Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie wróciłam od lekarza. Wyniki tarczycy bardzo ładne (ponoć na zdrowe dziecko), wyniki męża bardzo dobre, na resztę pani doktor tylko rzuciła okiem. W środku wszystko bardzo ładnie wygląda, chociaż na jajnikach widziałam pęcherzyki, ale pani doktor nie powiedziała, że to PCOS, tylko że trzeba to sprawdzić. Stwierdziła, że u mnie to pewnie będzie kwestia uregulowania hormonów i na pewno się szybko uda.
Dostałam skierowanie do szpitala na badania: cały pakiet hormonalny + badanie nasienia męża i test penetracji.
Teraz tylko muszę poczekać do 1. dnia kolejnej miesiączki i ustalimy termin, kiedy mam zjawić się w szpitalu.
Znowu czekanie, oby tylko cykl był krótki.Kasiarzynka, dmuchawiec, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Hej, ja po wizycie, ale dopiero teraz mogę napisać.
Wszystko jest ok. Przezierność 2,2, kość nosowa widoczna, przepływy w sercu i mózgu prawidłowe. Żołądek, pęcherz moczowy i kończyny w normie. Badanie trwało może z 8 minut i było robione przez brzuch. Mimo kwaśnych żelek dzidziuś spał i nie był zachwycony badaniem. Może popołudniu bardziej pobryka. Mam nadzieję, że to drugie badanie będzie dłuższe, ale oczywiście już teraz jestem super szczęśliwa. Ach i CRL 68mm, a FHR 155/minutę.
Znam płeć ale Wam nie powiem . Postanowiłam, że mąż ma prawo wiedzieć zanim reszta świata się dowie. Dam Wam znać wieczorem, a teraz drukuję bon do HM na zakupyKasiarzynka, arien, pleasure, czekolada, dmuchawiec, perelka89 lubią tę wiadomość
-
little, kochana! Ja też miałam pęcherzyki wokół jajników i mój gin powiedział dokładnie to samo. Jszcze nie PCOS ale trzeba obserwowac Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze, może faktycznie to kwestia uregulowania hormonów i będziesz rzygać jak kot na początku ciąży Dobrze, że pójdziesz do tego szpitala i jeszcze dokładnie sprawdzą co i jak Jestem dobrej myśli
Robaczku! Ja wiem, ja wiem! Chłopiec! Ale poczekam aż sama się przyznasz Mojemy bąbelkowi też żelki kwaśne średnio chyba pomogły. Tylko nóżkami fajtał delikatnie Czekam teraz na wieści z drugiej wizyty
A Ada! Zapomniałam apropo tego kataru! Może woda morska byłaby w stanie pomóc?perelka89 lubi tę wiadomość
-
Patrycja super, ze wszystko dobrze po wizycie. Jestem mega ciekawa kim. Jest ktosiek ale rozumiem ze ma ma pierwszenstwo. A kiedy mu powiesz? I po wieczornej wizycie tez daj znac
Ewelina fajnie ze pani doktor dala skierowanie do szpitala. Przebadaja Cie komplaskowo i przynajmniej oszczedzisz pare zł bo wiadomo ile badania kosztuja. Czyli teraz pozostaje czekac na pierwszy dzien cyklu, oby sie zaczal jak najszybciej zebys mogla dzialac. Kciukam mocno zeby pani dr miala racje ze powinno szybko sie udac
Arien a co do czkawki to jest to fajnie ale meczace. Szczegolnie jak chce sie isc spac. Milo ze dzidziolek sobie zyje w brzuszku, uczy sie ale w pewnym momencie juz sie marzy o chwili spokoju od wiercenia sie brzdaca (a jak dluzsza chwila spokoju jest to stres sie zalacza czy wszystko jest ok). A najgorzej jak juz sie czuje bol przy kopniakach, przekrecaniu sie, wypychaniu. Wczoraj juz bylam bezsilna bo nie moglam sie ulozyc. Na poczatku sie wyczekuje ruchow a pozniej w pewnym sensie ma sie ich dosc.
Wisienika nasze suwaczki roznia sie o jeden dzienWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 10:43
littleladybird, perelka89 lubią tę wiadomość
-
witam się w 16 tygodniu wczoraj poszłam spać przed 22 i spalam dziś do 9.30 rano, z przerwami na male siusiu i o 7 złapał mnie skurcz łydki.
dziś nasza 2 rocznica ślubu cieszę się że jest lepsza niż ta rok temu...że pod moim sercem jest największy skarb
Co do obrączki nawet jak place mi puchną to spokojnie ją mogę zdjąć ale później zobaczymy jak będzie
Ja jeszcze nic nie mam dla dzidzi, może po następnej wizycie coś wreszcie zakupięperelka89 lubi tę wiadomość
-
Znając życie to się teraz naczekam na kolejny cykl. Jak czekałam na nowy cykl, by zrobić badania to stary trwał 47 dni. A teraz cieszyłam się, że pójdę do nowej lekarki w starym cyklu, to niespodziewanie cykl skończył się po 17 dniach. Jak zwykle na złość ale poczekam
Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy i zrozumienie :*
Dużo zdrowia dla Was i dla maluszków -
Little, może ten też Cię zaskoczy i będzie krótki.
