Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry Mój mąż od rana bawi się wędzarnikiem, zaparł się, że się nauczy a ja robię sobie dzień spa. w miedzyczasie planujemy ubrać choinkę
Iwona u Ciebie juz donoszona, gratulacje! u mnie tez się nie zapowiada żeby cos się mialo zacząć dziać
Kasia a. o kurczę ale Ci sie nazbierało tych chorób mam nadzieję, że jakoś Cię lekarze ogarną i nowy specjalista coś na to poradzi. Tomusiowi u Ciebie dobrze i jesteś dla niego najlepszą mamą na świecie!
Ellka to teraz nic tylko się cieszyć, jak maż zareagowal na wieśc o ciązy?
Ewelina wesołych, wiesz czego Ci życzę! Mam nadzeję, że szybko do nas zajrzysz :*13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Czesc Dziewczynki,
mam chwile, wiec pisze:)
mały jest przesłodki! cały tatuś, póki co grzeczny aby jak najdłużej.
Rozwala mnie minami:) sika i kupcia na mnie oblał mnie jak tylko go z brzucha wyciągneli:)
więc 11 grudnia miałam termin , byłam u ktg i wizycie, lekarz stwierdził że nie zapowiada sie abym urodziła w najbliższym czasie wiec umowilismy sie na ktg na wtorek.
Wiec nie załujac juz sobie odpoczynku, poszłam na spacer i zakupy z kolezanką po czym wróciłam do domu,
Wieczorem około 23 zaczeło boleć mnie brzuch( jak na okres) i tak co 20 minut skracajac co 15 minut do 12 minut około 9 rano, zadzwoniłam do swojego lekarza i mowie ze cos sie dzieje , cała noc nie spałam .
Lekarz powiedział abym stawiła się w szpitalu bo moze mały chce wyjść.
Wykąpałam się i na szykowałam, pojechaliśmy, zrobili ktg i nic wiekszego nie wyszło, nie miałam skurczów całego brzucha dlatego na ktg nic nie było widać, za to sam dół bolał.
Zbadał mnie miałam nie całe 2 cm rozwarcia, powiedział ze może mnie przyjąć chyba ze blisko mieszkam, wiec ze mam bardzo blisko do szpitala 150 m pojechałam do domu powiedział ze mam przyjechać jak bede miała skórce co 5 minut lub jak nic sie nie zmieni o 19.
Wiec wrócilismy do domu skórcze miałam cały czas skórcił sie do 9-8 minut i tak trwały, wiec poszlismy na spacer z psem , naszykowalismy dla malego łózeczko do konca i tak wróciłam o 19 do szpitala gdzie już miałam skórcze brzucha i co 8 min , lekarz zbadał 4 cm rozwarcia, wiec około 20 przyjeli mnie.
Spacerowałam z mężem , kucałam itd, około 23 położyli mnie na sale, niestety rozwarcie tylko 5 cm.
zaproponowali mi lek rozkurczowy,( lekrza powiedziała że jak dobrze pójdzie to może prześpie 2 godziny i ze 3 cm , miałam sie zastanowić bo znieczulania nie chceili mi dać bojąc sie że poród stanie w miejscu.
lekarka trafiła w dziesiątkę i o 23 50 dostałam zastrzyk, niedługo po tym zawołałam lekarza, poczułam skórcze parte -10 cm rozwarcia -dziewczyny tego nie da sie ominąć, mąż mówi że to było mniej wiecej o 0:20 mały urodził się o 0:40.
Położyli go na mnie a ja.
To już? (Syn na powitanie tak jak wcześniej pisałam zsikał się na mnie:)
O to tyle z mojego porodu:)nacieli mnie, mam nadzieje ze nie przestraszyłam nikogo.
Poród- Jest to cudowne ale męczące uczucie, mąż był cały czas ze mną, jest to ogromne wsparcie nie wyobrażam sobie żeby go nie było o też bardzo chciał. Głaskał po głowie wspierał itd
Gdybym miała rodzić jeszcze raz to własnie w taki sposób.
