X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 28 lutego 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie wydaje ze szpital nie zgodził by sie na to .

    Moze dziewczyny juz nie nakręcajmy sie.


    Ja nie chodzę na szkołę rodzenia bo ta co u mnie jest to sama teoria nie uczą jak przewijać ,kąpać itp. Tylko sami wszystko opowiadają nie ma takich ćwiczeń.

    age.png
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na żywca? Kurczę nie pomyślałam o tym, ale też wątpię by szpital się zgodził. Wtedy to chyba można umrzeć z bólu.

    Edwarda pisałaś o porodzie, że mogą dziecko wycisnąć. Generalnie nasze obecne prawo tego zabrania. I w większości szpitali tego nie stosują. Przede wszystkim nie mogą jeśli nie uzyskają zgody pacjentki. Ale bywa z tym różnie.

    Dziś chyba taki dzień na myśli porodowe. Ja to dziś wpadłam na pomysł, że mój mąż musi już teraz obmyślać co będzie do mnie mówił, żeby mnie wesprzeć i pomoc. On jest mega kochany, ale w sytuacjach stresowych działa w taki sposób, który mi działa na nerwy ;p wiec już teraz musimy wspólnie ustalić jakaś strategie ;)
    Ja się boję, że coś może stać się dziecku, że będzie w tum czasie wiele porodów i położne nie będą miały dla mnie czasu, że coś przeoczą. Z cc z jednej strony lepiej. Ale ból po na pewno nie należy do przyjemności. Ja po małym zabiegu i blizna ze 2 cm przez miesiąc chodziłam przygieta. Ale to zależy od progu bólu. Mój niestety niski. Ale wiem, że dużo zależy od nastawiania. Boję się też, że dziecko będzie w kanale rodnym a ja nie będę miała siły przeć. Generalnie najbardziej ze wszystkiego martwię się, żeby synek przyszedł cały i zdrowy na świat.

    dqpri09kh0x52aib.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mialam nadrabiania :)

    Ja juz po eizycie i w drodze do domu
    Wszysyko ok, mialam pieresze usg przez brzuch. Dziecko znowu o pare dni wieksze wg usg z 29 na 22.09.

    Porody, ojjj.

    Ja sie panicznie boje boli, ale najbardziej jednak komplikacji, czy np cc zanim zacznie dzialac znieczulenie.

    Ale tak na serio to bardziej sie boje pologu, np ze upuszcze dziecko, bo bede slaba, albp wda mi sie zakazenie jakies itp...

    pumka1990 lubi tę wiadomość

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziula_1988 wrote:
    Edwarda pisałaś o porodzie, że mogą dziecko wycisnąć. Generalnie nasze obecne prawo tego zabrania. I w większości szpitali tego nie stosują. Przede wszystkim nie mogą jeśli nie uzyskają zgody pacjentki. Ale bywa z tym różnie.

    Hmm chyba kiedys pisalam, że boje sie ze dziecko mi sie zablokuje ramionkami, a wtedy wyciagaja na sile bo moze sie udusic.

    Ty chyba mowisz o tym chwycie, gdzie lekarz kladzie sie na brzuch. Tylko w teorii on jest zabroniony w PL, ale jak czytam to ciagle jeszcze durni lekarze to robią. Oczywiscie nie opisuja tego w karcie i pacjentka nie ma jak udowodnic. A powikłań po tym jest milion.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Hmm chyba kiedys pisalam, że boje sie ze dziecko mi sie zablokuje ramionkami, a wtedy wyciagaja na sile bo moze sie udusic.

