Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa czasami czuje takie ciągnięcia z jednej strony, najczęściej lewej, ale nie zawsze. Najwięcej jak leżę na plecach. Ale słyszałam że takie bóle mogą się pojawiać. Jeśli masz obawy to jak najbardziej idź do lekarza i upewnij się że wszystko jest dobrze, trzymam kciuki kochana 😗 i nie stresuj się niepotrzebnie bo to na pewno nie pomoże. Postaraj się odpocząć i jutro daj znać po wizycie . Będzie dobrze 🙂Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, a pobolewa Was brzuch jakoś mocniej? Mi się jakoś od 2h daje we znaki, aż umówiłam się do lekarza na jutro, a ze jedna stratę mam za sobą to oczywiście panikuję. Może to progesteron, nie wiem w sumie bo nie badałam. Co prawda zauważyłam, ze takie mocniejsze bóle brzucha jeśli w ogóle się zdarzają to wtedy rownolegle bolą mnie piersi jeszcze bardziej i jeszcze bardziej mi niedobrze. Plamienia nie mam.
-
meggie94 wrote:Ja już po wizycie. Jest pęcherzyk ciążowy, daleko od blizny więc super, ciąża jeszcze wczesna, więc zarodka jeszcze nie widać, mam przyjść za 2 tygodnie, bo wtedy już powinno co być więcej widać 😊
Wspaniale to słyszeć! To już co najmniej połowa kamienia z serca 😍😍
Katt wrote:Ale na usprawiedliwienie tłumaczę sobie że była promocja w Rossmannie więc trzeba było brać bo nie wiem co u mnie się sprawdzi.
Hihihi, wierzę w siłę tego argumentu! Trzeba korzystać póki promocje 🤭🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2023, 22:26
meggie94 lubi tę wiadomość
-
NN wrote:Wiem co czujesz za nami 11 lat, cztery procedury in vitro, słowa lekarza, że na naturalne poczęcie daje kilka procent, a jednak się udało naturalnie i do tego ze strony gdzie mam wycięty jajowód, więc mu to w ogóle traktujemy jako cud
Woooow! To jest historia! Gratulacje ❤️ mocno trzymam kciuki!!! -
NN wrote:Wiem co czujesz za nami 11 lat, cztery procedury in vitro, słowa lekarza, że na naturalne poczęcie daje kilka procent, a jednak się udało naturalnie i do tego ze strony gdzie mam wycięty jajowód, więc mu to w ogóle traktujemy jako cud
Tak po prostu miało być 😍😍😍
Riptide lubi tę wiadomość
-
Też tak mam często myślę czy właśnie to ziarenko się rozwija czy nie mam czasem poronienia zatrzymanego.Wizyte mam dopiero 7 listopada.Staram się myśleć że jeszcze tam jest.Riptide wrote:Dam znać! Dziękuję dziewczyny za dobre słowa ❤️ jak tu miło!
Jak sobie radzicie z tym, żeby nie zwariować? Staram się nie stresować, być spokojna, ale jednak wciąż się zastanawiam czy to małe ziarenko nadal tam jest, czy się rozwija, czy jest już serduszko. Nie wiem jak wytrzymam do 3 listopada do usg 🙈 z drugiej strony sobie tłumacze, ze mam leki, wiec powinno być okej. No nie jest to łatwe 🥺 tyle lat na to czekałam, ze po prostu nie umiem o tym nie myślec. -
To mamy takie same myśli i tego samego dnia wizytę, ja wierze, że musi być dobrzeAnuska94 wrote:Też tak mam często myślę czy właśnie to ziarenko się rozwija czy nie mam czasem poronienia zatrzymanego.Wizyte mam dopiero 7 listopada.Staram się myśleć że jeszcze tam jest.
Anuska94 lubi tę wiadomość
06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
Patka28 wrote:Ja czasami czuje takie ciągnięcia z jednej strony, najczęściej lewej, ale nie zawsze. Najwięcej jak leżę na plecach. Ale słyszałam że takie bóle mogą się pojawiać. Jeśli masz obawy to jak najbardziej idź do lekarza i upewnij się że wszystko jest dobrze, trzymam kciuki kochana 😗 i nie stresuj się niepotrzebnie bo to na pewno nie pomoże. Postaraj się odpocząć i jutro daj znać po wizycie . Będzie dobrze 🙂
Już po wizycie, zmotywowalyscie mnie wiec z rana poleciałam. Wszystko w najlepszym porządku, termin na 9.06, serce jak dzwon. Jest mały człowiek, jak to powiedział mój dr
pozostaje teraz tylko przetrwać, nie tylko uciazliwosci ciążowe, ale i strach…
Patka28, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Riptide wrote:Woooow! To jest historia! Gratulacje ❤️ mocno trzymam kciuki!!!
