Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Monia ja autem nie jeżdżę tym bardziej w zimę jak śniegu nasypie żeby nie odsniezac naszego passka bo to kobyła 5m prawie to jak z jednej strony zaczynam to zanim skończę to od nowa.zaczynac muszę
no chyba że m mnie wyrecza
aszka lubi tę wiadomość
-
Kmb, jakby był jakiś konkurs na najgorszą teściową to Twoja by zajęła pierwsze miejsce. Cholera z niej straszna.
Madzia82 wrote:Witajcie, jestem z Wami strasznie do tyłu. Roletka i Mycha trzymam kciuki byście jeszcze trochę wytrwały w tym stanie.
Moja Ala 18-tego skończyła 2 miesiące. Ten czas leci jak szalony. Ja na nic nie mam czasu. Mała waży 1550g. Tydzień już oddycha sama. Jest przeniesiona na patologie noworodka. Ogólnie jest dobrze poza wzrokiem. Najprawdopodobniej w połowie następnego tygodnia będzie miała zabieg.
Jest jeszcze w inkubatorze. Ale jak dziecko ma wagę ok 1700g to przenoszone jest do normalnego łóżeczka, więc biegam po różnych sklepach i wyszukuje ubranek w rozmiarze 44.
Pozdrawiam Was dziewczyny i od jutra nadrabiam zaległości w lekturze.. Mały siłacz
.
Ubranek szukaj w Smyku (teraz zarówno i w stacjonarnym i internetowym sklepie są spore promocje) i w Tesco z F&F (już końcówki wyprzedaży, ale u mnie w Tesco właśnie masa rozmiarów dla wcześniaków została)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 09:35
aszka, kmb lubią tę wiadomość
-
Ja niby mieszkam 4km od miasta ale jakoś nie widzę siebie w komunikacji miejskiej hehe dojście do przystanku pochłonęłoby więcej siły niż odśnieżenie.
A jak męża nie ma przez np 3-4 dni w domu to zanim jestem w miarę mobilna to korzystam z tego aby spotkać się z koleżankami. Czy chociażby wyjechać do sklepu po pieczywo.
No mój wóz to wielkościowo trochę dłuższy niż twój. Ale mam taką mega długą silikonowa szczotkę do odśnieżania ... moje zbawienie w takie dniaszka lubi tę wiadomość
-
Nie zazdroszczę
Ja teraz nawet jakbym chciała to nie pojadę bo nie siegam do pedałów
-
Dziewczyny zostańcie!! Po co Wam nowy wątek?
Bez Was będzie nam smutno! Poza tym jak część z Was już pisze o swoich Maleństwach po drugiej stronie brzucha to dodaje mi to wiary w szczęśliwe zakończenie, myślę że innym też
Jeśli chodzi o objawy to mi prawie od samego początku towarzyszą mdłości. Chyba od ok 9dpt, pamiętam że ubierałam choinkę i kręciło mi się w głowie, a na widok cukierków, które wieszałam unosiło mi się
Najgorzej jest jak mam pusty żołądek, na szczęście na tym "muleniu" puki co się na razie kończy, tylko raz chyba 2 dni temu zawisłam nad kiblem, ale bez wielkiego rigoletto
Wczoraj robiłam badania i wszystko ok oprócz glukozyobciążenie 75g glukozy
- na czczo 74 mg/dl
- po 1 h 176 mg/dl
- po 2 h 174 mg/dl
Zaskoczona nie jestem, przy PCO insulinooporność to częsta sprawa... bye bye słodyczeaszka, Inska, mia6 lubią tę wiadomość
V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
nick nieaktualny
-
aszka wrote:Moniaa ale siegu masz
Dawaj adres wyślę trochęFajt mam go tu pod dostatkiem
Arlenko no spory ten cukier po obciążeniu, nie chce źle wróżyć ale może skończyć się na insulinie.
A ja dzisiaj
A ja dzisiaj na śniadanie odpuściłam sobie jogurt naturalny z płatkami owsianymi na rzecz pasty jajecznej. wczoraj specjalnie kupiłam bułki posypane pestkami dyni
no i dzisiaj poobierałam jajeczka dodałam majonezu, soli, pieprzu i szczypiorku. Pięknie wymieszałam...
