Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
hej
Daisy gratuluję 9tc - jak ten szybko płynie i oby tak do końca bez zbędnych rewelacji
My wczoraj na zakupach w końcu kupiliśmy coś do nowego mieszkania tj. do łazienki, którą będą Nam remontować po świętach a mianowicie w końcu mamy WC a to łażenie po Castoramie tak mnie wymęczyło, że padłam po 20 aż wstyd
Póki co czujemy się dobrze a dziś mija tydzień od odstawienia dup-ka póki co odpukać jest OK !!
Do wizyty pozostało 14 dni mam nadzieję, że czas szybko zleci
Od rana leci radio złote przeboje a ja przymierzam się do ogarnięcia siebie i wyjścia z domu a muszę dziś zahaczyć o Rosmana, Kaufland, doładować Kartę Miejską i odebrać od Mamy moją "gwiazdę Betlejemską" i w końcu sobie przystroję trochę mieszkanko
pogodnego tygodniamizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTygrysek wrote:Merida, spisz?
Może być tak, że mała ma głowę w dole, dupke z jednej strony brzucha a nogi z drugiej. U mnie tak jest. Czuje ja wszędzie. Ale glowa w dół.
Najdziwniejsze są jej kuksańce we wnatrz mojego ciała, w stronę mojej dupki.
Czekałam, czekalam na Ciebie Tygrysku i odplynelam po 2h!
Moze masz racje z tym ulozeniem, ale wczoraj w czasie czkawki wyglada to tak: Mała jest pod sama skóra i można ja widzieć w okazalosci całej po prawej stronie cos mega bardzo twardego (sadze, ze główka), obok biło serduszko (Maz słuchał, więc Melisa chyba błędnie oceniła sytuacje ha ha ze nie w pupie biło) a za pepkiem z lewej strony (na tej samej wysokości) skakala pupa i przy każdym podskoku lewa stopka odbijala sie od końca mego ciała pod i nad linia brzucha totalna pustka, nic, zero brzuch!
Nie panikuje jeszcze, ma jeszcze troszkę czasu, a moze mi sie wydaje tylko, nie mniej jednak czesciej łapie ja na tym położeniu zobaczymy kolejny skan 30 grudnia, a to bedzie 36 tc do tego czasu spokójSue, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda_lena88 wrote:hej
Daisy gratuluję 9tc - jak ten szybko płynie i oby tak do końca bez zbędnych rewelacji
My wczoraj na zakupach w końcu kupiliśmy coś do nowego mieszkania tj. do łazienki, którą będą Nam remontować po świętach a mianowicie w końcu mamy WC a to łażenie po Castoramie tak mnie wymęczyło, że padłam po 20 aż wstyd
Póki co czujemy się dobrze a dziś mija tydzień od odstawienia dup-ka póki co odpukać jest OK !!
Do wizyty pozostało 14 dni mam nadzieję, że czas szybko zleci
Od rana leci radio złote przeboje a ja przymierzam się do ogarnięcia siebie i wyjścia z domu a muszę dziś zahaczyć o Rosmana, Kaufland, doładować Kartę Miejską i odebrać od Mamy moją "gwiazdę Betlejemską" i w końcu sobie przystroję trochę mieszkanko
pogodnego tygodnia
Magda! Ostatnio położna do mojej kumpeli w czasie porodu mówi tak (jak miała załamanie):
Pani my tu rodzimy, to nie spacer po Castoramie
Bądź gotowa ha!Magda_lena88, Tygrysek, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moje Misie Ptysie... W nocy była masakra. Teraz wzbudził mnie m. z samego środka jakiegoś popieprzonego snu, bo mój ojciec wysyła paczkę do mojej sis i zapomniał Londyńskiego kodu(takie trudne mają). A teraz chyba zaraz mnie zmoży i zasne.
Czy ktoś coś co z Krokodylica?Natalka 03.2015
-
nick nieaktualny
-
a ja witam się według drugiego terminu w 29 tyg
dziś dostałam komplement że jestem GRUBA.
Miło mi jeszcze ktoś musi mnie dobijać...
jestem świadoma tego ale w dolnych normach się mieszcze jeżeli chodzi o przybyte kg -.-
a pro po wstawiam mój apartament z wielkim tarasem dla mojego dziecka
merida17, Sue, Daisy, Tygrysek, Evell, Rybeńka, diamonds, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Magda_lena88 wrote:hej
Daisy gratuluję 9tc - jak ten szybko płynie i oby tak do końca bez zbędnych rewelacji
My wczoraj na zakupach w końcu kupiliśmy coś do nowego mieszkania tj. do łazienki, którą będą Nam remontować po świętach a mianowicie w końcu mamy WC a to łażenie po Castoramie tak mnie wymęczyło, że padłam po 20 aż wstyd
Póki co czujemy się dobrze a dziś mija tydzień od odstawienia dup-ka póki co odpukać jest OK !!
