X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
Odpowiedz

Czerwcowe/Lipcowe testerki :)

Oceń ten wątek:
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 25 lutego 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu super, że z małym ok. Co do cukrzycy, no lekarzma rację , lepiej to sprawdzić.

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 25 lutego 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu i ja gratuluję wizyty :-) super, że Maluch rośnie i wszystko z nim dobrze. A cukrzyca się nie przejmuj, może wcale jeszcze nie jest źle. Zobaczysz co Ci doktor powie.

    Tygrysku super brzusio :-)
    A Białek jest młody to fakt, ale w sumie wizytę uznaje za dobrą i profesjonalną :-)
    Sama ocenisz jak do niego też musisz iść.

    Dziewczyny mi skurcze przeszły! I póki co siedzimy nadal w domu.
    Boli mnie jedynie co jakiś czas. I to okropny ból nie do wytrzymania! Strasznie chce żeby się już zaczęło tak na poważnie.

    Tygrysek, Evell, Daisy lubią tę wiadomość

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 25 lutego 2015, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybeńko może lada chwila się zacznie :-) ?

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej żyje tu kto ? ;) coś usnać nie moge eh

    Rybeńko oby skurcze porodowe przyszły jak najszybciej :)

    merida17, diamonds lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell żyjemy :)

    Widzę, że robisz się ochotnikiem na przejęcie nocnych wart, bardzo dobrze, bo ktoś musi objąć te stanowisko :)

    Te z nocnych wart ostatnio urodziły i chodzą nieprzytomne, bynajmniej ja :)

    Evell, diamonds, Gosiak, Daisy, Krokodylica lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No chyba zaczne :)

    Jakoś doła złapałam nie wiem czy hormony mi buzją czy jak ?:( chciałabym już urodzić coraz częsciej zasatanwiam się nad tym jaką będe mamą itd czy wszystko będzie ok z małą ? miałyście tak może ja przesadzam ale ten lęk jest .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell

    To normalne, że zastanawiasz się jak będzie wyglądała przyszłość.
    Jaką będziesz mamą? Na pewno najlepszą dla swojego dziecka ;-) bez dwóch zdań!

    Niech Maluszek siedzi grzecznie w brzuszku bo ma dużo czasu, a Ty zrób coś dla siebie, co poprawi Ci humor.
    Świat się zmienia po narodzinach ale nie ma tragedii :-) wręcz przeciwnie jest ogromne szczęście :-)

    Evell, merida17, Tygrysek, Rybeńka, Krokodylica, Sue lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diamonds wrote:
    Evell

    To normalne, że zastanawiasz się jak będzie wyglądała przyszłość.
    Jaką będziesz mamą? Na pewno najlepszą dla swojego dziecka ;-) bez dwóch zdań!

    Niech Maluszek siedzi grzecznie w brzuszku bo ma dużo czasu, a Ty zrób coś dla siebie, co poprawi Ci humor.
    Świat się zmienia po narodzinach ale nie ma tragedii :-) wręcz przeciwnie jest ogromne szczęście :-)

    Może poprostu to jeszcze do końca to do mnie nie dociera ,że jestem w ciąży bo ja sie długo starałam ogólnie tyle było płaczu i bólu,kłutnie z K trudne czasy,poprostu się boje,że coś będzie nie tak ::( to wszystko nowe a zarazem niesamowite przeżycie :)

    merida17, diamonds lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 01:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell, my tez sie długo staraliśmy! A nasza córka ma już 3 tygodnie! Dalej nie wierze, ze jest moja, ze mam dziecko i jestem mama :)
    Chciałabym mieć zawsze czyste sumienie, ze zrobiłam wszystko najlepiej, jak potrafię i tego sie trzymam :)
    Nie mam doświadczenia, bo skąd :)
    Inaczej jak bawisz czyjeś dziecko i jak Ci sie "znudzi" oddajesz rodzicom, swojego nie oddasz :)

    Uczymy sie razem, siebie wzajemnie :) u Was tez tak bedzie :)
    A czy popełniam błędy, oczywiście-ale nie robię tego celowo :)
    Grunt, by na nich sie uczyć :)

    Będziesz super mama, bo już kochasz to dziecie :)

    Tygrysek, Rybeńka, Krokodylica lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diamonds, a czy jest taka szansa, ze poznamy Twoja Alicje? :)

    Nie naciskam, ale my ciotki znamy tylko moja Zojeczke i Janeczke :)
    I pewnie wszystkie jesteśmy ciekawe tej Gwiazdeczki :)

    Tygrysek, Daisy lubią tę wiadomość

  • Tygrysek Autorytet
    Postów: 1448 2183

    Wysłany: 26 lutego 2015, 05:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem po sikaniu zasypiam bez problemu, a czasem jak teraz nie mogę.
    Wczoraj się trochę zdenerwowalam ze znów mój lekarz nie może mnie przyjąć, ale jak się opanowalam to już mam mniej więcej zaplanowane jak zrobić.

    Evell każda z nas to przechodziła. Ja bałam się też o moje relacje z m. Teraz pod koniec ciąży widzę ze się raczej jeszcze zaciesniaja, że mogę na niego liczyć. Nie wiem jak będzie po porodzi, ale jakby nie było damy rade, bo jesteśmy kobietami silnymi i madrymi. U m. widzę ewolucję. Najpierw zapieral ssie nogami i rękami przed porodówką, a teraz wszystkim opowiada ze idziemy razem rodzić.
    Co do dziecka... My jesteśmy tam skonstruowani, że boimy się nieznanego. Nie wiemy czego się spodziewać i to budzi strach. Ale m. mi powtarza, że tyle ludzi miało i ma dzieci, że na pewno jakoś damy rade.
    Ja wychodzę z założenia że nie można się bać czegoś jak soe tego nie zna np. porodu. A skąd mogę wiedzieć jak będzie w moim przypadku, może akurat będzie dobrze?

