Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kokosankaa wrote:Agnieszka, już niedługo będziesz w domu i będzie łatwiej 😊 noworodki są takie trochę niewdzięczne, ale musimy przetrwać ten czas i potem będzie tylko lepiej 😊
U nas znowu ciężka nocka, w końcu po ponad godzinie walki jak dzidziuś jadł z jednej piersi, to ja odciągałam pokarm z drugiej, na koniec dopchaliśmy go butelką i w końcu zasnął 🙏🏻 serio mam wrażenie że mam inne dziecko w nocy i inne w dzień. W pół godziny odciągnęłam z jednej strony niecałe 30ml (to było już częściowo po karmieniu), z tego co sprawdzałam to on powinien jeść teraz ok 100ml na karmienie, więc może problem leży w tym że moje mleko za wolno leci i po prostu to karmienie musi tyle trwać. Z drugiej strony w dzień czasem starczy mu 15 min z jednej strony i potem śpi jak zabity 3h. I mimo że po butelce był tak najedzony że wyglądał jak pijany, to do łóżeczka się odłożyć nie dał 😔
A zaproszeń dalej nie mam od nikogo, ani nie mogę nikomu wysłać, nie wiem o co chodzi
To link do tego co czytałam: https://www.hafija.pl/2023/12/czy-laktatorem-mozesz-zmierzyc-to-ile-produkujesz-mleka.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca, 10:28
Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Kokosanka zaprosiłam Cie do przyjaciółek w nocy. Przyjęłaś?
A korzystasz z apki? Może spróbuj zalogować się na obu poprzez stronę internetową.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca, 10:43
Kokosankaa lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Saimi wrote:Kokosanka zaprosiłam Cie do przyjaciółek w nocy. Przyjęłaś?
A korzystasz z apki? Może spróbuj zalogować się na obu poprzez stronę internetową.
Korzystam ze strony, ale specjalnie ściągnęłam apke i ani tu ani tu nic 😕 no trudno -
Kokosanko, oglądam fb, insta, tiktoka, żeby się na czymś skupić A co do podobieństwa, Nikodem na pewno ma wlosy po mnie, też miałam ich dużo, ale wszelkie inne doszukiwanie się podobieństw na tym etapie to dla mnie bez sensu, bo przecież noworodki bardzo zmieniają wygląd
Saimi, a czy na problemy brzuszkowe Alci podajesz jej coś? Jakieś kropelki?
Agnieszko, trzymam kciuki za wypis, abyś mogła wrócić na spokojnie do domku, zadbać też o siebie 😘 i odpocząć, gdy mąż pomoże z dzidziusiem.
Kokosanko, laktator nigdy nie odciągnie tyle, ile jest mleka w piersi Nie stresuj się tym!
Anuska, jak tam pierś? Zapalenie już całkowicie minęło? Jak Twoja Zuzia? 😍
Laski, ODPADŁ KIKUT!!!! 🥰🥰🥰🥰 A poza tym to u nas wszystko spoko, Nikodem wypił już jedną puchę 800g mleka i musieliśmy kupić kolejną, pampersy idą jak woda 💦 Jest pięknieKokosankaa, Kfiatuszek666, Skarbek001, Emimo, Katt, Saimi, agnieszkallo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, podpowiedzcie - karmię malà od wczoraj tylko piersią. I tak jak noc minęła ok to od 7 rano karmię ją co półtorej h. Wygląda to tak, ze nakarmię jedną piersią przez jakieś 20-30 minut, potem ona śpi drugie tyle a potem jest koncert. Więc robię co mogę aby przetrzymać do kolejnego karmienia. W trakcie koncertu zanosi się płaczem i tylko rączki w buzi. Zastanawiam się, że może ona się z jednej piersi nie najada i powinnam karmić ze 20 minut jedna i 20 minut drugą i dzięki temu przerwa między karmieniami będzie dłuższa? Bo z drugiej strony zaczynam się zastanawiam czy fakt, że jej podaję piers co 1,5h nie sprawia, że ona jest po prostu przejedzona? Jak podam to się elegancko, ale nie wiem tak serio mówiąc czy ona jest głodna czy nie. Boję się o przekarmienie i ból brzucha, może właśnie koncert jest spowodowany bólem?
