Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Inska trzęsą się nie ze względu na wady, tylko jak piszesz, bo może to być jedyna ciąża. Poza tym czasem rzeczywiście przy problemie z zajściem może być problem z donoszeniem, zależy od przyczyny niepłodności, często są to też przyczyny nieodkryte, więc analizują bardziej jakieś nieprawidłowości potem. Jeśli tak wynikało z kontekstu mojej wypowiedzi, że się trzęsą nad wadami to sorry, nie o to mi chodziło. Nie chciałam też straszyć, lekarze nas nie straszyli, tylko zalecali nie unikać badań. Ale nikt nas np. na amnipunkcję nie wysyłał, bo mamy dobre wyniki, a znam dziewczyny z naturalnych, które zostały na nią skierowane, więc do statystyk trzeba podchodzić z dystansem.
Inska lubi tę wiadomość
-
Nie no spoko Szałwia, nie przepraszaj. Może ja też za "ostro" się spytałam, ale w tym tygodniu jedni z najbliższych nam znajomych dowiedzieli się, że ich synek ma Zespół Kabuki
Maluszek poczęty naturlanie, początkowo nic nie podejrzewali, dopiero siostra kolegi powiedziała, że z małym jest chyba coś nie tak, że oczka ma dziwne, i te dziurki przy uszkach, no i nie mówi itd. Więc zaczęły się badania i dopiero lekarze w Polsce stwierdzili ten zespół. Biedni dostali wyniki w tym tygodniu, serce mi płacze razem z nimi bo to straszna choroba
Także Kochane, nam wszystkim niczego innego na tym świecie nie życzę jak właśnie tylko zdrówka dla naszych pociech! Bo to naprawdę w życiu najważniejsze! -
Dzwoniłam dziś do lekarza no i cóż wynik może nie jest tragiczny z tej glukozy, ale dla bezpieczeństwa mam całkowicie ograniczyć słodycze i smażone.
jak mus to mus - mówi się trudno, dzidzia najważniejsza
Dziś byłam w Pepco i kupiłam pierwsze bodziaki - sztuka 7,99jedne wzięłam większe, drugie mniejsze bo nie wiem jaka niunia się urodzi. Powiem wam że nawet jakościowo fajny materiał, a ciesze się nimi jak dziecko zabawką.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6d7b6e42eb42.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 13:52
Anatolka, szałwia, Moniaa, pragnaca dzidziusia, Inska, aneczka2015, Sanna, agulas, Kava, gaja13, justa1234, Konwalia, Viki26, mia6, Lilou1984 lubią tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
Inska ja też znam parę z naturalną ciążą, w której już przy pierwszych prenatalnych okazało się, że jest genetyczna wada i dziecko najprawdopodobniej nie dożyje do końca ciąży. Straszne są takie historie, ale nie możemy ulegać panice. Ja im ciąża późniejsza, tym bardziej się boję o maluszka i odliczam dni do donoszenia, ale boję się o wiele innych rzeczy raczej niż o wady genetyczne, ale uspokajam sama siebie, że musi być ok, bo co ma nie być
Inska, Viki26 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny my z męzem pytaliśmy o ryzyko wad - czy przy ivf się zwiększa, doktor z kliniki powiedział ze przy zwyklym ivf absolutnie nie, jedynie gdy jest wieksza ingerencja typu icsi imsi, gdyż wtedy pomaga się zdecydowanie bardziej wtedy podobno ryzyko wzrasta ok 2%-3%
ja jak mówie ze ciąza po ivf (dodatkowo blizniacza) to lekarze mam wrazenie sa bardziej wyczuleniu, delikatni i mysle ze nalezy to traktowac na plus.
Moje kolezanki w naturalnych ciażach nie raz byly lekcewazone jak miały jakies obawy czy dolegliwosci...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 14:09
szałwia, pragnaca dzidziusia, Inska, Anatolka lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj wyskoczyłam na jeszcze jedną betę i 21dpt 8994.. przyrost 91%
Czekam jeszcze na wyniki progesteronu, tsh i ft4...Eliz, szałwia, agulas, pragnaca dzidziusia, arlenka, Inska, Evelle, Kava, justa1234, Asienka1184, ewa84, Viki26, Lilou1984, Madzia82 lubią tę wiadomość
-
vella wrote:Dzisiaj wyskoczyłam na jeszcze jedną betę i 21dpt 8994.. przyrost 91%
Czekam jeszcze na wyniki progesteronu, tsh i ft4...
vella, to się dzieje naprawdę, musisz uwierzyć, udało się Skarbie!vella, szałwia lubią tę wiadomość
-
Inska wrote:vella, to się dzieje naprawdę, musisz uwierzyć, udało się Skarbie!
niesamowite
Martwi mnie wynik tsh 4.11 ft4 1.14 a biorę euthyrox 50... chyba zwiększę na 75 co myślicie?? Ft4 jest do 1.48... ale to tsh to masakra jakaś jak idzie w górę...pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
vella wrote:Dzieje się, dzieje
niesamowite
Martwi mnie wynik tsh 4.11 ft4 1.14 a biorę euthyrox 50... chyba zwiększę na 75 co myślicie?? Ft4 jest do 1.48... ale to tsh to masakra jakaś jak idzie w górę...
