Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
byłam dziś na szybkiej wizycie u mojej prowadzącej. badania robimy w poniedziałek, DZ moczu od jutra tak aby wyniki były wszytkie na wtorek na wizytę. Na KTG też się umówiliśmy na poniedziałek, aby miała pełen obraz. ciśnienie kontrolujemy 6 X dziennie. i jakby nie daj Boże co, pędzimy na IP. Torba naszykowana. ale walczymy o kazdy dzień na wolności i o Kropka !!!https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Józefa trzymam kciuki. Ja zmagań się z skurczami i stojącym brzuchem łącznie w szpitalu spędziłam dwa miesiące (całe wakacje z parodniowymi przerwami) także wiem jak dużym komfortem jest odpoczynek w domu. Czego Ci życzę, staraj się nie myśleć tylko o problemie, ja skupilam się na wyprawce. Zakupy w necie to teraz moje drugie imię:p
-
Hejka, podczytuje cały czas. U mnie już niedużo zostało. Termin mam na 17.10 - przewidywana data cc na 10.10. Ze względu na łożysko przodujące.
Ostatnio i giną prowadzącego (poniedziałek) skurcze co8 minut.
Po no spie i scopolanie mam tylko kilka razy dziennie (dziś około 3)
Dowiedziałam się tez ze mam wody w dolnej granicy normy.
We wtorek jadę do kliniki, może zadecydują o trochę wcześniejszym terminie cc.
Boje się ze zacznie się jak będę w domu i cc będzie na szybkiego w szpitalu, a jednak wolałabym prywatnie, ale do kliniki mam 70 km.
Trzymajcie kciuki za synka mojego.
Pozdrawiam. Buziaki.Joanna85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
chiara dzięki za pocieszenie, ja po 5 dniach w szpitalu myślałam że zejdę. teraz jestem przygotowana, ze mogę tam wrócić i to już do końca (do rozwiązania) z tego co zrozumiałam poród będzie jednak u mnie szybciej 36-37 tc nie jestem pewna (zamot) ale każdy dzień na wolności jest na wagę srebra, a każdy kolejny tydzień dla Kropka w brzuszku u mnie na wagę złota. Mam nadzieje, że poniedziałkowe badania będą nieco lepsze i we wtorek na wizycie ustalimy plan działania. Planowałam poród w salve tam gdzie pracuje moja prowadząca ale oni mają II stopień referencyjności więc musimy ustalić i to.
adrenalina mam nadzieje, że uda Ci się wytrwać w dwu-paku i cc będzie w klinice w której planowałaś. co do dolnej granicy wód, jak byłam w szpitalu była dziewczyna przyjęta z małą ilością, a okazało się że było wszystko ok. więc kciukam za Was równieżadrenalina lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
No właśnie moim doktorem tez jest DRM. Współpracuje z parkowa. I miał robić mi cc. Ale akurat w październiku idzie na urlop
Ale powiedział ze wykombinuje mi kogoś bardzo dobrego żebym mogła być spokojna z tym łożyskiem. A co wykombinuje
To dowiem się we wtorek na wizycie. -
część dziewczyny!
czy miałyście skierowanie na test PAPPA tylko ze względu na in vitro?
U mnie USG prenatalne wyszło idealnie, mam 32 lata. Lekarka napisała, że mamy pośrednie ryzyko ze Twzględu na in vitro. Czekam teraz na wyniki PAPPA.
Czy rzeczywiście in vitro podwyższa ryzyko? Trochę czytałam i wydawało mi się, że chodzi o to, że do in vitro przystępują często kobiety 35+.
Cała jestem w stresie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2016, 20:26
-
Sunshine sorry, ale dziwna ta lekarka. Ja mam drugiego dzidziusia z in vitro, tez mam 32 lata i ani razu nie robiłam pappa. Zrobić nie zaszkodzi, ale argumentacja lekarki jest dla mnie bez sensu.
Lilcia jest szczepiona 5w1 i po roku szczepilismy ja na pneumokoki (tylko 2 dawki). Na rotawirusy i meningokoki nie zamierzamy szczepić. Niestety pneumokoki najbardziej odchorowala. -
Sunshine głównie ICSI podwyższa, ale minimalnie. Lekarka chyba z tych panikujących i niewielkim doświadczeniem z IVF.Pappa warto zrobić, moje znajome z naturalnymi ciążami wszystkie robiły. Ja trafiłam w Polsce na lekarkę, która kazała mi dodatkowe badania serca zrobić, bo z IVF?!? Nie denerwuj się
-
adrenalina wrote:Hejka, podczytuje cały czas. U mnie już niedużo zostało. Termin mam na 17.10 - przewidywana data cc na 10.10. Ze względu na łożysko przodujące.
Ostatnio i giną prowadzącego (poniedziałek) skurcze co8 minut.
Po no spie i scopolanie mam tylko kilka razy dziennie (dziś około 3)
Dowiedziałam się tez ze mam wody w dolnej granicy normy.
We wtorek jadę do kliniki, może zadecydują o trochę wcześniejszym terminie cc.
Boje się ze zacznie się jak będę w domu i cc będzie na szybkiego w szpitalu, a jednak wolałabym prywatnie, ale do kliniki mam 70 km.
Trzymajcie kciuki za synka mojego.
Pozdrawiam. Buziaki.adrenalina lubi tę wiadomość
Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
U mnie usg genetyczne wyszlo ok, mimo ze dr nie mial lekko- Maluszek sie odwracal, wiercil i nie chcial dac sie zmierzyc- udalo sie dopiero doochwowo.
U mnie w najblizszej rodzinie jest przypadek zespolu Downa (siostra mojej mamy-babcia urodzila ją w wieku 45 lat- pozostale starsze piecioro dzieci zdrowe) o czym oczywiscie poinformowalam lekarza jeszcze przed badaniem, mowil ze nic na usg nie wzbudzilo jego podejrzen, wiec jesli chce to moge robic to juz ode mnie zalezy. Nie robilam bo chodze prywatnie i za wszystko place i jak wszystko ok to szkoda bez sensu kasę wydawać, jeszcze będą większe wydatki.
Nigdy nie slyszalam o czyms takim ze przez invitro jest jakies wieksze ryzyko chociaz takie 'uprzedzenia' lekarzy niestety sie zdazaja -slyszalam o przypadkach ze nidktorzy lekarze nie chca prowadzic ciazy jak slysza ze z in vitro, dlatego miedzy innymi przez to ja zostalam u doktorka ktory robil nam ivf.
Moze to na poczatku wieksze zamieszanie z lekami, ale przeciez fizjologicznie to najnormalniejsza ciaza.Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
Dokładnie tak jak napisała Joanna to jest normalna ciąża i moim zdaniem lekarka ma dziwne podejście.
Ja osobiście nie robiłam testu pappa ze swojego wyboru. Prenatalne wyszły bardzo dobrze. Jakby było coś nie tak w tedy pewnie zrobiłabym test z krwi a tak nie widziałam sensu, żeby stresować się wynikami z krwi które są tylko podawane w skali, są to zwykle przypuszczenia wyliczane komputerowo.
Nie zamartwiaj się na zapas -
W sumie ciąża z ivf nie jest zwykła ciąża, jest bardziej wychuchana i wypielęgnowana przez mamusie i tatusiów bo długi wyczekiwana.
Moje koleżanki niektóre nawet nie wiedza co to usg prenatalne.
A my dbamy o każdy szczegół. Znamy swoje ciała jak żadna inna kobieta czy dziewczyna. My wiemy co to endometrioza, haszimoto, torbiele, hormony i bolesna jedna krecha na teście.
Kobietom którym udaje się zajść" od razu" nie znają tego uczucia i nawet nie wiedza jak dochodzi krok po kroku dk zapłodnienia. Myślą ze "spuszczenie" się partnera wystarczy do zajścia w ciąże.
Dlatego zmieniam zdanie - nasze ciąże są wyjątkowe i niepowtarzalne.
A co za tym idzie ze więcej tez stresujemy się, czy wszystko będzie dobrze. Ja czasami nie dowierzam ze to się dzieje naprawdę, ze tym razem się naprawdę udało. A zaraz już koniec sielanki 9miesiecznej
Cieszę się ze żyje w XXI wieku i mogłam dzięki temu zajść w ciąże.
Oby tylko rząd zmienił swoje myślenie i żeby więcej było takich szczęśliwych par jak my
Vaina, Nadira, lilou, Suomi, Evelle, ComeToMeBaby, Antonelka lubią tę wiadomość
-
Ja też uważam, że nie są to zwyczajne ciążę. Wielokrotnie są to ciążę "wyrwane siłą" naturze. Oprócz samego ivf to też szereg leków, sterydów np., intralipidy, scratchingi, kleje, nacięcia otoczek i wiele wiele innych sposobów pomocy, bez których nigdy do ciąży się nie doszło. Poza tym takie ciążę muszą być wyjątkowo zatroszczone, bo być może to być jedyne dziecko danej pary...
Kava, Mimi86, Nadira, lilou, Evelle, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny karmiące. Jakie witaminy bierzecie ?
Ja łykałam do tej pory omegamed optima forte (przez cała ciąże ). U mnie w mieście są trudno dostępne, zamawiałam je w internecie przez 9 miesięcy. Teraz mi się skończyły i kupiłam pragna plus. Bo te pierwsze strasznie drogie są i postanowiłam już na tej koncoweczce zmienić. Ale ta pragna plus nie maja dha.
Polecacie jakieś ? -
Adrenalina, ja biorę feminovit z dha.
Vaina, dla większości kobiet ich ciąża jest wyjątkowa, jeśli tylko była chciana to jest wyjątkowa. Nie wydaje mi się, żebyś ją specjalnie zgasiła, więc i wyrzutów sumienia mieć nie musisz. Ale chyba rozumiem co masz na myśli pisząc wyjątkowa - doceniana, że wreszcie jest. Po takim długim czekaniu łatwiej przyjmuje się wszelkie niedogodności, bo czym jest konieczność leżenia, mdłości, wymioty itp sprawy przy tym co już za nami. Bzdurki, które miną. A że świat kręci się wokół Malenstwa to za kilkanaście tygodni się przekonasz, taka kolej rzeczyja po 2,5 miesiąca wyszłam pierwszy raz do kina i to nie z mężem ale sama, bo przecież ktoś musiał z bobasem zostać
a że rozmowę kończy się w sekundę, bo dzidziuś wstał z krzykiem, że głodny to standard. Czasem nie ma chwili, żeby się napić a co dopiero dłuższe konwersacje prowadzić
i tak nie było źle skoro zdążyła napisać, że musi kończyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 14:26
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
sunshine wrote:część dziewczyny!
czy miałyście skierowanie na test PAPPA tylko ze względu na in vitro?
U mnie USG prenatalne wyszło idealnie, mam 32 lata. Lekarka napisała, że mamy pośrednie ryzyko ze Twzględu na in vitro. Czekam teraz na wyniki PAPPA.
Czy rzeczywiście in vitro podwyższa ryzyko? Trochę czytałam i wydawało mi się, że chodzi o to, że do in vitro przystępują często kobiety 35+.
Cała jestem w stresie...
Z dostępnych badań wynika, że po IVF ryzyko wad genetycznych wzrasta o 0,5%.
Nadira lubi tę wiadomość