X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe dzieci 2019
Odpowiedz

Czerwcowe dzieci 2019

Oceń ten wątek:
  • Madamee92 Ekspertka
    Postów: 191 251

    Wysłany: 8 października 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadinka83 wrote:
    Mi brzuch raz dokucza raz nie, mdłości czasem jak głodna a czasem tyle jak coś zjem. I tak najgorsze momenty jak nic nie boli i mdłości nie ma bo bym najchętnie od razu na betę leciała bo się boję że coś nie tak... obawiam się jak ja tą ciążę przetrwam...

    A teraz mam zagwozdkę. W zeszłym tygodniu pojechałam w delegację. Droga daleka, stresu trochę było i uznałam, że mi to nie służy. Że z kierownikiem mam dobry kontakt to powiedziałam mu co się święci i poprosiłam o przydzielenie zadań na miejscu, bez wyjazdów. Pogratulował i uznał że moja prośba jest jak najbardziej zasadna. A potem powiedział dyrektorowi i z uwagi na przeszłość dostałam dziś służbowe zalecenie udania się na L4 w trybie natychmiastowym. A wizyta u Pani doktor na tydzień. Zadzwoniłam, nie odebrała, napisała żeby wysłać sms. Wysłałam - godzinę temu i cisza. A ja zamiast skupić się na robocie kombinuje co robić. Macie jakieś dobre rady dla sfrustrowanej koleżanki?
    Mam to samo jak nie boli nic to się martwię i myślę by betę robić.A z kolei jak boli w jakiś dziwny sposób to od razu sie boję i sprawdzam czy krwawień nie ma... Masakra.
    Odnośnie pracy, mi też się szykuje delegacja w listopadzie, pracodawcy o ciąży nic jeszcze nie mówiłam. Czekam do 1 wizyty i bicia serduszka. Następnie powiadomię go, że na delegację nie bardzo chcę jechać z tego względu. W ogóle to prawdopodonie będę chciała iść na l4, ze względu, że mam nerwową i niestabilą pracę i warunki też średnie. W poprzedniej ciąży pracowałam i nabawiłam się przeziębienia z gorączką w 7tc.A w 9tyg serduszko już nie biło. Nie chcę teraz ryzykować.

    f2w3rjjgcmco5o1l.png

    Musi być dobrze ❤



    [*] Aniołek 9 tc
  • Iga@ Koleżanka
    Postów: 35 18

    Wysłany: 8 października 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadinka83 wrote:
    Sama nie wiem czego chce ;)
    W ostatniej ciązy chuchałam, dmuchałam i tak to nic nie dało.
    Teraz walcze sama ze sobą, ze swoim strachem i lękami. Wiem, że na siłę mnie wysłać na L4 nie mogą, jak pracuje to przyjamniej nie mam tyle czasu na myślenie i wymyślanie problemów. A rodzinnego tu jeszcze nie mam... mieszkam, gdzie mieszkam 6 tydzień ;) to może czas na ogarnięcie przychodni na miejscu

    Rób jak czujesz . Dużo zależy jak się człowiek czuje ja w poprzedniej ciąży pracowałam do 6 miesiąca . I tak naprawdę najtrudniej było do 14 tygodnia jak miałam mdłości i stres z nieprawidłowymi wynikami badań prenatalnych . Kilka przeziębień po drodze bo środowisko chorobotwórcze .Potem zrobiło się ciężko pod koniec 5miesiaca ale to przez to ze ja mam dość mocno obarczającą psychicznie prace . Sama musisz rozsadzić co dla Ciebie teraz najlepsze , bo idealnego wyjścia nie ma .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 14:46

