Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Katarzyna439 wrote:Hmm no możliwe, właśnie czytałam że dziewczyny piszą, że jeśli chce się sprawdzać tętno przed 16tc to trzeba ręcznie liczyć, więc może twój mąż dobrze policzył i to było maluszka ? Ano nic w przyszłym
Tygodniu mi stuknie 16tc to już będzie ok, już zamówiłam to mi się nie będzie chciało odsyłać
Tylko z liczenia wychodziło mu moje tętno właśnie, dlatego coś tam nie grało -
Ja to nie kupuję detektora bo znając mnie popadnę w obsesję i będę sprawdzać co 5 minut. Co do wspierania to odpukać moi rodzice mega mnie wspierają, ale nie chcę ich martwić bo też przeżyli to moje poronienie. Ostatnio jak mamie zaczęłam mówić, że co jak jest coś nie tak to zaczęła to strasznie przeżywać.
-
Katarzyna439 wrote:No tak racja, tak źle i tak nie dobrze. Ale jeśli cię to pocieszy to ja przynajmniej spotkałam się z tym że na forach głównie dziewczyny piszą o objawach, a w życiu to no ja spotkałam same kobiety, które w ciąży nie miały objawów i czuły się super, także nie martw się nie zapas. (
Ja tak samo, na forum mogę się wyżalić i pocieszyć że nie jestem jedyna, a na żywo wszystkie znajome się dziwią że tak źle się czuję, bo one lajtowo przechodziły swoje ciążę. Jedynie moja siostra mnie rozumie bo ona przechodziła swoje ciążę tak samo źle jak ja.Katarzyna439, Kaktusowa lubią tę wiadomość
-
Mój mąż się obawiał, że będę siedzeć z tym detektorem jak szalona, ale w sumie to tak nie jest. Może sprawdzę czy już coś słychać normalnie
Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Mój mąż się obawiał, że będę siedzeć z tym detektorem jak szalona, ale w sumie to tak nie jest. Może sprawdzę czy już coś słychać normalnie
No ja też trochę się obawiam, że mi odbije z tym, ale może też mi trochę pomoże to przetrwać, jakbym miała jakiś kryzys -
Ja staram się już myśleć pozytywnie, nie nakręcać się na wizytę, liczę na wstępną płeć itp. ale nadal nie wiemy co z serduszkiem. Tętno Maluszkowi spadło z 194 na 180, ale to nadal jest dość wysoko, lekarz mówił, że teoretycznie 110-160, ale 160-180 nadal jeszcze okej, ale trzeba obserwować. Jeśli w czwartek tętno będzie nadal w okolicach 180 to dostanę skierowanie na echo serca płodu :< Mimo to postanowiłam czekać w spokoju, detektor leży w szafie, a ja jestem pozytywnie nastawiona
Kaktusowa, meggie94, Kokosankaa, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Ja staram się już myśleć pozytywnie, nie nakręcać się na wizytę, liczę na wstępną płeć itp. ale nadal nie wiemy co z serduszkiem. Tętno Maluszkowi spadło z 194 na 180, ale to nadal jest dość wysoko, lekarz mówił, że teoretycznie 110-160, ale 160-180 nadal jeszcze okej, ale trzeba obserwować. Jeśli w czwartek tętno będzie nadal w okolicach 180 to dostanę skierowanie na echo serca płodu :< Mimo to postanowiłam czekać w spokoju, detektor leży w szafie, a ja jestem pozytywnie nastawiona
Prawidłowe podejście. W sumie jaki wpływ na to mamy, żaden, a stres jeszcze powoduje wzrost tętna u płodu i ogólnie źle działa na cały organizm i nasz i dziecka. Ja też staram się zachowywać racjonalnie i wbijać sobie do głowy, że na bank jest ok, no i wychodzi mi to z różnym skutkiem. Jedyny plus, że wcześniej potrafiłam być raz w tygodniu na usg, a teraz grzecznie czekam na prenatalne 😅Nowa_Ola, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Ja staram się już myśleć pozytywnie, nie nakręcać się na wizytę, liczę na wstępną płeć itp. ale nadal nie wiemy co z serduszkiem. Tętno Maluszkowi spadło z 194 na 180, ale to nadal jest dość wysoko, lekarz mówił, że teoretycznie 110-160, ale 160-180 nadal jeszcze okej, ale trzeba obserwować. Jeśli w czwartek tętno będzie nadal w okolicach 180 to dostanę skierowanie na echo serca płodu :< Mimo to postanowiłam czekać w spokoju, detektor leży w szafie, a ja jestem pozytywnie nastawiona
Super podejście, trzymam ogromne kciuki za serduszko Kropka ❤️✊🏻Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny. Pociesza mnie fakt, że gdy Maluch miał tętno 194, to lekarz od razu powiedział, że tak, to nie jest zbyt dobrze. Gdy spadło to sam powiedział, że to super znak, bo gdyby coś było źle z serduszkiem, to tętno utrzymywałoby się na wysokim poziomie cały czas To mnie uspokaja
Kaktusowa, meggie94, Kokosankaa, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Dzięki dziewczyny. Pociesza mnie fakt, że gdy Maluch miał tętno 194, to lekarz od razu powiedział, że tak, to nie jest zbyt dobrze. Gdy spadło to sam powiedział, że to super znak, bo gdyby coś było źle z serduszkiem, to tętno utrzymywałoby się na wysokim poziomie cały czas To mnie uspokaja
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie terno na początku było 176, ostatnio spadło do 164, ale lekarz nic w tej sprawie nie mówi.