Noce co prawda nie przespane- co godzine mały jest głodny, wiec przewijanie ,karmienie , odbicie. ale jest cudownie mąż ma na mnie zwolnienie potem urlop wiec przez pierwszy miesiąc jestesmy razem w domu.
Wiadomo że jest cięko ale z dnia na dzien organizujemy sie lepiej, od go przewija w nocy mi daje do karmienia, podział obowiązków jest świetny, kąpiel, itd.
Czasami jest marudny szczególnie jak kupe robi to sie denerwuje.
Aby tak dalej było
arien, Lorka, Kasiarzynka, natt, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór mamuśki
Właśnie posadziłam tyłek w fotelu i korzystając z okazji ogarniam wasze wpisy
Z góry gratuluję kolejnych tygodni nie radzę brać przykładu z koleżanek styczniówek lepiej poczekać na swój termin
Biedroneczko nasza kochana odpoczywaj , poszyłam Ci pozytywne wibracje :* i cały czas trzymam kciuki Życzę Ci z okazji świąt spełnienia marzeń
Dorota dobrze , że paczka jednak dotarła :)szkoda tylko że tyle nerwów Cie to kosztowało
Magda gratuluję udanej wizyty super , że mąż zostaje teraz w domu dłużej . Macie okazję się sobą nacieszyć i spędzić ze sobą więcej czasu
Agnieszka <d> gratuluję porodu Cieszę się , że tak dobrze wspominasz poród, jestem pod wrażeniem waszej organizacji ! jestem ciekawa jak u nas to będzie
Iwona daj znać po jutrzejszej wizycie jak się sprawy mają a powiedz jak szwagierka ? wyluzowała trochę ? Jeśli już pisałaś wcześniej to przepraszam , jakoś tak mi naszła ona na myśl dziś ... mam nadzieje , że wszystko ok
Kasia nawet tak nie myśl , że twojemu synkowi jest źle u ciebie pod serduszkiem . Niestety w ciąży wychodzą różne choroby część się nasila , nie mamy na to wpływu Fakt trochę się tego przypałętało do Ciebie ale popatrz to już ostatnia prosta najważniejsze , że jesteś pod opieką specjalistów . Jak zajdzie potrzeba hospitalizacji to położą cię na oddział i na pewno wszystko będzie ok. Mam nadzieję , ze pomimo tego wszystkiego co się w koło dzieje masz pozytywne myślenie i nie załamujesz się . Kochana życzę Ci dużo siły
Wiecie jakiś czas temu znalazłam na mailu ofertę ze sklepu internetowego z bielizną http://www.gorteks.com.pl/ skusiłam się na biustonosze i zamówiłam na próbę 2 sztuki . Powiem Wam , że jakość super , wygodne mega no i są ładne a nie babciowate ładnie zbierają biust i podtrzymują . Pełna rozmiarówka od 65 cm pod biustem . Cena też fajna bo juz od 60 zł . Normalnie kupowałam biustonosze w Triumphie albo Anicie a tam ceny zaczynały się od 120 zł wzwyż a wygląd miały średni także polecam
-
nick nieaktualnyCzesc nie spie już od dwóch godzin masakra Jaksa
Kasia a Tomkowi napewno jest wspaniale w Twoim brzuszku gdzie mu było by lepiej...wytrzymasz jeszcze troszkę i będziesz tulic synka
Ewelina L jeżeli jest Ci to potrzebne uciekaj ( ale tylko na chwilę) mam nadzieję że szybko tu napiszesz wróciła i zostaje na 9 miesięcy
Monika chyba też muszę sobie zrobić dien spa jakieś sole czy coś na mojee opuchniete nogi
Aga graruluje cieszę się że wszystko dobrze poszło i dobrze wspominają poród mam nadzieję że u mnie też tak będzie
Ewelina Lotka dam znać sama jestem ciekawa co tam jak tam niby nic nie wskazuje żeby mała miała się pojawić zaraz ale wiadomo różnie może być szwagierka hm wczoraj w rozmowie że mnątesciowa i siostra powiedziała cytuje chyba lepiej by było jak bym poronila... Nie rozumiem niej postawy podejścia ale to jej życie niech robi co chce. -
To chyba prze tą pogodę. Ja dziś też źle spałam, co chwila się budziłam. W ogóle miałam straszny sen i dobrze, że mnie mała wzbudziła szturchańcami...
