X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki Rocznik'89 :)
Odpowiedz

Ciężarówki Rocznik'89 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2015, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota wrzucalam linka ale nie wiem na ktorej to tu wrzuce jeszcze raz:)

    http://allegro.pl/elegancki-plaszcz-ciazowy-z-zamkiem-modavie-xl-i5695119364.html

    Ja wzielam graanarowy.
    Tak siedzialam i sie nad nin zastanawialam az sie pobeczalam mezowi przez tel. wkoncu wstalam z lozka i poszlam do tesciowej wkoncu ona krawcowa z zawodu no i przeszla mi tylko guziki i plaszcz zostaje :)
    Stwierdzilysmy tak jak Patrycja ze dzis za duzy a za miesiac moze byc juz przy maly...zawsze jest jeszcze ten suwak z tylo ale jaksie go rozsunie to nie bardzo wyglada...jak nie bede sie miescic bedziemy przeszywac guziki:)

    Dorota mam nadzieje ze Julci zoltaczka szybko przejdzie:)

    Kasia ja bym pojechala do rodzicow zawsze razniej :) a 3 dni szybko zleca:)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 października 2015, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia ja bym pewnie wytrzymala bez meza bo czasami lubie sama sobie posiedziec w domu i sie blogo polenic ale jesli Ty tak nie lubisz to rowniez radze pojechac do rodzicow.

    A ja po SN w sumie dobrze. Najgorzej sie siada ale to szwy ciagna z jednej strony ale co raz lepiej. Mysle ze bez nacinania i rozerwania byloby znacznie lepiej bo praktycznie tylko rane czuje. Ale i tak myslalam ze bedzie znaaacznie gorzej. Ja od razu duzo chodzilam wiec moze to tez troche pomoglo. Nke chcialam sie zalezec i pozniej plakac ze chodzic sie nie da. Czasami przy siusianiu szczypie ale nie podmywam rany czesto ani nie wietrze bo to nie wygodne tutaj. Octeniseptem psikam raz czy dwa razy dziennie ale tez powierzchownie. Jedynie boje sie jak przyjdzie czas na grubsza sprawe.

    Wspolczuje golenia. Dla pocieszenia powiem ze ja sie podgalalam w niedziele kolo 5 rano poczas skurczy ale juz na czuja bez lusterka :-D

    Iwona juz kojarze plaszczyk. Myslalam ze moze ostatnio cos znalazlas o czym nie wiedzialam bo juz nie w temacie bylam. Dobrze, ze juz sprawa rozwiazana :-)

    Ja z Niunia zasnelam przy karmieniu jej i nie wiem nawet czy dlugo pokimalam ;-)

    Powiem Wam ze kiedys tak sobie myslalam ze upierdliwe bedzie lezenie z dzieckiem kiedy ono je i przysypia a karmienie trwa godzine. Ale przytulenie sie maluszka i taki moment jak sie do niej klade a ona sie uspakaja jest bezcenny. I te przebieranie malenkimi oczkami przy jedzeniu <3
    Ale Wam farmazony pitole ale jaram sie ;-)

    Co do przepuszczania w kolejkach to jestem tego zdania co Patrycja bo ja raz tylko poprosilam o wejscie bez kolejki jak na glukoze poszlam. Czasami ktos przepuscil w kolejce w sklepie ale szalu nie bylo. Mimo wszystko jestem zdania ze nasz narod w tej kwestii jest niewychowany bo udaja ze ciezarnych nie ma. Nawet w glupim rossmanie jest taka tabliczka ze ciezarne maja pierwszensywo ale nigdy mikt nie wpuscil ani kasjerki nie wywolaly z kolejki.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 21 października 2015, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota, żadne farmazony, to piękne co piszesz i sprawia, że nie mogę doczekać się mojego maleństwa. Myślę, że właśnie takie chwile wynagradzają cały trud, ból, złość, niemoc i płacz. I to jest cudowne :) Pisz jak najwięcej i takich rzeczy, ale też takich mniej przyjemnych. Jak np. Julka Cię zezłości bo będzie całą noc ryczeć :) Ahh :) Jak dobrze, że jutro już ta cholerna wiyta u gina!
    Co do przepuszczania w kolejkach. Myślę, że w takim rossmannie, czy innych sklepach to właśnie rola kasjerki, żeby taką ciężarną wywołać na początek kolejki. Mnie właśnie tak pani zrobiła w mięsnym. To było bardzo miłe, ale wiem, że gdyby nie ta kasjerka to żadna ze starych bab by mnie nie wpuściła w kolejkę.

