Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja tez myslalam o ksiazce ale nie wiem czemu ale jak zaczynam czytac to po kilku minutach spie i nie wiem jak by byla fascynujaca to zasne
Z oknami to na raty rob. Po troszku. A ramy moze niech ktos pomyje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 15:04
-
Hej. Tak, wszystko ok. Jutro mam jeszcze konsultacje z kardiologiem w sprawie tego ciśnienia. Wczoraj przelecialam sie dość energicznie do bufetu u znów brzuch zaczął pobolewać. Niby macica miękka ale mam bardxo uważać na te pobolewania i dużo leżeć
-
Kasia Arien dobrze, ze jutro juz wychodzisz do domu. Teraz tesciowie powinni zrozumiec ze maz bedzie musial wiecej czasu z Toba spedzac jak masz odpoczywac wiec remont u nich wykluczony
Kasiarzynka ja chyba bym nie odpuszczala i wychodzila do innego pokoju na czas karmienia. Jak komus nie pasuje to ich problem i dla kogos bym chyba nie odciagala specjalnie pokarmu. Chyba bede zbyt bezwzgledna w tej kwestii
Ja stanik musze w koncu zamowic i czaje sie strasznie bo nie wiem jaki rozmiar wziac daj koniecznie znac jak jeszcze rozmiar Ci sie powieksza. A jak brzuch i rana? Bolą?
-
nick nieaktualnyCzesc :)witam sie w 24 tygodniu
Kasiarzynka milo sie czyta Tywoj opis porodu:) tez bym chciala tak wspominac swoj Jeszcze raz gratuluje Corcie masz naprawde sliczna:)
Dorotka dobrze ze wczystko wporzadku Julcia niech jeszcze posiedzi troszke w brzuszku odpoczywaj jak najwiecej:)
Kasiu A uwazaj na siebie:)
Ja mam takie samo podejscie co Dorotka do karmienia. Napewno nie bede karmila przy gosciach, nie chce zeby wszyscy sie patrzyli, a jak im sie cos nie podoba trudno sie mowi:)
Z wczorajszych prac maz wymienil tylko drzwi:) mialo zejsc sie raz dwa a okazalo sie ze mamy tak krzywe sciany i ciezko bylo wypoziomowac;/
Dzis bylismy na obiecanej wycieczce:) niedawno wrocilismy ale fajnie bylo:) pospacerowalismy po starowce polazilismy po sklepach w pepko maz kupil dresik dla mlej sam wybieral uparl sie na ten i koniec:) bardzo ladny i wogole tylko na metce jest napisane chlopiecy dres hihi ale dla dziewczynki tez moze byc:) teraz odpoczyam bo nogi bola nieziemsko i czekam az mala da o sobie znac:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 19:29
-
Kasia, wariacie Ty uważaj na siebie i oszczędzaj się a nie latasz
Kasiarzynka, ja też bym nie chciała aby ktoś mnie odwiedził w szpitalu poza moją mamą i siostrą, teściowa ehhh wolę unikać póki co tego tematu. Tak samo powrót do domu pierwsze parę dni uważam że powinny być dla rodziców i dziecka
Patrycja, masz rację że to fajne uczucie. teraz jak siedzę to tak milej jakoś i w szafie poukładane
Dorota, ja też się cieszę że już po remoncie.
Jutro z rana wyruszam na badania krwi moczu tsh i wymaz z pochwy najgorsze że w dwóch miejscach muszę zrobić ale cóż jak mus to mus
-
Kasia, no ja rozumiem bufet, ale żeby biegiem?! a tak poważnie to uważaj na siebie i odpoczywaj. Nie ma to jak w domu, dobrze ze jutro wychodzisz.
Kasiarzynka no tez bym nie chciała wycieczek do szpitala i na pewno nie chciałaby widowni przy karmieniu. Może później nie będzie mi to przeszkadzać ale początki bywają trudne, trzeba sie nauczyć i z pewnością gapiowie nie pomagają w tym.
Patrycja widzę ze u nas tez beda podobne kolory jak u Was.
Marlena nie ma to jak u siebie jak sie cos remontuje to zawsze jest taka satysfakcja po zakończeniu. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Widzę, że u wszystkich atrakcje. Mój mąż robił w sobotę oświetlenie w łazience. Męczył się strasznie, bo kable nie pasowały do jakiejś tam puszki, a jak wreszcie skończył to się okazało, że nie działa.
Iwona, dobrze, że się nie wychładzasz, przeziębienie teraz to słaba perspektywa. -
Hej brzuchatki!
Już w domku jestem, ale siedzę w łóżku. W sumie zgodnie z zaleceniami. Czuję się dobrze, mały chyba też Zwiększyli mi jeszcze dawkę jednego leku bo to ciśnienie jest w miarę ok, ale dupy nie urywa Dwóch lekarzy mówiło mi, że mam dużo leżeć z powodu tych miesiączkowych pobolewań a dzisiaj ordynator na obchodzie powiedział mi, że mam się tym nie martwić. Teraz to już trochę sama nie wiem. Dobrze, że w czwartek mam wizytę u mojego gina to mi wszystko powie i będę trzymała się jego zaleceń. A wiecie, że dziewczyny w ciąży, z bólami, z plamieniami, krwawieniami, krwiakami i bólami nie dostały nospy? Żadna. W tym szpitalu chyba faktycznie jest tak, że za bardzo jej nie lubią. A w innym dużym szpitalu w moim mieście prawie każda kobieta bez względu na to co jej jest dostaje nospę Dziwne to.
