Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilak moi rodzice tez prędzej przyjadą do mnie niż zadzwonią, ze mam wracać, ale wole być na 100% tym bardzoej ze to pierwsza noc bez mamy.
Mama pp szok i niedowierzanie.
Ja tez już dostałam, bo dostaje to co my. I tak je tyle co nic wiec już mi się nie chce gotowac i wyrzucać. Co to gotowania i posiłków miałam ogromne plany, a wyszło jak zawsze.
Dziewczyny które wróciły już do pracy, jak sobie zorganizowałyśmy tematy posiłków itp? Dobrze, ze będzie jadł w żłobku ale w domu tez musi kiedy znaleść na to czas…zakupy, odebrać dziecko, ugotować, zjeść, ogarnąć chatę, znaleźć czas dla dziecka, na spacer i jeszcze popracować🤷♀️ -
U nas tez ciężki czas, małego męczą zeby, brudzi, rozwala, wspina się, płacze, rozpacza, krzyczy, irytuje się, jedzenie wypluwa, rozrzuca itp. Na dupie nawet nie mam kiedy usiąść. Marze o wakacjach, o wyjeździe, o odpoczynku od gotowania, sprzątania itp. Ale nie wiem czy uda nam się znaleźć jakiś fajny wyjazd.
-
Ja tez jak moge to nie sole bo jemu roznicy nie robi i tak pałaszuje wszystko co dam
Cukier to wtedy jak mi sam z ręki zabierze ciastko albo batonika i zje 😂 albo w gościach jemy ciasto no to on zawsze chce spróbować.
Jejku u nas apetyt jest tak ogromny ze ja nie nadążam go karmić... Obiady to je gleboki talerz zupy z warzywami, makaronem i mięsem co juz mysle zawsze ze mu styknie az do podwieczorka ale jeszcze potem zjada drugie tyle obiadu - ja mu jeszcze rozdrabiam widelcem jakies gotowane warzywa, mieso, ziemniaka itp. Musze wrocic do tego zeby sam jadł bo przestałam ze wzgledu na mocny spadek wagi. Jednak karmiony zjadał duzo wieksze porcje niz gdy sam jadł. Ale teraz jak wrocil apetyt to na pewno wrocimy do jedzenia rekami/widelcem21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Nikola jak maly chodzi do żłobka, co rzecz jasna jest rzadkością, to spacerem jest powrót do domu. Kończę prace o 15, lecę po niego, jak nie pada to wracamy na piechotę, idziemy do lidla, jeżeli nie zrobiłam obiadu to robię (przeważnie obiad starcza nam na 2-3 dni. W 90% jestem na pracy zdalnej. Jak nie mam palących rzeczy do zrobienia albo zrobiłam ciężki temat i jak inni pijają w takich momentach kawę to ja latam i ogarniam. Podczas porannego spotkania (mamy codziennie o 9) sprzątam po śniadaniu, zmywam jeżeli coś nie idzie do zmywarki. Drobne zakupy robię wracając ze żłobka, na duże jedziemy autem rodzinnie. Chyba ze mąż jest autem w pracy wtedy wysyłam listę zakupów i robi po drodze.
Ogólnie to my sprzątamy na bieżąco. Nikt nie zostawia na stole talerzy po obiedzie. Krzesełko małego czyszczone na bieżąco. Po mieszkaniu nie walają się brudne ciuchy, kubki itp. Jedynie w kuchni mogą stać gary do mycia ręcznego i owoce/warzywa czekające na mycie.
Mały po żłobku je z nami obiad. Czasem nie chce jeść. Wiec dostaje trochę obiadu/kanapkę/owoca ok 18 i o 18:30 proponuje 150 ml mm. Ostatnio bardzo gardzi mlekiem. Wypije 120, 60 ml i tyle. Ale on dobrze je posiłki -
Dziewczyny potrzebuję Waszej opinii, bo większość z Was już odstawiła. Nina dostaje cycka 3 razy: w południe na drzemkę, wieczorem do spania i jak obudzi się w nocy (nie wcześniej niż o 3). Chciałabym już zejść do 2 karmień, bo plan jest taki, żeby ją odstawić do końca wakacji, tylko nie wiem z którego najpierw zrezygnować, a które zabrać jej jako ostatnie. No i ważne: usypiam ja na cycku. Co myślicie?
-
nick nieaktualnyNikola wrote:Lilak moi rodzice tez prędzej przyjadą do mnie niż zadzwonią, ze mam wracać, ale wole być na 100% tym bardzoej ze to pierwsza noc bez mamy.
Mama pp szok i niedowierzanie.
Ja tez już dostałam, bo dostaje to co my. I tak je tyle co nic wiec już mi się nie chce gotowac i wyrzucać. Co to gotowania i posiłków miałam ogromne plany, a wyszło jak zawsze.
Dziewczyny które wróciły już do pracy, jak sobie zorganizowałyśmy tematy posiłków itp? Dobrze, ze będzie jadł w żłobku ale w domu tez musi kiedy znaleść na to czas…zakupy, odebrać dziecko, ugotować, zjeść, ogarnąć chatę, znaleźć czas dla dziecka, na spacer i jeszcze popracować🤷♀️
Ja bede zakupy robic po nocce,Zoska juz bedzie w zlobku bo maz ja zawiezie, albo na wolnym w tygodniu.