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota takie farmazony sa mile do czytania:) ja tak jak Kasia nie moge sie doczekac kiedy tak przystawie do piersi Lenke:)

    Apropos kolejek tak mi sie przypomnialao jak w pon po wizycie pojechalam na zakupy szlam juz do kasy z koszykiem i po drugiej stronie szla baka babka 55-60lat jakzobaczyla ze idziemy do tej samej kasy az zaczela biec i sie podtknela hehe

  • A-nisia Autorytet
    Postów: 341 186

    Wysłany: 21 października 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka ślicznie piszesz o tym wszystkim, az przyjemnie sie to czyta <3

    co do kolejek to ja własnie czekam na ten brzuszek zeby mnie zaczeli puszczac i co ważniejsze ustępowali miejsca np w tramwajach ale smutne to jak mówicie ze raczej nic z tego...

    co do mojej tarczycy to nie jest to torbielka tylko wielki unaczyniony 2 cm guzior i on napewmno za pare dni nie zniknie i powiem Wam że z swojego doświadczenia lekarskiego wiem ,że takie guzki są często złosliwe i dlatego tak sie martwie...nawet nie tym, że miałabym miec raka (jakkolwiek strasznie by to nie zabrzmiało) bo raki tarczycy dobrze sie lecza ale tym, jak to leczyc teraz zeby nie zaszkodzic dzidzi :( umówiłam sie do endokrynologa na 3 listopada, a poki co mam wielka liste badan do zrobienia:( strasznie mi dzisiaj żle przez to wszystko:(

    ex2banlianb8bcf2.png
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 21 października 2015, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia no niezłe przygody z brokatem, jak baba w ciąży se coś wymyśli :D Super, że mąż został doceniony przez szefa, szkoda, że szkoleniem a nie premią, ale zawsze coś

    Iwona jeszcze urośniesz ja bym nie wymieniała, szkoda kasy na przesylkę.

    Dororko super, że rana się tak ładnie goi :) no i domyślam się, że to musi być cudowne uczucie leżeć i patrzeć na mały cud <3 a jak piersi?

    co do tego przepuszczania jak się dobrze czuję to grzecznie czekam w kolejce ale czasem by ktoś mógł pomyśleć żeby chociaż to głupie krzesło zwolnić bo poczekalnia mała, duszno, a z brzuszkiem ciężko. Tym bardziej bez śniadania. No i jeszcze jedna baba wcisnęła sie przede mnie bo ona tu stała ale zapomniała skierowania. To już mogła wejśc za mnie jak widziała cięzarną a nie się wciskać na siłę.
    oczywiście wszystkie emerytki, one nie mają czasu, a miejsca siedzącego ustąpiła mi jedna pani która jak sama powiedziala rodziła 2 lata temum i wie jak jest ciężko.
    O kasach nie wspomnę, ludzie specjalnie wzrok odwracają. Mój mąż specjalnie komentuje wtedy że to kasa pierwszeństwa i skutkuje to tylko szybkim pakowaniem zakupow i ewakuacją ;)
    no cóż, zrobiłaś se babo dziecko to cierp ;)

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 października 2015, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam moge pisac i chyba ksiazke bym napisala o milosci do Niej :-)
    Dzien przed inkubatorem lezalam z nia i wpatrywalam sie w nia i tak sobie myslalam ze takie male cuda sa z tych dzieciaczkow. Dla rodzica swoje oczywiscie najpiekniejsze i w tym samym czasie maz napisal ze chce miec nas juz przy sobie i ze zwierzaki w domu nie moga sobie miejsca znalezc odkad mnie nie ma. Poryczalam sie jak glupia :-P

    Tez mysle ze tam gdzie sa plakietki o pierwszenstwie to kasjerek rola zeby je wywolac. Wiadomo ze nie zawsze obczaja no ale czasami by bylo milo.
    Chociaz samr wiecie ze ja ciagle na nogach w ciazy bylam to mocno mi nir przeszkadzalo to ze stalam w kolejkach ale milo jak czasami ktos zauwazy brzuch.

    Dzis poprosze meza zeby zrobil mi zdjecie obecnego brzuszka ;-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 października 2015, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia piersi chyba ok. Mala zaczyna sie najadac wiec jej wystarcza, nie sa takie obrzmiale i laktatorrm ciutke szybciej sie sciaga. Tzn mala zasnela przy cycku ale to chyba dobry znak.
    Jestem szczesliwa ze uparalam sie z tym. A w sumie nie ja tylko Julenka bo rozbila te zatkane kanaliki :-)

    Robaczek89 lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 21 października 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-)

    Dorotko dobrze że już jest lepiej i jak tak piszesz to naprawdę wszystko jest takie miłe szczere i prawdziwe i w ogóle fajnie że dzielisz się z nami takimi uczuciami swoim doświadczeniem. Dzięki za to :-)

    Iwona, może pokombinuj coś z płaszczykiem.

    Patrycja, ja też jestem tego zdania o Ty, że ktoś chamski to niech będzie jeszcze nie wiadomo co takich ludzi czeka ogólnie śmiać mi się chce że mamy takie społeczeństwo.