Rozkroiłam bułki A tam ŻURAWINA ... i teraz jem jak prawdziwa ciężarna pastę jajeczną na słono z bułkami jakby na słodko hahah ale nie mam wyboru pieczywowego i jakoś tę mieszaninę smaków trzeba przetrawićInska, Viki26 lubią tę wiadomość
-
Monia przeszło mi to przez myśl. 3.02. mam wizytę zaplanowaną, zobaczymy co mi powie lekarka. Jest ginekologiem i endokrynologiem - specjalnie szukałam takiego lekarza ze względu na to moje PCO.
Tymczasem dieta z niskim IG, jest mi znana bo już od dłuższego czasu staram się do niej stosować - z mniejszym lub większym zaangażowaniem... Teraz trzeba będzie się przyłożyć.
PS/ Dostałam ślinotoku czytając o Twojej paście jajecznejWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 10:32
Moniaa lubi tę wiadomość
V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Dziewczyny piszecie o śniegu nie widziałam już go z 5 lat na żywo. Jak nawet w Polsce byliśmy to go nie było
.
Właśnie przeglądam allegro i zamówiłam ramki z glinka by odciski rączki i nóżki zrobić i w ramkę. Taka myślę fajna pamiątka. A co wy na to? -
Madziu jak cudownie słyszeć, że Malutka tak pięknie rośnie, oddycha..a oczkami się nie martw, lekarze zaradzą
Dziewczyny, podpisuję się pod arlenką, nie odchodźcie stąd! Nie ma nas aż tylu a w kupie raźniej, i cieplej - bo aż mam ciarki jak patrzę na ten śnieg u Was, którego nota bene bardzo Wam zazdroszczę!
Anko, z tymi polskimi wózkami to też sprawa ciekawa. Zaczęliśmy wczoraj z M. googlować polskie marki. Jakoś nam się ojca żal zrobiło, że taką przyjemność miałby z kupowania, że zaczęliśmy rozważać, że może jednak "A niech mu będzie". Ale powiem Wam, że cenowo wcale te polskie wózki nie są tak sporo tańsze. Też się skubane wahają między 3,500 a 4,000, czyli tyle co za Uppababy, który przynajmniej znam z relacji bliskich koleżanek, które tak jak my bardzo dużo podróżują, wózek jest rzucano to tu to tam, więc tylko się upewniliśmy, że polskiego nie chcemy. I nie ze względu na jakość, bo wyglądają niektóre naprawdę super-porządnie, ale ze względu na praktyczność: jak mi się coś urwie, coś zgubię, coś się zepsuje, będę mogła pójść do byle jakiego sklepu z wózkami i dostać zamiennik. A nie odsyłać do Polski lub zawracać głowę tacie, żeby nam wysłał.
Moniaa, oj prawdziwa ciężarna z Ciebie
kmb, myślę, że fajna pamiątka. Słyszymy tu od dziewczyn jak dzieciaczki szybko rosną, trzeba archiwizować piękne chwile -
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:Pappa potwierdzily, ze jest Ok. Ryzyko wszystkich trisomii <1: 20 000
super Sylwia! Gratulacje! Teraz możesz odetchnąć i się rozkoszować tym pięknym stanem
Już 13 tydzień, ależ ten czas frunie! Ani się obejrzymy a będziemy torby pakować na porodówkęsylwiaśta159, Moniaa lubią tę wiadomość
-
Nie straszcie tym rozpakowywaniem i porodówkami
. Na kwietniówkach gdzie też jestem 1 mamusia wczoraj już się rozpakowała..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 11:54
-
wiecznie wrote:Nie straszcie tym rozpakowywaniem i porodówkami
. Na kwietniówkach gdzie też jestem 1 mamusia wczoraj już się rozpakowała..
nawet nie wiesz jak mi to adrenalinę podniosłodziś od rana wzięłam się za porządki w przyszłym pokoju małej Alice
tak bardzo mnie zmotywowała ta informacja
wynoszę wszystkie graty i czekam na Męża, żeby powynosił to co jest ciężkie.
