Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
odebrałam dzisiaj wyniki krwi i tak patrzę, że mam obniżone
HCT (Hematokryt) 33,6 (36,0-46,0)
i RBC (Erytrocyty) 3,86 (4,0-5,2)
co wg wujka google świadczy o anemii.
i mam pytanie do dziewczyn walczących z anemią, przy jakich wynikach lekarz zalecał suplementację? bo mi się wydaje, że tragedii nie ma w moich wynikach. a Wy jakie miałyście?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 19:46
-
Pola 89 wrote:Nie, no Dorcia, padłam Naprawdę napisała coś takiego na fejsie?
"...to jest ten czas w życiu kobiety, kiedy mężczyzna jest potrzebny nawet w łazience..." dziewczyna rodzi jakos w najblizszym czasie
miszkaaa wrote:
Docia,
" - w obliczu wyzwania
GOLI BOBRA PRZY LUSTERKU "
powinnaś dopisać, ktoś pomoże?
haha ciekawe jaka by byla reakcja
Zajrze do swoich wyników troszke później i napisze. A HGB jakie masz?
Arien no pod brzuchem go umieszczam (tzn próbowałam umiescic) ale układa sie tak ze przylega do spodu brzucha i przy kazdym dołku na ulicy, hamowaniu czy szarpnieciu samochodem co raz bardziej zaciska i uciska.
Dobra spadam bo nie moge odejsc od kompaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 19:38
-
Ada, mi przy podobnych wynikach lekarz powiedział, że to specyfika ciąży, bo są blisko granicy normy. Krew jest rzadsza i dlatego w próbce jest mniej czerwonych krwinek, a z tego co pamiętam to właśnie "gęstość" komórek krwi, jak jest krew rzadka to gęstość mniejsza. Do wizyty się nie martw. Część lekarzy już przy takich wynikach zaleca żelazo, a część każe czekać. Ja teraz krew powtarzam za 3 tygodnie.
-
Ada, też słyszałam, że tak jak pisze Patrycja, to niejako normalne, że w ciąży wyniki mogą być tak jak u Ciebie - ciut poniżej normy. Często nie świadczy to o niczym zły, jedynie o wytężonej pracy naszego organizmu
Nie wiem, czy pamiętacie, ale dyskutowałyśmy tu kiedyś o leżeniu na brzuchu. Ustaliłyśmy wspólnie, że póki sam brzuch nie przeszkadza to ok, można na nim spać. A jak byłam w szpitalu to pytałam położną, która powiedziała, że w sumie od samego początku lepiej się na nim nie kłaść...
-
O, Kasia to ciekawe co piszesz. Ja wciąż mogę spać na brzuchu. Staram się nie kłaść już to do oglądania filmów czy do pracy na komputerze, a zasypiając kładę się na boku lub w połowie drogi między na boku i na brzuchu, ale często budzę się na brzuchu po przekręceniu przez sen.
-
Aga wiedzialam!!!! cieszę sie ogromnie!!!
Pola ja nie miałam za dużego wyboru bo zaczęły sie plamienia i koło 7/8 wylądowalam na l4. Koniecznie zabierz męża na usg
Patrycja to mnie teraz wystraszyłaś no ale ja i tak dużo nie jeżdżę, jakieś 2km do miasta więc pomyślę co z tym pasem
Dorotko chciałabym zobaczyc taki wpis na fb
Kasia mi się czasem zdarzy obudzić na brzuchu, teraz już mniej ale i tak. Nie wiedziałam, że w ogole się nie powinno13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.