A jeszcze, czy po karmieniu piersią dziecko należy odbić? Co zrobić jeśli uśnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca, 12:19
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie - karmię malà od wczoraj tylko piersią. I tak jak noc minęła ok to od 7 rano karmię ją co półtorej h. Wygląda to tak, ze nakarmię jedną piersią przez jakieś 20-30 minut, potem ona śpi drugie tyle a potem jest koncert. Więc robię co mogę aby przetrzymać do kolejnego karmienia. W trakcie koncertu zanosi się płaczem i tylko rączki w buzi. Zastanawiam się, że może ona się z jednej piersi nie najada i powinnam karmić ze 20 minut jedna i 20 minut drugą i dzięki temu przerwa między karmieniami będzie dłuższa? Bo z drugiej strony zaczynam się zastanawiam czy fakt, że jej podaję piers co 1,5h nie sprawia, że ona jest po prostu przejedzona? Jak podam to się elegancko, ale nie wiem tak serio mówiąc czy ona jest głodna czy nie. Boję się o przekarmienie i ból brzucha, może właśnie koncert jest spowodowany bólem?
A jeszcze, czy po karmieniu piersią dziecko należy odbić? Co zrobić jeśli uśnie?
Co do odbijania, rozmawiałam z położna i neurologopeda o tym i mówiły, że odbijać nie trzeba. Położna mówiła, że jeśli się chce, albo się widzi, że dziecko potrzebuje to nawet 10 min pozycji pionowej starczy.
Ja za to mam zastój, no tak mnie to wkur…, że szok. 🥲Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie - karmię malà od wczoraj tylko piersią. I tak jak noc minęła ok to od 7 rano karmię ją co półtorej h. Wygląda to tak, ze nakarmię jedną piersią przez jakieś 20-30 minut, potem ona śpi drugie tyle a potem jest koncert. Więc robię co mogę aby przetrzymać do kolejnego karmienia. W trakcie koncertu zanosi się płaczem i tylko rączki w buzi. Zastanawiam się, że może ona się z jednej piersi nie najada i powinnam karmić ze 20 minut jedna i 20 minut drugą i dzięki temu przerwa między karmieniami będzie dłuższa? Bo z drugiej strony zaczynam się zastanawiam czy fakt, że jej podaję piers co 1,5h nie sprawia, że ona jest po prostu przejedzona? Jak podam to się elegancko, ale nie wiem tak serio mówiąc czy ona jest głodna czy nie. Boję się o przekarmienie i ból brzucha, może właśnie koncert jest spowodowany bólem?
A jeszcze, czy po karmieniu piersią dziecko należy odbić? Co zrobić jeśli uśnie?
Mi w szpitalu położne mówiły, że nie można przekarmić dziecka, bo nawet jeśli zje za dużo to mu się zwyczajnie uleje. U nas karmienie wygląda tak ok. 10-15 minut przy jednej piersi i zasypia tak, że nie idzie go obudzić ale tylko na ok 30 minut, potem jeśli jest płacz to dostawiam do drugiej i znowu jakieś 10-15 minut i jest spokój na ok 2-3 godziny. Ja choćbym chciała to nie jestem w stanie ogarnąć dłuższego karmienia, ale może warto u Was spróbować zrobić dłuższe karmienie na obie piersiKfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie - karmię malà od wczoraj tylko piersią. I tak jak noc minęła ok to od 7 rano karmię ją co półtorej h. Wygląda to tak, ze nakarmię jedną piersią przez jakieś 20-30 minut, potem ona śpi drugie tyle a potem jest koncert. Więc robię co mogę aby przetrzymać do kolejnego karmienia. W trakcie koncertu zanosi się płaczem i tylko rączki w buzi. Zastanawiam się, że może ona się z jednej piersi nie najada i powinnam karmić ze 20 minut jedna i 20 minut drugą i dzięki temu przerwa między karmieniami będzie dłuższa? Bo z drugiej strony zaczynam się zastanawiam czy fakt, że jej podaję piers co 1,5h nie sprawia, że ona jest po prostu przejedzona? Jak podam to się elegancko, ale nie wiem tak serio mówiąc czy ona jest głodna czy nie. Boję się o przekarmienie i ból brzucha, może właśnie koncert jest spowodowany bólem?
A jeszcze, czy po karmieniu piersią dziecko należy odbić? Co zrobić jeśli uśnie?
Jak najbardziej podawaj jej druga pierś, skoro daje oznaki głodu (wkładanie rączek, placz, nawet wiercenie się i grymasy to mogą być oznaki głodu).
Można to zrobić, albo tak, jak piszesz czyli po tej przerwie która ona sama sobie reguluje, albo na końcu karmienia 1 piersią, możesz spróbować ją trochę "pobudzić" (bo czasami dzieci usypiają dlatego, że tak "w połowie" zapełniły brzuszek, ale cycek był przyjemny, więc zaliczyły odlot) i zaproponować od razu 2 pierś. ja często karmiłam 2 piersiami na 1 karmienie.