    3zacwi8.png
  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 8 października 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madamee92 wrote:
    Mam to samo jak nie boli nic to się martwię i myślę by betę robić.A z kolei jak boli w jakiś dziwny sposób to od razu sie boję i sprawdzam czy krwawień nie ma... Masakra.
    Odnośnie pracy, mi też się szykuje delegacja w listopadzie, pracodawcy o ciąży nic jeszcze nie mówiłam. Czekam do 1 wizyty i bicia serduszka. Następnie powiadomię go, że na delegację nie bardzo chcę jechać z tego względu. W ogóle to prawdopodonie będę chciała iść na l4, ze względu, że mam nerwową i niestabilą pracę i warunki też średnie. W poprzedniej ciąży pracowałam i nabawiłam się przeziębienia z gorączką w 7tc.A w 9tyg serduszko już nie biło. Nie chcę teraz ryzykować.
    Czyli nie tylko ja szaleję i każda rzecz przynosi obawy.
    Ja właśnie miałam plan powiedzieć po wizycie w przyszłym tygodniu jak się przekonam że wszystko jest ok. Ale w zeszłym tygodniu posłali mnie w delegacje i źle to zniosłam. W czwartek było nerwowo, i potem w nocy na piątek obudziłam się z silnym bólem po prawej stronie. Sama w hotelu prawie 500km od domu. Nieźle się przestraszyłam. Ból po chwili minąl i nie towarzyszyły mu plamienia więc mam nadzieje że jst ok. W pątek jak wyjechałam od klienta przed 14 to do domu dotarłam po 21. A na ten tydzień też się szykował wyjazd dlatego chciałam zwolnić, ale nie sądziłam że zaraz mnie na L4 wyślą.

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • Madamee92 Ekspertka
    Postów: 191 251

    Wysłany: 8 października 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadinka83 wrote:
    Czyli nie tylko ja szaleję i każda rzecz przynosi obawy.
    Ja właśnie miałam plan powiedzieć po wizycie w przyszłym tygodniu jak się przekonam że wszystko jest ok. Ale w zeszłym tygodniu posłali mnie w delegacje i źle to zniosłam. W czwartek było nerwowo, i potem w nocy na piątek obudziłam się z silnym bólem po prawej stronie. Sama w hotelu prawie 500km od domu. Nieźle się przestraszyłam. Ból po chwili minąl i nie towarzyszyły mu plamienia więc mam nadzieje że jst ok. W pątek jak wyjechałam od klienta przed 14 to do domu dotarłam po 21. A na ten tydzień też się szykował wyjazd dlatego chciałam zwolnić, ale nie sądziłam że zaraz mnie na L4 wyślą.
    Przede wszystkim sama najlepiej wiesz jaką masz pracę, jak ona na codzien wygląda itp. przemyśl wszystkie za i przeciw i wykalkuluj najlepszą opcję dla siebie i przede wszystkim dla swojego psychicznego samopoczucia. Rozumiem Cię odnośnie tych delegacji i strachu gdyby coś sie zaczelo dziać a ty 500km od domu.
    Teraz masz przede wszystkim czuć sie spokojnie i bezpiecznie. Jeśli praca Ci na to pozwoli i zrezygnujesz z delegacji, ale dalej będziesz pracować bo czujesz, że tego chcesz to jasne :)

    f2w3rjjgcmco5o1l.png

    Musi być dobrze ❤



    [*] Aniołek 9 tc
  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 8 października 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i taki miałam plan żeby zrezygnować z delegacji. Zabrać się za zadania które mogę zrealizować lokalnie. Mam nawet tą komfortową sytuaję że pracuje z domu. ALe w firmie uznali, że lepiej będzie jak się położę i będę odpoczywać. Myślałam, że jeszcze trochę popracuje. Narazie na jutro wziełam urlop i postaram się skontaktować z moją lekarką. Jak wezmę L4 nadrobie zaległości książkowe ;) albo do końca oszaleje.

    Ariette1983 lubi tę wiadomość

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • Madamee92 Ekspertka
    Postów: 191 251

    Wysłany: 8 października 2018, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadinka83 wrote:
    No i taki miałam plan żeby zrezygnować z delegacji. Zabrać się za zadania które mogę zrealizować lokalnie. Mam nawet tą komfortową sytuaję że pracuje z domu. ALe w firmie uznali, że lepiej będzie jak się położę i będę odpoczywać. Myślałam, że jeszcze trochę popracuje. Narazie na jutro wziełam urlop i postaram się skontaktować z moją lekarką. Jak wezmę L4 nadrobie zaległości książkowe ;) albo do końca oszaleje.
    Zostaną Ci ksiązki, domowe porządki, spacerki, jakieś hobby i na bank czytanie forum ciążowych :D

    Ariette1983 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgcmco5o1l.png

    Musi być dobrze ❤



    [*] Aniołek 9 tc
  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 8 października 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madamee92 wrote:
    Zostaną Ci ksiązki, domowe porządki, spacerki, jakieś hobby i na bank czytanie forum ciążowych :D
    Madamee92 dzięki - udało Ci sie mnie rozśmieszyć i się trochę rozluźniłam.
    CHyba najbardziej zirytowało mnie to, że ktoś decyduje za mnie. A tego nie lubię. Chyba nikt nie lubi zresztą. :)

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • asylia Autorytet
    Postów: 478 416

    Wysłany: 8 października 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadinka, tak na serio to pracodawca nie ma prawa za Ciebie decydować.
    Tym bardziej, że masz pracę którą spokojnie możesz wykonywać.

