Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
słoneczna 85 wrote:Tak mij niby mial 56 cm ale jakies wszystko bylo duze. 2 tyg i dobre;)) a juz siegam po te wieksze ale nie 62..
Pampki tez caly czas 1 bo pepek nie odapadl i zakladam nizej ciut.
Mizzelko idziesz z mezem? Ja bym pewnie tam umarla bez niego. Chociaz wode Ci poda. Bedzie czuwal trzezwo. Bo wiesz... Ty mozesz sie zwijac a oni moga muec Cie gdzues i wody nikt nue da.
Ja bylal na czczo to juz w ogole katastrofa!!!
O 15 to juz nie mialam sil. Po porodzue maz znalazl jablko w swoim plecaku- takie juz pomarszczone- pewnie z tydz nosil do pracy;)) i jak maly juz lezal skora do skory to mi dal!! Boze jak mi to jablko smakowalo, mowie wam:))
Tygrysku na poczatku praktycznie nie ma pokarmu. Przystawiaj mala caly czas. Nawet zeby ciumkala. Oni maja jeszcze zapasy i fizjologiczny jest spadek wagi.
ja mam aby jedne body 50.. a reszta 56 i naprawde sie roznia.. jedne to nawet podobne do 62
ja spakowałam dwie wody i małą butelkę z smoczkiem z wodą i biszkopty i herbatniki jakby dopadł mnie mały głód
w domu rzeczy posegregowane w razie jakby musiał mi coś dowieźć to bd wiedział co gdzie i jak. -
nick nieaktualnyMuszę Wam trochę pomarudzić to mi będzie lepiej
Wkurza mnie ten człowiek czyt. Pan tata
mała ma czas noszenia na rękach bo wszystkie próby odłożenia kończą się kwękaniem.
Prosiłam go żeby ją wziął. Nic z tego.
Nawet jak idę do WC to czasem muszę z nią a on nie reaguje.
Rano wstaje i pyta jak się spało?!? Czy jestem wyspana?
Tak k@!@a! Rozdrażnienie bierze górę.
Nie odpowiadam na debilnie zadane pytania i on ma przez to focha. Bo się nie odzywam!
A mi się czasem chce płakać!
Agatka wstaje, od razu upomina się o śniadanie. Robie je z Alą na rękach- on w tym czasie pije kawę i się patrzy.
Na koniec zawsze ten sam tekst - było powiedzieć, to bym to zrobił. A aaa aaa! Przecież stoi 2 m obok i czeka, aż zrobię, żeby później głupio skomentować.
a robienie z dzieckiem w ręku to dobra gimnastyka.
Pół biedy, jak to kanapki czy płatki.
Ala parzy w ręce, więc jej nie tyka!
Muszę zabrać dziewczyny na długi spacer żeby się dotlenić bo ciężko.
To posmęciłam Wam
-
u mnie od 5 rano znów te bóle,(jak na razie nie przechodzą do teraz)
mała bardzo mało sie ruszała.. znów mnie straszyła..
ale niedawno postrzelała kilka drobnych kopniaczków i dostała chyba czkawki z wrażenia, czyli jest OK i mogę być spokojna
Pewnie że dam radę, muszę skoro Tygrysek dał radę i Ty Słoneczna z dużym dzieckiem i Meridka i Diamonds i inne nasze kobietki to i ja muszę
Będę słuchać położnej i na pewno pójdzie lepiej aniżeli wpadłabym w panikę i się stresowała
a co do oddychania to cos czytalam że wciąga się nosem a potem buzią? własnie muszę znów poczytać ponoć jak się dobrze oddycha to już całkiem lepiej się znosi to..
diamonds, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymizzelka wrote:
a co do oddychania to cos czytalam że wciąga się nosem a potem buzią? własnie muszę znów poczytać ponoć jak się dobrze oddycha to już całkiem lepiej się znosi to..
Ja miałam oddychać zupełnie odwrotnie miałam ten głupi gaz więc oddychanie buzią a wydech nosem.
No i później też kazali mi przez te 5 minut II fazy porodu oddychać i próbować przy parciu napiąć górne mięśnie brzucha żeby wypchnać małą.
No i królik bystrzak mówił- no zrób dużą kupę dosłownie tak jak pisze Słoneczna ale łatwo powiedzieć
-
Dziewczyny wszystkiego naj z okazji naszego święta.
Ja niestety spędze go na ip. Od wczoraj od 22 mam skurcze w krzyżu i brzuchu poczekałam do teraz z nadzieją że przejdzie a tu nic. Wczoraj jeszcze brzuch mi twardniał, dziś na szczęście już nie. Jem śniadanie i jedziemy z m do szpitala, lepiej niech sprawdzą co się dzieje -
nick nieaktualny
-
Hej :* wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta:*
Kasika daj znać co się dzieje! Trzymam kciuki!!!
