Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMnie sutki dalej bolą, ale tylko jak mała złapie, tak przez sekundę.
Tylko to już inny rodzaj bólu- bez porównania luzik
Dziewczyny, powiem Wam, ze pologu nie można lekceważyć, nawet jak czujecie sie super!
Na prawdę nie ma z tym żartów i gdyby Was cos dreczylo lepiej to skontrolować!!
No, ale my zakładamy tylko pozytywne myślenie tutaj i tego trzeba sie trzymać, ale tak Wam mówię na wszelki wypadekWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 22:12
Rybeńka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRybeńka
przyjmicie od nas serdeczne gratulacje z okazji narodzin Waszej wymarzonej Księżniczki
Może nieco spóźnione, ale myślę, że rozumiesz
Niech będzie zdrowa i silna a Ty jak najszybciej dochodź do formy. Wykonałaś wielką pracę aby ta Kruszynka pojawiła się na świecie
Gratulacje dla Tatusia
Niech będzie dla Was wsparciem.
Rybeńka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFrozen, moze i tak zabrzmialo, ale nie było to moim celem
Taka dobra rada ciotki Meridy, byście na siebie uważaly i leniuchowaly ile sie da, nawet jak sie nie da!
Tak z troski to pisze. Ubiegłej nocy przeżyłam swoj "mały" koszmar i chyba nie ma sensu wchodzić w detale, ale oby Was ominęło takie kures... szerokim łukiem.
Skończyło sie wizyta w szpitalu, niestety Zoja była z nami, ale mam nadzieje, ze niczego tam nie złapała i, ze silna z niej Dziewczynka!
Dobry Wieczór Diamonds!
Jak wizyta Alicji- wszystko dobrze?diamonds lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPo wizycie u lekarza w piątek pół godziny Ala stała w foteliku przy otwartym oknie. Jak wróciłyśmy od pani dr szkoda mi było ją budzić więc było werandowanie.
ma żółtaczkę więc mamy się karmić jak najczęściej. No i ewentualnie przepoić glukozą.
Wydaje mi się, że już jest co raz lepiej.
W sobotę Aga strasznie chciała wyjść na dwór więc poszłysmy przy bloku na 45 minut.
Od razu lepiej na świeżym powietrzu Ala ładnie spała
Niestety dziś Agatka obudziła się z temperaturą i kaszlem więc już siedzimy w domu.
Zasadniczo nie boli ją nic.
Ale dostała zakaz całowania małej.
Mam nadzieję, że się nie zarazi, a Agatce szybko przejdzie.
W ogóle wczoraj cały dzień z dwójką sama byłam. No i Ala mi się "popsuła"
Była niespokojna, płaczliwa.
nie wiedziałam co jest.
Ale dziś do południa to samo.
W końcu wzięłam ją do drugiego pokoju, gdzie miała ciszę i spokój, zasłonięte rolety i inna dziewczyna.
Jednak noworodki potrzebują minimalnej ilości bodźców.
A Agatka co chwila całuje, zaczepia, słucha muzyki, krzyczy itp. Na chwilę można jej wytłumaczyć, ale zaraz i tak robi co chce
Musimy przetrwać
Tyle u nas -
nick nieaktualnyLubię za te dobre rady i za silną i zdrową Zoykę
Nie za problemy ze zdrowiem.
Potwierdzam, co piszesz.
Tym razem po szyciu czuje się już dobrze.
Praktycznie z dnia na dzień jest lepiej
Ale to pewnie wynik szycia Królika Bystrzaka i rozpuszczalnych nici które są ze mną
Z Agatką za szybko podniosłam większy ciężar tj. ok 2 tyg po porodzie i rana mi się rozeszła trochę.
Też było niemiło.
Więc trzeba odpoczywać ile się da
Teraz już to wiem
A Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia. No i odpoczynku, odpoczynku, spokoju i jeszcze raz odpoczynku.
merida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCiociu Merido
nie potrzeba już dodatkowych "atrakcji" zdrowotnych.
Dopiero był poród, więc wystarczająco na długi czas.
Dbaj o siebie.
Nie dawaj się.
Najważniejsze, że w porę zareagowaliście.
A jak tam Wasza Królewna?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 01:45
merida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZojeczka przybiera na wadze i robi sie dłuższa
Wczoraj nikt nie wierzył, ze ma tylko 3 tyg! Była bardzo aktywna i, ze długa
Dopiero obudziła sie na pierwszego cyca- prawie 5h snu!!!
Cos niesamowitego
Powoli można ja odłożyć i sobie leży i gada cos tam troszeczkę
Dziecko mi "dorasta" w tempie błyskawicznym!!!
I chyba ma ten pierwszy skok rozwojowy za sobą (tak myśle).
W stosunku do tego co było 1,5 tyg temu- zmiana ogromnadiamonds, mizzelka, Krokodylica, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
słoneczna 85 wrote:Tygrysku to wskuchasz sie;)
Ja sie wsluchujje ale czasem placze z bezsilnosci.
Mizzelko skurcze to takie silne bole miesiaczkowe. Tez nie wiedziAlam.
i wstałam i nadal nie odpuszcza..
ale sprawdzałam sobie szyjkę to nie sięgam do niej, czop nie odpadł, więc czekam... ale przyznam że po całej nocy jestem lekko obolała... a miałam jeszcze zjeść śledziówkę moją kochaną zupę.. chyba nie zdążę.... -
nick nieaktualny
-
Meridko skarbie kuruj się...
ehhh..
Diamonds coś panuje takie grypsko, bo były u nas siostry męża z synkami i jeden z nich 2 latek zachorował, chodził normalnie, gadał jadł spokojnie.. a gorączka 39... dobrze że małej zapas zrobiłam i kupiłam syrop na gorączkę to mu dałam
jednak kupowanie na zaś się przydaje
niech Agatka zdrowieje
Rybieńko córkę masz przepiękną a opis porodu.. kurde za chwile mnie to czeka..
nadal do mnie to nie dociera, mam nadzieje że szewki nie bd cię boleć a to zacznie się szybko goić
a malutka niech nam zdrowo rośnie a dumny tatuś niech się opiekuję wami kobietkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 06:06
diamonds, merida17, Rybeńka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Mizzelko Ty wstajesz, ja myślę się właśnie położyć bo skończyliśmy (bynajmniej tak mi się wydaje ) karmienie i trzeba jeszcze odespać.
Może dzisiejszy dzień okaże się Waszym dniem
Na pewno jest już bliżej niż dalej i to kwestia kilku godzin może dni na spotkanie
Jedz teraz na co masz ochotę korzystaj z wolności
Wkrótce mały człowiek zweryfikuje Twój jadłospis
-
to dziś będzie śledziówka na obiad hahah
no ale ból na @ nie odpuszcza.. więc chyba to już dziś...
czekam dalej na rozwój sytuacji żeby nie jechać na pusto do szpitala
to odpoczywajcie kobietki, bo wy już całkiem macie inny tryb życia
przerywany
ja chyba też się zmuszę do snu.. będę zbierać siłydiamonds, merida17 lubią tę wiadomość