    Dziś idę zgolic futro. Będę o kilka kg lżejsza :)

    Daisy lubi tę wiadomość

    Natalka 03.2015 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2015, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam sie z Tygryskiem, co do porodu. Ja tez sie go nie bałam i powtarzalam, ze poród nie boli :)
    Nie wnikalam, bo nie wiedziałam co mnie czeka i nastawilam sie pozytywnie i to pomogło bardzo :)

    A Luby dobrze, ze był tam ze mną! Miał stać za głowa i być moze przeciąć pępowinę :)
    Życie napisało inny scenariusz, widział wszystko, a nawet zbyt wiele!!
    Nas to raczej wzmocnilo :)
    Do Zojeczki w nocy budzi sie ze mną albo mnie zmienia i to tak sam od siebie.
    Pózniej idzie do pracy, ale z naszej dwójki to ja mam wiecej roboty na tym etapie :)
    Nie zrobię sobie przerwy na życzenie :)

    Da sie to ogarnąć :)

    Tygrysek lubi tę wiadomość

  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 26 lutego 2015, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell każda z nas ma wątpliwości, ja też. Tak jak dziewczyny piszą, ja z kolei boję się pierwszego karmienia, ubrania jej, umycia. Nie mialam do czynienia z małymi dziećmi, zero doświadczenia. Ale liczę bardzo na mój instynkt :-) nigdy za dziećmi nie byłam, odkąd jest Amelka w brzuszku to zmieniłam stosunek do dzieci i to bardzo. Albo przyszedł instynkt .
    Porodu się nie boję, po pierwsze po 2 poronieniach tak pragnę tego dziecka że wiem że wszystko zniosę, po 2 tyle kobiet urodziło to i ja dam radę, po 3 liczę na Amelke, że wie co ma robić i myk myk wyjdzie do mamy i taty :-) codziennie gadam do niej że mama, tata, dziadki, czekają tu na nią, ale jeszcze nie teraz, żeby tam grzecznie siedziała.
    Evell mnie chyba bardziej przeraża fakt, aby donosić tą ciążę. Po 2 poronieniach w tym temacie mam zrytą głowę. Teraz widzę że powinnam iść wtedy do psychologa. Mój gin bardzo mi pomógł , tylko dzięki niemu jest malutka w brzuszku, inni olali temat, kazali się starać i już. ale nie pomoże mi ginekolog psychicznie, miałam zapewnione wizyty u psychologa w szpitalu ale odmówiłam, teraz myślę że chyba to był błąd. Wczoraj mała mniej się ruszała to już miałam głupie myśli, ale wiem że jak zacznę się stresować to ją męcze więc biorę książkę i zabijam głupie myśli. Ale wiem że pod tym względem przechodzę 1 wielki strach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 07:57

    Evell lubi tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 26 lutego 2015, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej
    ja od rana próbuję dodzwonić się do poradni diabetologicznej jak się dodzwoniłam do rejestracji to odesłali mnie pod inny nr..jak już udało się tam dodzwonić to podali mi inny nr - ponoć bezpośrednio do pielęgniarek bo tam mają szybsze terminy :O no i próbuję dzwonić i albo ciągle zajęte albo nikt nie odbiera - oszaleć można :|
    Miłego dnia <3

    Daisy lubi tę wiadomość

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 26 lutego 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell myślę, że każda z nas miała takie leki. Też to przechodziłam, nie potrafiłam sobie wyobrazić siebie jako mamy, ale wiem ze będę dla swojej córeczki najlepsza mama ma świecie! I Ty dla swojego Maluszka też będziesz! Te obawy miną już niedługo :-)

    Tygrysku to dziś ważny dzień hehe futerku mówimy "baj baj" :-D

    Przypomnij mi jeszcze proszę do którego Ty lekarza chodzisz Bo nie pamiętam?

    Evell lubi tę wiadomość

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 26 lutego 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och i Madziu życzę cierpliwości w dzwonieniu! Bo czasem to człowieka prędzej szlag trafi niż się do przychodni dodzwoni :-P

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 26 lutego 2015, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie się dodzwoniłam i pani mówi mi, że najbliższy termin to 10 marzec i to dla ciężarnej za późno :| i mam sobie dzwonić do rejestracji i pytać o terminy u innej lekarki no chyba, że tam nie będzie albo będą późniejsze mam z powrotem do niej dzwonić..tylko teraz jak na złość w rejestracji nie odbierają :| i bądź tutaj człowieku mądrym :|

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 26 lutego 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Madziu współczuję. Do nich to trzeba mieć anielska cierpliwość! Hehe

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 26 lutego 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za to ja porodu boję się jak cholera. Pozytywne nastawienie? Nie znam. :)

    Też obawiam się jak to będzie, jak dam sobie radę, zwłaszcza fizycznie, bo teraz nie mam siły, chodzę jak zombie, do tego każdy krok boli, czuję się jak wrak człowieka i boję się jak ja sobie później dam radę, czy siły powrócą, itd.

  • Tygrysek Autorytet
    Postów: 1448 2183

    Wysłany: 26 lutego 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybeńko chodzę do dr Graniczki

    Rybeńka lubi tę wiadomość

    Natalka 03.2015 <3
‹‹ 362 363 364 365 366 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