    Ty chyba mowisz o tym chwycie, gdzie lekarz kladzie sie na brzuch. Tylko w teorii on jest zabroniony w PL, ale jak czytam to ciagle jeszcze durni lekarze to robią. Oczywiscie nie opisuja tego w karcie i pacjentka nie ma jak udowodnic. A powikłań po tym jest milion.
    Tak o tym piszę, że zabroniony. Bo wcześniej pisałaś, że mogą nacisnąć i myślałam, że o tym piszesz. Niestety robią to w niektórych szpitalach i to bez zgody pacjentki. Mnie to przeraża. Ale boję się też, że jak się nie zgodzę to może się coś stać. I takie właśnie mam dylematy. Czy od razu powiedzieć jak dotrę na porodówkę, że się nie zgadzam czy lepiej zobaczyć co się będzie działo.

    dqpri09kh0x52aib.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mojej znajomej lekarka tym sposobem uratowała dziecko inaczej udusiło by sie ,ogólnie dziewczyna miala miec cc bo duże dziecko ale jak trafiła do szpitala z akcja porodowa to lekarz stwierdził ze jak zaczęła rodzic to urodzi juz naturalnie , dopiero jak jej prowadząca wpadła na porodówkę i zrobila awanturę i podobno gdyby nie poszla tam nie ucisnęła by tego brzucha to dziecko udusiło by się albo urodziło z dużym niedotlenieniem .

    age.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziula_1988 wrote:
    Tak o tym piszę, że zabroniony. Bo wcześniej pisałaś, że mogą nacisnąć i myślałam, że o tym piszesz. Niestety robią to w niektórych szpitalach i to bez zgody pacjentki. Mnie to przeraża. Ale boję się też, że jak się nie zgodzę to może się coś stać. I takie właśnie mam dylematy. Czy od razu powiedzieć jak dotrę na porodówkę, że się nie zgadzam czy lepiej zobaczyć co się będzie działo.

    Na pewno powinnas miec plan porodu i tam wszystko uwzględnione na co sie zgadzasz a na co nie. Ja na pewno nie pozwole wyrzucic meza z sali, nawet jak nie wiadomo co sie bedzie dzialo. Tylko przy cc wiadomo ze nie moze byc, ale to inna para kaloszy.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 28 lutego 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio bie moze byc przy cc? Jak oglafam yt z uk to tam faceci sa... To mnie przeraza, bo ja juz powiedzialam nojemu, ze bez niego obok nie bede rodzin

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 28 lutego 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Co konkretnie stresuje Was kiedy myślicie o porodzie?
    Ja się boję panicznie że z bólu lub stresu zemdleje bo tak mam pod wpływem silnego bólu lub właśnie stresu. Boję się tego cięcia przy porodzie naturalnym i później szycia na żywca.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myslalam ze ja mam tylko takie schizy! :(

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 28 lutego 2018, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam o porodach i się zestresowałam :-( dla mnie to jest paniczny lęk.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 1 marca 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wczoraj już nie pisała, bo późno wróciliśmy Jestesmy po połówkowych :) Wszystko dobrze Franek zostaje nadal Frankiem widziałam jajeczka i nie tylko heh ma długaśne nogi nie wiem po kim   Pępowina trzynaczyniowa, łożysko przednia ścianka, szyjka 5,8 cm wiec długaśna ważymy 0,550 dzisiaj powinno być 22+1 a jest 22+6 wiec jesteśmy trochę do przodu   Młody robił rybkę ustkami wtulony w łożysko wiec zdjecia ciężko było zrobić :)
    Co do porodu we wtorek rodziła moja koleżanka SN pod koniec nie miała już siły przeć wiec pomogli jej vacum nie wiedziałam na początku co to jest, ale sprawdziłam i jest alternatywa do kiedyś używanych kleszczy wyglada to jak taka zasysającą pompka. Rodziła tam gdzie ja chce rodzic wiec jak wróci do domu czeka mnie relacja :) Póki co wiem, ze boli, ale to każda z nas wie tego się spodziewałam i, ze zapominasz o bolu jak położą maluszka.Czuje się oki niedługo wychodzą do domu.Druga miała cesarkę bo niby dziecko miało mieć ponad 4 kg okazało się, zd ze spokojem by urodziła naturalnie mały miał 3,500 i tu już cesarce gorsze samopoczucie i dochodzenie do siebie wszystko boli nie można się podnosić przez pierwsza dobę a najgorsze pionizowanie.Takze dziewczyny damy radę natura wie co robi :) Pierwsze zajęcia w szkole rodzenia mamy 5 marca :) Mam tez gdzieś fajnie napisany plan porodu jak go przerobię pod siebie do wam pokaże :)

