X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2024
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 30 maja, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahaaaa no to dobrze wiedzieć bo ja codziennie zjadłam z pół kilo jak nic 🤦‍♀️ w życiu bym nie pomyślała, że truskawki mogą negatywnie wpłynąć na dziecko 🫣

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3329 2299

    Wysłany: 31 maja, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktusowa wrote:
    Ahaaaa no to dobrze wiedzieć bo ja codziennie zjadłam z pół kilo jak nic 🤦‍♀️ w życiu bym nie pomyślała, że truskawki mogą negatywnie wpłynąć na dziecko 🫣
    Też mnie to kiedyś zdziwiło, że owoce mogą zaszkodzić w ten sposób 🙈

    age.png
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 31 maja, 00:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i dodam, że tu chodzi ogólnie o owoce jagodowe, truskawki, borówki, jeżyny, maliny itp. :)

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    24.09.2023 - ⏸ 🩵

    Ona: niedoczynność tarczycy, io
    On: ZZSK


    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2326 2074

    Wysłany: 31 maja, 03:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa_Ola wrote:
    AEGO, jak tam się czujesz? Jak ogólnie sytuacja? Co mówią lekarze? 💕
    Dzięki, że pytasz. Na razie nic nie wiem, chcą czekać czy poród się sam rozkręci czy nie, ale z drugiej strony też jest kwestia zakażenia, które ma duże szanse się rozwijać. Jutro muszę podpytać, bo się tego mega boję. A dziś, w święto to za bardzo lekarzy to nie ma, więc nie miałam kogo spytać, jutro jest moja prowadząca, więc od niej wyciągnąć mogę jak najwięcej.
    Według OM za 4 dni „jestem” donoszona, jednak Maluch na te chwile bardziej odpowiada terminowi ze suwaka podobno, ma 2,6kg.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja, 03:04

    Emimo, Nowa_Ola lubią tę wiadomość

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1167 1284

    Wysłany: 31 maja, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO trzymam kciuki, daj znać po obchodzie i rozmowie z prowadząca. 2,6kg to wcake nie tak mało na ten czas :)

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Kessa Autorytet
    Postów: 2567 3224

    Wysłany: 31 maja, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama ze mną w ciąży jadła truskawki kilogramami.... Efekt jeden, ja mam na nie uczulenie 🤣 ale nie wiem, czy to jakiś związek ma, czy też nie 🤣

    2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
    10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
    8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
    40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
    age.png
    Na feriach ❄️❄️❄️
  • Kokosankaa Autorytet
    Postów: 431 507

    Wysłany: 31 maja, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hah, to ja pobije rekord jeżeli chodzi o ubranka, bo u mnie chcieli aż 8 zestawów i tyle spakowałam 🙈 część na 56, część na 62, zobaczymy co się przyda, a co nie.

    Ja z jedzenia tęsknię za sushi i tiramisu ❤️ a z alkoholi to za szampanem i dobrymi drineczkami 😊

    Wczoraj cały dzień miałam niski cukier, po obiedzie 76, więc mniej niż czasem na czczo. Ogólnie ostatnio praktycznie nie trzymam diety, a cukry w normie. Wiecie z czego to może wynikać? Jakiś kolejny zwiastun porodu, że mi już normalnie insulina działa?

    Ja nie chcę rodzić dzisiaj ani jutro, więc zaciskam nogi, a od niedzieli niech się dzieje co chce 😁 ale jakieś takie przeczucie dostałam że urodzę 9 czerwca w dzień wyborów europejskich, bo u mnie w życiu dużo dat ma powiązania z różnymi wydarzeniami polityczno-historycznymi, zobaczymy czy się sprawdzi 😁

    IssGreen lubi tę wiadomość

    04.06.2024 - Leonard ❤️

    age.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 31 maja, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miałam tragiczną noc i dziś czuję się okropnie… już dawno przytulaliśmy się z mężem, bo ja ciągle te bóle itp a teraz mówimy aaa dobra ciąża donoszona trzeba nadrobić 🙈
    Calutką noc miałam tak potwornie bolesne skurcze, byłam pewna, że będziemy jechać do szpitala i już zastanawiałam się których rodziców ściągać w środku nocy do młodej… Co ok 10-12 min, razem z krzyżowymi… masakra :( ale mówię do męża żeby przyniósł mi 2 nospy i po tych nospach powoli skurcze zaczęły być krótsze i delikatniejsze… ale i tak nawet jak przysnęłam to niedługo budziłam się z jakimś bólem… jestem dziś wrakiem człowieka, jestem nieprzytomna, jest mi słabo, wali mi serducho i nadal co rusz mam bóle …

    Oczywiście mąż szybko zrozumiał, że do końca połogu więcej przytulanek nie będzie 🙈

    age.png

    age.png
  • Kokosankaa Autorytet
    Postów: 431 507

    Wysłany: 31 maja, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggie94 wrote:
    Dziewczyny miałam tragiczną noc i dziś czuję się okropnie… już dawno przytulaliśmy się z mężem, bo ja ciągle te bóle itp a teraz mówimy aaa dobra ciąża donoszona trzeba nadrobić 🙈
    Calutką noc miałam tak potwornie bolesne skurcze, byłam pewna, że będziemy jechać do szpitala i już zastanawiałam się których rodziców ściągać w środku nocy do młodej… Co ok 10-12 min, razem z krzyżowymi… masakra :( ale mówię do męża żeby przyniósł mi 2 nospy i po tych nospach powoli skurcze zaczęły być krótsze i delikatniejsze… ale i tak nawet jak przysnęłam to niedługo budziłam się z jakimś bólem… jestem dziś wrakiem człowieka, jestem nieprzytomna, jest mi słabo, wali mi serducho i nadal co rusz mam bóle …

    Oczywiście mąż szybko zrozumiał, że do końca połogu więcej przytulanek nie będzie 🙈

    Może jeszcze się rozkręci i to już poród 😊

    04.06.2024 - Leonard ❤️

    age.png
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 31 maja, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokosankaa wrote:
    Hah, to ja pobije rekord jeżeli chodzi o ubranka, bo u mnie chcieli aż 8 zestawów i tyle spakowałam 🙈 część na 56, część na 62, zobaczymy co się przyda, a co nie.

    Ja z jedzenia tęsknię za sushi i tiramisu ❤️ a z alkoholi to za szampanem i dobrymi drineczkami 😊

    Wczoraj cały dzień miałam niski cukier, po obiedzie 76, więc mniej niż czasem na czczo. Ogólnie ostatnio praktycznie nie trzymam diety, a cukry w normie. Wiecie z czego to może wynikać? Jakiś kolejny zwiastun porodu, że mi już normalnie insulina działa?

    Ja nie chcę rodzić dzisiaj ani jutro, więc zaciskam nogi, a od niedzieli niech się dzieje co chce 😁 ale jakieś takie przeczucie dostałam że urodzę 9 czerwca w dzień wyborów europejskich, bo u mnie w życiu dużo dat ma powiązania z różnymi wydarzeniami polityczno-historycznymi, zobaczymy czy się sprawdzi 😁

    Moja diabetolog mówiła, że pod koniec ciąży powinnam mieć lepsze cukry i mniejsze zapotrzebowanie na insulinę i jest to związane z pracą łożyska 😊 i żebym się nie zdziwiła jak nagle cukry będą niskie 😎

    Ja za to prawie jechałam na IP bo od rana dziad mały się nie ruszał, dałam mu ostatnią szansę, ale zaczął oczywiście już normalnie się zachowywać. Jak ja do 12.06 nie oszaleję to będzie dobrze. Zamiast na porodówkę pojadę do psychiatryka 🥳🥳

    age.png
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 31 maja, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Dzięki, że pytasz. Na razie nic nie wiem, chcą czekać czy poród się sam rozkręci czy nie, ale z drugiej strony też jest kwestia zakażenia, które ma duże szanse się rozwijać. Jutro muszę podpytać, bo się tego mega boję. A dziś, w święto to za bardzo lekarzy to nie ma, więc nie miałam kogo spytać, jutro jest moja prowadząca, więc od niej wyciągnąć mogę jak najwięcej.
    Według OM za 4 dni „jestem” donoszona, jednak Maluch na te chwile bardziej odpowiada terminowi ze suwaka podobno, ma 2,6kg.