Kochana, na myśli w głowie nic się nie da poradzić. Pozostaje dobre nastawienie i wiara, ze będzie Ok. Oczywiście możesz iść na usg wcześniej, ale to w sumie niewiele da; pęcherzyk w ogóle widać od bety 1000, a poza tym ciąża rozwija się w określonym tempie, dlatego lekarze kaza przyjść tak 2 Tyg po terminie miesiączki - wtedy widać już zazwyczaj zarodek Inna sprawa, ze tak naprawdę do końca pierwszego trymestru wszystko jest możliwe… dlatego pozostaje cierpliwie czekać, daj sobie czas i wszystko bedzie dobrze
-
nick nieaktualnyJa dzisiaj byłam na kolejnej becie , po 14 wyniki można odebrać. Zobaczymy, jestem ciekawa ile urosła od czwartku... 🙂
Też od rana dzisiaj czuję ciągnięcie z lewej strony na dole, jakbym kolkę złapała.. ale innych niepokojących objawów nie mam więc tak chyba musi być 😅 coś czuję że te dzisiejsze wyniki powiedzą mi wszystko.. 🙂 -
Ja właśnie wróciłam z USG piersi bo niepokoiła mnie zmiana w jednej, ale na szczęście nic groźnego - kwestie hormonalne. Zrobiłam przy okazji betę, a jutro wizyta. Przypuszczam, że serduszka jeszcze nie będzie, bo jeszcze ciut za wcześnie, także zapewne w przeciągu kilku dni się pojawi. Najchętniej poszłabym do lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, żeby już mieć pewny obraz, no ale muszę wreszcie załatwić kwestię tej wycieczki z ubezpieczycielem, więc potrzebne mi zaświadczenie od lekarza...
04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
Hej, dołączam do was dziewczyny🙋♀️🙋♀️🙋♀️🙋♀️
Dziś w środku nocy zrobiłam test ciążowy z dwiema pięknymi ciemnymi liniami, wybarwiły się momentalnie aż byłam w szoku. Dziś przypada mój termin miesiaczki. Zrobiłam test w nocy bo jestem chora mam chyba zapalenie gardła i biłam się z myślami czy wziąść lekarstwa grubszego kalibru. Ale jednak ich nie wezmę, muszą wystarczyć herbatki itp. Dzwoniłam też z tego powodu do mojego lekarza, wizytę mam dopiero 13 listopada.
Dziewczyny które już jesteście po pierwszej wizycie, jakie badania wam zlecono? Chodzicie do lekarza na NFZ czy prywatnie?
meggie94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Natka9106 wrote:Hej, dołączam do was dziewczyny🙋♀️🙋♀️🙋♀️🙋♀️
Dziś w środku nocy zrobiłam test ciążowy z dwiema pięknymi ciemnymi liniami, wybarwiły się momentalnie aż byłam w szoku. Dziś przypada mój termin miesiaczki. Zrobiłam test w nocy bo jestem chora mam chyba zapalenie gardła i biłam się z myślami czy wziąść lekarstwa grubszego kalibru. Ale jednak ich nie wezmę, muszą wystarczyć herbatki itp. Dzwoniłam też z tego powodu do mojego lekarza, wizytę mam dopiero 13 listopada.
Dziewczyny które już jesteście po pierwszej wizycie, jakie badania wam zlecono? Chodzicie do lekarza na NFZ czy prywatnie?
Hejka! Miałam to samo, przed testem ciążowym brała mnie choroba i chyba organizm już mi coś podpowiedział, bo nie wzięłam żadnych leków, tylko naturalne leczenie 😁
Ja chodzę tylko prytanie, pierwszą wizytę mam 3 listopada, chyba zniosę jajo do tego czasu 😅 też jestem ciekawa, jakie badania mi zleci lekarz. Na ten moment już tylko muszę powtórzyć TSH na wizytę (urosło mi i lekarz mi zwiększył Euthyrox). Bety już nie badam. -
Coffeebreak wrote:Nieśmiałe cześć!
Z apki termin na 16.06. to trzecia ciąża i mamy już jednego synka ,5lat.
Niestety pojawiło się krwawienie więc zgłosiłam się na pilna wizytę do przypadkowego lekarza i dostałam duphaston.
Potem byłam na wizycie na NFZ która oryginalnie umówiłam, ale jest nadal tylko pęcherzyk. Beta niby przyrasta.
Kolejną wizytę mam wyznaczona na 3.11 aby sprawdzić czy zarodek się rozwinął.
Zapisałam się też do innej lekarki tym razem prywatnie przy szpitalu na 8.11 . Był też termin na 3.11 ale nie dam rady obskoczyc ich obu jednego dnia. Zastanawiałam się czy nie skasować wizyty ja NFZ ale w razie czego będę mieć opinie dwóch lekarzy więc chyba nie będę już mieszać.