A wiesz jak to jest właśnie Iwona, tu żadnej nie wskazywało żeby coś się miało zacząć dziać, aż tu nagle... ale macie jeszcze czas niech sobie Lenka spokojnie czeka na odpowiedni moment ale super, że to już tak niedługo. Też bym tak chciała, tymczasem u mnie 23 grudnia mija granicą przezywalnosci. Piękny prezent pod choinkę szwagierke masz z kosmosu... Szkoda komentować
My po świętach ruszamy z tematem wózka i łóżeczka. Zamówimy wszystko i będziemy czekać aż skompletują nie mogę się doczekać!!! -
Hej.
Ewelinko caly czas jestesmy z Toba wesołych świat kochana, Ty wiesz czego Ci życzę
Aga. Jeszcze raz serdecznie gratuluję i zazdroszczę takiego porodu. Kurczę, moze my jednak jestesmy takim zajebistym rocznikiem ze wszystkie będziemy rodzic bez problemów mam taka nadzieje.
A my dzisiaj po pierwszej wizycie gości bez problemu ogarnęłam 10 osób. Jeszcze jutro wpadają moi rodzice z siostrą. A teraz czas spac. Dobranoc
Napisałam wczoraj do Was po 22 ale nie znalazłam neta wiec tetaz wysyłam
Aga a jeszcze pytanko. Jak Wam idzie Karmieie piersią? -
Witajcie jeszcze dzisiaj postaram się odnieść do Waszych postów, a teraz wpadłam tylko na chwilkę, pełna ekscytacji Właśnie pożegnałam pana od gazu. Kuchenka podłączona, w pełni gotowa do użytku, a pralka już wczoraj zaliczyła dziewicze pranie Nie wiem czy jeszcze dzisiaj dam radę wrzucić zdjęcie kompletu dla Julii, ale jak nie to jutro się pochwalę. Mąż dostał też wczoraj od swojej mamy obiecaną kurtkę i dzisiaj rano z nadzieją szedł do okna, ale po spojrzeniu na termometr ze smutkiem stwierdził, że jest zdecydowanie za ciepło na nowy nabytek O 15 idę na małe zakupy i odebrać mamy bluzkę od krawcowej. Trzymajcie się ciepło Postaram się jak najszybciej Was nadrobić
-
Ola. Ja od dawna nie kupuje w sklepach typu smyk, bo w necie jest dużo taniej. Juz wiele razy sie przekonałam. Ostatnio zamówilam dla chrześnicy lalkę Elsy z krainy lodu za 75zl juz z przesyłka. Z ciekawości zajrzałam do smyka a tam ta sama lalka Disneya za 139zl. Tak samo jak kupowałam w prezencie karuzele z Fisher price z projektorem. Na necie ok 130zl w sklepie ponad 200zl.
Madzia wesołych świąt wykorzystaj ten cudny czas na odpoczynek z mężem
Kasia. Ah ta tesciowa! Komentarzami sie nie przejmuj, najważniejszy jest sakrament który Tysia przyjęła, a nie otoczka. Chociaż jako babcia moglaby sie bardziej postarać. -
witamy się w 32 tygodniu
czas leci nie ubłagalnie, brzuszek zrobił się większy ja w dalszym ciągu mam ucisk na prawą stronę i jest mi ciężej przez to ruszać się nic nie można szybciej najlepiej jest jak wstaję z łóżka gorzej jak starsza pani pokój posprzątany choineczka stoi ubrana ale jakoś nie czuję magii tych świąt chyba przez pogodę.
