Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaktusowa wrote:Ja dzisiaj zamawiam tapetę do pokoju dla Małego i mam upatrzoną śliczną lampę spersonalizowaną z imieniem..I jednak będzie u nas Ksawery 😁 ale z lampą może poczekamy bo jak się nam zmieni pomysł na imię to będzie problem hahaha. Pod koniec lutego mamy położyć tapetę i kupimy komodę z przewijakiem, to zawsze będzie do przodu coś powiem Wam, że się tak przyzwyczaiłam, że będzie chłopak, że teraz byłabym rozczarowana jakby nagle była dziewczynka ale już widzieliśmy sprzęt więc nie ma mowy o pomyłce 🤣
Jaka komodę planujecie kupić? Ja myślałam o komodzie malm z ikei i dokupię tą nakładkę z maskownica, bo niestety ta komoda musi być odsunięta od ściany chyba 15 cm i wydaje mi się że wszystko by mi tam zlatywało.
Zastanawiałam się też nad przewijakiem na łóżeczko, ale wydaje mi się że nie będzie to wygodne.
Ja na pierwszych prenatalnych usłyszałam że raczej dziewczynka, a już później na kolejnych wizytach że chłopiec. Na początku było zdziwienie i trochę niezadowolenie bo bardzo chciałam córkę. Ale z czasem tez się tak przyzwyczaiłam że będzie synek że nie wyobrażam sobie jakby jednak się okazało że dziewczynka 😂👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Domi_95 wrote:Jaka komodę planujecie kupić? Ja myślałam o komodzie malm z ikei i dokupię tą nakładkę z maskownica, bo niestety ta komoda musi być odsunięta od ściany chyba 15 cm i wydaje mi się że wszystko by mi tam zlatywało.
Zastanawiałam się też nad przewijakiem na łóżeczko, ale wydaje mi się że nie będzie to wygodne.
Ja na pierwszych prenatalnych usłyszałam że raczej dziewczynka, a już później na kolejnych wizytach że chłopiec. Na początku było zdziwienie i trochę niezadowolenie bo bardzo chciałam córkę. Ale z czasem tez się tak przyzwyczaiłam że będzie synek że nie wyobrażam sobie jakby jednak się okazało że dziewczynka 😂
Właśnie muszę iść pooglądać komody, żeby miała głębokie szuflady bo pamiętam jak mieliśmy komodę z Ikei i ładna była, ale w zasadzie nadawała się tylko na bieliznę bo włożyłam 4 swetry i już miałam zapełnioną całą jedną szufladę. Właśnie są też przewijaki na łóżeczko, ale ja raczej wybiorę taki na komodę. Za duży wybór tego wszystkiego ! 😅 -
Wykonujecie morfologię z rozmazem czy bez?
My po wczorajszych połówkowych. 450gram chłopca. W badaniu zauważalne poszerzenie lewej miedniczki nerkowej. Musimy jeszcze sprawdzić co z sercem. 19.02 jedziemy wykonać echo serca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2024, 11:23
-
IssGreen wrote:Wykonujecie morfologię z rozmazem czy bez?
My po wczorajszych połówkowych. 450gram chłopca. W badaniu zauważalne poszerzenie lewej miedniczki nerkowej. Musimy jeszcze sprawdzić co z sercem. 19.02 jedziemy wykonać echo serca.
Kawał chłopaka ! Nasz ważył 310 gram w 20 tygodniu 😅 My tez mamy skierowanie na echo serca przez pappę, idziemy 28.02, ale jestem dobrej myśli bo na każdym badaniu usg bije miarowo i w normie, na połówkowych tez wszystko z sercem było ok, ale lepiej sprawdzić. Ja mam za każdym razem morfologię z rozmazem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2024, 11:28
-
Kaktusowa wrote:Kawał chłopaka ! Nasz ważył 310 gram w 20 tygodniu 😅 My tez mamy skierowanie na echo serca przez pappę, idziemy 28.02, ale jestem dobrej myśli bo na każdym badaniu usg bije miarowo i w normie, na połówkowych tez wszystko z sercem było ok, ale lepiej sprawdzić. Ja mam za każdym razem morfologię z rozmazem.