    welonka, Andziula_1988, Alphelia, Loczek2018, mi88, pumka1990 lubią tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 1 marca 2018, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizonka wrote:
    Serio bie moze byc przy cc? Jak oglafam yt z uk to tam faceci sa... To mnie przeraza, bo ja juz powiedzialam nojemu, ze bez niego obok nie bede rodzin
    W większości w pl nie. Ale chyba wszystko zalezy od szpitala i ich podejścia.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 1 marca 2018, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale po co wy sie tak nakręcacie porodem? Żadna z nas jeszcze nigdy takowego nie miała. Każda z nas nie wie co tak naprawdę będzie i co będzie czuła. A nakręcacie sie potwornie i nawzajem stresujecie. Po co?
    Prawda jest taka ze co kobieta i co poród to jest co innego. Każda inaczej zniesie poród naturalny i każda inaczej cc. Mówicie o bólu nie do zniesienia, mdleniu itd. Myślicie ze pozwolą wam tak cierpieć do nieprzytomności? Dziewczyny! A od czego są znieczulenia różnego rodzaju co? Teraz jest taki wybór ze glowa mała, nic tylko pomagać sobie w cierpieniu jeśli trzeba.

    edwarda20, cichyszept, Alphelia, Cukierniczka, Loczek2018, pumka1990 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 1 marca 2018, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A urodzić i tak musimy:)

    terka, Andziula_1988, Alphelia lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 1 marca 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Racja. Nie ma co się nakręcać. Każda z Nas ma inny próg bólu i inną budowę ciala. mi położna mówiła, żeby nie porównywać z koleżankami, bo to nic nie wnosi. Trzeba jednak nastawić się na ból, nie zawsze da radę skorzystać ze znieczulenia. Niestety też cześć szpitali tego unika. Najpierw jest za wcześnie, a za chwile za późno. Ale pozytywne nastawienie to podstawa. Musi nam się udać dziewczyny!!
    Ja od połowy marca zaczynam szkole rodzenia i pewnie tam z położną ustalimy plan porodu. Jak już się więcej dowiem.

    A jeszcze co do nacinania krocza, to z tego coś mówiły koleżanki nie boli to, bo skurcz jest dużo silniejszy. I lepiej jak natną niż pęknąć do tylka ;p ja tak myślę przynajmniej ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 09:03

    dqpri09kh0x52aib.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego dobrze, że nie czytałam ostatnich stron o porodzie, to nie będę się dodatkowo stresować :D

    U mnie Lilka coś miała aktywny dzień i noc, bo ciągle kopała i od rana znów :D Powoli się urządzamy na mieszkaniu, a pod koniec tygodnia może doczekamy się naszego pierwszego łóżka <3 Wczoraj udało mi się załatwić też położną na wizyty domowe, więc jakiś cud, szczęście i jeden problem mniej z głowy :)

    Andziula_1988, pumka1990 lubią tę wiadomość

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 1 marca 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A te wizyty położnej po porodzie są obowiązkowe czy dobrowolne? Ja tam ich nie chcę i nie potrzebuję, więc mogę to olać?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 1 marca 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia super ze ostatecznie sprawa z polozna zalatwiona... u mnie niestety wszystkie zawalone i dopiero z terminem na pazdziernik biora wiec bede bez

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 1 marca 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa właśnie znajoma też teraz szukała położnej tutaj i terminy na październik :/ Kiedy masz najbliższą wizytę? Mam nadzieję, że dowiesz się wtedy jaka płeć :D Ja nie mogłam się tego doczekać.

    Leira z tego, co kojarzę to jest chyba nieobowiązkowa w Polsce, tylko jak ktoś chce.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
‹‹ 145 146 147 148 149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