Może co drugi dzień 75.vella lubi tę wiadomość
-
ewa84 wrote:dziewczyny my z męzem pytaliśmy o ryzyko wad - czy przy ivf się zwiększa, doktor z kliniki powiedział ze przy zwyklym ivf absolutnie nie, jedynie gdy jest wieksza ingerencja typu icsi imsi, gdyż wtedy pomaga się zdecydowanie bardziej wtedy podobno ryzyko wzrasta ok 2%-3%
ja jak mówie ze ciąza po ivf (dodatkowo blizniacza) to lekarze mam wrazenie sa bardziej wyczuleniu, delikatni i mysle ze nalezy to traktowac na plus.
Moje kolezanki w naturalnych ciażach nie raz byly lekcewazone jak miały jakies obawy czy dolegliwosci...
Mi to samo mówił lekarz genetyk. Podobno są nawet badania jakieś na ten temat.Anatolka, szałwia lubią tę wiadomość
-
szałwia wrote:U nas maluch przechodzi sam siebie. Wczoraj ruszał się non stop, wieczorem miałam już porządnie zmaltretowane wnętrzności, a w nocy ułożył się tak, że jak wstawałam do toalety, to nie mogłam na nią usiąść, bo był mega ucisk na coś i ból. Też tak miewacie?
Dziewczyny czy odczuwałyście ból w okolicy krzyża i jakby kości pośladków? Ja mam coś takiego od kilku dni, czasem wiąże się to ze sporym bólem przy chodzeniu. To miednica się rozciąga?szałwia lubi tę wiadomość
02 06 201526 06 2015
21 07 201514 09 2015
-
Vella mi od początku ciąży co miesiąc tarczycę badali, teraz się uspokoiła, więc dopiero na początku maja idę na krew, a potem po połogu. Z jakiego poziomu tsh zaczynałaś? Ja miałam koło 2, od razu mi lekko dawkę leku zmodyfikowali na początku ciąży, ale i tak podniosła się do 3. Na początku 2 trymestru był skok na 4,5, teraz znów mam koło 2. Po tym skoku zmienili mi dawkę na 75 x 6 i raz 50 letroxu + codziennie jodid. Warto poradzić się z lekarzem, żeby nie przedobrzyć, bo może skok wcale nie był taki duży. Przy niedoczynności tarczycy dobrze jest też badać witaminę D i suplementować w razie słabych wyników (pomysł endokrynolog nie mój).
-
Szałwia
Ja bez leków mam tsh około 4... przed ciążą brałam euthyrox 37,5 i wachało sie od 1,8-2 ... zaszłam i zwiększyłam do 50... po czym zrobiłam te właśnie badania i ponad 4witaminę d mam na super poziomie a jod biorę w pregnie plus... większa dawka jodu pomaga obniżyć tsh? Oriętujecie się? W niedzielę idę do gina mam nadzieję, że ogarnie mi ten bajzel z tym tsh...
-
Vella to miałaś wcześniej wyniki podobne do moich (zarówno bez leków jak i na początku ciąży). To rzeczywiście sporo Ci poszło, jodu nie wiem ile jest w pregnie, ale jeśli 100 albo 150 to powinno wystarczyć. Mi zwiększali raczej letrox niż jod. Jak Ci poszło aż tyle, to warto, żeby lekarz dobrał dawkę, może endokrynolog jakiś (u mnie rozkminiała każdą dodatkową połówkę tabletki)? Mi przy tsh 4,5 pomógł letrox w wyżej wymienionej dawce, ale miałam trochę mniejszy skok i euthyrox nie wiem czy nie działa minimalnie inaczej. Ale nie bój się, to do ogarnięcia jest. Przy szczegółowym wywiadzie rejestracyjnym na porodówce jak problem z tsh zgłaszałam to mi powiedzieli "pani niech się cieszy, że ktoś pani w ogóle tsh bada i dobiera leki"
Z witaminą D jest trudniej, bo z suplementów słabo się wchłania, więc super, że masz dobry poziom.
vella lubi tę wiadomość
-
Vella, masz ładne ft4, więc to może takie chwilowe szaleństwo. Wysycenie wygląda przyzwoicie. Ja w ciąży nie zmieniałam dawki wcale. Miałam i mam euthyrox N 75. Tsh trochę się w pewnym momencie zawahalo ale między +/- 1 przed ciążą a 1,8 chyba jak pamiętam, więc nic nie dokladalam. Teraz mam świeży wynik sprzed 4 dni i samo spadło na 1,12 znów, bez żadnej ingerencji
leki ustawiam sama (gin wie) i się cieszy, że umiem i że poziom ładny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 08:19
vella lubi tę wiadomość