Ewelina, sama miałam taką przerwę doskonale Cię rozumiem, mam nadzieję że w tym świątecznym nastroju odpoczniesz i nabierzesz dystansu a sylwester wypij lampkę porządnego wina i oby twoje marzenia spełniły się
Kasia, nie myśl o sobie w takiej kategorii bo to że podczas ciązy przypałętały się choroby albo wyszły na światło dzienne nie oznacza że swojemu dziecku dajesz niewłaściwy dom. Na pewno jest Ci ciężko ale bardzo Cię prosze nie myśl w takich kategoriach. Dasz radę jesteś silna
Monika, ja też lubię robić sobie taki dzień spa. Ja ogólnie kocham kosmetyki zabiegi. Jak pracowałam w perfumerii i miałyśmy możliwość jakiś zabiegów nigdy nie odmawiałam ale teraz w ciąży dużo odpada a szkoda bo bym chętnie skorzystała
Aga, jesteś kolejną kobietą która pomimo trudu i wysiłku opowiada o porodzie w bardzo pozytywny sposób mam nadzieję że każdą z nas czeka własnie taki bezproblemowy poród
Iwona, Ewelina ja też w nocy się przebudziłam i spać nie mogłam
Ada, jak dzisiejsze odwiedziny? Jakieś prezenty wpadły wam z okazji nowego mieszkanka ??
Magda, dużo odpoczynku i również zdrowych i pogodnych Świąt
Kasia, a jak reszta rodziny reagowała na teksty teściowej? niezła z niej.... co za babsztyl. A chociaż rzuciła się na wnuczkę ?? Ja to bym na pewno coś jej dogryzła i fajnie że mogłaś wyluzowac się wieczorem
Pola, to czekamy na zdjęcia
-
nick nieaktualnyDziewczynki jestem po wizycie lekarz powiedział że nie zapowiada się na poród w najbliższych dniach więc święta i nowy rok Lenka spędza w brzuchu Waży 2800g lekarz powiedział że jak do 4 nie urodzenia sama a nie powinna to po 4 będziemy coś działać
czekolada, Lorka, Kasiarzynka, kwiatuszek789, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Hej
Ostatnio jakos nie mam weny do pisania ale regularnie Was podczytuje. Jakos nie lubie tej swiateczej otoczki, bieganiny, zakupow, gotowania i myslenia co trzeba jeszcze zrobic albo jak znalezc na wszystko czas i sily. A z tym ostatnim zdecydowanie gorzej. Mala caly czas przestawia sie na nowe mleko i sa chwile ze jest super ale momentami to masakra jakas. No ale nic, tyle o mnie.
Monia jak kurierzy? Dojechali wszyscy? Mam nadzieje ze tak a jesli jeszcze czekasz na jakiegos to oby zdazyl na czas do Ciebie dotrzec.
Ada fajnie ze wspolne mieszkanie samej z mezem Wam sluzy to najlepsze rozwiazanie.
Ciesze sie ze tak sprawnie ogarnelas tylu gosci
Kasia A coz moge napisac? Cyyba po raz kolejny ze nacierpisz sie w ciazy przez te wszystkie dolegliwosci ale dla dziecka jest sie w stanie wszystko wytrzymac. Jak przytulisz Tomusia to zapomnisz o tych wszystkich trudach i bedziesz najszczesliwsza kobietą na ziemi ale do tego jeszcze tfoszke czasu zostalo, Tomusiowi nigdzie nie bedzie lepiej niz u Ciebie w brzuszku tule mocno :-*
Ewelina odpocznij troszke od BBF i BBF ale nie dlugo i szynciutku z impetem (czyt. Z dwiema kreseczkami) do nas wracaj miejscowke na forum masz od dawna zagrzana
Agnieszka Dmuchawiec super ze nasz kolejny forumowy porod nalezy do usanych pomeczyly Cie troske skurce ale dobrze ze i tak wszystko fajnie i sprawnie poszlo
Ewelina Lorka juz jutro mija granica przezywalnosci. Wazna data teraz odliczamy do 37tc.
