Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa_Ola wrote:To nie tak, że się krepuje, tylko nie lubi pozowanych zdjęć. Uważa, że takie, które zrobimy sobie w ciąży spontanicznie są piękniejsze 😂 Tak samo z sesją noworodkową, mówi, że takie dzieci-laleczki to nie dla niego, on woli fotki z życia wzięte. mam nadzieję, że Wasza sesja wyjdzie przepięknie ❤️
No tu się z nim zgadzam, że zdjęcia na spontanie są najlepsze i wcale do tego sesji nie potrzeba, ale mam nadzieję, że wyjdą fajnie te zdjęcia i nie będę żałować 😅 co do sesji noworodkowej to faktycznie te dzieciaczki leżą jak laleczki, ja to się nie mogę doczekać jak już będziemy jeździć z Małym na wakacje i już widzę oczami wyobraźni zdjęcia z morza i z gór. A tak w ogóle to mam 70% ciąży za sobą! Nie mogę w to uwierzyć 🤭 -
Nowa_Ola wrote:To nie tak, że się krepuje, tylko nie lubi pozowanych zdjęć. Uważa, że takie, które zrobimy sobie w ciąży spontanicznie są piękniejsze 😂 Tak samo z sesją noworodkową, mówi, że takie dzieci-laleczki to nie dla niego, on woli fotki z życia wzięte. mam nadzieję, że Wasza sesja wyjdzie przepięknie ❤️
To ja mam takie samo podejście jak Twój mąż, też strasznie nie lubię pozowanych zdjęć i wolę takie spontaniczne 😁 dlatego my nie robimy sesji, na majówkę będziemy mieć gości to poprosimy żeby nam zrobili kilka fotek na spacerze na pamiątkę i tyleKasia1988 lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:To nie tak, że się krepuje, tylko nie lubi pozowanych zdjęć. Uważa, że takie, które zrobimy sobie w ciąży spontanicznie są piękniejsze 😂 Tak samo z sesją noworodkową, mówi, że takie dzieci-laleczki to nie dla niego, on woli fotki z życia wzięte. mam nadzieję, że Wasza sesja wyjdzie przepięknie ❤️
U nas to samo, bardzo lubię robić zdjęcia, jak dzieciaki się bawią, wygłupiają. Jak tylko proszę, aby stanęli do zdjęcia, czar pryska 😂 reakcja chłopaków " o nie kolejne zdjęcie" Te spontanicznie robione, są najlepsze. Mamy bardzo dużo zdjęć i filmików z życia naszych dzieciaków, czasem siadamy i oglądamy, jest dużo śmiechu i pozytywnych wspomnień.
Ale uważam, że taka sesja profesjonalna, też jest fajną pamiątką. -
Dziewczyny melduje po szczepieniu, boli ramię. Z tego względu słabsza nocka, bo spałam na prawym boku i trochę na plecach i to było trochę uciążliwe, tyle z dolegliwości. Byłam na to przygotowana, bo jak pytałam na kwietniowych , to dziewczyny pisały, że ręka może boleć.
-
Ja mam sesję z każdej ciąży. Uwielbiam wracać do tych zdjęć. ♥️ W tym roku już na jednej byłam, bo znajoma potrzebowała "modelki". A na kwiecień jesteśmy umówieni na jeszcze jedną u fotograf, u której robiłam poprzednie tym razem z mężem i córkami.
Ogólnie kocham zdjęcia i ten spontaniczne i te pozowane. Każde mają swój indywidualny charakter i trudno to porównywać. Na świąteczne sesje jeździmy co roku. Zaczynaliśmy jak starsza córka miała niespełna rok, a teraz to już panna 6 lat. 🙊Kaktusowa, agnieszkallo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, poprawcie mnie jeśli się mylę - taka sytuacja, zadzwoniłam do przychodni zapytać się o szczepienie na krztusiec dla kobiet w ciąży, jak to wygląda od strony technicznej. Pani z rejestracji mi powiedziała że to trzeba się najpierw do lekarza zapisać na wizytę i on da zlecenie i wszystko dalej pokieruje. Tylko że jak powiedziałam żeby mnie w takim razie zapisała to usłyszałam że w tym tygodniu nie mają zapisów, jak rano zadzwonię (albo przyjadę z rana pod przychodnie bo dodzwonić się tam z rana graniczy z cudem) to się dostane na wizytę. Czy to powinno tak działać czy jednak nie obowiązuje tu zasada przyjęcia ciężarnej bezzwłocznie? Nie lubię robić problemów tam gdzie ich nie ma ale wyjątkowo mnie ta dziewczyna z rejestracji zirytowała i zanim rozkrece awanturę w przychodni to wolę się upewnić.