    Ja mam trochę tak, że mi się nie chce, ale z drugiej strony nie chce siedzieć w domu - oszaleć idzie jak się ma za dużo czasu na myślenie. Dni takie same, jeszcze teraz jesień. Dla mnie to brzmi co najmniej depresyjnie.
    Wiem, że będę miała słabsze chwile i będę potrzebować odpoczynku, ale to będę albo brać urlop, albo L4 chodźby od rodzinnego na kilka dni.

    7u22rjjg269yrzch.png
  • Mateczka89 Debiutantka
    Postów: 13 14

    Wysłany: 8 października 2018, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blanka85 wrote:
    Witam Was drogie koleżanki po ponad 3 latach nieobecności (synek marzec 2015) :) Mam nadzieję, że i tym razem będę tu bardzo częstym gościem i będziemy się wspierać:) jeśli któraś z Was ma ochotę poczytać o moim cudzie jakim jest synek to znajdziecie mnie właśnie w marcu 2015 . A teraz mamy kolejny cud :)))))) jestem ogromnie szczęśliwa;) wszystkim Wam życzę żebyśmy razem były szczęśliwe w czerwcu 2019 ! Ps . A może przypadkiem są tu jakieś "stare internetowe" koleżanki właśnie z tego okresu ? Aż jestem w szoku , że pamiętałam jeszcze hasło :)


    Blanka ja mam córkę z kwietnia 2015. Czasem czytalam marcowy wątek :) tylko ja hasło gdzieś w pamięci posialam i musiałam nowe konto założyć :)

  • Ariette1983 Autorytet
    Postów: 266 177

    Wysłany: 8 października 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka26 wrote:
    Witam Was serdecznie. Jestem tutaj nowa termin na 9.06 pierwsza wizyta u lekarza bedzie 12.10 to bedzie 6tyg i 4 dni może bedzi już bilo serduszko.

    ja mam 13-stego i to będzie 6 plus 6 - też marzę o zobaczeniu serduszka wtedy...

    2nn33e3k17zi5yne.png
  • Ariette1983 Autorytet
    Postów: 266 177

    Wysłany: 8 października 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja to najgorzej funkcjonuję w weekendy - dlatego póki co nie myślę o rezygnacji z pracy - zwłaszcza że mój szef to mój mąż :D w pierwszej ciąży też pracowałam do początku 9-tego miesiąca - oczywiście dlatego że wszystko było dobrze i dobrze znosiłam ciążę

    2nn33e3k17zi5yne.png
  • Marilen Autorytet
    Postów: 768 335

    Wysłany: 8 października 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, witam się i ja, termin z OM wypada mi na 13 czerwca. Beta wyszła jeszcze kilka dni przed terminem @, 1.10- 121, 3.10- 289, dzisiaj 8.10- 1531.
    Najgorsze, że tsh mam 5,86 ( a w ostatnim badaniu 1,50- biorę letrox50)
    Do tego mam zespół hiperstymulacji, wodobrzusze i ogólnie nie tak chciałam żeby moja ciąża się rozpoczęła. Ale trudno, ważne, żeby dzidzia była zdrowa. Myślicie, że ten przyrost jest OK? Stresuję się przez całokształt. Miesiące starań, dwie IUI i dopiero druga udana. Ale właśnie ze skutkami ubocznymi :/

