Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa Ola, może on po prostu chce być blisko Was? W końcu to noworodek, mały kosmita, trzeci trymestr i te sprawy.
Kokosanka, no bo Ty pachniesz mleczkiem 🥹 u mnie jest tak samo, co nie wezmę to szuka cyca, jak nie dam to płacz, czasem je, czasem się bawi i ciumka. Jak mój mąż na ręce bierze to nie szuka 😀 dlatego mam dziś wizytę u neurologopedy żeby obejrzała ją. Bo albo mam w domu jakiegoś mega głodomorka albo ona się nie najada z jakiegoś powodu i dlatego ciągle płacz. Troszkę ją dokarmiamy mm, tak to kp. Miał być problem z moją laktacją, ale ta już jest i ma się dobrze, a mała wciąż uspokaja się tylko przy piersi. Jak nie ma akurat drzemki to karmiè ja np 20-30 minut i jak nie przyśnie to zaraz znów szuka…. -
Ja karmię piersią, ale powiem wam, że początki były ciężkie i byłam o krok od poddania się. Moja mała miała problem z ssaniem, strasznie się denerwowała, a ja też za bardzo nie umiałam jej przystawiać. Uratowały nas nakładki na sutki. Dziś, po ponad trzech tygodniach ładnie je, już bez nakładek, przybiera książkowo, ja pokarm mam, a pozycje do karmienia już mamy opanowane praktycznie do perfekcji. Póki co (odpukać) nie mamy żadnych problemów brzuszkowych, a nocki przesypia ładnie, co 3 h się budzi sama na jedzonko. Denerwują mnie tylko komentarze rodziców i teściów - jak możesz jeść wszystko karmiąc piersią?! Albo nie jedz tego, nie pij tego. Przecież Kaśka, Baśka i Anka nie jadły! No masakra po prostu.
Coffeebreak, Riptide lubią tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Nowa Ola, może on po prostu chce być blisko Was? W końcu to noworodek, mały kosmita, trzeci trymestr i te sprawy.
Kokosanka, no bo Ty pachniesz mleczkiem 🥹 u mnie jest tak samo, co nie wezmę to szuka cyca, jak nie dam to płacz, czasem je, czasem się bawi i ciumka. Jak mój mąż na ręce bierze to nie szuka 😀 dlatego mam dziś wizytę u neurologopedy żeby obejrzała ją. Bo albo mam w domu jakiegoś mega głodomorka albo ona się nie najada z jakiegoś powodu i dlatego ciągle płacz. Troszkę ją dokarmiamy mm, tak to kp. Miał być problem z moją laktacją, ale ta już jest i ma się dobrze, a mała wciąż uspokaja się tylko przy piersi. Jak nie ma akurat drzemki to karmiè ja np 20-30 minut i jak nie przyśnie to zaraz znów szuka….
Kochana, całą noc spędził z nami w łóżku, a spał maksymalnie 30 minut ciągiem. Płakał co chwilę. Zaczęliśmy spać na zmianę, bo inaczej się nie dało. Nie wiem co to była za nocka, pierwszy raz tak zrobił 🤷♀️
Co do sikania na nas na przewijaku, ja zawsze kładę mu na siusiaku wacik bawełniany, jeśli zaczyna sikać, to w wacik. Wierci się, więc lekko go przytrzymuję jedną ręką, a drugą przewijam.Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Skarbek001 wrote:Ja karmię piersią, ale powiem wam, że początki były ciężkie i byłam o krok od poddania się. Moja mała miała problem z ssaniem, strasznie się denerwowała, a ja też za bardzo nie umiałam jej przystawiać. Uratowały nas nakładki na sutki. Dziś, po ponad trzech tygodniach ładnie je, już bez nakładek, przybiera książkowo, ja pokarm mam, a pozycje do karmienia już mamy opanowane praktycznie do perfekcji. Póki co (odpukać) nie mamy żadnych problemów brzuszkowych, a nocki przesypia ładnie, co 3 h się budzi sama na jedzonko. Denerwują mnie tylko komentarze rodziców i teściów - jak możesz jeść wszystko karmiąc piersią?! Albo nie jedz tego, nie pij tego. Przecież Kaśka, Baśka i Anka nie jadły! No masakra po prostu.
A jak nauczyłas dziecko jeść bez nakładek? Bo my dalej tylko z nakładkami, co bywa upierdliwe… i jak usypiasz w nocy na 3h? 😁 dla mnie to magia 😂 -
nick nieaktualny
-
Nowa_Ola wrote:Nikodem co 5/10 min płakał w nocy, spał ciągiem 30 min raz, nawet z nami w łóżku, jesteśmy jak zombie 🧟
U nas też dziś gorsza nocka była. Najpierw ja małą ogarniałam od 1 do 3 bo płakała i spać nie chciała wcale. Potem drzemka do 5 i od 5 do 7 mąż ogarniał bo znów płacz.
Nie wiem co jest bo ostatnio chwaliłam, że skończyły się problemy brzuszkowe a tu w nocy i teraz właśnie jakieś znowu wyginania były jakby ją bolałStarania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Coffeebreak wrote:Ola a ta kupka była w końcu? Może to przez brzuch. Ewentualnie pierwszy skok rozwojowy - bo u was już miesiąc chyba, tak?
Kokosanka, może smoczek? Chybabze nie chcesz
Próbowałam smoczek, ale cwaniak wypluwa 🙄 tylko na spacerze w wózku ssie ten smoczek, w domu odmawia -
Coffeebreak wrote:Ola a ta kupka była w końcu? Może to przez brzuch. Ewentualnie pierwszy skok rozwojowy - bo u was już miesiąc chyba, tak?
Kokosanka, może smoczek? Chybabze nie chcesz
Tak tak, już dwie były od tego czasu, więc wynik dobry. To moja wina znów, że nie spał, bo wczoraj kupiłam mu nową witaminę d. Większość tych kropli leci jak krew z nosa, więc na pewniaka przechyliłam butelkę, a tam wpadły 2 lub 3, nie zdążyłam policzyć… 😭 Pewnie przez to bolał go brzuch…
Saimi, łączę się w bóluWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 12:43
-
Gosia9 wrote:Jestem przyjęta, podłączyli oksytocyne i czekam.
Umówione jesteśmy na 12.00 😁
Cudownie. Trzymam mocno kciuki za WasStarania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Dziewczyny, a jakich smoczków tak w ogóle używacie? Mam w domu Lovi dynamiczny, ale córka go nie chce. Myślę nad wprowadzeniem smoka, bo dziś znów cały dzień praktycznie na piersi, dzieciak się zamęczy. Efekt jest taki, że przełyka miarowo 2-3 minuty i zaczyna się bawić. To jak ona ma się najeść? Bez sensu, ciumka pół h, potem śpi 10 i znów woła cyca. Błędne koło. Mam nadzieję, że neurologopeda dziś znajdzie przyczynę.
-
Saimi wrote:U nas też dziś gorsza nocka była. Najpierw ja małą ogarniałam od 1 do 3 bo płakała i spać nie chciała wcale. Potem drzemka do 5 i od 5 do 7 mąż ogarniał bo znów płacz.
Nie wiem co jest bo ostatnio chwaliłam, że skończyły się problemy brzuszkowe a tu w nocy i teraz właśnie jakieś znowu wyginania były jakby ją bolał
Saimi przypomnij mi - karmisz mm czy swoim z butelki ? Bo jak mm to może mleko malutkiej nie odpowiada?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 13:05
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, a jakich smoczków tak w ogóle używacie? Mam w domu Lovi dynamiczny, ale córka go nie chce. Myślę nad wprowadzeniem smoka, bo dziś znów cały dzień praktycznie na piersi, dzieciak się zamęczy. Efekt jest taki, że przełyka miarowo 2-3 minuty i zaczyna się bawić. To jak ona ma się najeść? Bez sensu, ciumka pół h, potem śpi 10 i znów woła cyca. Błędne koło. Mam nadzieję, że neurologopeda dziś znajdzie przyczynę.