Mi mój zaleca kupić detektor i przyjsc na wizytę w 18 tygodniu to pokaże mi jak go prawidłowo używać ale ja chyba dam sobie spokój.
Co do niezrozumienia to tak, jest kiepsko. Mam co prawda koleżankę, która znosiła ciążę tak samo złe jak ja, ale jesteśmy w mniejszości. Tak to wszystko super i niewiele osób mnie rozumie. Jak byłam w tamtej ciąży to mówiłam mojej mamie, ze coś jest nie tak, a ona ze nieprawda, bo ona urodziła trójkę to ja tez nie będę mieć problemow 😂 jak w tej ciąży od początku mówię, ze czuję się kiepsko to mi tłumaczy, ze to chwilowe bo ona urodziła trójkę i z każdym się super czuła i pracowała do końca…. 😅 a moja kuzynka to w 7 mies leciała na wakacje bo tez się super czuła i w ogóle nie czuła, ze jest w ciąży, w ogóle l4 nie chciała brać… no i tak to leci tylko ja się raczej nie przejmuję, jak ktoś mi zaczyna coś gadać to mówię, ze fajnie, ale ja ciążę przechodzę tak i zamykam temat.
O dziwo teściowa i babcia mnie rozumieją 🩷Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj bylam z mloda u neurologa i stwierdzila ze to moga byc lagodne napadowe zawroty glowy ale to byl tylko jeden epizod i ciezko jest postawic trafna diagnoze bo najlepszy bylby rezonans ale to wiaze sie z narkoza wiec mamy skierowanie na eeg ogolnie powiedziala ze jak jeszcze raz cos takiego sie zdarzy to od razu jechac do szpitala... oprocz tego bylam wczoran na usg z luxmedu ale z racji ze dzisiaj mam prenatalne to tylko pokazala malenstwo i suler bo maz z mloda mogli wejsc i byli zachwyceni, dzidzius machal do starszej siostry i pokazywal stopki🤣 ciesze sie ze maz mogl wejsc bo mielismy rocznice slubu wiec taki prezent dla niego tym bardziej ze przy starszej byla pandemia i go to wszystko ominelo😔 teraz czekamy w stresie do 16:30 na prenatalne, niestety maz bedzie za zewnatrz bo nie mamy co zrobic z corcia a lepiej zeby lekarz wszystko na spokojnie sprawdzil i zeby nic go nie rozpraszalo wiec trzymajcie kciuki
Kaktusowa, Nowa_Ola, Katarzyna439, Katt lubią tę wiadomość
-
Moge Was pocieszyc ze nie jestescie same z tym brakiem sil, ja tez planuje tyle rzeczy a jak zrobie jedna jest dobrze, czekam az te sily wroca bo tak sie nie da funkcjonowac... w poprzedniej ciazy tez sobie obiecywalam ze ten czas na l4 poswiece nauce a nie zrobilam nic tylko lezalam i spalam teraz tez bym najchetniej tak zrobila ale sie juz nie da. Dziewczyny wiem ze latwo powiedziec ale starajcie sie na nic nie nastawiac co dotyczy ciazy( samopoczucia tego co zrobicie itp) czy tez tego okresu po ciazy jak malenstwo bedzie juz z Wami bo niestety czesto jest inaczej niz sobie wyobrazamy😔
Kaktusowa, shikaka86, Kokosankaa, Coffeebreak, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
Magdak-51 wrote:Wczoraj bylam z mloda u neurologa i stwierdzila ze to moga byc lagodne napadowe zawroty glowy ale to byl tylko jeden epizod i ciezko jest postawic trafna diagnoze bo najlepszy bylby rezonans ale to wiaze sie z narkoza wiec mamy skierowanie na eeg ogolnie powiedziala ze jak jeszcze raz cos takiego sie zdarzy to od razu jechac do szpitala... oprocz tego bylam wczoran na usg z luxmedu ale z racji ze dzisiaj mam prenatalne to tylko pokazala malenstwo i suler bo maz z mloda mogli wejsc i byli zachwyceni, dzidzius machal do starszej siostry i pokazywal stopki🤣 ciesze sie ze maz mogl wejsc bo mielismy rocznice slubu wiec taki prezent dla niego tym bardziej ze przy starszej byla pandemia i go to wszystko ominelo😔 teraz czekamy w stresie do 16:30 na prenatalne, niestety maz bedzie za zewnatrz bo nie mamy co zrobic z corcia a lepiej zeby lekarz wszystko na spokojnie sprawdzil i zeby nic go nie rozpraszalo wiec trzymajcie kciuki
