Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLekarz przyjmujacy powiedzial ze jezeli bede lerzec i odezwe so do mojego gina to nie musze zostac na obserwacji. Co do szyjki niby kercil nosem ze na tym etapie powinno byc jej wiecej ale stwierdzil ze mnie nie zna nie wie jaka byla wczesniej.
Czy boli hmm nie tak jak wczoraj musze wytrzymac do jutra i wszysrkiego sie dowiem, mam nadzieje ze nie bede skazana na szpital bo ten co bylam w nim wczoraj wola o pomstew do nieba...
Oj powiem wam ze nigdy w zyciu nie balam sie tak jak wczoraj a jak polozna sprawdzala czy serduszko bije i jak uslyszalam to az lzy poplynely...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 11:55
-
Wiem co czujesz, taki sam stres mialam jak pojechalam na KTG jak nie czulam malej w 35tc. Jak jeszze na szybko bez podpinania ktg przylozyla mi polozna ten sprzet aby tylko sprawdzic serduszko i je uslyszelismy to z mezem obydwoje w tym samym czasie z ulga "o boooze" i kamien z serca. Ciekawa jestem co Twoj lekarz powie i czy nie zdecyduje pessara zalozyc. A ten w szpitalu to jakis niedokołysany chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 12:06
-
nick nieaktualnyMi wlasnie tez to KTG podpiela ale ja to bardziej szumy slyszalam przez kilka sekund bum bum i ulga. Tez mnie ciekawi co to ja uslysze jutro ale staram sie zajac mysli czyms innym bo sie boje strasznie a nerwy malej nie sluza ;/
Dorota masz racje dziwny byl ale bardzo mily...wiele slyszalam na temat tego lekarza ale ciesze sie ze nie jestem jego pacjetka...wole swojego:) -
Wiesz, mysle ze nie masz czym sie stresowac. Sytuacja opanowana a to najwazniejsze. Nawet jak pessara zaloza to normalnie mozna z nim funkcjonowac.
U mnie szyjka 3 tyg temu miala 2 cm terqz w sumie nie wiem ile ale mala mocno napiera momentami na nia i jak narazie nadal w dwupaku. Szkoda ze szyjka nie daje konkretnych objawow skracania -
Iwona to dużo odpoczywaj najlepiej leż cały dzień
U mnie dziś nic nowego po południu jesli mąż szybciej wróci z spracy jedziemy zrobić rekonesans cenowy mebli do pokoju maleństwa
Dziś miałam wene i zrobiłam krem z dyni z sokiem pomarańczowym ... zdecydowanie uwielbiam!! a do tego samo zdrowie
A jeśli chodzi o szczepienie to moja mama radziła jednak nam kupić szczepionki i nie skorzystam z bezpłatnych. W tych kwestiach jest moja skarbnicą wiedzy bo już 27 lat pracuje na oddziale z noworodkami ale uważam ze każdy robi jak uważa i każda mama dla swojego dziecka wybiera to co uważa za najlepszeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 13:37
Nasz synuś
cykl starań -
Iwona odpoczywaj ile sie da. Ja na szyjce kompletnie sie nie znam i nawy nie wiem ile powinna miec daj znać jutro po wizycie. Trzymam kciuki
Karolina masz dobrze z taką mamą. Na pewno dużo Ci pomoże. PozazdrościćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 15:18
-
arien wrote:lotta, poproszę przepis!!!
moja droga przepis banał i robi sie bardzo szybko jak to kremy
Przegotowuje bulion, najlepiej żeby były w nim 2 marchewki do darzą koloru i słodyczy
Jak robi sie bulion i w tym marchew wiadomo aż zmięknie na patelnie dajesz masło i cebule pokrojoną niech się zeszkli w ruch idzie dynia. Jeśli jest to zwykła dynia to pestki i środek wyrzucamy tak jak np. z melona i dynie obieramy ze skóry. Kroimy dynie w kostkę i wrzucamy do cebuli na patelnie. Delikatnie podpiekamy aż dynia lekko zmieknie ale lekko bo gotować będzie sie w bulionie. No jak nasza dynia już jest lekko miekka wrzucamy ją do bulionu i całość gotujemy do miekkości. Następnie blędujemy naszą dynie i marchew w bulionie i zaczynamy doprawiać nie dodaje w ogóle śmietany dodaje soku z połowy pomarańczy a jak nie mam to pół szklanki soku pomarańczowego z kartonu troche serka śmietankowego i magi reszta kto co lubi podaje z grzankami i startym serem zamiast grzanki używam tez prażonych migdałów Koniec SMACZNEGOarien lubi tę wiadomość
Nasz synuś
cykl starań -
miszka oj tak daje mi to mega komfort:) rodzić będę u mamy w szpitalu wiadomo większość personelu na tym oddziale znam "ciocie;)" a położną jest moja kuzynka wiec nie mam stresu co do personelu i szpitala. Na początku pielęgnacji na pewno będzie nas uczyła mama ale przynajmniej pytamy ją o wszystko nawet o jakieś "głupoty"Nasz synuś
cykl starań -
nick nieaktualny
-
Iwona uważaj na siebie Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :*
Co do szczepień to się nie wypowiem, bo jeszcze nic na ten temat nie wiem.