Wczoraj byłam na zakupach, standardowo zachciało mi się pić.. Poszłam po mały soczek ze słomką, a tam była dziewczynka z dziadkami.. Nie mogła się zdecydować na smakJa wzięłam pomarańczowy, a Babcia mówi do wnuczki : zobacz Alicja, pani się od razu zdecydowała.
Od razu miałam uśmiech od ucha do ucha i w myślach zaczęłam mówić do swojej Alice
sylwiaśta159, Kava, Viki26 lubią tę wiadomość
-
Sylwia super ze papa ok
Madzia Twoja Ala walczy jak lwica oby tak dalej
Dzis odlaczyli mnie juz od kroplowki. Na porannym ktg byly tylko dwa jakies wieksze skurcze. Dr kazal podawac nospe i luteine i obserwujemy czy skurcze sie nie powtorza. Nic niemowil ale podejrzewam ze do poniedzalku bedziemy lezec.
Modle sie tylko zeby juz bylo spokojnie i zebysmy jeszcze wyszli do domku.
Dzis chlopaki tak sie wiertola i wypinaja jakby balety jakies urzadzaly w brzuchu
Chcialabym wyjsc jeszcze podobinac wszystko na ostatni guzik z wyprawka, spakowac torby i mozemy wracac na cc.
sylwiaśta159, roletka, agulas, Inska, Viki26 lubią tę wiadomość
-
kmb - myślę, że to świetny pomysł
Ja przedwczoraj na ostatnią chwilę zastanawiałam się co dziadkom sprezentować.
Zakupiłam sól, mąkę, farbki do "malowania po dzieciach", trochę brokatu i kartki z życzeniami.
Na kartkach odbiłam stópki synka, zrobiłam masę solną do której dodałam trochę farby i brokat i również odcisnęłam jego stópkę.
Tak świetnie wyszło, że teraz co miesiąc mam zamiar robić odciski w masie solnej.
Polecam DMoniaa, kmb, Inska, Lilou1984, Viki26, mia6 lubią tę wiadomość
-
Już po ktg i 0 skurczy
w pn na 10 na ktg i będziemy obierac kierunek szpital, plan taki ze robią badania do cc, wymaz czy coś się nowego nie przyczepiło, dostaje sterydy na płucka i czekamy, staramy się jak najdłużej wytrzymać ale i tak już jest super
agulas, Kava, Moniaa, wiecznie, Viki26, sylwiaśta159, aszka, mia6 lubią tę wiadomość
-
roletka wrote:Już po ktg i 0 skurczy
w pn na 10 na ktg i będziemy obierac kierunek szpital, plan taki ze robią badania do cc, wymaz czy coś się nowego nie przyczepiło, dostaje sterydy na płucka i czekamy, staramy się jak najdłużej wytrzymać ale i tak już jest super
Roletka to super ze skurczy brak
Pszczolki musza wytrzymac 48 h po drugim sterydzie wtedy juz w pelni dzialaja na plucka a one sa podawane dwa co 24h. Wiec kciukam mocnoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 15:41
roletka, Lilou1984, aszka lubią tę wiadomość
-
Biała wrote:Madziu, jeli mogę podpowiedzieć, ja też szukałam ciuszków w rozmuarze 44, bo spodziewałam się mikrusków. Najwięcej i całkiem fajnych z ekologicznej bawełny marki Cool Club, kupiłam w internetowyn Smyku. W stacjonarnym sklepie Smyka jest dużo drożej. Poza tym są np.wyprzedaże, lub dodatkowe promocje i czapeczkę można kupić za 4 zł.. Mam kilka kaftaników, wprawdzie tylko miesiąc, ale eksploatuję intensywnie i świetnie się sprawdzają. Polecam.
Wiem, że w Smyku trafiają się ubranka w rozmiarze 44, tylko że to jest duże 44. Czyli na późniejsze czasy. Aktualnie poszukuje malutkich 44.