    Rozumiem, koniecznie podpytaj co i jak. W teorii często się słyszy, że 2,5 kg bobasa to już ta waga graniczna przekroczona, często też bliźnięta rodzą się z podobną wagą i jest wszystko z nimi dobrze :) Trzymam za Was cały czas kciuki i przesyłam dużo wsparcia, ciężka ta końcówka dla Was..

    Meggie, wpadliśmy na ten sam pomysł wczoraj 🙈 To spojenie, ból, już ponad miesiąc posuchy i mówimy z mężem, że przecież połóg zaraz, no to spróbujmy, delikatnie, waniliowo 🤣 Myślałam, że nie wstanę po, a całą noc miałam ściskanie macicy i Maluch tak się ruszał, że szok. Na szczęście nie miałam aż takich dolegliwości jak Ty, współczuję. Ale z przytulanek też rezygnuje, nic mnie już nie pokusi, absolutnie 🙈 Ja naiwnie liczyłam, że mi taki jeden raz poród rozkręci 🤣

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    24.09.2023 - ⏸ 🩵

    Ona: niedoczynność tarczycy, io
    On: ZZSK


    age.png
  • Kfiatuszek666 Autorytet
    Postów: 754 662

    Wysłany: 31 maja, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie, moja położna powiedziała, że jesli skurcze i bóle przechodzą pod ciepłym prysznicem lub w delikatnej kąpieli to nie ma powodów do obaw, to jeszcze nie poród.

    U mnie też już z miesiąc posuchy, ale już sobie nie wyobrażam, mała tak nisko, że jakbym miałam tam mieć skurcze z przyjemności to dla mnie to się już nie jawi jako przyjemność.

    A co do jedzenia to wiecie, ja od jakiegoś miesiąca gotuję i piję kompot z rabarbaru i też niedawno doczytałam, że średnio w ciąży, bo zawiera dużo szczawianów, które wypłukują wapn…

  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 31 maja, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzimy do domku!!!😃

    Co do ubranek to mi się najlepiej sprawdziło, jak mała była zawinięta w becik szpitalny😃 Była pozawijana to była spokojna,a założyłam pajaca to nie dość, że była niespokojna, to jeszcze do przebierania, było po prostu niewygodnie. W domu na pewno będę korzystać z tego patentu do karmienia, aby wyciszyć odruchy Moro, żeby spokojnie zjadła.

    Kaktusowa, Nowa_Ola, agnieszkallo, Kfiatuszek666, Saimi, Domi_95, Katt, Emimo, Gosia9, Madzia35 lubią tę wiadomość

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2326 2074

    Wysłany: 31 maja, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa_Ola wrote:
    Rozumiem, koniecznie podpytaj co i jak. W teorii często się słyszy, że 2,5 kg bobasa to już ta waga graniczna przekroczona, często też bliźnięta rodzą się z podobną wagą i jest wszystko z nimi dobrze :) Trzymam za Was cały czas kciuki i przesyłam dużo wsparcia, ciężka ta końcówka dla Was..

    Meggie, wpadliśmy na ten sam pomysł wczoraj 🙈 To spojenie, ból, już ponad miesiąc posuchy i mówimy z mężem, że przecież połóg zaraz, no to spróbujmy, delikatnie, waniliowo 🤣 Myślałam, że nie wstanę po, a całą noc miałam ściskanie macicy i Maluch tak się ruszał, że szok. Na szczęście nie miałam aż takich dolegliwości jak Ty, współczuję. Ale z przytulanek też rezygnuje, nic mnie już nie pokusi, absolutnie 🙈 Ja naiwnie liczyłam, że mi taki jeden raz poród rozkręci 🤣
    Nie no, że wagowo okej to wiem od początku.
    Dopytuje, ale jedyne co słyszę, to, to że czekają. Zaczęłam w nocy krwawić i w sumie na tyle zmian, nic ciekawego, nic się nie dzieje i więcej nic nie wiem, oprócz tego, że podobno wyniki mi się poprawiły (super, że ktoś mi powiedział, że poprzednie miałam złe), że mam się turlać do porodu i że ktg i usg okej wychodzą.

    age.png
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 31 maja, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi dziś mąż na śniadanie kupił kartę z truskawkami i czereśnie 😅 Zjadłam tartę bez skrupułów! 🙈

    Kaktusowa, Kfiatuszek666, Domi_95, Katt, Emimo, IssGreen lubią tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    24.09.2023 - ⏸ 🩵

