Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Daisy! wow to już! Gratuluję 5 miesiąca ciąży jeszcze tylko troszeczkę i Hania będzie z Wami a druga połówka ciąży zleci jak z bicza strzelił hehe
Mnie nie będzie teraz kilka dni, bo wesele od szwagierki jutro i oczywiście zamieszanie i goście goście.
Trzymam kciuki za te które już są do rozpakowania i za te wizytujace
Miłego weekendu Dziewczynydiamonds, Daisy lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
Sue wrote:Dobry wieczór
Mizzelka, piękny ten pokoik Podobają mi się takie proste rzeczy
A Twój mąż dalej ma focha o płeć? O to chodzi? Bo nie wiem czy nie przeoczyłam gdzieś jakiegoś Twojego posta.
Ja dziś byłam na ktg, nic ciekawego się nie dzieje. Będzie ciąża słonia.
Właśnie ćwiczyłam sobie 45 minut, plecy od razu bardziej rozluźnione.
Teraz prysznic, herbata z liści malin i spać
denerwuje mnie takie podejście, jakby nie wiadomo jaka kara była
albo zrządzenie losu...
niech sie cieszy że ma zdrowe dziecko a nie
diamonds, Sue lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry!
Dzis dzien zaczelam masa energii super, 5msc! Teraz patrze w lustro i mysle ale czas goni! Moj luby tez szok 'Ale jak to, juz 5msc!?'
Sue dziekuje za linki. W piatek mam gina to zapytam o te cwiczenia. Fajnie ze mialas taka super kondycje. Ja w zeszlym roku zaczelam jazde na rowerze po lesie po 20, 30km i tak mi sie znowu chce na rower
Dzis mam spotkanie z 2ma lipcowkami takze zmykam sie zbierac!
Rybenko milej zabawy
Buziaki i milego dnia! -
Rybieńko tylko nie szalej wypoczywaj bo to ostatnie chwile na spokojne noce i dnie
właśnie tak sobie tłumaczę te oczekiwanie na poród itp
na razie luzik, odpoczywam, zero spiny
czekam z niecierpliwoscia na wizyte... 18 lutego dopiero ughhhh...
ale dopiero dowiem sie jak mała urosła..
jeszcze badania.....
Młoda jest coraz silniejsza i stawia mi takie namioty że szok.. a co dopiero potem będzie.. jak mi zarypie kopa w żebro to aż sie wyprostuje
Tygrysku mam nadzieje ze sprawa szybko się rozwiąże, bo takie oczekiwanie jest bez sensu ;/ nie wiadomo co robic ;/
Daisy ja tez bym chciala taki poród
i Gratuluje 5 miesiąca
a bólem sie nie przejmuj, ja to nie raz jak wstałam z łóżka to nie wiedziałam za co się złapać.. bo mi na nerwa jakoś musiała córka usiąść...
ale jak juz sie ulozy główkowo to pewnie już nie bd takich niespodzianekDaisy lubi tę wiadomość
-
Hejka dziewczyny, ja dziś od 2 tyg. Wyszłam pierwszy raz na spacer 5 minutowy. Obeszłam blok do okoła i czuję się jak nowo narodzona. Mam nadzieję że szyjce nic się nie stanie, mała kopie tzn że świeże powietrze jej przypasiło. Tak szłam wkoło tego bloku jak koń po wybiegu i sobie pomyślałam jak to się docenia świeże powietrze i móc nim oddychać
Daisy i ja gratuluję 5 miesięcy ale to leci, moja mi ciąża się dłuży jak choleraWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 12:27
diamonds, Krokodylica, Daisy lubią tę wiadomość
-
na pewno taki delikatny spacer i krótki nie zaszkodzi tym bardziej że teraz masz heeeeeeen wysoko
a ja wpieprzam daktyle i musze dokupic siemie lniane bo mi sie skonczylo.. ale herbatę z liści malin nie widziałam ;/
a zanim bd w mieście eh... chyba musze G za uszy wytargać na jakieś zakupykasika8303 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie Brzuchatki!