Trochę się martwię czy coś z tego będzie.
Dziś już koniec laby. Leżę sobie w pracy przed kompem. Trochę klikam, trochę myślę.
Jutro jeszcze raz planuje zrobić betę i jeszcze TSH
Kochana! Jak beta przyrasta, to jest nadzieja! Trzymamy kciuki ✨ -
Natka9106 wrote:Hej, dołączam do was dziewczyny🙋♀️🙋♀️🙋♀️🙋♀️
Dziś w środku nocy zrobiłam test ciążowy z dwiema pięknymi ciemnymi liniami, wybarwiły się momentalnie aż byłam w szoku. Dziś przypada mój termin miesiaczki. Zrobiłam test w nocy bo jestem chora mam chyba zapalenie gardła i biłam się z myślami czy wziąść lekarstwa grubszego kalibru. Ale jednak ich nie wezmę, muszą wystarczyć herbatki itp. Dzwoniłam też z tego powodu do mojego lekarza, wizytę mam dopiero 13 listopada.
Dziewczyny które już jesteście po pierwszej wizycie, jakie badania wam zlecono? Chodzicie do lekarza na NFZ czy prywatnie?
Ja chodzę prywatnie, na ostatniej wizycie był widoczny dopiero pęcherzyk. Kolejną wizytę mam jutro.
Zlecona miałam morfologię, badanie moczu, tsh, glukozę i przeciwciała IgG i IgM toxoplasmoza.
Pewnie resztę badań będę mieć zlecone jutro jak już coś więcej będzie widać na usg.
👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
nick nieaktualny
-
Natka9106 wrote:Hej, dołączam do was dziewczyny🙋♀️🙋♀️🙋♀️🙋♀️
Dziś w środku nocy zrobiłam test ciążowy z dwiema pięknymi ciemnymi liniami, wybarwiły się momentalnie aż byłam w szoku. Dziś przypada mój termin miesiaczki. Zrobiłam test w nocy bo jestem chora mam chyba zapalenie gardła i biłam się z myślami czy wziąść lekarstwa grubszego kalibru. Ale jednak ich nie wezmę, muszą wystarczyć herbatki itp. Dzwoniłam też z tego powodu do mojego lekarza, wizytę mam dopiero 13 listopada.
Dziewczyny które już jesteście po pierwszej wizycie, jakie badania wam zlecono? Chodzicie do lekarza na NFZ czy prywatnie?
Hej, ja chodzę prywatnie, ale mam pakiet medyczny który ratuje moje finanse. Jeśli chodzi o pierwszy pakiet badań to ja dostałam standardowe mocz, morfologię, glukozę, elektrolity (potas i sód), kwas foliowy, Witaminę D, Tsh i test na kiłę, HCV, HBs, HIV, toksoplazmoze, różyczkę i CMV. Usłyszałam że to taki standardowy zestaw na początek. Kolejna wizyta w poniedziałek więc zobaczę co dalej. -
Natka9106 wrote:Hej, dołączam do was dziewczyny🙋♀️🙋♀️🙋♀️🙋♀️
Dziś w środku nocy zrobiłam test ciążowy z dwiema pięknymi ciemnymi liniami, wybarwiły się momentalnie aż byłam w szoku. Dziś przypada mój termin miesiaczki. Zrobiłam test w nocy bo jestem chora mam chyba zapalenie gardła i biłam się z myślami czy wziąść lekarstwa grubszego kalibru. Ale jednak ich nie wezmę, muszą wystarczyć herbatki itp. Dzwoniłam też z tego powodu do mojego lekarza, wizytę mam dopiero 13 listopada.
Dziewczyny które już jesteście po pierwszej wizycie, jakie badania wam zlecono? Chodzicie do lekarza na NFZ czy prywatnie?
Ja prywatnie. Na pierwszej wizycie raczej badań się nie zleca, dopiero jak pojawi się zarodek z prawidłowo bijącym serduszkiem.
-
Paatka wrote:Ja właśnie wróciłam z USG piersi bo niepokoiła mnie zmiana w jednej, ale na szczęście nic groźnego - kwestie hormonalne. Zrobiłam przy okazji betę, a jutro wizyta. Przypuszczam, że serduszka jeszcze nie będzie, bo jeszcze ciut za wcześnie, także zapewne w przeciągu kilku dni się pojawi. Najchętniej poszłabym do lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, żeby już mieć pewny obraz, no ale muszę wreszcie załatwić kwestię tej wycieczki z ubezpieczycielem, więc potrzebne mi zaświadczenie od lekarza...
Daj znać, ciekawi mnie co ubezpieczyciel powie na to wszystko, bo ciąża sama w sobie nie jest przeciwwskazaniem do podróżowania.