Natomiast kp noworodka co 1,5h absolutnie nie jest błędem. 😊 Brzuszek może boleć tak czy siak. Ma niedojrzały układ pokarmowy po prostu i będąc w życiu płodowym maluch nie spożywa nic poza wodami, więc też jego organizm musi przywyknąć, oprócz tego brzuszek może boleć od płaczu - wtedy maluchy powietrze łykają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca, 13:11
Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:Hej, dziewczyny 😊
Przyszłam się Was zapytać czy któraś z Was korzystała może z TENS w trakcie porodu, mając skurcze w okolicach pleców, bioder itd., a nie typowo brzuszne? -
agnieszkallo wrote:Mam nadzieję, że dziś nas wypiszą. Maja ładnie je, pokarm też mam. Po ponad dobie ważyła tylko 18g mniej.Zobaczymy jeszcze dziś jak bilirubina. Jeśli karmienia tak dalej będą wyglądały to ja oszaleje. Panna wisi dosłowanie wisi na piersiach. Ona tylko ssie pierś , krzyczy i ssie rękę.Nic nie jest w stanie ją uspokoić i wyciszyć. Tym sposobem dosłowanie wisiała i przysypiała sobie z piersią w buzi od godziny 19 do 3. Zasnęła ze mam w łóżku, bo wózeczek szpitalny parzy. Nawet jak zaśnie na rękach to jest totalnie nieodkładalna. Wczoraj na noc nie miałam nawet jak się ogarnąć w łazience. W dodatku w szpitalu spartańskie warunki:od wczoraj nie ma ciepłej wody w kranie. Prze ostatnie 2 dni spałam łącznie 4 godziny. Noc przed indukcją też była do bani. Chodzę jak zombie, z brudnymi włosami. Marzę o ciepłym prysznicu....
A nie masz tam położnych od noworodków aby po prostu wzięły dziecko od Ciebie na 15 minut? U mnie w szpitalu była taka opcja, to te same panie które po porodzie ją wzięły na kilka godzin abym odespała. Nie mam dla Ciebie żadnych mądrych rad więc przesyłam życzenia aby szybko się poprawiło. -
U nas dziś była taka sytuacja, że dziecko obsralo siebie, mnie, poduszkę do karmienia i chustkę. Dupa wylądowała pod kranem, ale musiałam niechcący nie zauważyć i naruszyć kikut bo pojawiła sie minimalna ilość krwi. Tak to nic nie ma, w ogóle go nie ruszam i mam nadzieję, że opadnie najpóźniej za tydzień bo mnie denerwuje 🫣
-
Nowa_Ola wrote:Kokosanko, oglądam fb, insta, tiktoka, żeby się na czymś skupić A co do podobieństwa, Nikodem na pewno ma wlosy po mnie, też miałam ich dużo, ale wszelkie inne doszukiwanie się podobieństw na tym etapie to dla mnie bez sensu, bo przecież noworodki bardzo zmieniają wygląd
Saimi, a czy na problemy brzuszkowe Alci podajesz jej coś? Jakieś kropelki?
Agnieszko, trzymam kciuki za wypis, abyś mogła wrócić na spokojnie do domku, zadbać też o siebie 😘 i odpocząć, gdy mąż pomoże z dzidziusiem.
Kokosanko, laktator nigdy nie odciągnie tyle, ile jest mleka w piersi Nie stresuj się tym!
Anuska, jak tam pierś? Zapalenie już całkowicie minęło? Jak Twoja Zuzia? 😍
Laski, ODPADŁ KIKUT!!!! 🥰🥰🥰🥰 A poza tym to u nas wszystko spoko, Nikodem wypił już jedną puchę 800g mleka i musieliśmy kupić kolejną, pampersy idą jak woda 💦 Jest pięknie
Po pierwsze super, że kikut już odpadł, będzie dużo łatwiej bo pisałaś, że spędza Ci to sen z powiek 🥳
Z piersią dziękuję, że pytasz 🥰 nie ma już po zapaleniu śladu 🥳 jeszcze do niedzieli na antybiotyku.
Zuzanna była dzisiaj u pediatry na wizycie kontrolnej i od szpitala przytyła 510g, pochwaliła nas doktorka. Ma na buzi trądzik niemowlęcy , ale nic z tym nie robimy jak na tą chwilę, buzię myjemy przegotowaną wodą gazikiem.
Ja byłam na pierwszym masażu blizny, miałam obawy, ale nic nie bolało, czułam jak te takanki, tak przeskakują, fizjoterapeuta poinformował mnie ,że właśnie w ten sposób się odklejają. Młody chłopak mi to robił i buzia mu się nie zamykała, ale przynajmniej dużo się dowiedziałam i rozładował napięcie, bo się stresowałam.
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie - karmię malà od wczoraj tylko piersią. I tak jak noc minęła ok to od 7 rano karmię ją co półtorej h. Wygląda to tak, ze nakarmię jedną piersią przez jakieś 20-30 minut, potem ona śpi drugie tyle a potem jest koncert. Więc robię co mogę aby przetrzymać do kolejnego karmienia. W trakcie koncertu zanosi się płaczem i tylko rączki w buzi. Zastanawiam się, że może ona się z jednej piersi nie najada i powinnam karmić ze 20 minut jedna i 20 minut drugą i dzięki temu przerwa między karmieniami będzie dłuższa? Bo z drugiej strony zaczynam się zastanawiam czy fakt, że jej podaję piers co 1,5h nie sprawia, że ona jest po prostu przejedzona? Jak podam to się elegancko, ale nie wiem tak serio mówiąc czy ona jest głodna czy nie. Boję się o przekarmienie i ból brzucha, może właśnie koncert jest spowodowany bólem?
A jeszcze, czy po karmieniu piersią dziecko należy odbić? Co zrobić jeśli uśnie?
U nas karmienie tak wygląda, tak jest właśnie na piersi, na rządanie. Zawsze się mówiło, że piersią nie przekarmisz dziecka, a nawet jak by tak było to się dziecku uleje. Możesz próbować karmić z dwóch ja czasem też tak robię, nie za każdym razem. -
Zdecydowałam że przechodzę na kpi, jednak kp nie jest dla mnie. Już zamówiłam nowy laktator momcozy m5. Może ma któraś z was? Sprawdza się?
Nawał mam już trochę mniejszy, dalej odciągam do uczucia ulgi, a po odciągnięciu robię zimne okłady. Kupiłam też ten żel Milanella z wyciągiem z kapusty.
Wczoraj była położna i mały trochę spadł z wagi, więc mam do wybudzać na karmienie co 3 godziny, a na piątek umówiłam się do pediatry na wizytę patronażową.
Dziś pierwszy raz wyszłam z Nikosiem na taras, śpi sobie grzecznie w wózeczku, a ja mam chwilę dla siebie. Od wczoraj czuję się zdecydowanie lepiej w roli mamy, ten poniedziałek i pierwszy dzień w domu był najgorszy, do tego ból piersi i hormony zrobiły swoje.
Mąż bardzo dużo mi pomaga, aż jest w szoku że nawet nie narzeka. Sam rwie się do pomocy, nie muszę go o nic prosić.Kokosankaa, agnieszkallo lubią tę wiadomość
👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Anuska0907 wrote:Po pierwsze super, że kikut już odpadł, będzie dużo łatwiej bo pisałaś, że spędza Ci to sen z powiek 🥳
Z piersią dziękuję, że pytasz 🥰 nie ma już po zapaleniu śladu 🥳 jeszcze do niedzieli na antybiotyku.
Zuzanna była dzisiaj u pediatry na wizycie kontrolnej i od szpitala przytyła 510g, pochwaliła nas doktorka. Ma na buzi trądzik niemowlęcy , ale nic z tym nie robimy jak na tą chwilę, buzię myjemy przegotowaną wodą gazikiem.
Ja byłam na pierwszym masażu blizny, miałam obawy, ale nic nie bolało, czułam jak te takanki, tak przeskakują, fizjoterapeuta poinformował mnie ,że właśnie w ten sposób się odklejają. Młody chłopak mi to robił i buzia mu się nie zamykała, ale przynajmniej dużo się dowiedziałam i rozładował napięcie, bo się stresowałam.
Oj to prawda, ulżyło mi, że kikut to już przeszłość 😅 Zuzanna zuch dziewczyna! Pięknie przybiera ☺️ A z blizna też się właśnie chce zapisać, ale czekam az szwy się rozpuszczą, bo jeszcze są 🥲 Lekarz mówił 2-3 tyg, więc daję sobie czas do poniedziałku na luzie Fajnie, że trafiłaś na spoko fizjo, to na pewno sprawiło, że wizyta była przyjemniejsza -
Domi_95 wrote:Zdecydowałam że przechodzę na kpi, jednak kp nie jest dla mnie. Już zamówiłam nowy laktator momcozy m5. Może ma któraś z was? Sprawdza się?
Ja mam i u mnie się bardzo dobrze sprawdza 😊 fajnie że można go sobie wrzucić do stanika i masz wtedy wolne ręce, bateria starczy na długo i łatwo się go myjeDomi_95 lubi tę wiadomość