Rybenko baw sie dobrze i ma szczęście Twoja kuzynka, ze jej zaspiewasz, a nie rodzisz
Dobrze pamietam??
Brzuchatki nocnych brzuszkowych dzieci apeluje spać ile możecie!
Zoja najbardziej szalała nocą i to jej nie przeszło! Na prawdę robi sie wesoło! Odkrywam, ze jeszcze trochę i przestanę zupełnie spać! Czasami mam wrażenie, ze wykonuje serie kopow identycznych, jak w brzuchu głupie wiem!!
Czekam na uparte małe Wodniczkidiamonds, Gosiak, kasika8303, Tygrysek, mizzelka, Sue, Daisy, Rybeńka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMerido
weź i śpij w nocy jak się nie chce.
Za to ostatnio w dzień mogłabym spać i spać.
Dziś byłam u położnej bo mój brzuch co chwila jest twardy bez innych dodatkowych odczuć.
Nawet jak na piłce siedzę to robi się jak kamień.
No i zbadała mnie.
Szyjka długa i miękka, gotowa do współpracy a rozwarcie juz na 2 2 i pół palca tak to określiła.
Więc dalej nic nie wiem.
Chodzę sobie, dziś z tej okazji pójdziemy na basen po przedszkolu
Mizzelko
herbata z liści malin najszybciej będzie dostępna w zielarskim. W aptece pytałam i nie mieli. Chyba, że u Was lepiej zaopatrzone. Nawet w sieciowych brak był.
Daisy
więc udanej zabawy na spotkaniu z forumowymi mamami
Fajnie spotkać się na żywo.
Kasia
jednak siedzenie w domu lekko dobija.
Spokojny spacer i to krótki nie powinien zaszkodzić.
Może lekarz na kolejnej wizycie da zielone światło na krótkie i nie forsujace spacery
Sue
a jak tam u Ciebie rozwija się coś?
Czy Tomasz uparty?
Gosiaczku
za Ciebie trzymam mocno kciuki co by na siłę lokatorki nie trzeba było eksmitować
Zbałamuć męża
powinny pomóc
Rybeńka
a Tobie oczywiście dobrej zabawy życzę. Odezwij się już jak będziesz miała czas
Jutro tłusty czwartek
A ja mam ostatnio fazę na pączki.
Jak mogłam ich wcale nie jeść, raz w roku dla tradycji to teraz co dzień miałabym ochotę. tylko resztki rozsądku mnie powstrzymują
merida17, Daisy lubią tę wiadomość
-
diamonds wrote:Gosiaczku
za Ciebie trzymam mocno kciuki co by na siłę lokatorki nie trzeba było eksmitować
Zbałamuć męża
powinny pomóc
Dziś na 18:00 jadę na akupunkturę, jutro na 8:30 na KTG... zobaczymy
Ja już się totalnie na nic nie nastawiamdiamonds, Daisy lubią tę wiadomość
-
Merida to wcale nie głupie! Przynajmniej potwierdzasz tą teorię, że jak w brzuchu to i na zewnątrz. I tego będę się trzymać!
Natalia rusza się do 23:00 potem śpi i z tego powodu jestem szczęśliwa. W dzień jest aktywna. Ogólnie mam wrażenie, że jest bardzo spokojnym dzieckiem.
Ostatnio wkręca mi się takie coś, że myślę czy ona jest zdrowa. Nie mam powodów do obaw. Połówkowe niczego nie wykazało, kolejne USG też nie... ale to chyba nie daje 100% pewności?
Mam nadzieję, że jest zdrowa i silna.
Mój wynik GBS już na mnie czeka i potem idę na KTG, które pewnie nic nie wykaże, ale pójdę zrobię, upewnię się że z małą wszystko ok.diamonds, merida17 lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
Diamonds liczę na to zielone światełko spacerowe.