Bedziecie monitorować co z młoda i wszystko na bank będzie dobrze. Widziałaś dzidziusia więc na prenatalnych tez na 100% będzie wszystko ok. Kurcze mogłam tez iść wcześniej na usg czy ok a tak to się martwię bo byłam 2 tyg temu, czy wszystko ok u bejbola 🙄 -
Kfiatuszek666 wrote:U mnie terno na początku było 176, ostatnio spadło do 164, ale lekarz nic w tej sprawie nie mówi.
Mi mój zaleca kupić detektor i przyjsc na wizytę w 18 tygodniu to pokaże mi jak go prawidłowo używać ale ja chyba dam sobie spokój.
Co do niezrozumienia to tak, jest kiepsko. Mam co prawda koleżankę, która znosiła ciążę tak samo złe jak ja, ale jesteśmy w mniejszości. Tak to wszystko super i niewiele osób mnie rozumie. Jak byłam w tamtej ciąży to mówiłam mojej mamie, ze coś jest nie tak, a ona ze nieprawda, bo ona urodziła trójkę to ja tez nie będę mieć problemow 😂 jak w tej ciąży od początku mówię, ze czuję się kiepsko to mi tłumaczy, ze to chwilowe bo ona urodziła trójkę i z każdym się super czuła i pracowała do końca…. 😅 a moja kuzynka to w 7 mies leciała na wakacje bo tez się super czuła i w ogóle nie czuła, ze jest w ciąży, w ogóle l4 nie chciała brać… no i tak to leci tylko ja się raczej nie przejmuję, jak ktoś mi zaczyna coś gadać to mówię, ze fajnie, ale ja ciążę przechodzę tak i zamykam temat.
O dziwo teściowa i babcia mnie rozumieją 🩷
Właśnie mnie denerwuje brak empatii I próby zrozumienia, że ktoś może się czuć inaczej niż my i że to tez jest ok. Gdyby moja przyjaciółka się żaliła, że ma dużo objawow I zle się czuje to bym ją próbowała pocieszyć. Jak się nie do końca z czymś zgadzam to po prostu staram się wysłuchać i być przy kimś. Pamiętam jak poroniłam a kuzynka wysyłała mi 3 tygodnie później swoje śmiechnięte dziecko, któremu pierwszy ząb wyrósł... mogłabym z resztą takich przykładów miliony podawać. Ja się zawsze zastanawiam 2 razy jak ktoś się może poczuć i jak ja bym się czuła na jego miejscu.Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Niestety w dzisiejszych czasach coraz wiecej osob patrzy tylko na siebie i zapominaja o empati. Nie przejmujcie sie dziewczyny tym co mowia inni, kazda z nNas jest inna i ma prawo czuc sie inaczej dlatego ja ciesze sie ze jest takie forum, gdzie kazda z Nas moze sie wypowiedziec i zostanie zrozumiana i wysluchana
Nowa_Ola, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
A ja dziewczyny wczoraj miałam urodziny, a w prezencie dostałam… covid. Tego się nie spodziewałam. Wczoraj myślałam, że zejdę z tego świata, tak mnie dowaliło, szczególnie mocno bolała mnie głowa. Lekarz, który mnie badał, powiedział, że dobrze, że przyjmuję heparynę w ciąży. Pocieszał, że na pewno z dzieckiem będzie wszystko ok, ale domyślacie się, jak się martwię.. mój lekarz prowadzący kazał przyjść się zbadać wcześniej. Teraz to się dopiero będę stresować 😩 a już było tak dobrze.