    Co do kolejek wczoraj byłam w rosmanie była mega duża kolejka i stałam z mężem za kobitkami dobrze się czułam rozmawialiśmy a tu kasjerka zapraszam Panią zapraszam Pania a ja nie z czaiłam o co chodzi a Pani przecież jest Pani w ciąży to prosze bez kolejki, powiem Wam że zrobiło mi się miło no i wiem, że jednak widać tą moją ciążę :-P he he

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 21 października 2015, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka. No właśnie Ty ze swoim lekarskim doświadczeniem wiesz na pewno o wiele więcej od nas razem wziętych. Mam nadzieję, że nie skończy się tyreidectomią, tylko usunięciem samego guza, i że okaże się łagodny. Cholera no :/ Ściskam Cie bardzo mocno :*

    Dorotko, też jestem szczęśliwa, że dałyście radę, jest Wam lepiej, Ciebie tak nie boli a maluszek się najada :) A właśnie nawet miałam pytać o Twój brzuszek. Jaki jest i jak się bez niego czujesz? Dużo lżej? :)

    Mąż wróćił z pracy i był już cały w tym niby brokacie. I na buzi i na dłoniach :) Wiesz Monika, co do szkolenia męża. Ono zostanie w papierach, w cv, a premię szybko się wyda i o niej zapomni :D

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 października 2015, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia brzuszek z dnia na dzien fajniejszy i wchlania sie. Mam nadzieje ze szybko wroci do formy ;-) pewnie ze lzej bez niego, troche dziwnie i jak patrze na zdjecia to jakos sentymentalnie ale przynajmniej w nocy lzej i schylac sie :-)

    Przechwalilam sie i wlasnie Jula ciagnie drugiego cycka :-/

    Marlena milo ze wyciagneli Cie z kolejki :-) i ze brzuszek juz na tyle pokazny ze widza go :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 21 października 2015, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ja czekam na zdjecie bęcusia <3

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 października 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arien wrote:
    to ja czekam na zdjecie bęcusia <3
    Dostepne na fb ;-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kada24 Autorytet
    Postów: 5602 3455

    Wysłany: 21 października 2015, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 polecam tantum rosa na szwy a i polanie zimna woda te miejsce ;)

    Hanna<3
    5cfa36e136.png
    countdown-1431234000z1455429600zp.png
    Mateuszek <3 13.08.2014
    Emilka <3 08.07.2010








  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 21 października 2015, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Psikam octeniseptem a on jest odkazajacy. Dzis chyba zle usiadlam i dlatego je tak czuje.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • marta1987 Autorytet
    Postów: 499 210

    Wysłany: 21 października 2015, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny,

    Jezeli jestescie na etapie kompletowania wyprawki zapraszam na allegro. Mam do sprzedania fajne kapcie dla maluchow.


    http://allegro.pl/showItem2.php?item=5746238429

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 22 października 2015, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) Bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia i postawienie do pionu ;)

    Wpadłam, żeby życzyć Wam dobrego dnia :)
    Dorotka, wracaj szybko do formy.
    Agnieszka, mam nadzieje, że historia z Twoją tarczycą skończy się pozytywnie.
    Kasia, niezłą historię wymyśliłaś. A może mąż po prostu chciał się ładnie wystroić dla Ciebie? :P

    I podzielę się z Wami moim snem ;)
    Śniło mi się dzisiaj, że urodziłam córkę i nie miałam dla niej nic kupione. Kompletne zero, żadnych ciuszków, pieluszek, smoczków, butelek, łóżeczka. Nic. A potem chodziłam z nią (o dziwo była ubrana) na rękach po sklepach i musiałam szybko wszystko kupić...
    I karmiłam ją piersią. Tak słodko przysypiała przy cycku... To był dziwny, ale bardzo fajny sen. Przez chwilę mogłam poczuć jak to jest mieć dziecko.

    Dorota, ten sen to chyba nawiedził mnie po przeczytaniu Twoich postów. Tak miło czytać o miłości matki do dziecka ;)

    Buziaki <3

    natt lubi tę wiadomość

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 22 października 2015, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana ten sen to przedsmak tego co niedlugo bedzie rzeczywistoscia :-*

    arien, littleladybird lubią tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 22 października 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Dorotko, jak sytuacja na froncie piersiowo-zółtaczkowo-wypisowym?

    Ewelina - dokładnie tak! To przedsmak!

    Ale mam buszowanie w brzuchu od wczoraj, że hoho! Szkoda tylko, że to na bank jelita, bo takich gazów to chyba nigdy w życiu nie miałam :/

    littleladybird lubi tę wiadomość

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 22 października 2015, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z karmieniem cuda wianki, zastojow nie ma, z jednego nie moze pociagnac, jakos slabiej sie najada w nocy byla na modyfikowanym. Do tego mimo nakladek to sutki strasznie bola. Zazolcona jeszcze jest ale czekamy ba wyniki krwi, ktore zadecyduja. Trzymajcie kciuki bo dzien dluzej i tu oszaleje!

    Kasia gazy gazami a Tomus moze swoje tam fika :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
‹‹ 265 266 267 268 269 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