Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Emimo, ja również we wtorek usg a w czwartek onkolog i ginekolog. Nawet dni nam się pokrywają :p
Kati, spokojnie, to żaden wyznacznik. Niektóre kobiety nie mają właśnie tych skurczy czy innych dolegliwości. Ja na przykład nigdy nie wymiotowałam w ciąży, ani razu, na początku w ogóle nie czułam ciąży, dopiero od połowy każda z nas jest innaEmimo lubi tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Nowa_Ola wrote:Ooo słodziak! 😍 U mnie niestety nie ma styczności z małymi dziećmi. Mamy w rodzinie jedno dziecko 2 letnie, ale rodzice nie chcą nas nawet odwiedzić, bo „niebezpieczny pies” 🙃 Ostatnio przyszła wanienka i najpierw miał minę na zasadzie „matka, coś ty zamówiła, nie żartowałaś z tym dzieckiem, zabierz to” po czym chciał ją zjeść 🙈 Ale jestem dobrej myśli
Agnieszka, jako dziecko bardzo nie lubiłam tego segregowania zabawek 😅 wszystko było mi potrzebne01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Kati to tylko się cieszyć!!! 😊 A jak mi dziś lekarz opowiadał o dziewczynie jaką miał swoją pacjentkę, że w szpitalu leżała już od 22 tc do 36 tc, wróciła ja chwile do domu i zaraz wróciła rodzic, bo w 22 tc miała już całkiem pokaźne rozwarcie i widoczny pęcherz płodowy, wiec przeleżała w szpitalu 14 tyg tyłkiem do góry, nie pozwalali jej w ogóle chodzić, ale dotrzymali ją. Jak to usłyszałam to sobie pomyślałam luuudzie a człowiek narzeka, że zle się czuje w ciąży 🙈🙈🙈
-
Kati, ja też nic. W grudniu wieczorne mdlosci, ale zero ryzyka leków czy szpitala. Mam trochę zgage teraz, ale też nie umieram. Nic mnie nie boli, chodzę na ćwiczenia, czasem psychika pada, ale fizycznie miodzio.
Zero magnezu, nawet przeciwbólowych żadnych nie brałam, przeziębienia wyleczyłam naturalnie. Cisnienie w normie, hemoglobina >12, skurczy zero, szyjka zamknięta.
Nawet kurcze siara mi nie cieknie, nic!
Tylko korzystaćmeggie94, agnieszkallo, Kaatii lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, Wy po prostu jesteście stworzone do bycia w ciąży! 😁 dobrze, że tak się dobrze czujecie ❤️
A ja przez swoją bezsenność w nocy zrobiłam ostatnie zamówienie - pampersy, chusteczki, kolektor pokarmu, witaminę d i mleko modyfikowane. Jakoś tak mi lżej 😂 Teraz tylko wszystko ogarnąć, ułożyć, uprać i mogę rodzić 😍meggie94, Coffeebreak, agnieszkallo, Anuska0907, Katt lubią tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
nick nieaktualny
-
Coffee współczuję ! Ja ostatnio szukałam karty do auta i prawie w płacz, że zgubiłam, a się okazało, że wsadziłam do innej torebki. Ja dzisiaj w nocy wstawałam 3 razy do łazienki, dostałam jakiegoś bólu nóg i budziłam się co godzinę zmienić bok. W ogóle Ola jak Ci się objawiło to rozejście spojenia? Ja od dwóch dni jak chodzę to mnie boli krocze, a wczoraj przy obrotach na łóżku tez mnie bolało. Poproszę moją gin zeby w czwartek sprawdziła. Jedziemy dzisiaj oglądać foteliki, obym mogła chodzic normalnie hahah
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2024, 10:01
-
Meggie, dwójka brzmi super, ale podobno większość kobiet będąc jeszcze w ciąży mówi, że zamyka już fabrykę 😂 Może jeszcze się tu spotkamy w przyszłości, nigdy nie mów nigdy! Ja drugie planuje, pomimo paskudnej ciąży 🙃
Coffee współczuję takich akcji 🙈 Ja dziś rano przez mgłę ciążową odstawiłam źle wieczko od pojemnika na mocz, po czym zorientowałam się i…. wytarłam krawędzie papierem toaletowym jak debil. Jestem pewna, że wyjdzie milion bakterii. No ale trudno, najwyżej jutro powtórzę jeszcze raz, bo już nie miałam ani pojemnika, ani moczu.
Kaktusowa, mnie bardzo bolał cały wzgórek łonowy jak chodzilam, jakby mi ktos tam igle wbijał, czułam też cały czas jakbym miała zakwasy. Mam też tak, że nie mogę obrócić się na łóżku, bo mnie boli, lepiej mi wstać i położyć się na nowo. Nadal czuję to spojenie, nadal mnie boli, ale mam wrażenie, że ten ból się nie nasila całe szczęście. No chyba, że mi odwali i zrobię za długi spacer, to wtedy boli. 3 razy do łazienki brzmi cudownie! ! Ja byłam z 6, a jeszcze musiałam tak wytrzymać, żeby rano pobrać mocz na badania 😂😂
Kaktusowa lubi tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Właśnie muszę kupić pojemnik na mocz bo jutro badania mam. Najgorzej, że wstaje zawsze o 4 rano do sikania i jak tu pobrać mocz 😅 muszę jakoś do 6 rano wytrzymać hahahah. To mnie nie boli wzgórek, a po prostu jakby krocze. Powiem mojej gin zeby sprawdziła czy to normalne I po prostu dolegliwość w ciąży czy coś mi się dzieje. Wczoraj dostałam ostrej zgagi i mąż stwierdził, że na kolację zrobi coś ultra lajtowego, a ja zjadłam na podwieczorek gruszkę i zgaga była taka sama, stwierdziłam, że co bym nie zjadła to zgaga jest więc na kolację zjadłam młodą kapustę z cukinią i kiełbaską 😅
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Ja drogie panie miniony weekend spędziłam tylko we dwoje z mężem. Piesek został odstawiony do babci i pojechaliśmy na weekend do Olsztyna. Pogody nie było, ale hotel ekstra, dużo rozmów i dobrego jedzenia, relaks w basenie i ogólnie czas spędzony razem na dosłownie niczym. Polecam z całego serca, dobrze od czasu do czasu odstawić wszystko na bok, nic nie planowac, po prostu potrzymać się za ręce patrząc na jezioro. Bardzo nam tego brakowało ostatnio. No i to ostatnio wyjazd we dwoje
U mnie wszystkie posiewy czyste wiec pozostało mi odpoczywać do kończ ciąży, brać nospę i magnez i liczyć na to, ze mała jeszcze te 3-4 tygodnie w brzuchu posiedzi. W ogóle właśnie zerknęłam na mój magnez, ja biorę po prostu suplement z wit b6 i tego magnezu mam tam… 55 jednostek. 15% dziennego zapotrzebowania, ale na ulotce jest napisane, ze zalecana jest jedna kapsułka dziennie. Zastanawiam się czy nie zacząć brać chociaz 4 dziennie.
Ja w ogóle od kilku tygodni przeżywam miłość na nowo. Kocham męża jak nigdy wcześniej. Nie wiem czy to hormony czy jak, ale bardzo mi się ten stan podoba. Pomijając oczywiście tę cholerną mgłę mózgową, bo ja czasem sama ze sobą nie daję rady. Nie dość, ze mi fizycznie ciężko, brzuch ciąży, plecy bolą to jeszcze na przykład muszę się zastanowić czasem nad tym co chcę powiedzieć albo napisać. Zero skupienia, wszystko mi się miesza. Porażka
meggie94, agnieszkallo, Katt, Kaatii lubią tę wiadomość
-
Coffeebreak wrote:Dzisiaj już od samego rana mgła ciążowo - mózgowa mnie dopadła.
Pod przedszkolem zorientowałam się że nie wzięłam telefonu i nie będę mieć jak zeskanować młodego ( ostatnio notorycznie mówię paniom że znów zapomniałam i już mi głupio było. A był jeszcze czas) Poza tym mam tam kod recepty . Wracam się. W połowie drogi przypominam sobie że mam telefon w kieszeni 🙄 znowu nawrót 🙄 ok. Dotarliśmy do szatni. Nawet wyciągnęłam telefon i ... Zapomniałam zeskanować. Potem szukałam kluczy do auta. Nie dałam do kieszeni ani do torebki. Okazało się że zostawiłam w szatni na wieszaku dziecka 🤯 WTF nigdy tam ich nie odkładam. Wychodzę. Coś miałam jeszcze zrobić hmmmm aha po weekendzie to pewnie zakupy w Lidlu.... I nie wykupiłam recept 🙈 a zakupów wcale nie potrzebowałam.
Jak tak dalej pójdzie te będę sobie musieć zapisywać żeby prysznic wziąć 🙄
Też pół nocy dziś nie spałam. Zamartwiałam.sie za to chyba o wszystko na świecie 🙄
O matko co za kulminacja 🙈🙈🙈🙈 nie zazdroszczę 😅 -
Nowa_Ola wrote:Meggie, dwójka brzmi super, ale podobno większość kobiet będąc jeszcze w ciąży mówi, że zamyka już fabrykę 😂 Może jeszcze się tu spotkamy w przyszłości, nigdy nie mów nigdy! Ja drugie planuje, pomimo paskudnej ciąży 🙃
Coffee współczuję takich akcji 🙈 Ja dziś rano przez mgłę ciążową odstawiłam źle wieczko od pojemnika na mocz, po czym zorientowałam się i…. wytarłam krawędzie papierem toaletowym jak debil. Jestem pewna, że wyjdzie milion bakterii. No ale trudno, najwyżej jutro powtórzę jeszcze raz, bo już nie miałam ani pojemnika, ani moczu.
Kaktusowa, mnie bardzo bolał cały wzgórek łonowy jak chodzilam, jakby mi ktos tam igle wbijał, czułam też cały czas jakbym miała zakwasy. Mam też tak, że nie mogę obrócić się na łóżku, bo mnie boli, lepiej mi wstać i położyć się na nowo. Nadal czuję to spojenie, nadal mnie boli, ale mam wrażenie, że ten ból się nie nasila całe szczęście. No chyba, że mi odwali i zrobię za długi spacer, to wtedy boli. 3 razy do łazienki brzmi cudownie! ! Ja byłam z 6, a jeszcze musiałam tak wytrzymać, żeby rano pobrać mocz na badania 😂😂
Ja pierwszą tez miałam okropną, a mimo to zaciskałam zęby ze dam radę i jeszcze jedno, ale już podziękuje 😂Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Właśnie muszę kupić pojemnik na mocz bo jutro badania mam. Najgorzej, że wstaje zawsze o 4 rano do sikania i jak tu pobrać mocz 😅 muszę jakoś do 6 rano wytrzymać hahahah. To mnie nie boli wzgórek, a po prostu jakby krocze. Powiem mojej gin zeby sprawdziła czy to normalne I po prostu dolegliwość w ciąży czy coś mi się dzieje. Wczoraj dostałam ostrej zgagi i mąż stwierdził, że na kolację zrobi coś ultra lajtowego, a ja zjadłam na podwieczorek gruszkę i zgaga była taka sama, stwierdziłam, że co bym nie zjadła to zgaga jest więc na kolację zjadłam młodą kapustę z cukinią i kiełbaską 😅
Mam dokładnie tak samo, nieważne czy zjem coś tłustego czy na przykład mlecznego i tak zgaga i tak 🙈 Jeśli ten ból krocza to takie ciągniecie w kroczu jak chodzisz to normalne 😊Kaktusowa lubi tę wiadomość
-
Kwiatuszek super! My mieliśmy w planach wybrać się w górki na majówkę, ale zobaczymy jak pogoda i w sumie po wczoraj gdzie czułam się fatalnie to stwierdziliśmy, że może jednak odpuścimy bo nawet lajtowa trasa to może być dla mnie za dużo. Gdyby była pogoda na miejscu to zrobimy sobie grilla, poczilujemy na ogródku, no i w samym mieście mamy dużo fajnych atrakcji. Mąż ma wolne w okolicach majówki to zawsze możemy z dnia na dzień skoczyć w góry (mamy raptem 100km). Jedziemy właśnie kupić fotelik 🥰
Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
My w przyszłym tygodniu śmigamy na tydzień nad morze, ale z dzieciakami. Ostatnie wakacje w 4.
Zapowiada się poprawa pogody, także liczę tylko, że moje spojenie łonowe nie da się we znaki za bardzo i będziemy mogli pospacerować. Najbardziej się boję 3,5h w samochodzie, ale mam nadzieję, że jakoś wysiedzę.Coffeebreak, Kfiatuszek666, agnieszkallo, meggie94, Katt lubią tę wiadomość
-
Kupiliśmy fotelik maxi cosi z bazą i adapterem do wózka. Wybraliśmy sklep 8 gwiazdek. Pani nam polecała ten fotelik do naszego auta, sprawdziła kąt nachylenia. Sam fotelik ze skorupą jest dość ciężki, ale można wyciągnąć dziecko bez skorupy i wtedy nosidełko waży ok 1.5 kg. No i jeszcze pojechaliśmy pozałatwiać inne sprawy i tak nam zeszło, że z głodu wylądowaliśmy w maczku, takiego miałam smaka na maka 🤣🤣
agnieszkallo, Domi_95, Nowa_Ola, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Kupiliśmy fotelik maxi cosi z bazą i adapterem do wózka. Wybraliśmy sklep 8 gwiazdek. Pani nam polecała ten fotelik do naszego auta, sprawdziła kąt nachylenia. Sam fotelik ze skorupą jest dość ciężki, ale można wyciągnąć dziecko bez skorupy i wtedy nosidełko waży ok 1.5 kg. No i jeszcze pojechaliśmy pozałatwiać inne sprawy i tak nam zeszło, że z głodu wylądowaliśmy w maczku, takiego miałam smaka na maka 🤣🤣
Tez mamy maxicosi Ja dziś po okuliście (miała się babka upewnić, że moja zmiana na siatkówce nie probowala urosnac w ciazy i że mogę rodzic SN) za to byłam w KFC. Nie żałujęKaktusowa, agnieszkallo lubią tę wiadomość