam spore krwawienia! Spokojnie. -
pragnaca dzidziusia wrote:Dziewczyny trzymajcie prosze kciuki za moje babelki. Od wczoraj wieczora krwawie, zaczelo sie od plamien, a w nocy juz zywa krew, nawet skrzep widzialam. Lekarz nie kazal jechac na pogotowie ale do kliniki. Jade Tam na 14 boje sie ze do tego czasu bedzie zapozno. Lezenie pomaga, ale za kazdym razem co ide do toalety wylatuje ze mnie cos I to nie wcale w malych ilosciach, bole mam lekkie podbrzusza, jakby troche malpowe. Skurczy brak. Znow ten strach o malenstwa, oby wszystko bylo dobrze.
Ty nie czekaj tylko szpital. Nawet nie wiecie ile razy na początku szpital zaliczalam. I naprawdę czułam się już jak w domu. Automatycznie wiedział co w danej chwili mam robić jak przyjmowali kiedy usiąść czy przejść na wózek czy chociaż ciśnienie zbadać i krew pobrać. Mi tu powiedzieli, że nawet jak będę uważała, że jest coś nie tak i będę dwa razy dziennie ich odwiedzaćto mam przyjeżdżać pani doktor z patologii ciąży powiedziała, że nic tak dobrze nie działa jak spokój matki na ciążę.
-
pragnaca dzidziusia wrote:Dziewczyny trzymajcie prosze kciuki za moje babelki. Od wczoraj wieczora krwawie, zaczelo sie od plamien, a w nocy juz zywa krew, nawet skrzep widzialam. Lekarz nie kazal jechac na pogotowie ale do kliniki. Jade Tam na 14 boje sie ze do tego czasu bedzie zapozno. Lezenie pomaga, ale za kazdym razem co ide do toalety wylatuje ze mnie cos I to nie wcale w malych ilosciach, bole mam lekkie podbrzusza, jakby troche malpowe. Skurczy brak. Znow ten strach o malenstwa, oby wszystko bylo dobrze.
wierzę w twoje maluszki, napewno są silne i będą walczyły.
-
Justa super ze do domciu już
Pragnaca kciuki za was ogromne trzymam, oby wszystko dobrze było :-*
Z tego co wiem to Pragnaca mieszka w Anglii nie wiem jakie tam mają "procedury" jeśli chodzi o krwawienie w 14tc bo wcześniej to dużo nie robią a.właściwie do 13tc nie robią nicjusta1234 lubi tę wiadomość
-
agulas wrote:Pragnaca jedz na IP... I daj znać.. Czekamy.
Dziewczyny chyba mi siara w nocy pociekla. Mam delikatna zaschnieta plamke na pizamie. Będę obserwować
Jeśli to to, to zakładać wkładki laktacyjne i będzie git?
Ja na początku chciałam wkładki na noc jak zaczęłam przeciekac ale to się nijak nie opłaca bo tego nie jest dużo, na początku podkladalam zwykle waciki higieniczne a teraz nic po prostu koszulki częściej do praniaagulas lubi tę wiadomość
-
cześć podczytuję forum i się zastanawiam czy któraś z Was nie informowała lekarza prowadzącego że ciąża jest z in vitro? Ja na okres ciąży porodu chciałabym się przenieść w rodzinne strony może nie małe miasto ale korci mnie aby nie informować o sposobie zapłodnienia o ile nie będę zmuszana okolicznościami złego stanu zdrowia.
-
nick nieaktualnyAnko:-) wrote:Pragnaca dlaczego nie pojechałas na pogotowie!
W życiu bym się nie zastosowała do takiej propozycji lekarzy!!!
Olej go i jedz na IP.
Nie ma lepszej opieki niż szpitale na które narzekamy!
Ja jak miałam krwawienia zadzwoniłam poinformować lekarke ale z mężem jak w klapkach na oczach kierunek szpital....
Oczywiście bardzo trzymam kciuki i Pomodle się za was:-*!
Ja przy krwiak tez miałam spore krwawienia! Spokojnie.
Anko na pogotowniu nie zrobiliby mi nawet USG , tutaj gdzie mieszkam ( UK ) w razie problemow trzeba skontaktowac sie z lekarzem prowadzacym. Moj ma dzisiaj dyzur w klinice a nie w szpitalu dlatego kazal do kliniki przyjechac. -
Justa cudownie, że już wychodzicie
Co do odwiedzin, to rozumiem w 100% bo sama najchętniej bym się zamknęła gdzieś i chciała być tylko z synkiem i mężem. Ale są też plusy wczesnych odwiedzin, podobno w ciągu pierwszych 40dni życia maluszek nie zachoruje i nie powinno się go izolować nawet od osób chorych. Jedynie mama wcześniej powinna mieć kontakt z tą osobą - przywitać się blisko, przez uścisk lub buziak w policzek i wtedy nabędzie przeciwciała i potem dzieciątko je przejmie.
Pragnąca trzymam kciuki za twoje bąbelki! Będzie dobrze kochanaMoże jakiś krwiaczek się zrobił. W końcu masz trzy maluszki i macica jest bardzo mocno ukrwiona, a to co opisujesz, skrzepy i żywa krew może jak najbardziej na to wskazywać, że jakiś pękł i się wynaczynia.
Ja osobiście posłuchałabym lekarza, bo sama w krwawieniem pojechałam na IP, gdzie nie robili absolutnie nic, żeby choć spróbować ratować ciążę. Nawet progesteronu mi nie zbadali. Ze łzami dzwoniłam do lekarza z kliniki co ja mam robić, bo tu tylko leżę i nikt przez cały dzień nawet nie zajrzy, leki wszystkie swoje, gdybym nie miała, to tylko duphaston dawaliWypisałam się na własne żądanie. Na wypisie miałam informację że było wynaczynienie i że już jest czysto, tzn że nie ma krwiaków. W ten sam dzień pojechałam do gina z kliniki i się okazało że jest jeszcze jeden krwiak 3x1,5cm czyli ogromny! Jak można było go nie widzieć na usg? I od tamtego momentu gdyby coś to najpierw do gina i jak szpital to tylko tam, gdzie on jest.
justa1234 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW domu mam detektor tetna. Sluchalam wieczorem, w nocy I przed chwilka I wszystkie 3 serduszka bija szybciutko I ksiazkowo. Troche mnie to pociesza, ale niepokoj w sercu jest. Dzieki Bogu skonczylam 14 tc I w razie w beda ratowac malenstwa, wczesniej by nawet palcem nie kiwneli.
agulas, Biała lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pragnąca kciuki żeby wszystko było dobrze, trzymaj się ciepło
Justa tylko nie zapomnij o nas i odzywaj się czasem, pokazuj zdjęcie słodziaka i ogólnie zdawaj relacje jak się w nowej roli odnajdujesz
Inska koniecznie po wizycie daj znać jak tam Twój maluszek się miewa
Takanijaka, trzymam kciki za usg, napisz później jak Twoje brzdące
Dzień jak co dzień, weszłam na pudelka poczytać bzdur i na jednym artykule się skończyło, bo po przeczytaniu dostałam ciśnienia.
Następna mądra celebrytka, aktorka od siedmiu boleści :
http://www.pudelek.pl/artykul/86480/kozuchowska_zaszlam_w_ciaze_dzieki_naprotechnologii/justa1234 lubi tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość