Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Iva79 wrote:Witam dziewczyny,
Czy moze macie namiar na fajny kalendarz ciazy? Ten tutaj byl nawet ok , mial przykladowe terminy badan itd niestety juz nie dziala, nie wykupilam abonametumoze znacie jakies darmowe kalendarze?
Zainstalowalam aplikacje Moja ciaza , ale tam nie ma za duzo do przodu np w bellybestfriend jest opisane kiedy ciaza jest bezpieczna , kiedy moge sie podzielic wiadomoscia, wglad w trymestry , przydatne do planowania wakacjija mam dodatkowo happy baby i asystent ciazowy
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Iva79 wrote:Witam dziewczyny,
Czy moze macie namiar na fajny kalendarz ciazy? Ten tutaj byl nawet ok , mial przykladowe terminy badan itd niestety juz nie dziala, nie wykupilam abonametumoze znacie jakies darmowe kalendarze?
Zainstalowalam aplikacje Moja ciaza , ale tam nie ma za duzo do przodu np w bellybestfriend jest opisane kiedy ciaza jest bezpieczna , kiedy moge sie podzielic wiadomoscia, wglad w trymestry , przydatne do planowania wakacji
Ważne daty nadal widać jak przelaczysz zakładkę dziennik na kalendarzIva79 lubi tę wiadomość
-
Witam się z wami i oficjalnie informuje że od dzisiaj podążam już własną ścieżką wraz z moją córcią - otóż otrzymałam rozwód na pierwszej rozprawie. Oczywiście nie obyło się bez nieprzyjemności, mój eks mąż powiedział że póki nie zrobi testów na ojcostwo nie będzie płacił alimentów. On musi mieć pewność że klinika nie pomyliła nasienia. Teraz zostaje mi stoczyć batalię o mieszkanie, ale dam radę. Przeżyłam wiele więc sprawa o podział majątku na pewno mnie nie "zabije". Jestem twarda i dam radę. A mój mąż może kiedyś będzie płakał ze nie chciał uczestniczyć w życiu swojego dziecka, mieszka nadal z nami pod jednym dachem i powiem wam że jest tak zimnym człowiekiem że od tej strony to go naprawdę nie znałam. Smutne jest to że gdy malutka płacze to on się wscieka i karze ją uspokoić bo jemu to przeszkadza. Myślałam że choć troszkę go narodziny dziecka zmienią ale pomyliłam się. Cóż było minęło, jestem wolna i czas zacząć oficjalnie nowe życie.
Pozdrawiam was I trzymam kciuki za wszystkie nowe mamusie;*Anatolka, Iva79, adrenalina, renieczka, szałwia, Takanijaka, La-mia, mia6, Viki26 lubią tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
Eliz wrote:Witam się z wami i oficjalnie informuje że od dzisiaj podążam już własną ścieżką wraz z moją córcią - otóż otrzymałam rozwód na pierwszej rozprawie. Oczywiście nie obyło się bez nieprzyjemności, mój eks mąż powiedział że póki nie zrobi testów na ojcostwo nie będzie płacił alimentów. On musi mieć pewność że klinika nie pomyliła nasienia. Teraz zostaje mi stoczyć batalię o mieszkanie, ale dam radę. Przeżyłam wiele więc sprawa o podział majątku na pewno mnie nie "zabije". Jestem twarda i dam radę. A mój mąż może kiedyś będzie płakał ze nie chciał uczestniczyć w życiu swojego dziecka, mieszka nadal z nami pod jednym dachem i powiem wam że jest tak zimnym człowiekiem że od tej strony to go naprawdę nie znałam. Smutne jest to że gdy malutka płacze to on się wscieka i karze ją uspokoić bo jemu to przeszkadza. Myślałam że choć troszkę go narodziny dziecka zmienią ale pomyliłam się. Cóż było minęło, jestem wolna i czas zacząć oficjalnie nowe życie.
Pozdrawiam was I trzymam kciuki za wszystkie nowe mamusie;*
A dlaczego ten rozwód? Kochana przykro mi. -
Rozwód z powodu innej kobiety a w zasadzie małolaty. Zostawił mnie można powiedzieć że na początku ciąży.
Jest ciężko bo wszystkie obowiązki spoczywają na moich barkach, ze wszystkim musze radzić sobie sama. Musze być dla swojego dziecka matką i ojcem. Jednak mimo wszystko jest to najpiękniejsze co mnie spotkało. Gdzieś tam poniekąd jestem wdzięczna mojemu eks bo dzięki niemu mam cudowny skarb.Iva79, Pola7, mia6, Viki26 lubią tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
Eliz wrote:Rozwód z powodu innej kobiety a w zasadzie małolaty. Zostawił mnie można powiedzieć że na początku ciąży.
Jest ciężko bo wszystkie obowiązki spoczywają na moich barkach, ze wszystkim musze radzić sobie sama. Musze być dla swojego dziecka matką i ojcem. Jednak mimo wszystko jest to najpiękniejsze co mnie spotkało. Gdzieś tam poniekąd jestem wdzięczna mojemu eks bo dzięki niemu mam cudowny skarb.
Kochana jesteś bardzo silna. Życzę CI tej siły jeszcze więcej. Nie trzymaj w sobie żalu i urazy, bo to wyniszcza bardzo. Kiedyś Twój były mąż pożałuje na pewno. -
Eliz czytam Twoj wpis i dokladnie to samo miala moja bratowa, tylko on ukrywal wszystko , az pewnego razu ona weszla na jego maila i miala niezle dowody na sprawe rozwodowa. Zaczal ja zdradzac jak ona jeszcze w ciazy byla z 2 dzieckiem. Duzo sil Ci zycze i podziwiam Cie , ze tak sobie radzisz.
Dziewczyny dziekuje za sugestie kalendarzy , jutro sobie poprzegladam .
-
Nie wchodziłam kilka dni na belly a tu tyle nowych ciężarówek. Wszystkie pamiętam z różowej strony. Zreszta cały czas podczytywalam wątek ivf. Witamy Was Kochane. Jak fajnie, że wszystkie staraczki wcześniej czy później tu trafiają.
józefka, mia6 lubią tę wiadomość
09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Eliz. Gratuluje ze uwolniła sie od meza na początek na papierze ale wazne ze juz nic nie łączy Cie z nim.
Mam nadzieje ze karma wróci do niego z potrójna siła. Za to jak psychicznie Cie maltretuje. Jesteś silna i tak trzymaj. A Twoja córeczka to największy skarb na świecie. Twój były maż jest denilem do kwadratu. -
nick nieaktualnyTriss gratuluję
cudowna wiadomość
jednak zmiana kliniki zaowocowała
Eliz ten Twój juz nie mąż to kawał ch**a i tylko się cieszyć, że udało ci się formalnie od niego uwolnić. Dałaś rade sama w ciąży i przeżyłas rozwód to przeżyjesz i ostateczne podziały z tym balwanem. Jednym słowem nie zasługuje na Ciebie i Malutką, nie potrafi docenić tego co ma. Ale niestety wszystko kiedyś wraca, do niego też wróci.
Ja wiem, że w życiu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mimo, że teraz jest ci napewno bardzo trudno to życzę Ci siły, spokoju, zdrowia i pociechy z córeczki. A reszta sama się ułoży i wierzę, że będziesz szczęśliwa :*
Zaglądam do was regularnie, można mnie poznać po polubionych wpisach ale rzadko pisze
Tak więc u nas już coraz bliżej końca. Przygotowania idą pełną parą, meble w pokoiku juz stoją, a ja w końcu piórem i prasujeWiekszosc rzeczy już mamy. Z grubszych zakupów to został nam wózek i kołyska do supialni, reszta to już tylko drobiazgi.
Juz nie mogę się doczekać córeczki, a z drugiej strony muszę się nacieszyć tymi jej kopniakami i ruchami bo nie wiem czy będzie mi to jeszcze dane poczuć.
Za tydzień ostatnie usg w klinice I jakieś obawy mnie dopadaja, czy aby na pewno wszystko ok. To pewnie normalne, mam nadzieję, że kluseczka pokaże buzke
Ok, dosyć tych wywodów.
Jeszcze raz gratuluję nowych ciąż i pozdrawiam wszystkie_cherryLady, Anuszka, Anatolka, triss, mia6, Viki26 lubią tę wiadomość
-
Mimo stawian macicy szyjka taka jaka byla dluga zamknieta i twarda
) mala tak harcuje ze znowu obrocila sie glowa w dol- to dlatego czulam ja wczoraj pod zebrami jak mnie kluje
i 5 dni przybrala troche ponad 100 g ( dr mowi moze ciut wiecej bo wiadomo zalezy od sprzetu) i na prenatalnych brane byly pod uwage 4 wymiary a dr dzis 3 brala. Tak czy inaczej jest OK
) aaa i tym wspolczynnikiem mozgowo pepowinowym mam sie nie martwic bo ktorys mozgowy ma byc mniejszy od pepowinowego i tak jest dr jeszcze dzis z !5 min sprawdzala i mi pokazywala jak to wyglada i powiedziala ze sa bdb
wiec bardzo sie ciesze
triss lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Junioer wrote:Mialam nadzieje na blizniaki. Wczoraj bylam na usg, widać jeden pecherzyk
Jeszcze nic nie wiadomo ale ja 10 dpt miałam betę prawie 500 i dzidziuś był jeden.
A transfer miałaś w którym dniu po punkcji?
Ja miałam blastkę. -
Ja dzis mam stresa, bylam w toalecie i zobaczylam na papierze lekko brazowa wydzieline, w 10 min wyszykowalam sie so lekarza , ale juz nie zdazylam na godziny przyjec , na szczescie od 15.00 przejmuje znow , bede tam o 14.30. Ale mam stracha , mysle na razie ,ze to brak progesteronu , bo w zeszla srode dostalam ostatni zastrzyk z Proluton i Neofolin . Przez tydzien nic , moze dostane tylko progrsteron. Miala ktoras z was tak ?