Mizzelko będzie dobrze! Tak jak piszesz my dałysmy radę to i Ty dasz! Będzie dobrze a za chwile Malutka będzie z Tobą:*
U nas ok. Badania dobrze, w poniedziałek maja powtórzyć metodologię i myślę że wyjdziemy do domku.
Ich tu jeszcze martwi ze ona mało przybiera na wadze i mam tylko nadzieję, ze nas nie będą tu trzymać z takiego powodu.
Miłego dnia Kobietki :*Daisy lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
Hej laseczki.
Diamonds:
U mnie noc spokojna, przespana jak nigdy!
Za to teraz znowu boli mnie cale podbrzusze jak na @.
Wspolczuje Ci tego chlopa, jakis dupek.
kasika jedz na ip i sprawdz, trzymam kciuki!
Rybenko a Was mam nadzieje ze szybko wypuszcza do domku.
Wszystkiego najlepszego babeczki!
diamonds lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej laski.Wszystkiego naj naj z okazji naszego swięta !!
Przepraszam,że ost mało pisze,mam tyle problemów,że masakra mojej bratowej mama umarła wczoraj był pogrzeb moja mama w szpitalu ehh a ja żyje w stresie i nic na to nie moge poradzić
Tygrysku śliczna córeczka gratulacje
Kasika wszystko będzie dobrze kciukam mocno!
krokodylku życze szybkiego porodu i szczęsliwego .Tygrysek, Krokodylica, Daisy lubią tę wiadomość
-
Z okazji Dnia Kobiet, dla e-ciotek mój dziubek Natalka!
Zaczyna się żółtaczka, dziś bilirubina 9,5 wiec jutro chyba z domu nici. Potrzebuje już iść do domu. Mała dziś spadła do 2980g
Kasika trzymam kciuki, żebys wróciła bez twardnien i skurczy. Natalka zaraz pogadać z Amelka żeby ta się nie pchala na świat.
Rybeńko oby Wam się udało wyjść do domu. W domu najlepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 12:52
Evell, diamonds, merida17, Krokodylica, Gosiak, Daisy, Rybeńka, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Diamonds, zawsze trzeba sie wygadac! Jesteś dzielna i ja całym sercem z Tobą!
Moze pan tata chce, tylko sie moze wstydzi albo boi sie, ze jeszcze zrobi sie normalna atmosfera!
Taka jak miedzy wspolokatorami! Ogarnalby sie chłopina i ruszył tyłek!
Rybenki i Tygryski szybciutko do domu z tych szpitali! Wam już wystarczy teraz czas na Mizzelki
Mizzelko urodzisz, bo zwyczajnie nie masz wyjścia! Nikt za Ciebie tego nie zrobi
Ja miałam na pobyt w szpitalu zgrzewke wody, 12 butelek chyba 0,7 i poszły wszystkie!
Kasika, wiesz ze trzymam kciuki!
Evell Dziewczyno trzymaj sie dzielnie i znajdź w tym wszystkim chwile dla Brzuszka, bo wiesz, ze stres nie pomaga! Tulam mocno!!!
Krokodylica, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ okazji Dnia Kobiet musze przyznać, ze zrobiliśmy sobie najpiękniejsze prezenty
Sliczne te nasze córeczki urodziwy był ten czerwiec
Ale mam ciśnienie w cycach!! Zojka brała oddech, a w tym czasie mleko z prawego cyca zalalo pol mieszkania ha ha
Nawet, pod prysznicem nie mam takiego
Nie dziwie sie już Zojce, ze czasami tak głośno i szybko przelyka, jakbym glodzila ja z pol dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 14:36
Krokodylica, Rybeńka, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMizzelko, z tym oddychaniem to tak chyba indywidualne, zależy jak sytuacja sie rozwinie.
Ja musiałam przejść z łóżka na lozko, a wtedy miałam już pelne rozwarcie i główkę miedzy nogami
I wtedy mówiła mi dr jak mam oddychać
Jak już przelazlam (nie wiem jakim cudem), to w zależności od sytuacji różnie oddychalam.
Raz tak szybko/pulsujaco innym razem tak głęboko itd
Trzeba słuchać, bo oddech jest ważny
Dasz radę dzielna jesteś -
Jestem na oddziale,z szyjka ok,ktg ok,dostalam leki rozkurczowe,zastrzyki,zwiekszam luteine i lezymy.usg wieczorem zrobia.za 4 dni mam urodziny mam nadzieje ze wyjde do tego czasu.bol juz duzo mniejszy
merida17, Gosiak, Daisy, Krokodylica, diamonds lubią tę wiadomość