U nas jak u Zoe, wszystko sprzatane na biezaco, po obiedzie stol zaraz czysty, mlodej krzeslo to samo. Garnki myje na biezaco, które sie do zmywarki nie nadaja.
Gotuje raczej na 2-3 dni,i bede to robic po nocce lub na wolnym. -
Też kiedyś gotowałam na 2-3 dni 🤣 piękne czasy. Wczoraj nuggetsy z dwóch podwójnych piersi z kurczaka z ryżem (3 torebki) i surówkami poszły na raz.
Nawet jak coś zostaje to wieczorem dojadają, wiecznie głodni. -
Batylda nie uważam się za eksperta, ale moim zdaniem te w południe. Spróbuj najwyżej podać dodatkową przekąskę, żeby napewno nie była głodna. Lisa już od dłuższego czasu nie dostaje mleka w dzień. Kiedyś będzie musiała zacząć inaczej zasypiać niż przy piersi. Powodzenia ✊
Dziewczyny jak Wy gotujecie obiad na 3 dni? Ok, czasem mam zupę na dwa dni, ale inne potrawy? Też bym chętnie zaoszczędziła czas, bo w sumie codziennie gotuję coś na świeżo i latam jak głupia. -
nick nieaktualnyMama po przejściach wrote:Batylda nie uważam się za eksperta, ale moim zdaniem te w południe. Spróbuj najwyżej podać dodatkową przekąskę, żeby napewno nie była głodna. Lisa już od dłuższego czasu nie dostaje mleka w dzień. Kiedyś będzie musiała zacząć inaczej zasypiać niż przy piersi. Powodzenia ✊
Dziewczyny jak Wy gotujecie obiad na 3 dni? Ok, czasem mam zupę na dwa dni, ale inne potrawy? Też bym chętnie zaoszczędziła czas, bo w sumie codziennie gotuję coś na świeżo i latam jak głupia.
Przykładowo sphagetti mam na 2-3 dni robie z wiekszej ilosci miesa. Mieso takie w kawałkach zesmazam cale potem tylko odgrzewam na patelni, jedynie ziemniaki robie na biezaco ale to obrac itp to chwila moment, surowki tez starczaja, czasem dorabiam cos na szybko lub ze sloika, ale jak mam na cieplo to reguly starcza. -
Chyba tez zaczynałbym od karmienia przed drzemką. W dzień masz więcej siły i woli walki żeby to zrobić. A wieczorem nie oszukujmy się. Jak będzie się drzeć to i tak w końcu dostanie dla świetego spokoju. Tym bardziej jak na cycku zasypia.
Matko, Lilak zapomniałam że taka zgraje trzeba wykarmić 🙃 i to chłopaki starszaki to potrzebują więcej.
Mama pp ja potrawy na 3 dni robię np. Kurczaka pieczonego. Wiem ile kto kawałków zje, przeliczam i pieke żeby starczyło na 3 dni. To samo pieczona karkowka, gulasz, żeberka, gołąbki (tego potrafię zrobić na 5 dni 😂 ), pulpety. Zupa na 3 dni to dobry gar musiałby być 😅
W żłobku czyje że ściemniali z gorączka Oliwiera. Wrócił do domu to miał 36,7. I gorączki ani widu ani słychu do dziś. Mało tego noc bardzo dobra. Jedna nocna interwencja o 22 i spał do 6. Teraz też widzę, że od rana marny ten katar. Jutro będę go obserwować i najwyżej pójdzie w piątek do szkoły. -
U nas dziennie idzie ponad 10 bułek, 2 litry mleka, niezliczone ilości sera żółtego i nutelli. Zawsze jest obiad zrobiony przeze mnie lub męża, resztę ogarniają sami ale w lodówce musi być wybór bo nigdy nie wiadomo na co towarzystwo będzie miało ochotę.
Słodycze jeśli my mamy ochotę musimy sobie chować bo są pożerane natychmiast, ciasta to samo.
Jeśli kiedyś przeszło mi przez myśl pójść na wychowawczy to było to bardzo krótkie i ulotne bo żarcie kosztuje nas majątek. Przy czym bardzo mało jedzenia się u nas marnuje. -
Mama pp nie. Ja się cieszę ze jem ciepły obiad 😂 jakby ktoś mi gotował i jadlabym 5 dzień to samo to byłabym zła. A tak to niech dziękują że ciepły obiad na stole.
Do mięs i gołąbków jest tak że każdego dnia dodatki są inne. Ziemniaki gotowane, ryz, kasza, ziemniaki zapiekane, ziemniaki pureMama po przejściach lubi tę wiadomość
-
Lilak wrote:Też kiedyś gotowałam na 2-3 dni 🤣 piękne czasy. Wczoraj nuggetsy z dwóch podwójnych piersi z kurczaka z ryżem (3 torebki) i surówkami poszły na raz.
Nawet jak coś zostaje to wieczorem dojadają, wiecznie głodni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2022, 10:51
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Mama po przejściach wrote:Dziewczyny jak Wy gotujecie obiad na 3 dni? Ok, czasem mam zupę na dwa dni, ale inne potrawy? Też bym chętnie zaoszczędziła czas, bo w sumie codziennie gotuję coś na świeżo i latam jak głupia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2022, 10:58
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