Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa_Ola wrote:Kaktusowa, cudowne wiadomości Bardzo się cieszę, że z dzieciątkiem wszystko dobrze i że taka jego uroda z tym, że jest większy. Pamiętam, że się tym bardzo martwiłaś.
Kasia, to mamy te same marzenia! Mam zamiar zrobić sobie pokój czytelniczy budując dom Połączę go z biurem, będzie funkcjonalnie
Ja sobie spisałam listę pytań do ginekologa oraz listę tego co zrobiłam przed wizytą, całkiem tego sporo Nie wiem czy będzie zadowolony, bo jestem ostatnią pacjentką Ja już tokso robiłam, bo ze względu na dodatnią cmv kazał mi zrobić na tę wizytę. Mam też jutro do odbioru grupę krwi, bo o to też już mnie cisnął bardzo. Te badania typu HIV itp. na nowo mam robić po 35 tc, czyli w sumie przed następną wizytą. A ten GBS to nie pobiera lekarz na wizycie?
Dzisiaj dzwoniła położna z przychodni poinformować, że lekarz jutro krócej przyjmuje,i podpytałam o gbs, pobiera lekarz i zostawiam na miejscu w ambulatorium, nic za to nie płacę, ale ja chodzę na nfz. Badania typu HIV itd robilam w zeszły piątek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia, 18:22
-
nick nieaktualny
-
Natka9106 wrote:Ja jestem dzisiaj 30+3 i lekarz już mi zlecił powtórzenie tych wszystkich badań z 1 trymestru na następną wizytę. Po majówce idę zrobić. Potem zostanie tylko chyba to gbs i też mi się wydaje i w sumie mam nadzieję że robi to na wizycie. Mam nadzieję że tylko mnie uprzedzi, co się jakoś przygotuje. 🙈🙈 czy któraś wie jak to badanie dokładnie wygląda?
Pobiera wymaz patyczkiem z przedsionka pochwy i odbytu. Może być tak,że da Tobie próbkę i powie do jakiego ambulatorium masz ja oddać do badania
( miałam tak w trzeciej ciąży). Dziewczyny jak prowadzicie ciążę na nfz, to macie to badanie bezpłatne. Piszę to dlatego bo 9 lat temu mimo,że chodziłam na nfz, to płaciłam za to badanie, nie wiem czy się coś przez te lata zmieniło, ale pytałam dziweczyn na majowym wątku i taką informację od nich dostałam, położna z przychodni potwierdziła. -
Ja prowadzę ciążę prywatnie, badania teraz dopiero robię w Luxmedzie, bo jest ich więcej. W 1 i 2 trymestrze za wszystko płaciłam z własnej kieszeni. U tego mojego gina prywatnie nie ma labu, ale on przyjmuje też na nfz, w przychodni z labem, więc może powie, że mam przyjść na wymaz, oby!👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Nowa_Ola wrote:Kaktusowa, cudowne wiadomości Bardzo się cieszę, że z dzieciątkiem wszystko dobrze i że taka jego uroda z tym, że jest większy. Pamiętam, że się tym bardzo martwiłaś.
Kasia, to mamy te same marzenia! Mam zamiar zrobić sobie pokój czytelniczy budując dom Połączę go z biurem, będzie funkcjonalnie
Ja sobie spisałam listę pytań do ginekologa oraz listę tego co zrobiłam przed wizytą, całkiem tego sporo Nie wiem czy będzie zadowolony, bo jestem ostatnią pacjentką Ja już tokso robiłam, bo ze względu na dodatnią cmv kazał mi zrobić na tę wizytę. Mam też jutro do odbioru grupę krwi, bo o to też już mnie cisnął bardzo. Te badania typu HIV itp. na nowo mam robić po 35 tc, czyli w sumie przed następną wizytą. A ten GBS to nie pobiera lekarz na wizycie?
Dobrze Ola pamiętasz, że się martwiłam. Przed lekarzem miałam dzisiaj cisnienie 158/80. No ale teraz mierzyłam to już mam normalne...
Moja gin nie pobiera wymazów, idę we wtorek do luxmedu. Teoretycznie powinno się gbs robić jakoś w 35 tygodniu ale moja się boi, że synek może wcześniej chcieć wyjść na świat 🙈 i powiedziała żebym na wizytę majową już miała, ale jak nie zdążę to mam się nie przejmować. Z pochwy to takim patyczkiem, jak cytologia. Natomiast z odbytu to nie wiem...😳 -
Jeśli chodzi o krew to ja dostałam skierowanie na ostatniej wizycie i mam już powtórzone HIV,HBS, kiłę i całą resztę która trzeba. Czytałam w tych standardach opieki okołoporodowej że to się robi 33-37 tydzień z tego co pamiętam. Wymaz mam mieć jutro, normalnie na wizycie, co prawda zaczęłam się zastanawiać czy nie za wcześnie z kolei bo jutro u mnie będzie 34+6, a niby to jest po 35 i zaczęłam się zastanawiać czy dzień nie robi jakiegoś problemu. Ewentualnie dostanę skierowanie żeby zrobić gdzieś indziej ale to będę się zastanawiać po jutrzejszej wizycie.
-
Dziewczyny czy Wy też nie macie siły? Ja to zawsze w 2 godziny miałam odsprzątane mieszkanie, oczywiście jak na bieżąco ogarniałam z grubsza porządek. No i zaplanowałam, że jutro z mężem posprzątamy... ale ja jestem narwana i stwierdziłam, że zacznę dzisiaj bo akurat męża nie ma w domu. No i pół godziny minęło a ja umyłam szafki i lodówkę w kuchni, rozładowałam i załadowałam zmywarkę i tyle, i padam.. usiadłam na kanapie i odpoczywam. Chciałam chociaz kurze wytrzeć na półkach, łazienkę ogarnąć i podłogi zostawić mężowi do mycia, ale chyba zostawię mu większość 😅😅
-
Ja dziś byłam w labie i robiłam HIV, kiłę i tak dalej. Wizyta 6 maja. Następna 27 maja i wtedy powiedziała lekarka, że pobierze wymaz. Będę wtedy 36+2. Poprzednio miałam patyczkiem z pochwy i patyczkiem z odbytu. Kolejna wizyta zaplanowana na 10.06 i pewnie ostatnia.01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Nowa Ola jak po wizycie ? Mój Mały póki co malutki waży 1400g i jest w 17 centylu. Obrócony główka do dołu
Ja też od jakiegoś czasu bawię się w Vinted lubię sobie coś wystawić i obserwować sprzedaż 😀Nowa_Ola wrote:Super Katt, że wracasz do pełni sił ❤️
A ja odkryłam swój sposób na nudę - wystawiłam wczoraj wieczorem na próbę kilka książek na Vinted, sprzedałam 3 już, więc dziś wystawię więcej + jakieś koszule męża, które są za małe, a nosił raz lub dwa i tego typu ubrania. Paczkomat mam obok, mogę wysyłać A przy okazji i jakieś pieniądze z tego wpadną, może na baby bjorna uzbieram 😂 -
Ja też się szybko męczę, są dni, że mam dużo energii, planów na ogarnianie domu a kończy się na tym, że zrobię obiad, poodkurzam, powieszę pranie i padam. Do tego ostatnio znowu zaczęłam spać około południa, mimo, że praktycznie nic nie robię, to taka zmęczona jestem. Teraz dodatkowo dłuży mi się ten czas w ciąży, mam dopiero 33+0 i myślę gdzie tam do końca. Chociaż z USG ciążą wychodzi parę dni starsza, ale i tak czuję wewnętrznie, że urodzę wcześniej może nawet parę tygodni. Brzuch wydaje mi się w ogóle jakby po bokach zeszczuplał a wydłużył się do przodu i jest nisko, nie wspominając o tym, że skurcze przepowiadające mam coraz mocniejsze i czasem lekko bolesne. Ja to już bym chciała urodzić, tzn wolałabym się obudzić i mieć dziecko przy sobie oszczędzając sobie tej porodowej przyjemności, no ale jak się tak nie da to trzeba stawić czoło wyzwaniu, spiąć poślady i zrobić swoje.
-
Kaktusowa wrote:Dziewczyny czy Wy też nie macie siły? Ja to zawsze w 2 godziny miałam odsprzątane mieszkanie, oczywiście jak na bieżąco ogarniałam z grubsza porządek. No i zaplanowałam, że jutro z mężem posprzątamy... ale ja jestem narwana i stwierdziłam, że zacznę dzisiaj bo akurat męża nie ma w domu. No i pół godziny minęło a ja umyłam szafki i lodówkę w kuchni, rozładowałam i załadowałam zmywarkę i tyle, i padam.. usiadłam na kanapie i odpoczywam. Chciałam chociaz kurze wytrzeć na półkach, łazienkę ogarnąć i podłogi zostawić mężowi do mycia, ale chyba zostawię mu większość 😅😅
Ja mam tak samo, czuję że już opadłam z sił. Ale dałam sobie luz, całą ciąże wszystko robiłam to teraz gdy już jest tak zaawansowana stwierdziłam że będę odpoczywać więcej. Dziś np mam taki dzień że nic totalnie nie zrobiłam, zmywarka pełna, kuchnia nie ogarnięta ale mam to gdzieś, jak się lepiej poczuję to posprzątam 😉Coffeebreak, Kaatii, Riptide lubią tę wiadomość
-
Ja już miałam robiony gbs w szpitalu jak leżałam ostatnio. Macie rację że lekarz patyczkiem w pochwe a później lekko w odbyt wkłada.
Co do męczenia to nie wiem bo leżę ale jak dłużej wcześniej coś robiłam to mi brzuch się stawiał.
Ja już się nie mogę doczekać jak mieszkanie normalnie ogarnę po porodzie 😅 lubie mieć czysto a teraz już nie dawałam rady robić różnych rzeczy. -
Ja też mam spadek energii.. Miałam poprać ciuszki w tym tygodniu, a tu córka miała zapalenie oskrzeli. Caly tydzień w domu, także nie nudziłam się. Jeszcze ten brzuch mi twardniał. Ale odpukać jestem po 2 dawkach luteiny i się uspokoiło, także ulga.
Przyszły tydzień wyjeżdżamy na urlop, także dopiero po 6tym zabiorę się za to pranie. Chyba, że jeszcze w weekend się zmotywuję... Mam poczucie, że jestem ze wszystkim do tyłu... -
Powiem Wam, że kiedyś to nie przywiązywałam takiej uwagi do porządku i stwierdzam, że się starzeję i zmieniam się w swoją mamę, która lubi porządek. Niby wiem, że nic się nie stanie jak nie posprzątam, albo że mogę poprosić męża tylko, że mnie samą denerwuje siedzenie w takim nieładzie, a mój to nigdy nie posprząta tak jak ja bym chciała 😅 jeszcze jak mówię, że syf jest to on mówi że jaki syf, wystarczy odkurzyć... mhmmm 😅 No i posprzątałam jednak, nawet pościel zmieniłam. Zadanie na jutro dla męża to jeszcze raz odkurzyć i dodatkowo wymopować 😎
-
nick nieaktualny
-
Emimo, dzięki, że pytasz 😘 Po wizycie w porządku, Misio ma już 2409 gramów i jest w 51 centylu. Ulżyło mi, że nie będzie taki duży, bo bałam sie jak ja go urodzę 😂 Okazało się, że mam jakąś lekką grzybicę i dostałam leki na 17 dni tym samym bana na seks 🙃 Koniec mojego korzystania! Za 17 dni to ja będę pewnie ledwie się ruszać 🥲 Trochę porozmawiałam z lekarzem o tym wszystkim. Magnez mogę spokojnie brać do 36-37 tc. Mówił też, że jeśli moje dziecko jest takie ruchliwe, to dotykanie, masowanie brzucha dodatkowo może powodować te skurcze. Wody płodowe mi się nie sączą, możliwe, że wydzieliny było więcej przez infekcję, chociaż żadnych objawów tego dziadostwa nie mam. W ogóle jak mnie badał i mówi, że lekka grzybica się wkradła to zapytałam „jak to!!??” To się śmiał, że zawsze pacjentki na to mówią, że „przecież ja się myję” 😅 Mozliwe, ze to od tego ciągłego biegania do toalet publicznych, jak jestem poza domem. No nic, będę leczyć. Rozmawialiśmy sobie jeszcze o tym moim ciśnieniu, to powiedział, że dopóki to jest do 140/85 to jeszcze luz, ale jeśli będzie wychodziło poza 140 to już mam mu zgłosić. Kazał mierzyć rano i wieczorem. Zapytał mnie czy nadal boli spojenie, powiedziałam zgodnie z prawdą, że mnie wszystko już boli 😂 Rozmawialiśmy też o porodzie. Mówił, że 70% porodu to głowa rodzącej, jej nastawienie do tego, żeby utrzymać emocje na wodzy i urodzić, a reszta to personel i w sumie zgadzam się z nim. A i dostałam jeszcze Monural, to chyba antybiotyk jakiś.
Patka, kochana nie stresuj się, na pewno zdążysz ze wszystkim 😘 Ja zaczynam w poniedziałek, a mam dziś już 34+1, ale na spokojnie. Nie martw się
Ja też dziewczyny jestem zmęczona. Ciężko mi już chodzić, wstawać, schylać się. Jestem pedantką ze zwierzami w domu, to wyobraźcie sobie jakie katusze przeżywam. Lekarz kazał się oszczędzać, mówił, że można spacerować jak najbardziej, ale żebym pamiętała, że jestem na finiszu ciąży. No niestety, będzie trzeba przeżyć to, że nie jest idealnie, chociaż szlag mnie trafia. Mąż nigdy nie posprząta tak dobrze, jak ja 🙈
Pochwalę Wam się moją inwencją twórczą. Zrobiłam małe upominki dla gości ☺️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia, 00:47
Kaktusowa, Anuska0907, meggie94, Domi_95, Coffeebreak, Emimo, Katt, Riptide lubią tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Ola ale cudne prezenciki! Ja mam mieć baby shower w maju, ale to mama ogarnia i zaprosi ciotki i kuzynki i żony kuzynów. Nie moge się doczekać bo my to wszystkie ze sobą blisko jesteśmy. Ukradnę Ci pomysł jeśli można 🙈
Ps. Cieszę się, że z Małym wszystko dobrze❤️Nowa_Ola lubi tę wiadomość