Wczoraj w pracy, jak wstawałam z krzesła to tak mnie zabolało podbrzusze z prawej strony (w jednym, konkretnym miejscu), że nie mogłam się podnieść. Usiadłam z powrotem i poczekałam chwilę. A dzisiaj w nocy obudził mnie dokładnie taki sam ból w tym samym miejscu. Zdarzały mi się już wcześniej bóle w tym miejscu podczas przeciągania się w łóżku, ale nie były aż tak silne). Mam nadzieję, że jest to związane z rozciąganiem się macicy i nie jest to nic złego... nawet nie próbuję szukać nic w internecie, bo wiem co bym znalazła. Uspokaja mnie to, ze nie mam plamień, objawy ciążowe nadal mi towarzyszą, więc musi być dobrze. A w niedzielę doktorek zajrzy i mam nadzieję, że powie, że wszystko jest w najlepszym porządku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 19:23
-
Zapomniałam napisać, że dzisiaj odebrałam adapter do pasów Miałyście rację, że wystarczy używany. Dużo mniej zapłaciłam, a jedyne co, to jest trochę wyblaknięty. Jakbym kupiła nowy to też by wyblakł od słońca świecącego przez szybę i trochę by się sprał. A przecież to nie ma wpływu na jego funkcjonalność. Cieszę się, że już doszedł, teraz będę spokojna podczas jazdy samochodem :)Chociaż jako kierowca już długo nie pojeżdżę, bo jestem niska i mam maksymalnie przysunięte siedzenie, żeby sięgać do pedałów, a co za tym idzie mam bardzo blisko do kierownicy. Za jakiś czas mąż będzie musiał robić za szofera
-
Pola mnie na poczatku ciągle ciągnęło w okolicach prawego jajnika i promieniowało do pachwiny. Nie wiem jak Twój lekarz, ale większość lekarzy zaleca nospe na takie bóle, albo chociaż magnez. Zacznij może od magnezu i dopytaj w niedziele na wizycie. Ale mysle ze to nic niepokojącego, staraj sie nie zrywać zbyt szybko z miejsca. Mnie tak pare razy mocno zabolało ze usiadłam z powrotem, ale to dlatego ze za szybko chciałam wstać.
-
No i jestem. Mała ma 700g i jest ułożona pośladkowo. Jeszcze ma czas żeby się obrócić i na to liczę Gin potwierdził, że raczej trzymamy się wywoływania 2 tygodnie wcześniej czyli prawdopodobnie 11.01 wyląduję w szpitalu. Przynajmniej coś wiem
Potem była na SR, mamy świetną prowadzącą. Dziś była kąpiel noworodka i praktyka do tego, za tydzień pokaże jak dbać o pępuszek, mamy wziąć mężów, którzy przy okazji też przećwiczą kąpiel
Iwona mam nadzieję, ze nie wylądujesz w szpitalu, trzymam kciuki za to
lotta ja w zeszłym tygodniu robiłam krem dyniowo cukiniowy z makaronem z cukinii, trzeba wykorzystać sezon w zeszłym roku próbowałam z pomarańczą, ale mężowi nie podeszło
Pola mnie też tak kuło, szczególnie w nocy, raz sie nawet obudziłam, strasznie wystraszona byłam, ale okazało się, że nic się nie działo także u Ciebie na pewno będzie podobnie, dzidziuś rośnie i się rozpychakwiatuszek789 lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.