Czekolada, wszystkiego najlepszego.
Kwiatuszku, nic mu nie powiem. Tak wczoraj ustaliliśmy, że dołączy na drugą wizytę i sam się dowie. To będzie jego pierwsze usg . Ale by było jakby drugi lekarz określił płeć odwrotnie, hahaha. -
Ach, no i kolejne usg pokazało, że kropeczka jest dwa dni starsza, więc ta różnica się utrzymuje. Tym samym jest 13t1d, termin zmienia się na 6.03 i później zmieniam suwaczek. I tym samym w trymestr i 4 miesiąc rozpoczęty.
Kasiarzynka, monika_89 lubią tę wiadomość
-
wisieninka_89 wrote:Widzialam , a jakbym skorygowala suwaczek o piatkowe usg to mialybysmy identyczne
Marlenko wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy slubu
Patrycja ciekawa jestem reakcji męża na płeć też koniecznie napisz ja zareagował
Kasia, Madzia ja nie kupowałam rogala bo obawiałam się ze byłoby mi z nim jednak nie wygodnie. Z meżem śpimy pod oddzielnymi kołdrami i zawsze tak sobie poukładałam swoją, ze było ok. Najważniejsze to między kolana ją ułożyć i czasami pod plecy ją składałam zeby mac pod kątem sie ułozyć. Tzn dla mnie tak było najlepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 11:37
-
Jeju jak wy w weekend dużo piszecie:-) można nie na dążyć.
Dorotko Mi lekarz powiedział że będą kłuć w sumie 3 razy, oraz bym wzięła kanapkę bo będę potem niesamowicie głodna.
Kasiarzynka, wiadomo że praktycznie każda kobieta w ciąży ma problem z żelażem, zdawałam sobie sprawę z tego ale sam fakt że wyniki spadły mnie zmartiwł, nie prosiłam nawet lekarza o przepisanie żelaza, jestem daleka od leków chyba że lekarz zaleci to wezme, wole jeść je w posiłkach:) natka nie jest taka zła już sie przyzwyczaiłam:)
Kurcze Ada pisze ze jest juz w 15 tyg a zaczela 14 powiem wam ze nada nie rozumiem jak to byc powinno kazdy gin liczy inaczej.
Sylwuś zagląsaj do nas , bedziesz tu miala wsparcie, :* ostatnio zajrzalam na OF ale...to straszne co tam sie dzieje...
w takim razie i ja zaraz zajrze na OF i polubie posty:D
Lorka ja niestety nie pomoge, nie mialam bolów, ale nie martw sie:*
Mi się najbardziej podobają bodziaki te rozpinane po całośc:)
O widze że rosół był granty w weekend:D u mnie tak:) dziś także go mam:D
Arien u mnie też remont trwa , wiadomo że każda z nas chciała by spedzić czas oczekiwania na dziecko w spokoju tak jak to sobie wymarzyła, ale zawsze powinnas sie cieszyc ze jak skonczycie to bedziesz w 8 miesiacu i zamieszkacie jeszcze przed porodem ,a nie np pół roku później, my poki co mamy niewiele czasu a wielkie plany a do tej pory mielismy nie wielka powierzchnie z czego niebawem jeden pokoj zostanie zmiejszony do remontu i stanie atrapa sciany aby kurz nie wnosil sie do domu, jednak jestesmy z mezem dobrej mysli ,nie mamy innego wybory:)
Ja ogladałam ciuszki na stronie internetowej HM , wiele mi sie podoba głownei body półśpiochy itd tez mam zamiar skorzystac z rabatu,tylko musze wybrac sie do sklepu a z czasem krucho.
Little świetnie wieści, czas szybko minie i ustalicie termin:)
Robaczku nie wytrzymała bym aby nie podzielić się tą wieścią z mężem i trzymać to dla siebie, z drugiej strony może okazać się tak że np ktosiek nie będzie chciał Wam się pokazać na przyszłej wizycie, i co w tedy mąż się nie dowie
Ja rogala nie kupuje, jak narazie przynajmniej, za to kupiłam prostokątną poduszkę i wkładam sobie ją pod nogi:) do tej pory spałam na dwóch jednak pod kolanami druga łydkami:)
Ale brzunio:)
-
Brzuchol super.
Co do poduszki to ja na Allegro kupiłam Cebuszkę w groszki. Jest bardzo ładnie wykonana, mięciutka, ma zdejmowany do prania ochraniacz. To co dla mnie jest ważne, to że można do spania część wypełnienia odsypać i później sobie uzupełnić, jeśli dokarmienia będzie za miękka. Brzucha jeszcze nie mam, więc do spania nie używam zbyt często, ale jak pracowałam z domu to była świetną podporą dla kręgosłupa.