    Ona: niedoczynność tarczycy, io
    On: ZZSK


    age.png
  • Andzia2519 Ekspertka
    Postów: 234 250

    Wysłany: 31 maja, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do przytulania się, to ja wczoraj miałam taką fazę, że poszło dwa razy pod rząd :) Moje estrogeny w tej ciąży robią jakieś wygibasy, bo nigdy nie miałam takiego libido :)

    Dopakowałam już wszystko do torby, jutro tylko te podpaski kupić i dzisiaj po stanik jakiś jedziemy, bo ze dwie miseczki już mi w ciąży przybyły, a tu jeszcze trzeba będzie karmić.

    Za to od kilku dni najchętniej bym się w ogóle nie ubierała i siedziała w samych majtasach, tak mi ciepło. Pocę się od wszystkiego, wczoraj w kościele spociłam się nawet na powiekach :D W ogóle, jak ktoś jest kościółkowy, to polecam branie wachlarza i używanie ile wlezie. Naturalna klima zawsze spoko, a jest duuuuużo lepiej.

    Właśnie zapisałam się na ostatnie ćwiczenia (no dobra, rozciąganko i oddech w porodzie) na 14.06, gdzie termin mam 22.06 (usg). 15.06 mam zakończenie całorocznego kursu, gdzie też dobrze by mi było być, więc mały ma zakaz wychodzenia... no ale jak będzie chciał, to go nie zatrzymam, mąż będzie czekał z torbą w samochodzie i tyle :D

    No nic, dzisiaj piękny dzień, może się uda jakiś spacerek uskutecznić :) Bo mnie tak nosi, że masakra. Chyba trochę syndrom wicia gniazda, a jednocześnie na tyle nienawidzę sprzątać, że muszę robić coś innego :D A, piec ciast też nie mogę, bo mąż mi utył i kazał się pilnować ze słodkim :(

  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 31 maja, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dokupiłam dzisiaj truskawki i czereśnie 😅 przynajmniej to mogę w ramach słodkich produktów 🙈 na obiad robię leczo 🤤

    Aego współczuję, to musi być mega frustrujące, że w zasadzie nie wiesz nic poza tym, że masz czekać... a Twoja prowadząca co na to ? Może napisz do niej, że odchodzisz już od zmysłów i się martwisz, możesz podkoloryzować nawet i niech coś zadecyduje albo powie jakie są opcje... jak chcą żebyś rodziła to niech Ci dadzą balonik i oksy albo niech robią cesarkę

    age.png
  • Anuska94 Ekspertka
    Postów: 278 76

    Wysłany: 31 maja, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello ja cesarkę miałam 28 maja.Właśnie dziś wychodzimy razem z Kornelką do domu.

    Kaktusowa, meggie94, Anuska0907, Nowa_Ola, agnieszkallo, Riptide, Kokosankaa, Kfiatuszek666, Saimi, Domi_95, Katt, Emimo, Gosia9, IssGreen, Madzia35 lubią tę wiadomość

  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 31 maja, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuska gratulacje! 😊 napisz coś więcej 😊

    Nie no ja wiem, że to nie poród jeszcze, bo nospa mi złagodziła ale bóle mam okropne i czuję się tragicznie, odechciało mi się przytulanek na dłuższy czas 🙈😅

    age.png

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2326 2074

    Wysłany: 31 maja, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktusowa wrote:
    Ja dokupiłam dzisiaj truskawki i czereśnie 😅 przynajmniej to mogę w ramach słodkich produktów 🙈 na obiad robię leczo 🤤

    Aego współczuję, to musi być mega frustrujące, że w zasadzie nie wiesz nic poza tym, że masz czekać... a Twoja prowadząca co na to ? Może napisz do niej, że odchodzisz już od zmysłów i się martwisz, możesz podkoloryzować nawet i niech coś zadecyduje albo powie jakie są opcje... jak chcą żebyś rodziła to niech Ci dadzą balonik i oksy albo niech robią cesarkę
    Moja prowadząca robiła mi usg i też stwierdzila to samo, że mam czekac na poród, ale nie wiedzą ile. Więc taka jest opcja, chyba, że coś się będzie działo.

    age.png
‹‹ 371 372 373 374 375 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