Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Iwona gratuluje udanej wizyty Lenka to juz duza dziewczyna
Co do wożenia dzieci na przednim siedzeniu, ja uważam ze jednak bezpieczniej jest na tylnej kanapie. Dziecko tak nie rozprasza, q lusterko wystarczy żeby zerknąć czy wszystko ok.
Kasia zgadzam się z Toba, ze my tu wszystkie będziemy miec lekkie porody i grzeczne dzieci.
Byłam na SR a potem w biedronce. Szafkę za buty zakupiłamperelka89 lubi tę wiadomość
-
Ale się rozpisałyście Nie nadrobię. Ada, możesz mi wstawić wielkiego minusa do dzienniczka
Iwona, super, że wizyta udana
A ja porozmawiałam z moją panią psycholog o rozmowie z szefem i podpowiedziała mi co zrobić, żeby kolejna poszła trochę lepiej. Uświadomiła mi, że taki układ niesie korzyści dla obu stron, nie tylko dla mnie i mam prawo do tego, żeby czegoś oczekiwać, bo oni też na tym nie stracą. Poprawiła mi nastawienie! Jeszcze w tym tygodniu zrobię drugie podejście (o ile uda mi się złapać szefa). W środę na 9:45 mam test pappa w szpitalu i chyba po badaniu zadzwonię do biura i spytam czy szef jest na posterunku.perelka89 lubi tę wiadomość
-
Pola, fajną masz psycholog chyba. Moja nigdy nie daje mi rad, czasem próbuje na coś nakierować i albo sama na to wpadnę albo nie Ale nigdy nie mówi: słuchaj, spojrz na to tak i tak. Jesli zrobisz tak i tak to może stac sie to i to. Szkoda w sumie. Łatwiej by mi było :p
Będę trzymać kciuki za rozmowę...
Zjadłam na kolację owsiankę z mlekiem, byyyła taka pyszna, że az mnie to uszcześliwiło. A tu cukier 155. Więc owsianka już odpada
-
Dziewczyny nadrabiam Was tylko tak na szybko bo maz w pracy, wczesniej byla kolezanka od ktorej pozyczylam na jutro samochod aby dojechac z mala do szpitala bo maz wczesniej musi jechac do pracy, odprowadzilam kolezanke a pozniej mycie malej itp. Wieczorem strasznie dokucza jej brzunio i daje popalic.
Iwona gratuluje udanej wizyty. Glowka Lenki wieksza bo takie maluszki maja nieproporcjonalnie wieksza glowke w stosunku do reszty ciala wiec sie nie martw bo to normalne.
Perelka, Kasiarzynka z racji ze dzisiaj na spacerze bylysmy kolo 17-18 to malej zalozylam body dlugi rekaw, na to bluzeczke i bluze a na nozki polspiochy i spodenki polarowe (wyszlo ze spodnie na spodnie ale juz nie przebieralam jej dodatkowo) no i na to jesienny kombinezon welurowy sreedniej grubosci. W wozku koc i ta oslonka. Koc nie taki gruby. W dzien bym jej nie zakladala bluzeczki. A no i czapka i dalikatnie szaliczkiem przewiazuje pod szyjka bo nie dopinam jej tak mocno kombinezonu bo smoka by nie miala jak ciumkać
Pola szkoda ze rozmowa z szefem nie poszla po Twojej mysli ale oby jeszcze udalo sie dogadac. Dobrze ze psycholog nakierowala Cie na dobre tory to moze dojdziecie z szefem do porozumienia tak abyscie obydwoje byli zadowoleni.
Kasia A nieciekawie masz z tym cukrem. Skacze niemilosiernie ale nauczysz sie nad nim panowac.
Ja Jule woze na przednim siedzeniu tylem w kierunku jazdy. Poduszek powietrzych pasazera nie mamy. Z tylu nie dalo sie zamontowac fotelika bo za krotkie pasy sa. Mamy starocia a nie samochod i moze dlategoperelka89 lubi tę wiadomość
-
Ahh zapomnialam. Tesciowa dzwonila zapytac "jak tam dziewczyny?" to mowie ze na spacerze jestesmy to juz pytanie czy dlugo bo pewnie by juz chciala powoedziec zebym za dlugo nie byla na dworzu bo zimno. Oznajmila ze jutro moze zajrzy do nas (shit!) i pytala czy mala cos przybrala na wadze. To ja dumnie mowie ze tak, ze ponad kilogram odkad wyszlysmy ze szpitala to ona "o jeeej to nie za duzo? Przypadkiem nie za szybko tyle przybrala?" oslabila mnie... Odpowiedzialam jej tylko ze no jakos pediatra byla bardzo zadowolona ze mala ladnie przybiera na wadze. Czy ona kuźwa musi szukac we wszystkim czegos zlego? A noo i nie ma tragedii w tym ze mala jutro bedzie u chirurga. Najgosze ze jedziemy do szpitala a tam teraz tyyyyle chorych osob. No coz w koncu zdrowi w szpitalu nie leza i nie chodza do lekarzy. Bylam i jakos nie zauwazylam zeby kazdy prychal i dychal. Ale pewnie wszyscy stana nad Julka i beda na nia kichac zeby akurat ja przeziebic....
-
Dorota...w sumie Twój opis rozmowy z teściówką mnie rozbawił. Ale to takie rozbawienie z politowaniem...tak, niektórzy tak mają, że wszędzie doszukują się jakiegoś kłopotu i zmartwienia. Moja mama taka jest. Czasem potrafi szybkoo mnie zgasić. Dzisiaj chwaliłam jej się, że zamówiłam kocyk minky na allegro. Tłumacze, że taki ciepły, miły itd. A ona na to "po co Ci taki gruby"? No po jajco.
