Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Aha i Syrenka ja co chwilą coś łapie w pracy i na silny ból gardła pomógł mi ostatnio Gardlox manusilver do ssania. Można jeszcze tantum verde spray. Oprócz tego wiadomo paracetamol. Ja piję ciągle ciepłą wodę z imbirem, cytryną i naturalnym miodem. Oprócz tego zwiększ sobie dawkę Wit d.
-
Syrenka współczuje! Miałam podobne objawy. 39, dostalam takich dreszczy ze przez 1,5h nie mogłam się zagrzać pod kołdra w dresach i termoforem. Nie byłam wstanie wstać z łóżka, bo tak mi się kręciło w głowie. Czułam się jak by ktoś mnie przejechał, tak mnie bolało całe ciało. Nikt nie wie co mi było! Teraz znów powtarzają mi się sytuacje podobne, ból ciała straszny, nudności, kręcenie w głowie. A potem 3 dni bólu żołądka. Z winkow wychodzi ze przechodzę wirusy, ale pogłębiam diagnostykę, bo sytuacja miała miejsce już 4 raz, a ja wtedy nie jestem wstanie nawet zając się Franiem.
Uszka czyste!!! Co za radość!!!!
Surenka co do lekarzy to mam takiecsamo zdanie. Jak się nie zapłaci prywatnie u specjalisty z polecenia, to nie ma diagnozy i leczenia, a takich to ze świecą szukaćprzykre:(
Karolina….. kiedy to zleciało… naprawdę minęło mi to taaaak szybko! -
Nikola ja nigdy tak nie chorowałam, to chyba w ciąży mam taką słabą odporność. A w pracy codziennie mam kontakt z chorymi. Bardzo chciałam pracować do końca lutego ale zobaczymy czy dam radę dociągnąć. Jak pójdę na zwolnienie to pewnie i choroby się skończą.
Nikola lubi tę wiadomość
-
Zoe, masz rację. Nie ma co. Zapisze sobie te środki na gardlo, może się przydadzą, dzięki.
Ula ma do 40 st gorączki, gardlo ja boli, bo jak próbuje jeść, to ja cofa. Apetytyt kiepski, wisi tylko na cycu. Więcej niż noworodek.
Ma zaczerwienione oko. Jest przekrwiony kącik wewnetrzny oka, no i ma pod nim taki cien. To może poczekać do poniedziałku czy lepiej pomaszerować z nią jutro na swiateczna? Nie ma zadnej ropy..Nie znam się na takich rzeczach i nie wiem,czy się z tego może zrobić syf. A z gorączkującym i marudnym dzieckiem nie chce tam czekać 2 godzin albo więcej, bo tam zawsze tłumy.. -
U mnie jeszcze takiego przypadku nie było.
Może w złym kontekście napisałam o tych dziadkach. Mi chodziło ze mi szkoda słów i nerwów na nich 🙈 broń Boże żebyś nie pomyślała ze nie chce żebyś na nich narzekała. Obiecywali, zarzekali się a teraz wypieli się. nie mam pojęcia jak im nie wstyd. Mój żal o to pozostałby do końca życia ze mną. Ale pamiętaj, karma wraca. -
Zoe, zrozumiałam dokładnie tak, jak piszesz;)
Umówiłam telewizyte na rano. Jak mnie wyślę na swiateczna, to ubieram dziewczyny i jedziemy.
We wtorek mam gina, pewnie będzie Ula w domu, więc potrzebowałam pomocy. Napisałam do ojca, tylko zapytał o której ma być. Ma 50km i rzadko go proszę, ale zawsze jest. -
Syrenka super, że tata Ci we wtorek pomoże
i niedługo też już Twój mąż wraca, wiec musisz te kilka dni wytrzymać jeszcze
szybko zleci.
Ja dzois miałam baby shower, ciężko jestjuż nie mogę z tym brzuchem sobie super swobodnie siedziec. Jeszcze moje przyjaciółki wzięły mnie do kina na Heaven in Hell, to ledwo tam wysiedziałam, ale było bardzo fajnie
tzn film raczej średni, ale przynamniej nie musiałam wytężać mózgu, żeby się skupić
W poniedziałek ciąża będzie donoszona. Ananas na jutro już czeka.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Jezu co za noc...na zmianę piłka i prysznic, miałam tak silne skurcze 🙄 ale nic regularnego.
Przy drugim porodzie jest o tyle gorzej, że wiesz co Cię czeka 😅 mi się zaczyna przypominać ten ból...i znów pewnie skończy się kilkoma godzinami męczarni i CC 🙄👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ojj zaraz się zacznie!
sama czuje te emocje.
U mnie chyba będzie po ciąży. Zaczęłam plamić. Na razie na brązowo, ale ciągle leci i nie mam jak sprawdzić. We wtorek się okaże. Nawet nie mam jak jechać na izbę. Nigdy nie puszcze męża. Nigdy. Nawet na chwilę. Mamy ten komfort,że nie musi wyjeżdżać, a ten Meksyk to przygoda. On ma swój Meksyk i ja mam tu swój.
