Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
AEGO wrote:Dziewczyny, Felo to raz dziennie przynajmniej się tak posika, że wszystko mokre, czy my coś robimy źle na etapie zakładania pieluch? Jak to robicie? 😂
A wyciągasz te falbanki na nóżki? Może zmień pampersy? Nam się zdarzyło dwa razy tylko a używamy pampers premium care -
Ja się zaczynam zastanawiać czy jakiś high need mi sie nie trafił, może to ciągle kwestia jej najadania się, ogólnie z dnia na dzień z piersiami i jedzeniem coraz lepiej, przybiera na wadze, ale uspokaja się tylko na piersi. Jak nie to płacz. W nocy nie ma problemu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 13:38
-
Nowa_Ola wrote:A wyciągasz te falbanki na nóżki? Może zmień pampersy? Nam się zdarzyło dwa razy tylko a używamy pampers premium care
My używamy tylko pampers premium care, ze względu na rozmiar, co do zasady pewnie już by wszedł w 1 z innych firm, ale jak mi wylatuje siku z 0, to nie chce myśleć co byłoby w 1. -
Nowa_Ola, wiem dokładnie co czujesz😔
Google ma niestety, ale dużo racji, akurat w tym naszym przypadku, tak jest z takimi małymi dziećmi, bo mi to dzisiaj doktorka powiedziała na wizycie, u dzieci się szybko infekcja rozwija i może być różnie od zapalenia ucha do płuc.
My mamy ściągać jak najczęściej katar do tego inhalacje i 2 razy dziennie mamy fenistil po 4 kropelki, może pomogą również na ten trądzik, jutro idziemy na badanie krwi ,bo mała jest jeszcze trochę żółta sprawdzić bilirubinę i przy okazji badania ogólne są zlecone.
U nas noc była spokojna, mała o dziwo spała spokojnie o 2:30 ściągał mąż jej katar i robiłam inhalacje i tak co jakiś czas powtarzamy te czynności.
Ola daj znać jak tam u Was sytuacja.Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Anuska0907 wrote:Nowa_Ola, wiem dokładnie co czujesz😔
Google ma niestety, ale dużo racji, akurat w tym naszym przypadku, tak jest z takimi małymi dziećmi, bo mi to dzisiaj doktorka powiedziała na wizycie, u dzieci się szybko infekcja rozwija i może być różnie od zapalenia ucha do płuc.
My mamy ściągać jak najczęściej katar do tego inhalacje i 2 razy dziennie mamy fenistil po 4 kropelki, może pomogą również na ten trądzik, jutro idziemy na badanie krwi ,bo mała jest jeszcze trochę żółta sprawdzić bilirubinę i przy okazji badania ogólne są zlecone.
U nas noc była spokojna, mała o dziwo spała spokojnie o 2:30 ściągał mąż jej katar i robiłam inhalacje i tak co jakiś czas powtarzamy te czynności.
Ola daj znać jak tam u Was sytuacja.
Kurde, a ja się w ogóle nie przejmowałam tym zatkanym nosem, bo od razu przy wypisie ze szpitala dostaliśmy sól fizjologiczną i nam położna tłumaczyla jak czyścić nos, jakby to była najnormalniejsza rzecz świata, ze noworodki mają czasem zatkany nos. No nic, dobrze że jutro mam pediatrę.
AEGO, mam też się zdarza przesikiwanie 😜 tak średnio raz na 2 dni i najczęściej pieluszka jest źle zapięta, bo nasz mały okropnie wierzga nogami i ciężko mu czasem ją dobrze zapiąć -
AEGO, ja słyszałam, że jak siku wylatuje to właśnie też jest znak, żeby przejść na większe pampersy. Może spróbuj? Skoro i tak ich używasz, to najwyżej schowasz paczkę na potem.
Anuska, oby szybko przeszło Zuzannie 🤞 u nas wizyta dopiero jutro, dziś o 9:00 jak dzwoniłam to już nie było miejsc u pediatry.. Ale przyjdzie ta położna. Odciągnęłam mu katar Fridą, troszkę tam go było, teraz spokojnie śpi, żadnego charczenia ani nic nie słyszę. Zmierzyłam temperaturę i było 36,9, a mierzyłam w pupie. Chyba wszystko wygląda spoko, ale i tak chcę żeby go jutro obejrzał pediatra. -
Nowa_Ola wrote:AEGO, ja słyszałam, że jak siku wylatuje to właśnie też jest znak, żeby przejść na większe pampersy. Może spróbuj? Skoro i tak ich używasz, to najwyżej schowasz paczkę na potem.
Anuska, oby szybko przeszło Zuzannie 🤞 u nas wizyta dopiero jutro, dziś o 9:00 jak dzwoniłam to już nie było miejsc u pediatry.. Ale przyjdzie ta położna. Odciągnęłam mu katar Fridą, troszkę tam go było, teraz spokojnie śpi, żadnego charczenia ani nic nie słyszę. Zmierzyłam temperaturę i było 36,9, a mierzyłam w pupie. Chyba wszystko wygląda spoko, ale i tak chcę żeby go jutro obejrzał pediatra. -
AEGO wrote:Właśnie założyliśmy większego, ale to Stary się śmieje, że pod pach prawie. 😂
Mój też tak nosi wysoko, no ale pielucha wytrzymuje w nocy 4-5 godzin, bo nie wybudzam go już na karmienie 😅 a czasem jest tak pełna, że masakra -
Nowa_Ola wrote:Mój też tak nosi wysoko, no ale pielucha wytrzymuje w nocy 4-5 godzin, bo nie wybudzam go już na karmienie 😅 a czasem jest tak pełna, że masakra
-
W temacie karmienia piersią - jeśli wczoraj miałam nawał (wielkie piersi twarde jak kamień), ale Młoda mi je ładnie ściągnęła, a dzisiaj są już takie normalne to dobrze? Czy to znak, że mam za mało mleka? Od nocy karmienia trwają strasznie długo i co tylko ją odłożę to znowu płacze i się zastanawiam, że może się nie najada… chociaż wali kupi i zasikuje pieluchy, więc chyba jest ok?👧❤️ 19.06.24
-
AEGO wrote:Może to jest sposób, będziemy próbować. 😎 Felo też już nie jest wybudzany i też się budzi tak jak Nikodem. (Nie pomyliłam imion, prawda?)
Nie pomyliłaś
W ogóle Niko DAJE SIĘ ODŁOŻYĆ DO KOŁYSKI, chyba muszę to uczcić kawą mrożoną 😅AEGO lubi tę wiadomość
-
Kaatii wrote:W temacie karmienia piersią - jeśli wczoraj miałam nawał (wielkie piersi twarde jak kamień), ale Młoda mi je ładnie ściągnęła, a dzisiaj są już takie normalne to dobrze? Czy to znak, że mam za mało mleka? Od nocy karmienia trwają strasznie długo i co tylko ją odłożę to znowu płacze i się zastanawiam, że może się nie najada… chociaż wali kupi i zasikuje pieluchy, więc chyba jest ok?
Miałam tak samo, więc myślę że wszystko ok 😉
Jeszcze dodam że ze 2-3 dni miałam normalne piersi, a potem znowu zaczęły rosnąć, przy czym jedna strona bardziej od drugiej, o czym pisałam 😜 i teraz mam tak, że czuję jak mały za długo śpi ze już czas na karmienie, bo mi się robią takie obolałe i nabrzmiałe piersi, trochę jak przy nawale, ale bez aż takiej tragediiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 15:51
Kaatii, AEGO, Katt lubią tę wiadomość
-
Kokosankaa wrote:Miałam tak samo, więc myślę że wszystko ok 😉
Jeszcze dodam że ze 2-3 dni miałam normalne piersi, a potem znowu zaczęły rosnąć, przy czym jedna strona bardziej od drugiej, o czym pisałam 😜 i teraz mam tak, że czuję jak mały za długo śpi ze już czas na karmienie, bo mi się robią takie obolałe i nabrzmiałe piersi, trochę jak przy nawale, ale bez aż takiej tragedii
Mam identycznie. I jak mi za długo mała śpi, to odciągam, żeby mnie nie bolało. Nie wiem, czy dobrze robię, ale robię 😅Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Emimo wrote:Czyli tak jak u mnie.
Tylko prawie nic nie odczuwam żadnych skurczy itp 🫣
Zatem lada moment pewnie się coś zacznie. U nas dziś chłodno. Fajnie jakby to było dziś
Kochana, ja na porodówce nie czułam skurczy 😅 a na ktg się pisały normalnie. Dlatego dostałam oksytocynę i skurcze, które odczuwałam, pojawiły się naprawdę późno. Jak Ci się będzie sączyć coś, to podjedź na IP, bo u mnie to się okazały wody płodowe, a myślałam, że po prostu śluz wylatuje. Trzymam kciuki!Emimo lubi tę wiadomość
-
Kokosankaa wrote:Miałam tak samo, więc myślę że wszystko ok 😉
Jeszcze dodam że ze 2-3 dni miałam normalne piersi, a potem znowu zaczęły rosnąć, przy czym jedna strona bardziej od drugiej, o czym pisałam 😜 i teraz mam tak, że czuję jak mały za długo śpi ze już czas na karmienie, bo mi się robią takie obolałe i nabrzmiałe piersi, trochę jak przy nawale, ale bez aż takiej tragedii
Mam identyczne.Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Riptide wrote:Mam identycznie. I jak mi za długo mała śpi, to odciągam, żeby mnie nie bolało. Nie wiem, czy dobrze robię, ale robię 😅
Riptide lubi tę wiadomość
-
Była położna i powiedziała, że to żaden katar, bo jest czyściutko. Odciągnęłam mu tym aspiratorem i potem faktycznie było czysto. Tak czy siak, Nikodem zdrowy 🥳 ale mało przybiera i ma jeść setkę co 4 godziny.
Anuska0907, Riptide, AEGO, Katt, Kokosankaa, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, a jeszcze pytanie odnośnie karmienia. Nie ma opcji, żeby moja mała ssała obie piersi po 15 min. W ogóle mi już położna doradziła, żeby raz jedna, raz druga karmić. I ona jedna pierś ssie 15-20 min, nie daje jej na siłę, bo przybiera i widocznie tyle jej wystarczy. Ale zastanawiam się, czy wtedy odciągać sobie mleko z tej drugiej piersi po karmieniu czy nie? Działam intuicyjnie i jeśli jest w drugiej piersi uczucie pełna, jakiś ból, to odciągam, ale nie wiem czy to dobrze