-
Meldujemy się po wizycie 29+2 i 1700 gramów za tydzień genetyczne, dokładna waga i wymiary i decyzja odnośnie cc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2024, 10:56
Kasia1988, Kaktusowa, Saimi, Nowa_Ola, Domi_95, Katt, Kokosankaa, agnieszkallo, Pineapple!, Emimo lubią tę wiadomość
-
Skurczy żadnych chyba jeszcze nie miałam, chyba że nie zauważyłam albo nie rozpoznałam
Z nowych objawów to czuję czasami mrowienie w okolicach przepony, ale to chyba od żeber wbijających się w brzuch, pojawia się najczęściej jak leżę jakaś zgięta. Wczoraj robiłam badania krwi, znowu hemoglobina spadła na 11.3. Pewnie lekarz podniesie mi dawkę żelaza, ale ja nie biorę nawet tego co mi do tej pory zalecił ze względu na zaparcia 🫣👧❤️ 19.06.24 -
Kfiatuszek666 wrote:Meldujemy się oo wizycie 29+2 i 1700 gramów za tydzień genetyczne, dokładna waga i wymiary i decyzja odnośnie cc
Kaati może ja powiem Ci co mi pomogło w zaparciach a miałam takie że tydzień nie byłam w toalecie. Mimo że piłam dużo wody i chodziłam na spacery jadłam kiwi, morele suszone i orzechy. Ale najbardziej mi ruszyło wtedy kiedy przestałam podjadać. Kiedy byłam w kuchni a to właśnie morele a to paluszki cokolwiek. Przestałam to robić. Morele i inne przekąski jadłam zaraz po posiłku. Aby moje jelita mogły trochę odpocząć te 3h bez żadnego posiłku. A też biorę żelazo od 13 tyg ciąży. Teraz co drugi dzień jestem w toalecie.Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
Kaatii wrote:Skurczy żadnych chyba jeszcze nie miałam, chyba że nie zauważyłam albo nie rozpoznałam
Z nowych objawów to czuję czasami mrowienie w okolicach przepony, ale to chyba od żeber wbijających się w brzuch, pojawia się najczęściej jak leżę jakaś zgięta. Wczoraj robiłam badania krwi, znowu hemoglobina spadła na 11.3. Pewnie lekarz podniesie mi dawkę żelaza, ale ja nie biorę nawet tego co mi do tej pory zalecił ze względu na zaparcia 🫣
Na zaparcia barszczyk najlepszy taki z butelki. Tylko nie pij za dużo na raz, dolej trochę wody żeby rozrzedzić i nie na noc bo jeśli jelita są słabo skolonizowane to będzie trochę bolec ale u mnie w pierwszym trymestrze działało za każdym razem -
Katt wrote:Dziewczyny, poprawcie mnie jeśli się mylę - taka sytuacja, zadzwoniłam do przychodni zapytać się o szczepienie na krztusiec dla kobiet w ciąży, jak to wygląda od strony technicznej. Pani z rejestracji mi powiedziała że to trzeba się najpierw do lekarza zapisać na wizytę i on da zlecenie i wszystko dalej pokieruje. Tylko że jak powiedziałam żeby mnie w takim razie zapisała to usłyszałam że w tym tygodniu nie mają zapisów, jak rano zadzwonię (albo przyjadę z rana pod przychodnie bo dodzwonić się tam z rana graniczy z cudem) to się dostane na wizytę. Czy to powinno tak działać czy jednak nie obowiązuje tu zasada przyjęcia ciężarnej bezzwłocznie? Nie lubię robić problemów tam gdzie ich nie ma ale wyjątkowo mnie ta dziewczyna z rejestracji zirytowała i zanim rozkrece awanturę w przychodni to wolę się upewnić.
Z tego co się orientuję to nie muszą przyjąć Cię bezzwłocznie, tylko najpóźniej w przeciągu 7 dni roboczych od zgłoszenia takiej potrzeby. Ale w sumie nie wiem jak to konkretnie wygląda z zapisami, bo nie odmówiła Ci tego przyjęcia na najbliższy tydzień , tylko kazała zadzwonić jutro jak będą prowadzić zapisy na kolejny dzień. No i żeby coś zdziałać w NFZ to i tak potrzebna by była odmowa pisemna przyjęcia.
-
Ja miałam problem z zaparciami i mi bardzo pomogły suszone morele i suszone śliwki. Można wymieszać z jogurtem naturalnym, otrębami i jest to jako posiłek. Można też zrobić sobie taki koktajl. Codziennie zjadłam po kilka (maja duzo cukru to trzeba uważać) i problem zniknął. Plus duuuużo wody pić 😊 Kwiatuszek a co to za badania genetyczne bedzicie robic ?
Kasia1988 lubi tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Ja miałam problem z zaparciami i mi bardzo pomogły suszone morele i suszone śliwki. Można wymieszać z jogurtem naturalnym, otrębami i jest to jako posiłek. Można też zrobić sobie taki koktajl. Codziennie zjadłam po kilka (maja duzo cukru to trzeba uważać) i problem zniknął. Plus duuuużo wody pić 😊 Kwiatuszek a co to za badania genetyczne bedzicie robic ?
Z rozpędu tak dziwnie napisałam usg trzeciego trymestruKaktusowa lubi tę wiadomość
-
Katt wrote:Dziewczyny, poprawcie mnie jeśli się mylę - taka sytuacja, zadzwoniłam do przychodni zapytać się o szczepienie na krztusiec dla kobiet w ciąży, jak to wygląda od strony technicznej. Pani z rejestracji mi powiedziała że to trzeba się najpierw do lekarza zapisać na wizytę i on da zlecenie i wszystko dalej pokieruje. Tylko że jak powiedziałam żeby mnie w takim razie zapisała to usłyszałam że w tym tygodniu nie mają zapisów, jak rano zadzwonię (albo przyjadę z rana pod przychodnie bo dodzwonić się tam z rana graniczy z cudem) to się dostane na wizytę. Czy to powinno tak działać czy jednak nie obowiązuje tu zasada przyjęcia ciężarnej bezzwłocznie? Nie lubię robić problemów tam gdzie ich nie ma ale wyjątkowo mnie ta dziewczyna z rejestracji zirytowała i zanim rozkrece awanturę w przychodni to wolę się upewnić.
Ja się rejestrowałam w czwartek, zapisała mnie pani na poniedziałek. Wczoraj lekarz mnie zbadał, wystawił receptę na szczepionkę i zgłosił pielęgniarce, że przyjdę na szczepienie. Tak to wyglądało u mnie. A jeżeli chodzi o to, że ciężarne przyjmuje się bezzwłocznie, wydaje mi się, że chodzi bardziej o specjalistów. Tak miałam z urologiem i chirurgiem, w ten sam dzień, co się zgłosiłam do poradni, zostałam przyjęta. Bo w Twojej sytuacji, nic się nie dzieje, i nie ma potrzeby rejestracji na już. Nie wiem, może się mylę, bo nie korzystałam z tego przywileju u rodzinnego. -
Anuska0907 wrote:Ja się rejestrowałam w czwartek, zapisała mnie pani na poniedziałek. Wczoraj lekarz mnie zbadał, wystawił receptę na szczepionkę i zgłosił pielęgniarce, że przyjdę na szczepienie. Tak to wyglądało u mnie. A jeżeli chodzi o to, że ciężarne przyjmuje się bezzwłocznie, wydaje mi się, że chodzi bardziej o specjalistów. Tak miałam z urologiem i chirurgiem, w ten sam dzień, co się zgłosiłam do poradni, zostałam przyjęta. Bo w Twojej sytuacji, nic się nie dzieje, i nie ma potrzeby rejestracji na już. Nie wiem, może się mylę, bo nie korzystałam z tego przywileju u rodzinnego.
-
IssGreen wrote:Czy jako ciężarna do lekarza specjalisty również muszę mieć skierowanie? (ortopeda)
Nie powiem Tobie, czy musisz, bo nie wiem tego, może zadzwoń do przychodni, lekarza i zapytaj czy w takim przypadku jest wymagane. Ja miałam skierowanie . I musisz mieć ze sobą kartę ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2024, 11:46
-
Mi położna polecała na zaparcia siemię lniane. A ginekolog, żeby pić rano na czczo łyżkę oleju roślinnego lub oliwy z oliwek i to ma pomagać. Piłam ze 2 razy może.. Ohydne jest. Ja jak ograniczyłam żelazo z 2 tab na 1 to jest lepiej. Tzn ja ogólnie chodziłam codziennie dopóki nie zaczęłam leżeć, teraz tak co 2 dni.
-
Saimi wrote:Mi położna polecała na zaparcia siemię lniane. A ginekolog, żeby pić rano na czczo łyżkę oleju roślinnego lub oliwy z oliwek i to ma pomagać. Piłam ze 2 razy może.. Ohydne jest. Ja jak ograniczyłam żelazo z 2 tab na 1 to jest lepiej. Tzn ja ogólnie chodziłam codziennie dopóki nie zaczęłam leżeć, teraz tak co 2 dni.
-
IssGreen wrote:Czy jako ciężarna do lekarza specjalisty również muszę mieć skierowanie? (ortopeda)
Ja mam skierowanie i dziś udało mi się zapisać na 04.04, powiedziałam, że jestem w ciąży, a Pani jedyne co powiedziała to to, żebym wzięła kartę ciąży👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
IssGreen wrote:Czy jako ciężarna do lekarza specjalisty również muszę mieć skierowanie? (ortopeda)
Z tego co się orientuję to skierowanie musi być jedynie wchodzi kwestia przyśpieszonej wizyty.
Ja się bardziej zdenerwowałam na to że zadzwoniłam z zapytaniem jak wygląda procedura to dostałam informację że wszystkie pytania to do lekarza ale nie mam co liczyć na zapisanie na wizytę, a tak w ogóle to chyba pani przeszkodziłam w porannej kawie i jak ja mogę zadawać jej jakiekolwiek pytania. No niestety tak to u mnie w przychodni działa że trudno jest coś załatwić.
A co do przychodni to możecie mi powiedzieć jak to jest z wybraniem poradni dla dziecka, położną środowiskową i ogólnie takimi organizacyjnymi kwestiami? Bo tam gdzie ja jestem zapisana są tragiczni pediatrzy i czy mogę zapisać maluszka gdziekolwiek indziej?IssGreen lubi tę wiadomość