Jesteśmy z Ula na świątecznej. W nocy 40 stopni i ciężko było zbic. Teraz lepiej, ale oko się sączy. -
Syrenka jak na brązowo to jest jeszcze nadzieja, ja też miałam spore plamienie jeszcze przed serduszkowym Niny, dupek i luteina pomogły. No i mówiłaś że jeden pęcherzyk brzydki, to może to on...
Karolina nie wiem jak wytzymałaś w kinie, ja też ledwo siedzę. Też mnie drugi poród bardziej stresuje 🙈
-
Mala Syrenka przy brązowym plamienia to może być niedobór progesteronu. Nie masz jakiś "zapasów " luteiny czy czegoś?
A druga rzecz, jak Batylda napisała, to może się oczyszczać ten brzydki pęcherzyk też..
Kurcze szkoda, że nie masz jak podjechać na jakąś IP 🤔 a nie masz kontaktu tel do swojego gina? Zawsze receptę by Ci wystawił...
Ja plamilam w obydwu ciążach i wszystko dobrze się skończyło
Zdrówka dla Was! ❤️
Batylda no ledwo wysiedzialam generalnie 😅 ale nie było tak źle. Tłumaczyłam sobie, że zaraz będę uziemiona na kilka miesięcy.
Chciałam jutro podejsc do jakiegoś gina, żeby sprawdził czy może jakieś rozwarcie się zrobiło, ale u mnie w miejscowości nie ma nigdzie miejsca już 🙄
1.5 tyg temu po wizycie jak szyjka miała 2 cm to faktycznie jeszcze ją samą wyczuwałam, a w nocy po tych skurczach mam wrażenie, że wcale jej już nie czuć jakby była zgładzona, ale to taka moja prywatna diagnoza 🤣👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
My właśnie wracamy od pediatry, mały ma zapalenie spojówek. Nie ma gorączki ani żadnych innych dolegliwości tylko oczka spuchnięte i czerwonawe. Z jednego delikatnie sączy się ropa. No i się nachodził do żłobka 🙈🙈
Syrenka dużo siły Ci życzę i zdrowka!
Zoe mam prośbę, możesz jeszcze raz napisac co to były za dresy które polecałaś? Miałam gdzieś zrobionego screena ale nie mogę go znaleźć.
-
Dzięki dziewczyny, może bedzie dobrze..
Progesteron miałam dobry, nie mam jak dzisiaj dostac recepty. Do wtorku doczekam i się okaże. Może to faktycznie ten drugi, ale po tych chorobach nie mam dobrych myśli. No i ten rok. Taki dla mnie mało łaskawy. Ciągle dzieje się coś złego.
Nie mam dalej żadnych objawów, więc pewnie po prostu się ciąża nie rozwija. No nic.. nie można się martwić się zapas. Wtorek już zaraz, a u nas tyle się dzieje,że zleci jak mrugne.
Lekarz stwierdził,że u Uli wirus. Działać przeciwgorączkowo i pielęgnacja oka. W środę ide do pracy i teraz nie wiem, czy jutro wziąć opiekę na nią, czy może do środy będzie dobrze.
W ogóle na opiekę swiateczna nie będę się więcej pchać. Miałam farta i byłam trzecia, ale jak czekałyśmy to się zeszło dzieci. Jedno przy mnie zwymiotowało, same kaszlace. Boję się,że coś nowego mogłyśmy tam złapać. Poza tym my czekałyśmy godzinę. Trzecie. Przyszlybysmy 15 min później i byśmy czekały 2 albo 3 godz. -
Syrenka ja tez nie mialam objawow, w 5tc+3 dostalam krwotoku, a Ulka jest z nami.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Syrenka wiele kobiet ma brązowe plamienie. Moja przyjaciolka oznajmiła wczoraj ze jest w ciazy i tez mowi ze plami mocno na brązowo albmiała tak w pierwszej ciazy wiec sie nie przejmuje.
Dobrze ze sie dostalysci do lekarza. Jak sie Ula czuje? Nie przeszło na Ige?
Karolina raportuj, jak dzisiaj?
Czytając Twoje posty syrenka stwierdzilam ze juz nie bede pisac tasiemca o tym jak chlopaki dali popalic. Myslalam ze wyjde i nie wroce. Igus budził sie co godzine, dostal nurofen ale nie pomoglo wiec juz sama nie wiem czy to zeby. Mikołaj całą noc stękał jeczał i wybudzał sie c 30 min. Myslalam ze oszaleje. Stary tez.
My nib jestesmy niezle dogadani ze Starym ale zmeczenie zrobil swoje i na sam koniec my sie pocieliśmy. Masakra. Dzis juz chlopaki lepiej ale ze Starym cichy dzień..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10