Mnie echo stresuje, podobnie jak każde USG, ale jak trzeba to trzeba. Zastanawiam się, czy w tej ciąży będę miała choć kilka dni pod rząd bez stresu. Chciałabym z radością kompletować wyprawkę. A tak jestem w czarnym tyłku -
IssGreen wrote:No właśnie, sami nie jesteśmy niscy, mali, ale aż się zastanawiam, jak to dziecko urodzę
Mnie echo stresuje, podobnie jak każde USG, ale jak trzeba to trzeba. Zastanawiam się, czy w tej ciąży będę miała choć kilka dni pod rząd bez stresu. Chciałabym z radością kompletować wyprawkę. A tak jestem w czarnym tyłku
Myślę, że stres nam będzie towarzyszyć aż do naszej śmierci 😅 moja babcia nadal się przejmuje tatą i traktuje go jak dziecko 😄 potrafi spytać czy czapkę zabrał bo zimno na polu... właśnie ja mam 167, mąż ma 175, chciałabym żeby Mały wziął wzrost po moim tacie, 195 cm, ale no zobaczymy co to za kombinacja genów się mam trafiła. Póki co raczej jest mały wielkościowoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2024, 11:50
IssGreen, Riptide lubią tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Myślę, że stres nam będzie towarzyszyć aż do naszej śmierci 😅 moja babcia nadal się przejmuje tatą i traktuje go jak dziecko 😄 potrafi spytać czy czapkę zabrał bo zimno na polu... właśnie ja mam 167, mąż ma 175, chciałabym żeby Mały wziął wzrost po moim tacie, 195 cm, ale no zobaczymy co to za kombinacja genów się mam trafiła. Póki co raczej jest mały wielkościowo
Kaktusowa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, moja córka na połówkowych 20+2 ważyła 466 gramów ja dlatego mam taki problem z tym 56 albo 62 nie wiem czego się spodziewać. Jak na pierwszy poród wolałabym żeby była mniejsza niż większa 😂
A co do mebelków to ja kupuję cały zestaw z firmy Klupś. Przewijak na komodzie.
A morfologia z rozmazem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2024, 12:06
IssGreen lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, moja córka na połówkowych 20+2 ważyła 466 gramów ja dlatego mam taki problem z tym 56 albo 62 nie wiem czego się spodziewać. Jak na pierwszy poród wolałabym żeby była mniejsza niż większa 😂
A co do mebelków to ja kupuję cały zestaw z firmy Klupś. Przewijak na komodzie.
A morfologia z rozmazem.
Jeśli zdecyduję się na coś mniejszego, będą to pojedyncze sztuki. -
IssGreen wrote:Ja, jak będę kupować ubranka, raczej nastawię się na rozmiar 62. Rękawy zawsze można podwinąć. Poza tym nawet jeśli rzeczy będą ciut większe, będzie łatwiej ubrać malucha.
Jeśli zdecyduję się na coś mniejszego, będą to pojedyncze sztuki.
No wiec z 56 mam naprawdę 5 rzeczy, a tak to pozostałe 56/62 - rosną z dzieckiem lub 62. W razie czego będę niewiele stratnaIssGreen lubi tę wiadomość
-
Przewijak planowałam położyć na biurku, które i tak na razie zostaje w pokoju dziecięcym, jeszcze nie wiem czy będę kupować taką nakładkę jak na komodę czy sam piankowy podkład.
A jutro chyba jedziemy dalej oglądać wózki i foteliki, chociaż mam nadzieję, że jednak uda się upolować coś używanego👧❤️ 19.06.24 -
W sumie to teraz wszystko można zamówić przez internet, paczkomat mamy pod nosem, zawsze mąż czy rodzice mogą odebrać/ przywieźć to też nie ma się co tak spinać. Najważniejsze to rzeczy do szpitala mieć ogarnięte i nosidełko 😁ja to mam po prostu radochę z tego wybierania i szukania
Magdak-51, IssGreen lubią tę wiadomość
-
Magdak-51 wrote:Wy tu piszecie o szykowaniu wyprawki a ja nawet nie zaczelam, fakt ze mam wiekszosc po mlodej ale nawet tego nie przejrzalam, stwierdzilam ze zaczne szykowac wszystko dopiero w kwietniu... narazie czekam na polowkowe w srode
Ja tak samo mało co mam i planuje zacząć w kwietniu jak w końcu pójdę na zwolnienie. Póki co czasem sobie coś dodam do listy na amazonie, dużo rzeczy mamy od rodziny. Myślę że się wyrobimy, chociaż jak czytam różne fora to zaczynam panikować że wszyscy już mają wyprawki gotowe a my tak w tyle 🙈shikaka86 lubi tę wiadomość
-
Jak ja wam zazdroszczę tego szykowania, oglądania i latania po sklepach..
Ja nawet nie skończyłam opróżniać pokoju (w docelowym dziecięcym mam pół przedszkola - jestem nauczycielem), byłam w 1 sklepie obejrzeć wózki i koniec a teraz leżeć leżeć leżeć, nawet podstaw nie mogę zrobić typu pranie czy głupie zamiatanie podłogi.