Co do pączków, mi nie przeszło, jak ja się cieszę że jutro tłusty czwartek będą bardziej urozmaicone wersje pączusiówdiamonds lubi tę wiadomość
-
hej
Dziewczyny 3mam dalej kciuki za szybkie i łatwe porody
Daisy gratuluję 5mce - czas szybko leci mam nadzieję, że na połówkowym Hania pozostanie Hanią a nie zmieni się w Heńka
U Nas Ok
Dziś korzystałam z tego, że czuję się dobrze i mam siły zrobiłam trochę porządków. W końcu mogłam ubrania pochować do szafy
A no i zrobiłam na jutro całe 21szt domowych pączków
I w końcu przyszedł materac więc dzisiejsza noc pewnie w nowym łóżku oby było wygodnie
No ale żeby nie było zbyt pięknie zawsze coś musi się spie***** dziś dotarł kurier z zamówionymi żarówkami i na 7 żarówek tylko jedna jest cała reszta potłuczona w drobny mak spisał kurier protokół i ciekawe jak długo będziemy czekać na jakąś inf. zwrotną.. porażka..
Kochane życzę Wam udanego popołudnia a jutro smacznego pączka z umiaremdiamonds, merida17, Daisy lubią tę wiadomość
-
a ja bym zjadła pączka, ale tylko jednego bo zgaga morderca by mnie dopadła
Diamonds dzięki, własnie mam jedną babkę co ma "czas na herbatę" i ona ma tam takie bajery, to nawet do apteki nie bd się wysilać bo jak na razie aby siemię wcinam albo z jogurtem albo zaparzę sobie
czyli coś się dzieje skoro juz takie rozwarcie, ciekawe na jak długo..
u mnie tez brzuch twardnieje.. ale teraz jak sie sytuacja troche uspokoila to jakby mniej.. ale rano to kamień konkretny.. albo jak wchodze po schodach...
Tygrysku jest dobrze córcia jest cała i zdrowa, na USG by wyszły nieprawidlowosci na pewno to nie medycyna sprzed 10 lat
Meridko w końcu Zojka jest waleczna musi ci troszkę dokuczyć
właśnie ja sie teraz tak nastawiam że musze sie nacieszyc "wolnością", nie musze martwic sie o pokarm i pieluszki.. o sen, o kolki, jeszcze na to będzie czas a jak jest jej dobrze w brzuszku, to niech siedzi..
szkoda tylko że w kazdej chwili mogę być zaskoczona.. nie lubię takiego typu niespodzianek bo boje sie że te wody mi pykną w łóżku masakra.diamonds, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMizzelko
z rozwarciem to już kolo miesiąca chodzę
Ale ostatnio było na palec czyli ok 2 cm.
teraz jest więcej, ale nie czuję innych dolegliwości poza twardym brzuchem.
No czasem mnie szyjka zakuje albo ciągnie- to pewnie wtedy coś się dzieje
A mi zgaga opuściła po tej herbacie z liści i siemieniu.
Po pączkach niestety! nic mi nie jest więc zachęcają do konsumpcji
Tragedia.
A takiego domowego bym zjadła. Ale nie potrafię zrobić. Może to i lepiej
-
nick nieaktualnyGosiak wrote:Dziś na 18:00 jadę na akupunkturę, jutro na 8:30 na KTG... zobaczymy
Ja już się totalnie na nic nie nastawiam
A robisz sobie w domu dodatkowo te uciski nad kostkami u nóg i w nadgarstkach?
Może ten specjalista pokazał by Ci dokładnie gdzie.
Bo ja to trochę na wyczucie robię, co by pracować już nad eksmisją, skoro te Maluchy takie uparte.
Może coś się po dzisiejszym seansie ruszy -
nick nieaktualny
-
Ja od rana na ktg- czekaly 4 ciezarowki wiec ponad 2 h zeszlo..
Potem do dr mojego czekalam... Dopiero wrocilam. Skurczy brak, rozwarcie na 2 palce.
W niedz kyg kolejne a jak nic sie nie bedzie dziac to we wt na oddzial i chyba w sr wywolanie..
Diamonds u mnie synek w tamten czw czyli 38 +4 byl szacowany na 3405 grdiamonds, Daisy lubią tę wiadomość