Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRybeńko to koniecznie musisz coś jeszcze zjeść
Poza tym, z tym wózkiem to faktycznie przegięcie! Szlak by ich trafił! Wiem, że jesteś zła, bo my zamówiliśmy i zapłaciliśmy już za wózek, który miał być w drodze i nie jest, więc powoli się denerwuję, ale dam im jeszcze dzień, czy dwa i biorę się za nich! Za Ciebie też trzymam kciuki!!
Sue i Mizzelko! Ja też sapię, jak parowóz nie jestem przeziębiona, a mimo to w nocy mam problem z oddechem, jak śpię. To mój główny powód złego snu. Nie wspominam o bólu pleców, bo ten trwa już od 3 miesięcy to i przywykłam, ani o mniejszych rzeczach, ale ostatnio podkładam dużo poduszek i jakoś sobie radzę (zobaczymy jak długo)
Daisy! Od dziś relax!! Spokojnie i do końca 40 tygodnia Wszystko dobrze się układa, powoli wszystko eliminujesz i zostaje z Tobą Twoje Maleństwo Masz już na oku nowego, sprawdzanego doktorka od ciąży??
Magdalena, u mnie wczoraj był mrozik i zmrożone okna w samochodach! Skoro czekasz na zimę, to zapraszam, może załapiesz się na kawałek zimnoty
Tygrysku! Trzymam kciuki za szyjkę! Koniecznie daj znać po badaniu!
Krokodylku! Odmowa przyjęcia obiadu, oby się już nie trafiała! To jest poważnie niezbyt fajne!!
Diamonds, dobrze, że córcia wraca do zdrówka! Taka kiepska pogoda, to pewnie i dzieciaki w przedszkolu wszystko łapią! Oby, nic już jej nie dopadło!
A co do brzuszka, to mój jak już wspominałam milion razy, na prawdę jest nisko! Między piersi i górę brzucha spokojnie położę dłoń, tyle tam miejsca! Natomiast, pod pępkiem jest tyłek (jak się okazało) i ta część przypomina koniec pasa startowego (taka czubata), a potem już przepaść w dół, na ostro jest dobrze i u Ciebie
A na koniec chciałam Wam mocno podziękować za te wszystkie miłe słowa! Cały weekend oczywiście w biegu, ale ta dzisiejsza wizyta postawiła mnie na nogi. Jejku, taki lekarz, który prowadzi ciążę od początku i można mu ufać, to skarb! Poważnie sprawdził wszystko włącznie z ustami, oczkami, podniebieniem i językiem, który ładnie się wysuwał i się z nas nabijał dostałam 11 zdjęć, ale na nich to już tylko fragmenty mojej Damy, bo się nie mieści już w całości po prostu jestem spokojniejsza ;)I jeszcze, żeby nadrobić te wizyty u szalonej ginki, zaproponował mi w gratisie dodatkową wizytę na jutro! Prawdę mówiąc, nie miał już dla nas miejsca, a ja nie naciskałam, ale w końcu nie czułam się wykorzystana finansowa i spławiona szybkodiamonds, Krokodylica, Sue, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Kochane udało się wypiłam nie było to takie złe, ale nie pozwolili mi cytryn wlać, bo niby wyniki źle wychodzą. Teraz czekamy godzinkę i znów kłócie. Dla mnie to jest najgorsze. Miłego dnia Kochane
Tygrysek, Daisy, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
Dopiero po jakiś 10 minutach zaczyna się masakra! Jest mi strasznie niedobrze. MasakraOna -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
A w smaku jakbyś piła bardzo bardzo przeslodzona wodę.
Krokodylica lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Krokodylica wrote:Rybeńka jesteś dzielna.
Ciekawe, wszędzie pozwalają dać cytrynę a u Ciebie nie.
Ja nie wiem jak to wypiję, zobaczymy, ciężko mi sobie wyobrazić jak to smakuje.
Smakuje to jakbyś rozrobiła 75 g cukru pudru w 200 ml.
Niektórym każą robić po dwóch, czyli dwupunktowa, a niektórym trzypunktową, po godzinie i po dwóch. Ja myślę, że to zależy od predyspozycji. Ja jestem "wagi ciężkiej" i moja mama ma cukrzycę, więc dostałam trzy...Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyRybeńko dziwna ta sprawa z Twoim wózkiem.
Zakupy drogą wysyłkową zrobione więc teoretycznie masz prawo w ciągu 10 dni zwrócić towar bez podania przyczyny, a jeśli pisemnie nie zostałaś poinformowana o takiej możliwości przez sprzedawcę masz prawo do zwrotu towaru w ciągu 10 dni od momentu w którym się dowiedziałaś o istnieniu takiej możliwości.
Teoretycznie również przesyłka była ubezpieczona przez firmę kurierską, moze można tam coś zwojować?
Jeśli zakupy były przez allegro to może ich w to wciągnąć. Być może są jakieś ubezpieczenia takiej sprzedaży i oni mogliby pomóc?
Chyba należało by się udać do Miejskiego/ Powiatowego Rzecznika Konsumenta- powinni być w każdym Urzędzie miasta/gminy- i dowiedzieć się o prawnych możliwościach zwrotu wadliwego towaru.