Do wizyty pozostało 14 dni mam nadzieję, że czas szybko zleci
Od rana leci radio złote przeboje a ja przymierzam się do ogarnięcia siebie i wyjścia z domu a muszę dziś zahaczyć o Rosmana, Kaufland, doładować Kartę Miejską i odebrać od Mamy moją "gwiazdę Betlejemską" i w końcu sobie przystroję trochę mieszkanko
pogodnego tygodnia
będzie Dobrze Madziu za chwile bd stękać że jesteś gruba i ciężko ci się podnieść
-
No ja mam nadzieje że u Krokodylka wszystko jest OK
musi być
ja tez zaliczam sie do klubu niespiochów..
nie mogłam zasnąć, męczyłam się do 2 w nocy..
potem wstałam o 5.. norma bo moje dziecko wtedy ma ADHD..
przysnęłam i znow wstalam o 7 i do kościoła
po komplement że jestem grubaśna.. -.-
przy spowiedzi był jakiś dziwny ksiądz aż mnie kolana bolały od jego "kazania"
dusiłam się niesamowicie, ledwo wytrzymałam.. a on jeszcze mi tam stękał
ludzie w ogóle nie uprzejmi.. wszyscy się gapią.. nikt nie ustępuje, w dupie mają.. -.- nie to że kohorta zaraz ma mi ustępować ale kurde.. troche kultury by sie przydało a tym bardziej że dusiłam się jak młotek.. ;/
-
nick nieaktualny
-
Mizzelko jaka gruba? o_O
Slicznie wygladasz!
Ja poszlam jeszcze spac i mnie psy obudzily po 11 bo listonosz przyjechal..do sasiadow. A te jak wsciekle jakby kto wlazil do chaty No i zrobilam sniadanie a dalej mi zZzZzZzZz
Madziu pamietaj to nie spacer po Castoramie Noo wc to podstawa, zawsze mozesz przyjechac i chociaz siku zrobic! A w ciazy to juz szczegolnie. A wiecie ja w czasie ciazy calej poki co ani razu nie wstalam w nocy na siku. Pewnie dlatego ze malo pije. No ale mam herbatke to wypije chociaz
Czas faktycznie szybko leci, pamietam jak mialam 3t z przodu!
Ja tez sie martwie o Krokodylka strasznie
Nie wiem czy pamietacie Qurczaczka - Grudniowki pisza, ze urodzila
Ale mi sie nie chce nic. Do tego wieje. Wczoraj bylo za dnia u rodzicow 11st na dworze, a wieczorem u nas jak wrpcilismy -3 i pozamarzane wszystko Dzis chociaz slonce swieci.mizzelka, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane! Aż się muszę wygadać, bo mam taki dziwny ranek w ten poniedziałek! Obiecałam sobie leniuchowanie, a tu:
Z rana wizyta u rodzinnego, który nie wyklucza, że mała leży poprzecznie, bo serduszko znalazł tam gdzie mu powiedziałam (po wczorajszej czkawce), ale to tylko taka macanka, bo specjalistą nie jest Za to, pozwolił mi nagrać na komórce na pamiątkę bicie serduszka i trochę się przy tym ubawił, bo mała ciągle, gdzieś go tam kopała przy okazji Do tego mocz z białkiem znowu i pojechał do analizy, wyniki może w piątek zero komentarza
Do tego, od momentu przeprowadzki nie dostałam rachunku za prąd. Idę z problemem na recepcję, a tu się okazuje, że poprzedni lokator był w innej firmie, tam nie zamknęli konta. I teraz mają spisane liczniki od wprowadzki do dziś i nie potrafią wyliczyć ile im wiszę ha ha dodam, że to nie mój problem, bo nie moja firma i ja chciałam być tylko uczciwa jak się nie ogarną, to nie będę się upominać Mam to gdzieś, skoro mają taki bałagan! Ktoś im nie płacił od lipca, a szczerze kogo to! Koleś był tak niekumaty, że baba mu mówi, że ja zaraz pojadę na porodówkę i by może wyliczył co trzeba! A w nowej firmie niby przenieśli mi konto, a okazało się, że nie i zrobili to dziś jejku!!!
Od rana czekam na pana, który ma sprawdzić alarmy przeciwpożarowe, a jak go nie ma to nie ma. Pana kuriera też nie ma! Co z tymi chłopami dziś
A jeszcze na pocztę wysłać kartki, do apteki i kiedy tu odpocząć???
Wygadałam się
Mizzelko, pięknie wyglądasz! Mi dziś na wadze wyszło 14 kg na plusie! Ja już nie wiem, gdzie to się odkłada, na brzuchu pewnie, a tu jeszcze miesiąc chodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 12:41
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Daisy pamiętam Qurczaka! kurde ona to miała wspaniały wykres, niemożliwe stało sie możliwe i tyle plamień.. a córcia czy synuś?