Iwona niech Lenka sobie grzecznie czeka na swoj dzien
Ola ja tez w smyku nie kupuje. Jak dla mnie ceny masakra i osobiscie wole allegro bo duzo taniej. Mozna znalezc takie same rzeczy duzo taniej a niekiedy nawet duzo fajniejsze od tych "firmowych" wiec warto tam poszukac.
A Julka roznie. Wspomnialam o tym na poczatku posta
Kasia K imprezka w celi dla najgorzych matek brzmi zacnie takie to my wyrodne
Co do tesciowej to wlosy mi sie.zjeżyly ze spoznila sie do.kosciola i.do tego niewyglednie wyszykowala. Powinna uszanowac pierwszy wazny dzien swojej wnuczki ale widac ze strzelanie fochow i jakies zalosne komentarze sa dla niej wazniejsze. A Ty sienie martw i uodpornij na.jej zachowanie bo widac ze jej o to chodzi aby Cie zdenerwowac, wyprowadzic z rownowagi i.sprawic przykrosc. Czym bardziej bedziesz ją zlewala tym bardziejja wkurzysz. A przeciez nie ma.nic fajniejszego niz mina wkurzonej teaciowej
Co do tego ze juz styczniowki sie rozpakowuja to normalne. Zawsze na kazdym wątku są jakies przed czasem ale mie nalezy brac z nich przykladu ani tym bardziej stresowac ze i u Was tak bedzie
Marlena moja Julka tez uciskala prawa strone. Jak juz ulozyla sie glowkowo to plecki i pupcie miala wlasnie po prawej stronie a lewa strona brzuszka byla mieciutka dzieciaczki na tym etapie juz sa spore wiec ciasno sie im w domku robi
Pola super ze jestes zadowolona z kuchenki i pralki
Madzia spokojnych i rodzinnych swiat Ci zycze
Mam nadzieje ze odnioslam sie do wszystkich
Mam nadzieje ze odnioslam sie do wszytskich ale jesli kogos pominelam to przepraszam ale z tel pisze.
Tak w ogole to Julcia super zareagowla na szczepienia. Ani nie spala wiecej ani nie marudzila ani tempka jej nie podrosla. Lo szczepieniu zaliczylismy z nia maca i zakupy i tylko wtedy smacznie odsypiala trudy i placz podczas klucia. Zamowilam jej nosidelko ale pewnie po swietach dopiero dojedzie do nas. Znalazlam fajne, uzywane w bardzo dobrym stanie za 250zl z przesylka wiec oplacalo sie. Oby Juli pasowalo.
Ide dalej spac bo rano na koncowe zakupy jade i wracam pozniej zeby szybko cos przy garach ogarnac bo jak na zlosc maz ma 2 zmiane i ciezko bedzie cokolwiek zrobic przy malej.
Buziaki :-* -
Hej
Wiem ze wszystkie jestescie zaganiane ale jestem zla i musze to napisac. A to z cyklu "jak ja nienawidze tej starej jędzy - tesciowej!"
A wiec wczoraj stwierdzila ze ograniczamy (albo ja ograniczam bo maz juz nie pamieta jak to ujela) jej kontakt z Julką! No zesz kurna mać! Raz jedyny dzwonila do mnie ze moze by przyszla na drugi dzien do malej ale powiedzialam jej ze mamy wizyte w szpitalu i nie wiem o ktorej wrocimy. Wtedy dalam jej do zrozumienia ze nie bardzo chce zeby przychodzila. Ale oprocz tej sytuacji to wiecznie jej nie pasuje. No ale co? Pewnie juz rodzinie nagadala jaka ja jestem straszna i ograniczam jej kontakt z wnuczka! Niech sie lampucera jutro ością udławi! Buu nienawidze jej.... jak ja mam byc mila dla niej w wigilie i dobrze jej zyczyc