Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia1988 wrote:Ja czuję się ok, po 2 h zostałam spionizowana i wzięłam prysznic. Chodzę „normalnie”, toaleta normalnie więc o wiele lepiej niż po pierwszy porodzie. Mam skurcze macicy bo się obkurcza.
Co ciekawe dla mnie to na poród dostałam na picie Nutridrinki. Nie wiedziałam że dają. Ale szczerze to od rana wypiłam tylko pół buteleczki przed skurczami partymi bo nie w głowie było mi jedzenie. Po porodzie pozwoliły mi normalnie jeść i wciągnęłam batona proteinowego.
Pytałam się o cukry jak to jest po porodzie to mi mówiły że jem już normalnie i badam cukier na czczo i ma być do 100 i 2 h po posiłkach i ma być max 125. Jeśli przez jakiś czas jest ok mam już nie mierzyć a jak są zawyżone to idę na badanie krzywej.
Ale chyba szybko poszła Ci indukcja co ? Opowiadaj! 😁 -
Nowa_Ola wrote:Anuska, Kasia, GRATULACJE ❤️❤️❤️ Super, że dzieciątka są już na świecie 💕 Proszę ucałować stópki od cioci 😘 Anuska, daj znać koniecznie jak się czujesz! Kasiu, a u Ciebie jak samopoczucie po indukcji?
Meggie, dzięki, że o tym mówisz ☺️ czytałam właśnie o tym, żeby się jak najwięcej ruszać
A ja Wam powiem, że tak sobie w głowie wkręciłam ten 28.05, że na pewno wtedy urodzę, już z dwa/trzy miesiące temu miałam takie myśli, że to na pewno będzie 28.05, bo taka piękna data! Dziś chodzę i przeżywam 🤣 Ale w sumie całą ciążę byłam przekonana, że na pewno zacznie się wcześniej niż w terminie… Chyba większość z nas myśli, że urodzi od razu jak ciąża będzie bezpiecznie donoszona 🤪
Powiem szczerze, samo cc nie było złe. Jak zaczęło puszczać znieczulenie, to bolało nawet dość, ale położna odrazu podawała przeciwbólowe i podają ich dużo. Jestem już na nogach, wstałam niedawno, byłam pod prysznicem i czuję się dobrze. W tej chwili czuję się naprawdę lepiej i wiem,że każdego dnia będzie co raz lepiej.Nowa_Ola, Kfiatuszek666, Skarbek001, meggie94, Kokosankaa, Katt, Emimo, Saimi, Coffeebreak, Kasia1988, Domi_95 lubią tę wiadomość
-
A nasza Zuzanna, oczywiście cały tatuś, jak wszystkie nasze dzieci,to wszystkie, ona też 🥰 Jest przekochana, bracia nie mogli się nią nacieszyc, trzymali i się tylko zmieniali.
Dziewczyny, życzę abyście i wy jak najszybciej tuliły swoje dzieciaczkiNowa_Ola, Skarbek001, meggie94, Kokosankaa, Katt, Emimo, Saimi, IssGreen, Riptide, Kaktusowa lubią tę wiadomość
-
Kasia, Anuska przeogromne gratulacje! Dużo zdrówka dla Was
Anuska0907, Kasia1988, Kaktusowa lubią tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Anuska0907 wrote:Powiem szczerze, samo cc nie było złe. Jak zaczęło puszczać znieczulenie, to bolało nawet dość, ale położna odrazu podawała przeciwbólowe i podają ich dużo. Jestem już na nogach, wstałam niedawno, byłam pod prysznicem i czuję się dobrze. W tej chwili czuję się naprawdę lepiej i wiem,że każdego dnia będzie co raz lepiej.
Super, że tak dobrze Ci poszło! Bardzo miło mi to słyszeć, bo hormony mi już chyba zupełnie wariują i strach miesza się z ekscytacją 🫣 Odpoczywaj i nabieraj sił 😘 -
meggie94 wrote:A co u Was? Opowiadaj! 😊
Powolutku do przodu malutka jest przeurocza, przekochana i mogłabym na nią patrzeć godzinami Dla nas pierwsze dziecko to mega wyzwanie, ja się stresuje wieloma rzeczami bo to nowość. Ale Alusia jest cierpliwa i grzeczna póki co, daje mamie chwilę by się zaklimatyzowala w nowej rzeczywistościmeggie94, Nowa_Ola, agnieszkallo, Anuska0907, IssGreen, Coffeebreak, Emimo, Kasia1988, Katt, Riptide, Kaktusowa, Kokosankaa, Domi_95, Doris8 lubią tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Saimi wrote:Powolutku do przodu malutka jest przeurocza, przekochana i mogłabym na nią patrzeć godzinami Dla nas pierwsze dziecko to mega wyzwanie, ja się stresuje wieloma rzeczami bo to nowość. Ale Alusia jest cierpliwa i grzeczna póki co, daje mamie chwilę by się zaklimatyzowala w nowej rzeczywistości
Cudownie to brzmi 😍 Na pewno jesteś dla niej najlepszą mamusią 💕
A ja nie mogę spać, bo Synek jest tak aktywny. Wypycha się, przeciąga, pręży, kopie, czkawka wjeżdża, masakra. Nie wiem, już złapałam schize, że jest za bardzo aktywny. Mąż nie śpi razem ze mną, siedzimy i czekamy czy się uspokoi. Dodatkowo cały czas czuję strasznie spięty brzuch, jak przy skurczu przepowiadającym. Najgorsze jest to, że nie mam zielonego pojęcia, czy to może być jakiś wczesny start porodu, czy po prostu taki objaw na tym etapie :< -
Ja znów mam skurcze łydek. Też nie śpię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 06:59
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny po porodach - serdeczne gratulacje! Super, że się porodu udaly zgodnie z planem
Dołączam do nieśpiących, nie śpię od 4 dziś 🙈
Wczoraj miałam ostatnią wizytę u lekarza, szyjka miękka, „palec wchodzi” jak to stwierdził, ale główka jeszcze wysoko, więc powinnam donosić do terminu. Dostałam skierowanie na ktg w terminie porodu i zalecenie uważania na siebie 😄
Anuska0907 lubi tę wiadomość
👧❤️ 19.06.24 -
Nowa_Ola wrote:Współczuję a ile tego magnezu lykasz?
Ale... magnez łykałam regularnie przed ciążą, w trakcie ciąży, a bóle pojawiły się dopiero w 3 trymestrze. Czytałam, że może je powodować nacisk macicy, więc tym bardziej nie wiem, czy cokolwiek można zrobić. Bywa i tak, że jak wymasuję łydkę, to za chwilę zaczyna mnie boleć brzuch.
Aktualnie powinnam chyba raczej schodzić z magnezu niż uzupełniać dawkę -
Dopytywanie czy już urodziłam to jest cholernie denerwujące dlatego w tej ciąży mówiłam że mam termin na ostatniego czerwca albo początek lipca żeby nie było glupich pytań. Nie wiele się minęłam z prawda bo termin na 28 06 ale mam nadzieje ze nie przenoszę.
Współczuje nie przespanych nocy u mnie poza problemami z przewracaniem się z boku na bok jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 07:06
-
Tak poszło szybko podanie oxy, po dwóch godzinach przebili pęcherz i tak naprawdę dopiero bym powiedziała że mocne były skurcze. Miałam kryzys na 5 cm ale po 20 minutach nagle zrobiło się 9 i wzięli mnie już po chwili na parte. Tam 4-5 skurczy i synek był na świecie . 2,5h po przebitym pęcherzu miałam synka na brzuszku.
Ze znieczulenia zzo nie skorzystałam bo nie chciałam. Z resztą akcja później poszła tak szybko że nawet nikt o tym nie myślał. Moja rada dla dziewczyn to taka że szukajcie najlepszego sposobu na uśmierzenie bólu. Ja jak polewałam brzuch w łazience na skurczach mówię że ja stąd nie wychodzę 😅 cały poród byłam aktywna, po porodzie 2 h mogłam być jeszcze w sali, odpocząć, wsiąść prysznic i zjeść. Później dali mnie na salę poporodową i jesteśmy we dwie na sali.
Dziewczyny może Wy wiecie. Akt ur dziecka jest w mieście w którym rodziłam tak? Bo rodziłam w Warszawie a mieszkam 250 km stąd. I muszę tutaj udać się do urzędu?Emimo, Riptide, meggie94, Katt, Kokosankaa, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
-
Kasia1988 wrote:Tak poszło szybko podanie oxy, po dwóch godzinach przebili pęcherz i tak naprawdę dopiero bym powiedziała że mocne były skurcze. Miałam kryzys na 5 cm ale po 20 minutach nagle zrobiło się 9 i wzięli mnie już po chwili na parte. Tam 4-5 skurczy i synek był na świecie . 2,5h po przebitym pęcherzu miałam synka na brzuszku.
Ze znieczulenia zzo nie skorzystałam bo nie chciałam. Z resztą akcja później poszła tak szybko że nawet nikt o tym nie myślał. Moja rada dla dziewczyn to taka że szukajcie najlepszego sposobu na uśmierzenie bólu. Ja jak polewałam brzuch w łazience na skurczach mówię że ja stąd nie wychodzę 😅 cały poród byłam aktywna, po porodzie 2 h mogłam być jeszcze w sali, odpocząć, wsiąść prysznic i zjeść. Później dali mnie na salę poporodową i jesteśmy we dwie na sali.
Dziewczyny może Wy wiecie. Akt ur dziecka jest w mieście w którym rodziłam tak? Bo rodziłam w Warszawie a mieszkam 250 km stąd. I muszę tutaj udać się do urzędu?
Serdecznie gratuluję 🥰
Tak, akt wybiera się w tym urzędzie w jakim się urodziło mieścieKasia1988 lubi tę wiadomość
-
Kasia1988 wrote:Tak poszło szybko podanie oxy, po dwóch godzinach przebili pęcherz i tak naprawdę dopiero bym powiedziała że mocne były skurcze. Miałam kryzys na 5 cm ale po 20 minutach nagle zrobiło się 9 i wzięli mnie już po chwili na parte. Tam 4-5 skurczy i synek był na świecie . 2,5h po przebitym pęcherzu miałam synka na brzuszku.
Ze znieczulenia zzo nie skorzystałam bo nie chciałam. Z resztą akcja później poszła tak szybko że nawet nikt o tym nie myślał. Moja rada dla dziewczyn to taka że szukajcie najlepszego sposobu na uśmierzenie bólu. Ja jak polewałam brzuch w łazience na skurczach mówię że ja stąd nie wychodzę 😅 cały poród byłam aktywna, po porodzie 2 h mogłam być jeszcze w sali, odpocząć, wsiąść prysznic i zjeść. Później dali mnie na salę poporodową i jesteśmy we dwie na sali.
Dziewczyny może Wy wiecie. Akt ur dziecka jest w mieście w którym rodziłam tak? Bo rodziłam w Warszawie a mieszkam 250 km stąd. I muszę tutaj udać się do urzędu?
Akt ur tam gdzie rodziłaś ale na spokojnie zrobisz to online przez profil zaufany. Akt ur i pesel dostałam dzień po zgłoszeniu dziecka poprzez neta. Więc szybko poszłoStarania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