Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
ja teraz mam odstęp miedzy wizytami 4 tygodnie i juz wysiedziec nie moge Oczywiscie sobie juz uroilam ze maly nie rosnie bo brzuch m od miesiaca nie urosl
ehh jednak jak mialam co 3 tyg to bylo okmaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

-
A jak dziecko bardzo skopuje szyjkę to może to powodować skracanie? Dziś to mam wrażenie ze mi zaraz jakaś noga wyskoczy
-
Vaina nikt nikogo nie potepia za depresje,Eva nie lubi bratowej za to jaka jest i krwi jej napsula i swietnie ja rozumiem:) Zrobila nam sie tu dyskusja o depresjach,a przeciez to szczesliwy watek jest:)
Lipa przykro mi,ze masz takie problemy,ale swietnie,ze leczenie pimaga.Ja mam bliska osobe z wieloletnimi podobnymi problemami i nie chce sie leczyc:( Gratuluje serducha!!!
Evaa lubi tę wiadomość
-
ja zrozumiałam, ale wolałam się podzielić swoją że tak powiem historią. Że nawet My mamy które wywalczyły w cięzkich bojach swoje szczęście, mają prawo do złych dni i nie ma się co wstydzić. choć w pierwszych dniach myślałam zupełnie inaczej.https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Ja juz tu nic nie napisze,o nikim bo widze ze dyskusja wyszla z tego z czego nie miala wyjsc....czyli pisze tylko o objawach ciazy i o wizytach
i o rzyganiu...tak jak wczesniej.
lipa lubi tę wiadomość
,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn -
O, i to jest właśnie przykład jak hUrmony rządzo kobieto w cioNżyEvaa wrote:Ja juz tu nic nie napisze,o nikim bo widze ze dyskusja wyszla z tego z czego nie miala wyjsc....czyli pisze tylko o objawach ciazy i o wizytach
i o rzyganiu...tak jak wczesniej.
Spokojnie, wszystko jest ok. Normalna rozmowa. Wg mnie jest fajn.
I też mnie parę rzeczy wkurzało czy smuciło już na etapie szpitala, a słabsze dni mam wtedy gdy słabszy dzień ma mój Kosmita. No to prawda - nie jesteśmy maszynami i mamy prawo do emocji.
My też pewnie powiemy dziecku o ivf. Jakoś przy okazji może gdy będzie poruszany podobny temat, gdy będzie na tyle dorosły aby to zrozumieć. Nie o metodę zapłodnienia tu będzie w moim odczuciu bardziej chodzić tylko o fakt że nie ma tematów tabu, z kłopotami intymnymi jest możliwość sobie radzić i jesteśmy tego przykładem. Kto wie czy nasze potomstwo też nie będzie miało tego typu problemów? Wsparcie ważna rzecz.
asia-m-b, szałwia, Antonelka lubią tę wiadomość
-
Evaa nie obrażaj się. Piszmy tu o wszystkim co nas cieszy, co nas boli co nas martwi. Jak się okazuje, wiele dziewczyn myśli podobnie, bo jednak sporo z Nas weszło w dyskusje. nie zamykajmy się na siebie.
szałwia lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
spoko hormony szaleja i w ciazy i po porodzie

ja sie dzis poryczalam mezowi, ze nie moge jechac na sklepy poogladac tych wszystkich swiatecznych ozdob i wybrac sama prezentow... wyprawke kupilam przez neta i nie przeszkadzalo mi to, ale po mikolaja z kinder czekolady ze nie pojade to juz rycze... OMG
szałwia, Nadira, Mimi86, Serducho lubią tę wiadomość
-
Ha! no właśnie Konwalia i Nadira oto jest pytanie która z nas pierwsza urodzi
możemy robić zakłady 
Moja szyjka 38 z tego co pamiętam ale to było jakiś miesiąc temu jak bylam na IP, bo mój dr na standardowej wizycie nie mierzy szyjki, bada tylko ręcznie, że tak powiem..
Nadira lubi tę wiadomość
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥

"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
Nie jestem pewna, czy to hormony, troche sie tu front zawiazal tych co bronia tych z depresja, jakby bylo przed kim, wiec rozumiem reakcje Evy. My, co mamy beznadziejne bratowe w ogole sie rozumiemy

Matylda ciaza od macierzynstwa rozni sie tym, ze tez Ci sie bedzie chcialo wyc, ze nie mozesz pojsc po czekolade, ale mlode sie do Ciebie usmiechna albo zrobia cos smiesznego i Ci przejdzie
MatyldaG lubi tę wiadomość
-
Evaa nieeeee. Absolutnie nie miałam na myśli nic w opozycji do Ciebie. Po prostu rozumiem co taka choroba oznacza i chciałam się tym z wami podzielić. Jak i wszystkim innymEvaa wrote:Ja juz tu nic nie napisze,o nikim bo widze ze dyskusja wyszla z tego z czego nie miala wyjsc....czyli pisze tylko o objawach ciazy i o wizytach
i o rzyganiu...tak jak wczesniej.
A czy bratowa poza depresja poporodowa jest fajna czy beznadziejna to osobna sprawa. -
Ja 2 tygodnie temu miałam 35 mm i idę na wizytę jutro, bo mam cały czas skurcze i boję się, że mi się skraca. W poprzedniej ciąży bardzo szybko mi się skróciła i leżałam na patologii. Zobaczymy jak będzie jutro. Mi mimo że się oszczedzalam to i tak się skracala.
MatyldaG skracanie szyjki powodują jedynie skurcze. Kopniaki nie
Apropo hormonów w ciąży. Ja ostatnio poryczalam się na szczepieniu u córeczki. Co do baby bluesa to miałam i nie jest to nic czego miałabym się wstydzić. Życie. Nikt nie mówil, że będzie łatwo... Ważne, aby mieć wsparcie.
Evaa ja tak zupełnie z boku - obiektywnie stwierdzam, że po prostu wywiązała się dyskusja. Nikt nie ma do Ciebie pretensji, żalu. Przynajmniej ja tak nie odczułam.
lipa lubi tę wiadomość
-
Konwalia skorcze czyli twardnienia? czy to jeszcze jakies inne odczucie? ja mam problem z rozroznianiem tego

twardnienia mam juz od konca wrzesnia mimo to szyjka ciagle trzyma tyle samo. -
MatyldaG wrote:Konwalia skorcze czyli twardnienia? czy to jeszcze jakies inne odczucie? ja mam problem z rozroznianiem tego

twardnienia mam juz od konca wrzesnia mimo to szyjka ciagle trzyma tyle samo.
Tak, twardnienia. Czujesz jakbyś miała kamień z brzucha. -
Matylda ja mam twardnienia od połowy ciąży a od zeszłego miesiąca brzuch mi twardniał przy każdym wstaniu z łóżka. Do tego przeraziły mnie bóle ala miesiączkowe. Byłam u 3 lekarzy w tym czasie. Każdy mi mówił że jeśli te skurcze nie skracają szyjki to póki co jest ok. Trzeba odpoczywać bo to połowa sukcesu no i kontrolować stan szyjki.



-
Nadira wrote:U mnie to dziwnym trafem szyjka się wydłuża. W 17 tc miała 35-37mm w 25tc jakieś 40 mm a teraz na ostatniej wizycie 45mm.
Termin mam na 20.01.
Ja tez na 20.01
Kiedy zaczynasz pakowanie torby do szpitala?
Nadira lubi tę wiadomość
I procedura
08.03.2016 - transfer, bHCG
02.05.2016 - transfer, czekamy....
-
Nie mam pojęcia. W poniedziałek na SR mają nam powiedzieć co do tej torby upchać żeby połowy szafy nie zabrać. Ja myślę że im wcześniej tym lepiej bo jak to mówią końca wojny i porodu nie da się przewidziećnika03 wrote:Ja tez na 20.01

Kiedy zaczynasz pakowanie torby do szpitala?
nika03 lubi tę wiadomość