    Mama Wojtka, Ariette1983 lubią tę wiadomość

    7u229jcgzsq578gy.png
  • Madamee92 Ekspertka
    Postów: 191 251

    Wysłany: 8 października 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marilen wrote:
    Cześć dziewczyny, witam się i ja, termin z OM wypada mi na 13 czerwca. Beta wyszła jeszcze kilka dni przed terminem @, 1.10- 121, 3.10- 289, dzisiaj 8.10- 1531.
    Najgorsze, że tsh mam 5,86 ( a w ostatnim badaniu 1,50- biorę letrox50)
    Do tego mam zespół hiperstymulacji, wodobrzusze i ogólnie nie tak chciałam żeby moja ciąża się rozpoczęła. Ale trudno, ważne, żeby dzidzia była zdrowa. Myślicie, że ten przyrost jest OK? Stresuję się przez całokształt. Miesiące starań, dwie IUI i dopiero druga udana. Ale właśnie ze skutkami ubocznymi :/
    Witaj Marilen. Przyrost bardzo ładny :)

    f2w3rjjgcmco5o1l.png

    Musi być dobrze ❤



    [*] Aniołek 9 tc
  • Oleczka94 Autorytet
    Postów: 2272 441

    Wysłany: 8 października 2018, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ma ktoras do odsprzedania duphaston? Jestem w 5tyg a mam tylko jeszcze na 3tyg :-( jestem z uk, tu go nie dostane.

    10.09.2019 Marcel
  • Lusi91 Autorytet
    Postów: 332 394

    Wysłany: 9 października 2018, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim :)
    Miło widzieć nowe osoby na forum:)
    Dziewczyny co do L4 to powiem wam że w poprzedniej ciąży chciałam pracować jak najdłużej nie brałam L4 dopiero w dniu łyżeczkowania ....natomiast na wczorajszej wizycie lekarz bezwzględnie nalegał abym wzięła L4 i poodpoczywała w domu ....zwłaszcza że pracuję bezpośrednio z klientami i nie mam jak unikać zarazków i przeziębień, także od dzisiaj już L4 w domu..jeszcze czeka mnie tel do szefa ;/
    Poza tym na wizycie 5+2 widoczny pęcherzyk ciążowy z maleńką kropeczką w środku :) Pierwsze stresy za nami ...lekarz założył odrazu kartę ciąży...Ponadto ku mojemu zdziwieniu dostałam jeszcze Metypred i zastrzyki z Accofilu...także lekami jestem obstawiona na full i mam nadzieję że tym razem będzie dobrze :)
    Pytałam też o bóle brzucha ale doktorek powiedział że to bardzo częste i dopóki nie ma plamień i nie są to silne skurcze to wszystko jest ok

    Ariette1983 lubi tę wiadomość

    3 aniołki 💔💔💔
    Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
    Jaś w drodze 😍💓
    va5bdqk3g9aubjuw.png
  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 9 października 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, od wczoraj poduszki ciążowe w Biedronce za 59zł- przydatna rzecz

    Iga@, smeg lubią tę wiadomość

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 9 października 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku, czemu mi tu ciągle urywa wiadomości? Co do L4 to z jednej strony by mi się przydało, bo pracuję w zespole szkolno-przedszkolnym i łatwo chorobsko złapać. Z drugiej wiem, że w domu z dzieckiem 24h/dobę też różowo nie będzie... Wizyta 23.10, więc 7t3d. Póki co czuję się ok, ale najgorsze pewnie przede mną...

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • Szi Ekspertka
    Postów: 143 56

    Wysłany: 9 października 2018, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziś rozpoczynam 6.tc oprócz lekko bolacych piersi i braku miesiączki zero innych objawów. Jak to u was wygląda ?

  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 9 października 2018, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wrażliwe piersi, wzdęcie, zmeczenie- do tej pory dwa razy musiałam się położyć w ciągu dnia, więc nie jest źle. Ogólnie nie wiem czy tym razem objawy mam słabsze, czy po prostu teraz nie mam czasu na cackanie się ze sobą...

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • Madamee92 Ekspertka
    Postów: 191 251

    Wysłany: 9 października 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie boląca piersi, wzdęcia, senność. Poza tym czasem bóle podbrzusza, ale coś się uspokoiły od paru dni.
    Jutro idę na betę poraz trzeci i ostatni. Później koniec z "kontrolowaniem". Dziś miałam iśc ale nie wstałam dostatecznie wcześnie by się wyrobić przed pracą :D

    f2w3rjjgcmco5o1l.png

    Musi być dobrze ❤



    [*] Aniołek 9 tc
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