Avent ultra air 😊 avent już przy drugim dziecku sprawdza mi się najlepiej i w kwestii butelek i smoczków 😊 -
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, a jakich smoczków tak w ogóle używacie? Mam w domu Lovi dynamiczny, ale córka go nie chce. Myślę nad wprowadzeniem smoka, bo dziś znów cały dzień praktycznie na piersi, dzieciak się zamęczy. Efekt jest taki, że przełyka miarowo 2-3 minuty i zaczyna się bawić. To jak ona ma się najeść? Bez sensu, ciumka pół h, potem śpi 10 i znów woła cyca. Błędne koło. Mam nadzieję, że neurologopeda dziś znajdzie przyczynę.
Philips avent ultra air, tak jak u Meggie. Z lovi kompletnie nie chce smoczka, innych nie kupowaliśmy, skoro ten pasuje -
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, a jakich smoczków tak w ogóle używacie? Mam w domu Lovi dynamiczny, ale córka go nie chce. Myślę nad wprowadzeniem smoka, bo dziś znów cały dzień praktycznie na piersi, dzieciak się zamęczy. Efekt jest taki, że przełyka miarowo 2-3 minuty i zaczyna się bawić. To jak ona ma się najeść? Bez sensu, ciumka pół h, potem śpi 10 i znów woła cyca. Błędne koło. Mam nadzieję, że neurologopeda dziś znajdzie przyczynę.
Kupiłam i Lovi i wspomnianego Philipsa, co prawda Olek nie jest fenem smoczków w ogóle ale jeśli już cokolwiek to korzystamy z tego drugiego i chociaż na chwilę jest nim zainteresowany i nie wypływa od startu. -
Kokosankaa wrote:A jak nauczyłas dziecko jeść bez nakładek? Bo my dalej tylko z nakładkami, co bywa upierdliwe… i jak usypiasz w nocy na 3h? 😁 dla mnie to magia 😂
Mnie też te nakładki denerwowały, ale jak zauważyłam że nauczyła się jeść przez nie i dobrze jej to szło, to zaczęłam próbować bez. Ja mam dosyć płaskie brodawki więc przed karmieniem je dotykałam żeby je trochę wyciągnąć żeby jej było łatwiej chwycić. I tak jakoś sama dosyć szybko się nauczyła i teraz wcina jak szalona 🙂 w szpitalu mi pokazali też jak fajnie dziecko tak "nałożyć" na tego sutka, żeby złapało brodawke i jak najwięcej otoczki. Chwytam jej głowę i jak otworzy szeroko buźkę to nakładam ją na tą pierś żeby mocno zassała. CDL mi powiedziała że to ja rządzę cyckiem a nie dziecko 😁
Laura jak w nocy zje, odbije się jej to odkładam ją do łóżeczka (mam dostawkę więc śpi obok) i zazwyczaj sama zasypia, chyba że widzę że się wierci to daję jej smoczek ale często go nie chce. Lub puszczam jej na chwilę na Spotify biały szum i jak widzę że usnęła to wyłączam, zazwyczaj to jest kilka minut i śpi jak zabita 😁 Tylko musi sobie dobrze pojeść, bo nieraz jest tak że je, uśnie przy cycu,wygląda jakby już się najadła, więc ją odkładam do łóżeczka, a za chwilę znów chce jeść bo stwierdza że jeszcze nie dojadła do końca. To w nocy jest najbardziej upierdliwe 😁 Ale to też słyszę czy ona je czy nie, bo jak jej leci to słychać jak połyka i właśnie po takim efektywnym karmieniu mi tak zasypia ładnie sama, a czasem sobie trzyma tylko tą pierś i tak niby je, coś tam ciumka, a nie pojada sobie i za chwilę znów chce. -
meggie94 wrote:Saimi przypomnij mi - karmisz mm czy swoim z butelki ? Bo jak mm to może mleko malutkiej nie odpowiada?Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