-
Kasia, super że w czwartek wizyta. ja też wizytuję więc mam nadzieję że będzie wszystko ok.
Patrycja, chyba robiąc remont trzeba się z tym liczyć. Jakby to było gdyby obeszło się bez żadnych atrakcji na szczęście jedna żarówka poszła i okazało się że korki wywaliło.
Natomiast nie wiem czy martwi ale dzis znowu poleciała mi krew i do tego dochodzi niskie ciśnienie aż teraz w nosie mam sucho -
hej Laski
Kasia Arien ciesze się, że już jesteś w domku. Leki na ciśnienie już do końca ciąży będziesz brała? z tą nospą faktycznie jest dziwne. Każdy lekarz inaczej do niej podchodzi, jedni w ogóle nie zalecaja a inni kżą brać rutynowo. I weź tu bądź człowieku mądry kogo słuchać.
Patrycja to mąż się narobił a i tak coś nie zadziałało ;/ mój w sobote też działał na elektryce i strasznie tego nie lubie i boje się, ze coś mu się stanie a jak na złość on uwielbia łączyć kabelki i przerabiać elektrykę
Iwona jak się układ zapowietrzył to rzeczywiscie maja grzejniki prawo nie grzać. Ale tak same z siebie moga się zapowietrzyć? Nie znam się
Ty biedna marzniesz w nocy a ja śpię w letniej piżamie - którkie spodenki i koszulka na ramiączka i pocę się w nocy. A też zawsze narzekałam, ze mi zimno. Piszesz że ktzywe ściany... u mnie to samo - masakra jakaś, równamy je płytami gipsowymi. A ja półspiochy chłopięce kupiłam Julce. Bezowe były dla dziewczynki a szare dla chłopczyka. Dziwny mają podział i mogliby napisać unisex to byłoby lepiej. Tak samo np spodenki dresowe widziałąm granatowe i s[pokojnie mogłyby być dla dziewuszki a tu napisane chłopięce. Ale na tym etapie to nie ma co na to patrzec. W ogóle to musze do papco podjechać bo mają już wiecej cieplejszych ciuszków to moze coś fajnego sie upoluje.
Marlena niby krew z nosa normalna ale powiedz o tym lekarzowi w czwartek to bedziesz spokojniejsza. Ja stosuje wode morską. Teraz z suchym nosem jest lepiej ale dłuuugo się męczyłam.
Ja dzisiaj jestem jakaś zamulona przez pogodę bo raz słońce, raz zachmurzone, raz deszcz. Popijam własnie cappucino i troszke pomagam mężowi w miedzyczasie.
Dzis w markecie miło mnie zaskoczyli, bo najpierw kasjerka przy dziale z serami wyciągneła mnie z kolejki i nawet nikt nie protestował a poźniej przy kasie ludzie sami mnie przepuścili (kobiety bo facet udał, ze nie słyszy).
Wczoraj siostra cioteczna napisała jak się z małą czujemy i od słowa do słowa wyszło, ze mam koniecznie dać jej znać jak bede jechała rodzić. Ale to KONIECZNIE! Bo później ktoś też mojego męża musi wymieniać w szpitalu itp. Nie zapytałą czy chciałabym pomocy czy coś. Napisałam jej zeby się nie obraziła ale nie chce pielgrzymek w szpitalu, bedę chciała odpoczać po porodzie, że wg mnie pierwsze chwile dziecka na swiecie powinny być z rodzicami i że będzie mnie krępowało karmienie przy kimś. To ona na to, ze chociaż na 5 minut ale MUSI nas odwiedzić. I jak takiej wytłumaczyć, że nie chcę i dam znać jak wrócimy do domu? Z jednej strony miło ale z drugiej skoro mówie, ze nie to nie. Aa i tekst "ojj tam łatwy bedziesz miałą poród, moja siostra jak etraz rodziła to szybko poszło". Pomijam fakt, że jej siostra rodziła 3 raz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 14:48
-
A dzidziuś mniejszy jest niż by wynikało z terminu porodu cały czas rozwijał się idealnie co do dnia, a teraz ma 78 mm. Tzn miał w piątek tyle i by to odpowiadało 13t5d a ja byłam w piątek w 14t0d. Ale za to głowka odpowiadała 14t5d. Lekarka powiedziała, żeby w ogóle się tym nie przejmować, szczególnie, że był troszkę skulony. Ale jakoś i tak mi się smutno zrobiło, że się troszkę rozjechał z terminem...
Doroto, po prostu nie informuj jej, że jedziesz do szpitala. Jak ja nie lubię takich ludzi, którzy wiedzą lepiej co dla Ciebie dobre Ja np. średnio wyobrażam sobie teściów mnie/nas odwiedzających. Ale to przełknę ze względu na męża. Jesli moi rodzice mnie odwiedzą to oni też mają prawo. Jakoś to przeboleję.