Dla mnie niedorzeczne jest tłumaczenie, ze osoba która kupuje wózek dla dziecka tnie go po czym domaga się wymiany na inny. Nie ma w tym celu ani logiki.
Nie chcesz przecież wymiany na inny kolor( bo Wam się "odwidziało") ani zwrotu pieniędzy tylko chcesz mieć w pełni funkcjonalny towar bez wad ukrytych.
Komentarz dla takiego sprzedawcy i producenta powinien też być odpowiedni. tak dla przestrogi dla innych. Bo wózek to koszt niemały, ale jeśli są tak problematyczni z obsługą reklamacji to może warto się zastanowić nad taką firmą.
Miejmy nadzieję że wyjaśnicie wszystko na Waszą korzyść.
-
nick nieaktualnyTygrysek wrote:Smakuje to jakbyś rozrobiła 75 g cukru pudru w 200 ml.
Niektórym każą robić po dwóch, czyli dwupunktowa, a niektórym trzypunktową, po godzinie i po dwóch. Ja myślę, że to zależy od predyspozycji. Ja jestem "wagi ciężkiej" i moja mama ma cukrzycę, więc dostałam trzy...
No ja też mam właśnie na czczo po godzinie i po dwóch więc mówisz że da się przeżyć.
w poprzedniej ciąży nie miałam tylko po godzinie, a teraz i po dwóch w gratisie dostałam.
kochanie to nie od wagi, może jakieś predyspozycje rodzinne- cukrzyca mamy, ale u mnie to raczej widzimisie lekarza
No nic może dziś zakupię glukozę i jutro się przejdę do laboratorium. Trzeba to przeżyć -
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:Ech nie wiem jak ja to wypiję, skoro ja normalnie ciągle wymiotuję a co dopiero po tym. Ale spoko, dam radę jakoś, nie?
U mnie też właśnie pada pierwszy śnieg tej zimy.
Krokodylku ale u Ciebie jeszcze czas na zrobienie glukozy
Więc miejmy nadzieję że i wymioty do tego czasu się ustabilizują i zdążysz o nich zapomnieć
U nas juz po raz drugi pada- pierwszy spadł kilka dni temu w nocy, ale szybko zniknął, a teraz padaKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Sądzę że moje dziecko nie przejmuje sie tym czy jeszcze powinnam wymiotować czy już nie. Skoro do tej pory mi nie przeszło to nie nastawiam sie że w ogóle przejdzie.
diamonds tak mówiąc dokładniej to zmieniły się przepisy i teraz klient ma 14 dni na oddanie towaru zakupionego przez internet, a jesli sprzedawca go o tym nie poinformuje to ma na to bodajże aż trzy miesiące!!!
Poza tym Rybeńko jeśli dobrze zrozumiałam sprzedawca odesłał Was z reklamacją do producenta? A jakim zasranym prawem? Oni sprzedali Wam wadliwy towar i to oni maja zasrany obowiązek Wam go wymienić!!!!! A nie odsyłać z reklamacją. Ty masz 14 dni na oddanie towaru więc towar jako tako jest jeszcze ich!!!! I maja zasrany obowiązek Wam oddać za ten wózek pieniądze jeśli w tym czasie go odeślecie, bo był wadliwy. -
nick nieaktualnyKrokodylku wiem o zmianie przepisów ostatnio miałam tą wątpliwa przyjemność korzystania z usług Miejskiego rzecznika.
Przepisy sa nowe, ale z tego o czym Pani rzecznik mnie poinformowała wejdą w zycie pod koniec grudnia br. a do tego czasu obowiązują stare. tak bynajmniej zostałam oświecona a jak jest w rzeczywistości nie wiem.
co do tych terminów to mnie Pani rzecznik mówiła, ze ten czas 10 dni jest kiedy jesteś pisemnie poinformowana o zwrocie natomiast nie było do tej pory określonego czasu na okres kiedy możesz zwrócić towar kupiony poza siedziba firmy. Teoretycznie znaczyło to że towar mozesz oddać w każdej chwili, pisząc uprzednio pismo, że właśnie w dniu dzisiejszym o takiej możliwości się dowiedziałaś
Pisma rzecznika troszkę więcej dają, ale nerwy są nerwami i niepotrzebnym stresem.
Ja zostałam tak poinformowana, ale nie będę się sprzeczać ponieważ nie czytałam ustawy, więc tyle co wiem od osoby chyba kompetentnejKrokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:Sądzę że moje dziecko nie przejmuje sie tym czy jeszcze powinnam wymiotować czy już nie. Skoro do tej pory mi nie przeszło to nie nastawiam sie że w ogóle przejdzie.
A ja mam nadzieje ze Ci przejdzie
ja miałam zrywy do 24 tygodnia, teraz tez mnie mdli ale juz honorowo nie zwracam wszystkiego
także trzeba wytrwać i liczyć że Dziecie odpuści.
Ja sobie tłumaczę, że jak teraz jest takie niedobre dla mnie to po urodzeniu mi sie odwdzięczy i będzie bardzo grzeczneKrokodylica lubi tę wiadomość