I tylko co chwilę wyniki coraz gorsze, najpierw morfologia poleciała teraz w posiewie E coli.. Tylko dokładam tabletki. Mam cały zestaw doustne, dowciapne, zastrzyki, tyle to nawet ćpuny nie biorą co ja..
Sorry dziś kiepski dzień.. -
Saimi wrote:Jak ja wam zazdroszczę tego szykowania, oglądania i latania po sklepach..
Ja nawet nie skończyłam opróżniać pokoju (w docelowym dziecięcym mam pół przedszkola - jestem nauczycielem), byłam w 1 sklepie obejrzeć wózki i koniec a teraz leżeć leżeć leżeć, nawet podstaw nie mogę zrobić typu pranie czy głupie zamiatanie podłogi.
I tylko co chwilę wyniki coraz gorsze, najpierw morfologia poleciała teraz w posiewie E coli.. Tylko dokładam tabletki. Mam cały zestaw doustne, dowciapne, zastrzyki, tyle to nawet ćpuny nie biorą co ja..
Sorry dziś kiepski dzień..
Saimi dasz radę. My też czasem mamy gorsze dni. Też nie robię wyprawki jeszcze. Na spokojnie wszystko się ogarnie. A jak Twój temat lekarza?Saimi lubi tę wiadomość
-
Saimi wrote:Jak ja wam zazdroszczę tego szykowania, oglądania i latania po sklepach..
Ja nawet nie skończyłam opróżniać pokoju (w docelowym dziecięcym mam pół przedszkola - jestem nauczycielem), byłam w 1 sklepie obejrzeć wózki i koniec a teraz leżeć leżeć leżeć, nawet podstaw nie mogę zrobić typu pranie czy głupie zamiatanie podłogi.
I tylko co chwilę wyniki coraz gorsze, najpierw morfologia poleciała teraz w posiewie E coli.. Tylko dokładam tabletki. Mam cały zestaw doustne, dowciapne, zastrzyki, tyle to nawet ćpuny nie biorą co ja..
Sorry dziś kiepski dzień..
Każdy ma prawo do gorszego dnia i jesteśmy tutaj też od pocieszania siebie nawzajem ! To normalne, że miewasz dołki, każda z nas tak ma. Przykro mi, że musisz się martwić tymi wynikami, ale dzięki temu, że badasz się na bieżąco i to kontrolujesz to szybko możesz zadziałać. Zamawiaj sobie rzeczy w necie na poprawę humoru, a potem tylko będziesz rozpakowywać jak facet dostarczy z paczkomatu 😊 Mnie za to od czterech dni boli głowa, ciśnienie w normie, nie chcę jeść tabletek i tak się męczę. Przedwczoraj spałam od 16 do rana, z przerwami na picie, siku i leki 🥳Saimi lubi tę wiadomość
-
Kasia1988 wrote:Kurde dziewczyny odebrałam moje wyniki i po krzywej cukrowej na czczo mam 95 reszta parametrów w normie
Kasia myślę, że na spokojnie możesz to ogarnąć dietą. Nie jest dramatycznie, skala jest do 92, więc aż tak bardzo nie przekroczyłaś. Może powtórz sobie jeszcze badania na glukozę, ale z krwi. Mi wyszła 95 na początku ciąży i przez to mnie na krzywą wysłali, krzywa wyszła ok i potem badałam co tydzień i teraz co miesiąc i mam w normie. To tylko jednorazowe widocznie było. -
Saimi, jesteśmy z Tobą w tym trudnym czasie leżakowania. Wyobrażam sobie jak musi być Ci ciężko nie mogąc nic zrobić, można się zanudzić. Książki, tv, internet pewnie wychodzą bokiem. Ale czego się nie robi dla dziecka. Oby Ci ten czas szybko minął i wszystko rozwiązało się dobrze, bo to najważniejsze.
Mnie też od kilku dni masakrycznie boli głowa-myslalam, że to z odstawienia herbaty czarnej, bo piłam dziennie po 5-6 szklanek, ale to chyba raczej od pogody, nic nie brałam, przemęczyłam.
Za to od kilku tygodni w nocy się budzę na siku i za nic nie umiem zasnąć około dwóch godzin. Staram się tyle nie pić na wieczór, ale cóż kiedy wtedy mi woda najbardziej smakuje i czuję pragnienie mimo picia w ciągu dnia sporych ilości. Każda ma swoje ciążowe dolegliwości. Ja to się zastanawiam jak zdołam urodzić skoro nic nie robię poza siedzeniem i leżeniem, nawet chodzenie sprawia mi ból 🥴Saimi lubi tę wiadomość