Miałam kurtkę to może jeszcze gorzej pogrubia ale kit jej w oko..
to że była baba 20 lat temu w ciązy to ciekawe jak ona sama wyglądała..
ja za to się wzięłam za sprzątanie.. i robię murzynka.. niech sie uda niech sie uda niech sie uda... kurde z nim mam problem. niby debilnie prosty przepis ale za ciężkie ciasto. A już tyle trudnych ciast robiłam.. ciasteczek.. rogalików...
a murzynka no nie ogarniam..
A mi wyskoczylo osttanio na wizycie 7kg na plusie... ale widzę że na dupie mi się odłożyło i na udach bo pękają a na brzuchu ani jednego rozstępa a jest wielki..
i na piersiach mam juz po jednym rozstępie - tam gdzie sie nie smarowałam to mam za swoje..
ale teraz sie smyram.. i swędzenie skóry ustało..
jeszcze z piersi mi leci ta siara i już ufajdałam drugą bluzkę ;/
kurde musze już chyba powoli nosić te wkładki laktacyjne ;/
Merdiko och kurde po cholere te białko w moczu wyskakuje ;/
ty to masz szczęście.. jak nie do dziwnych gin to jeszcze do rachunków..
paranoja..
i jak tu się nie wkur.. za przeproszeniem?
merida17, Daisy lubią tę wiadomość
-
Merida i Ty miałaś leniuchować? Z tym nawałem rzeczy do zrobienia?
Powiem Ci co to leniuchowanie. Spałam, aż mnie m. nie obudził, ale spoko. Jak już ruszam nogi z łóżka to z automatu (zaraz po sikaniu) włącza się głód. Zjadłam miseczkę płatków i przeniosłam moją szanowną dupencję na kanapę do naszego pokoju dziennego, gdzie sobie zawsze leżę z laptopkiem, kotkiem i jedzeniem pod ręką
Leżę sobie i nic nie robię. Kupiłam prezent choinkowy dla m. przez neta i nadal nic nie robię poza klikaniem w klawisze. Oglądam teraz rzeczy które muszę jeszcze dokupić, ale bez napinania się. Leżę, jest super. Mała robi fikołajki.
Kładź się dziołszka, bo na chłopów to nigdy nie można liczyć!merida17, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
Mizelka, wiesz co moja urocza położna mówiła o siarze z cycków?
Zaczeła od tego że oxytocyna to hormon miłości. Występuje zawsze tam gdzie jest miłość. Uwalnia się podczas orgazmu, karmienia (jak mamy dzidziusia blisko siebie), i porodu(zakończonego najwspanialszą chwilą w życiu).
Mówi, że kiedy jesteśmy matkami karmiącymi, to podczas stosunku jak dochodzi do orgazmu, to może nam z piersi trysnąć mleko hehehe. Mówiła, że to nie zawsze jest wyznacznik że się miało orgazm heheheheh.
Ty laska musisz tryskać miłością skoro aż tak Ci leci. U mnie też leci, chociaż teraz kilka dni miałam spokój. Cieszy mnie to że sutki mi się kształtują i tyle ile ich "sterczy" wystarczy i nie będzie potrzeby nakładek.merida17, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyTygrysku! Drukuję to co napisałaś i będę z rana czytać chyba jestem taka nakręcona, że nie potrafię leniuchować! Muszę się tego nauczyć na nowo
Jeszcze wczoraj padły mi dwa światła w aucie, to miałam jechać do mechanika, ale okazało się, że mój ma jutro wolne, to się tym zajmie ufff
A wieczorem chcemy iść do kina na Hobbita, bo ogólnie umówiliśmy się, że w ramach prezentów w tym roku, chodzimy do porodu na randki bo jak mała będzie już po drugiej stronie brzucha, to po jakimś czasie pewnie zaczniemy warczeć na siebie ze zmęczenia taki plan
FIKOŁAJKI bardzo mi się to podoba Tygrysku trafiłaś super
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Tygrysek wrote:Mizelka, wiesz co moja urocza położna mówiła o siarze z cycków?
Zaczeła od tego że oxytocyna to hormon miłości. Występuje zawsze tam gdzie jest miłość. Uwalnia się podczas orgazmu, karmienia (jak mamy dzidziusia blisko siebie), i porodu(zakończonego najwspanialszą chwilą w życiu).
Mówi, że kiedy jesteśmy matkami karmiącymi, to podczas stosunku jak dochodzi do orgazmu, to może nam z piersi trysnąć mleko hehehe. Mówiła, że to nie zawsze jest wyznacznik że się miało orgazm heheheheh.
Ty laska musisz tryskać miłością skoro aż tak Ci leci. U mnie też leci, chociaż teraz kilka dni miałam spokój. Cieszy mnie to że sutki mi się kształtują i tyle ile ich "sterczy" wystarczy i nie będzie potrzeby nakładek.
no troszkę bolą i swędzą i już jak pójdzie siara to kurde jaka ulga w tej piersi..
masz racje, trzeba się cieszyć a nie dołować
u mnie to leci jak własnie niechcący nacisnę i nawet nie wiem kiedy.. jak leżę na boku..
jak to się mówi na gospodarce miękkie wymię mam hahaha będę mleko gubićmerida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny