Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Coffeebreak wrote:Dziewczyny jakby zabiegi na włosy były takie szkodliwe to fryzjerki będące w ciąży by ich nie wykonywały a wiadomo własną działalność to pracują ile dadzą radę.
Detektor tętna jeszcze dłuższą chwilę nic nie pokaże
Dokładnie jak jedna z was pisała. Te które są w 1 ciąży - delektujcie się tym stanem i spokojem. Następnym razem taki stan spokoju to chyba na emeryturze 😂
A ja się nie delektuje i nie zamierzam zle się czuje i tyle, wiadomo ze pewnie za pare lat może inaczej będę to wspominać, ale na ten moment czuje sie strasznie i daleko mi do spokoju i delektowania sie leżeniem na kanapie całe dnie -
Umówmy się - niech każda z nas sama decyduje czym się delektuje w ciąży i jak się w niej czuje. Tak będzie najlepiej Unikajmy takich złotych rad co która ma doceniać, bo każda z nas sama to stwierdzi wg własnych potrzeb.
Moje koleżanki słuchały serduszka już od 10 tygodnia, zanim przyjdzie przesyłka będę zaczynała 11, już powinnam słyszeć
I dzięki za odpowiedzi odnośnie luxmedu. Zobaczę, jeśli będzie mi za mało usg, to najwyżej będę opłacaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2023, 15:27
Katarzyna439, Patka28, Riptide, Kaatii lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Umówmy się - niech każda z nas sama decyduje czym się delektuje w ciąży i jak się w niej czuje. Tak będzie najlepiej Unikajmy takich złotych rad co która ma doceniać, bo każda z nas sama to stwierdzi wg własnych potrzeb.
Moje koleżanki słuchały serduszka już od 10 tygodnia, zanim przyjdzie przesyłka będę zaczynała 11, już powinnam słyszeć
I dzięki za odpowiedzi odnośnie luxmedu. Zobaczę, jeśli będzie mi za mało usg, to najwyżej będę opłacać
No dokładnie, niech każdy czuje to co czuje
Kochana, a z jakieś firmy kupiłaś ten detektor z ciekawości ?
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Ja w luxmedzie w pierwszej ciazy mialam za kazdym razem plus tak jak ktoras z Was pisala do 10tyg, i te trzy niby prenatalne😀 zobaczymy jak bedzie teraz bo jestem w trakcie poszukiwan swojego lelarza w luxmedzie i kolejna wizyte przyspieszylam na 15.11. Powiem Wam dziewczyny ze ja poprzednio mniej sie stresowalam niz teraz, wtedy powiedzielismy rodzinie zaraz w 7tyg jak tylko bylo serduszko a teraz jakos nam sie nie spieszy, czuje jakis strach co niby nie mam powodu...
-
Katarzyna439 wrote:No dokładnie, niech każdy czuje to co czuje
Kochana, a z jakieś firmy kupiłaś ten detektor z ciekawości ?
Jumper kupiłam używany na Vinted, zobaczymy jak się sprawdzi
Magdak, to może i u mnie też usg będzie co wizytę oby! I wierzę, że wszystko będzie u Ciebie dobrze 🤞Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Magdak-51 wrote:Ja w luxmedzie w pierwszej ciazy mialam za kazdym razem plus tak jak ktoras z Was pisala do 10tyg, i te trzy niby prenatalne😀 zobaczymy jak bedzie teraz bo jestem w trakcie poszukiwan swojego lelarza w luxmedzie i kolejna wizyte przyspieszylam na 15.11. Powiem Wam dziewczyny ze ja poprzednio mniej sie stresowalam niz teraz, wtedy powiedzielismy rodzinie zaraz w 7tyg jak tylko bylo serduszko a teraz jakos nam sie nie spieszy, czuje jakis strach co niby nie mam powodu...
Będzie dobrze na pewno, ja tez ze względu na stres powiem rodzinie dopiero pewnie w przyszłym tygodniu to będzie 11tc, mieliśmy czekać do 12 ale już trochę nie mam wymówek do braku odwiedzin a nie chce co chwile ściemniać.
-
Ja dziś czuję się tak: migrena przeszła, mdłości praktycznie nie ma, rano mnie coś dziwnie brzuch bolał wiec w pon/wt będę wbijać na luxmed do lekarza. Pojawił się apetyt i czułabym się niezle, gdyby nie fakt, ze…
… dziś od rana bolą mnie zatoki 😂
Leżę i się wygrzewam. Dużo piję i smaruję się amolem. Ze paracetamol nie działa to nawet nie będę pisać. Jak nie urok to wiadomo co! ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2023, 16:41
Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Ja dziś czuję się tak: migrena przeszła, mdłości praktycznie nie ma, rano mnie coś dziwnie brzuch bolał wiec w pon/wt będę wbijać na luxmed do lekarza. Pojawił się apetyt i czułabym się niezle, gdyby nie fakt, ze…
… dziś od rana bolą mnie zatoki 😂
Leżę i się wygrzewam. Dużo piję i smaruję się amolem. Ze paracetamol nie działa to nawet nie będę pisać. Jak nie urok to wiadomo co! ;p
Na zatoki polecam irigasin i inhalacje mi to trochę pomaga
-
Katarzyna439 wrote:Na zatoki polecam irigasin i inhalacje mi to trochę pomaga
Muszę coś ogarnąć tak ogólnie, bo Amol w ciąży można tylko smarować i to tez nie przesadzać. Tylko jak ja smaruję nos, czoło i zatoki to siłą rzeczy go wdycham i teraz tak sobie myślę, ze może złe zrobiłam, bo to już chyba drugi albo trzeci dzień. Masakra, czas umierać.Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Współczuje, faktycznie zawsze jak nie urok to… 🙈 My od prawie tygodnia walczymy z jelitówką córki, a ja z dnia na dzień czuje się coraz gorzej… Dobrze, że dziś sobota i mąż jest w domu, bo leżę praktycznie cały dzień i do wielu rzeczy z młoda, zwłaszcza naszych problemów z jej jedzeniem tracę w moment cierpliwość i mam ochotę siedzieć i ryczeć… zaczyna się tak na poważnie… 🙄
No i oczywiście ciagle do pieca daje mi ból lewego nadgarstka. Z jednej strony dobrze, że pozostałe stawy odpuściły, ale ten nadgarstek czasami nie daje mi normalnie funkcjonować .. -
meggie94 wrote:Współczuje, faktycznie zawsze jak nie urok to… 🙈 My od prawie tygodnia walczymy z jelitówką córki, a ja z dnia na dzień czuje się coraz gorzej… Dobrze, że dziś sobota i mąż jest w domu, bo leżę praktycznie cały dzień i do wielu rzeczy z młoda, zwłaszcza naszych problemów z jej jedzeniem tracę w moment cierpliwość i mam ochotę siedzieć i ryczeć… zaczyna się tak na poważnie… 🙄
No i oczywiście ciagle do pieca daje mi ból lewego nadgarstka. Z jednej strony dobrze, że pozostałe stawy odpuściły, ale ten nadgarstek czasami nie daje mi normalnie funkcjonować ..
No ja powiem szczerze, ze Was - mamy - podziwiam, ze ogarniacie i siebie z fasolka w brzuchu, a przede wszystkim małe dzieci!! Jak ja sobie wyobrażam, ze miałabym mieć małe dziecko i przechodzić ciążę tak jak teraz to nie wiem co. Chyba babcia byłaby na dyżurze. Takim całodobowym
meggie94 lubi tę wiadomość
-
meggie94 wrote:Współczuje, faktycznie zawsze jak nie urok to… 🙈 My od prawie tygodnia walczymy z jelitówką córki, a ja z dnia na dzień czuje się coraz gorzej… Dobrze, że dziś sobota i mąż jest w domu, bo leżę praktycznie cały dzień i do wielu rzeczy z młoda, zwłaszcza naszych problemów z jej jedzeniem tracę w moment cierpliwość i mam ochotę siedzieć i ryczeć… zaczyna się tak na poważnie… 🙄
No i oczywiście ciagle do pieca daje mi ból lewego nadgarstka. Z jednej strony dobrze, że pozostałe stawy odpuściły, ale ten nadgarstek czasami nie daje mi normalnie funkcjonować ..
A co to z tym nadgarstkiem ci się dzieje ? Chyba coś opuściłam ja nie jestem na forum od początku
Współczuje, w ogóle jelitówka to moim zdaniem najgorsze co może być, jedyne pocieszenie, ze przeważnie nie trwa długo 🙈
-
Kfiatuszek666 wrote:No ja powiem szczerze, ze Was - mamy - podziwiam, ze ogarniacie i siebie z fasolka w brzuchu, a przede wszystkim małe dzieci!! Jak ja sobie wyobrażam, ze miałabym mieć małe dziecko i przechodzić ciążę tak jak teraz to nie wiem co. Chyba babcia byłaby na dyżurze. Takim całodobowym
No dokładnie, ja tez podziwiam was dziewczyny.meggie94 lubi tę wiadomość
-
Podobno czasem w ciąży właśnie jest problem z zespołem cieśni nadgarstka 😕 a to przeokropny ból! Współczuję
Kfiatuszku, nie strasz mnie tym amolem, bo mam zamiar go jutro kupić i się smarować 🙉🙊 -
Nie, u mnie niestety jest problem natury zapalenia stawów… Bardzo możliwe, że jakieś bardzo początkowe stadium RZS mi się zaczyna.. Zaczęły mnie bardzo bolec nadgarstki i kolana i sztywność palce u rak i nóg, zaczęłam robić badania, CRP i OB wysokie, stan zapalny. Zaraz potem okazało się ze jestem w ciąży i dramat, bo nie mogę żadnych lekow… Stan zapalny przeszedł teoretycznie, crp już w normie, został tylko ból lewego nadgarstka, ale czuje, że ten nie odpuści, od niego się zaczęło… Reumatolog mówi, że mogę ewentualnie pobrać encorton przez 7-10 dni i zobaczyć czy pomoże. Teoretycznie mogłabym, bo encorton brałam pd owulacji aż do 9tc z Wiką, ale obiecałam sobie że w tej ciąży ograniczę leki do minimum po poprzedniej gdzie brałam ich multum i póki nie ma jeszcze takiej tragedii to wstrzymałam się z encortonem. Reumatolog mówi, że ciężko jest określić teraz co mi wlasciwie jest, bo wyniki badań są niejednoznaczne, objawy tez, a może być tak, że stan ciąży trochę mi to łagodzi, a jak urodzę to pierdyknie ze zdwojoną siłą. No zobaczymy. Na razie w gorszych momentach ratuje się maścią i nią smaruje nadgarstek i opaską usztywniającą
-
meggie94 wrote:Nie, u mnie niestety jest problem natury zapalenia stawów… Bardzo możliwe, że jakieś bardzo początkowe stadium RZS mi się zaczyna.. Zaczęły mnie bardzo bolec nadgarstki i kolana i sztywność palce u rak i nóg, zaczęłam robić badania, CRP i OB wysokie, stan zapalny. Zaraz potem okazało się ze jestem w ciąży i dramat, bo nie mogę żadnych lekow… Stan zapalny przeszedł teoretycznie, crp już w normie, został tylko ból lewego nadgarstka, ale czuje, że ten nie odpuści, od niego się zaczęło… Reumatolog mówi, że mogę ewentualnie pobrać encorton przez 7-10 dni i zobaczyć czy pomoże. Teoretycznie mogłabym, bo encorton brałam pd owulacji aż do 9tc z Wiką, ale obiecałam sobie że w tej ciąży ograniczę leki do minimum po poprzedniej gdzie brałam ich multum i póki nie ma jeszcze takiej tragedii to wstrzymałam się z encortonem. Reumatolog mówi, że ciężko jest określić teraz co mi wlasciwie jest, bo wyniki badań są niejednoznaczne, objawy tez, a może być tak, że stan ciąży trochę mi to łagodzi, a jak urodzę to pierdyknie ze zdwojoną siłą. No zobaczymy. Na razie w gorszych momentach ratuje się maścią i nią smaruje nadgarstek i opaską usztywniającą
O rany współczuje, najgorsze jest to ze w ciąży nie można się leczyć za bardzo, ale mam nadzieje, ze jakoś bardzo ci się to nie pogorszy. Zazwyczaj te schorzenia autoimmunologiczne się trochę osłabiają w ciąży, ja mam AZS i zespół jelita drażliwego i mam wrażenie, ze jest lepiej z tym u mnie. Ale lekarz tez mi powiedział, ze może być tak ze sie wyciszy, albo będzie jeszcze gorzej… -
A mi już w końcu przeszedł covid 😁 wiec teraz zostały „tylko” mdłości. Tez współczuje mamom z dziećmi, bo niestety należę do grupy, która czuje się w ciąży tak okropnie, ze o siebie nie potrafię zadbać, a co jeszcze opiekować się do tego dzieckiem.
Ja cały czas przez te mdłości strasznie mało jem, muszę się wręcz zmuszać do jedzenia, bo wiecznie na nic nie mam ochoty. Serio, nie mam teraz chyba ani jednej rzeczy która by mi smakowała. Ratują mnie tylko owoce, które są moim głównym pożywieniem, ale tez jem je bez smaku. Schudłam 3 kg, ale dzisiaj jak się przebierałam to mi mąż mówił ze aż się przestraszył jak mnie zobaczył, bo mu się po chorobach w rodzinie bardzo zle kojarzy jak ktoś dużo schudnie w krótkim czasie, wiec w rzeczywistości schudłam chyba nawet więcej, a wagę wyrównują moje piersi, które urosły tak ze mi się robią rozstępy i brzuszek, który tez się lekko zaokrąglił (chociaż tylko ja to widzę). Ja jak kiedyś pisałam mam lekka nadwagę i ogólnie lubię dobrze zjesc, wiec ten wieczny brak apetytu i jadłowstręt mnie strasznie wykańczają. Marzy mi się wyjście z mężem do restauracji, ale obecnie absolutnie nie ma to sensu…Katarzyna439 lubi tę wiadomość