Albo byłam w szpitalu i pisałam z mama w czwartek, że w piątek pewnie wyjdę. I trochę był kłopot z transportem dla mnie a moja mama "moze lepiej byłoby wyjsc w sobotę"? No jasne, zamówię se dodatkową dobę hotelową Nosz kurde.
-
Hehehe i ja sie teraz usmialam jak przeczytalam Twoj post a "no po jajco" bylo najlepsze
Twoja mama dobra jest, nie ma co
Moj maz jak mu powiedzialam ze jego matka szuka dziury w calym i widzi cos zlego w tym ze Jula rosnie to powiedzial tylko tyle (Napisze to tak to ujal. Jesli ktoras nie przeklina to przepraszam ) "noo kuurwa, powiedz jej w koncu raz a konkretnie zeby sie odpierdolila". Mam nadzieje ze mnie nie zbanujamonika_89 lubi tę wiadomość
-
Ola z dnia na dzien bedzie lepiej. Tez mialam 4 szwy wiec wiem co czujesz. Wietrz sie "tam" jak najwiecej bo to bardzo pomaga. Dla mnie najlepsze bylo podmycie, psiknecie octeniseptem, osuszenie recznikiem papierowym i smiganie w koszuli nocnej zeby wietrzyc. Oczywiscie jak juz mniej sie oczyszczalam.
perelka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczynki pytalam się o włożenie dzieci z przodu nie wujka a koleżanki policjantki na FB się zgadalysmy i ona mówi że nie można z przodu...podpytam jeszcze wujka.
Pola fajnie że pani psycholog na kierowała Cię jak zagadac jeszcze raz trzymam kciuki mam nadzieję że wyjdzie na Twoje
Dorotka ah ta Twoja tesciowa ja nie wiem przecież to też kobieta też matka a takie ma dziwne myślenie... -
Poczytalam teraz w necie i tak jak Kasia K pisze - mozna na przednim siedzeniu pod warunkiem ze wylaczy sie poduszke powietrzna. Ze wzgledow bezpieczenstwa lepiej na tylnym siedzeniu (za fotelem pasazera) ale zapinania na przednim siedzeniu zadne przepisy nie zabraniaja.
-
Chciałam w końcu napisać, że urodziłam, zerkam na pierwsza stronę i widzę, ze juz wiecie
Ale oficjalnie: 30 października przyszła na świat moja druga corcia Nadia. Jest cudowna, a ja szczęśliwa
I pozwolę sobie wtrącić co do poduszek: też mam info od policjanta że nie można wozić dziecka z przodu nawet przy wyłączonych poduszkach. Z prostego powodu: nie ma takiego przepisu w kodeksie ruchu drogowego który mowilby ze można jeśli poduszka jest wyłączona (jest tylko ten mówiący że nie wolno gdy są poduszki). Czyli jak będzie policjant-sluzbista to się przyczepi, jeśli będzie normalny to pewnie odpusciWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 00:42
miszkaaa, czekolada, 100krotka:), monika_89 lubią tę wiadomość
-
Mala czarna gratuluje jednak niewiele przed terminem urodzilas mimo ze corcia miala byc taka duza. A jak porod? Jak starsza corcia zareagowala na siostrzyczke w domu? Nie jest zazdrosna?
Jak dla mnie to z tego wynika ze skoro jest przepis ze nie wolno przy poduszkach to logoczne ze mozna kiedy ich nie ma. Nie sprecyzowali do konca przepisow i kazdy w tym momemcie ma racje. Zalezy z ktorej strony podejdzie sie do problemu
Aaa i pochwal sie nam corcia. E ciotki chca fotke NadiiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 01:01
-
Kwiatuszek no i wcale nie jakiś gigant bo 3420g i 55cm poród bolesny oczywiście ale szybki jak i pierwszy; o 5 rano skurcze, o 7 na porodówce 2cm tylko, a o 9:55 Nadia na świecie
Laura bywa zazdrosna ale pracujemy nad tym; staram się trochę czasu poświęcać TYLKO jej. Ale wpatrzona w maleństwo jak w obrazek
Zdjęcie wrzucę jak znajdę chwile na kompa bo na razie sajgon jest robota od rana do wieczora, ale najważniejsze ze energia do działania wróciła
Kwiatuszek i tobie gratuluje córeczki -
Mała fajnie ze Laura zakochana w siostrze czekamy w takim razie na fotki
A tak w ogole to dzien dobry moja niunia przyszalala dzisiaj i 6h pospala e nocy a pozniej 4 po karmieniu. W sumie i tak sie nie wyspalam bo zadnela kolo 21 a ja sie polozylam po polnocy ale ciesze sie ze coraz dluzej spi.
Powoli szykuje nas do lekarza.
Kasiarzynka wszedzie czytam ze nie powinno sie tak dlugo dawac malemu dziecku spac jo glukoza spada ale wg mnie to chyba przesada wybudzac specjalnie dziecko na karmienie bo jak zglodnieje to samo sie obudzi. A Ty jak myslisz? Bo Twoja Justynka jeszcze dluzej spi i tak sie zastanawiam jakie masz zdanie w tej kwestiiMala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
Hej
Widzę ze wzięłyście sobie do serca oceny za aktywność każda. Z Was dostanie po 5 do dzienniczka
Mala czarna gratuluje córeczki! Super ze poród byl taki szybki, Laura na pewno z czasem odnajdzie sie w nowej sytuacji i będzie super starsza siostra. Czekamy na fotki
Marlenko, a możesz mi nie przypominać? chyba zbiorę sie jutro. Wrrr...Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość