Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Katarzyna439 wrote:Ja tez podziwiam, ja nawet na wszystkich świętych nie pojechałam na cmentarz, a po wizycie u lekarza jestem wypruta z energii totalnie…
Ja liczę tylko na ten przypływ sił w drugim trymestrze, żeby tylko na święta się chociaż lepiej czuć trochę i przynajmniej żebym mogła sobie coś zjeść co chce, No bo co to za święta bez jedzenia
Ja czuję się dość normalnie, jutro kończę 8 tydzień, chodzę normalnie do pracy, nie wymiotuje, czasami mnie mam małe skurcze i dziwny śluz a tak to wszystko jak przed ciąża. Wieczorami mam szybszy zjazd i brak sił, co zaczęło być uciążliwe gdy mam popołudniowa zmianę do 22. A tak to wszystko ok. Chyba mi się poszczęściło, oby tylko z dzieckiem było ok.Katarzyna439, Coffeebreak lubią tę wiadomość
-
Natka9106 wrote:Ja czuję się dość normalnie, jutro kończę 8 tydzień, chodzę normalnie do pracy, nie wymiotuje, czasami mnie mam małe skurcze i dziwny śluz a tak to wszystko jak przed ciąża. Wieczorami mam szybszy zjazd i brak sił, co zaczęło być uciążliwe gdy mam popołudniowa zmianę do 22. A tak to wszystko ok. Chyba mi się poszczęściło, oby tylko z dzieckiem było ok.
Ja mam bardzo podobnie, czuję się bardzo dobrze jedynie od czasu do czasu zakłują mnie jakby jajniki (raz z lewej, raz z prawej). Wieczorem też czuję się szybciej senna.👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Tamiikoo wrote:Współczuję dziewczyny tym, które kompletnie nie są się w stanie ruszyć 😔 to musi być ciężkie i nieznośne, szczególnie że to taka nagła zmiana. Ale jeszcze troszkę, troszeczkę i powinno być lepiej 🤞😊
shikaka86 lubi tę wiadomość
-
U mnie też był mocny zjazd, ale to ze względu na 3 dni szkolenia. Bardzo fajne było i cieszę się, że się zdecydowałam, ale jednocześnie utwierdziłam w przekonaniu, że chodzenie do biura to dla mnie za dużo.
Dzisiaj znowu wleciała w ciągu dnia godzinna drzemka 😅Katarzyna439 lubi tę wiadomość
👧❤️ 19.06.24 -
Ja powiem szczerze, ze jak miałam koleżanki, które złe przechodziły początek ciąży to sobie myślałam, ze to wyjątkowe przypadki i mi nic nie będzie, bo ja ogólnie raczej wytrzymała jestem, dobrze znoszę zabiegi medyczne, wiecie, zawsze myślę raczej, ze będzie Ok niż ze złe. Wiec moje samopoczucie w ciąży jest dla mnie mega zaskoczeniem. Żeby mi było niedobrze to jeszcze. Ale mi w szczytowych tygodniach było niedobrze, uczucie zimna, drgawki, zero apetytu w połączeniu ze zwiększonym odczuwaniem głodu, odrzucanie nawet od wody, a pragnienie ciagle, biegunki i zaparcia, ogromny ból biustu, ból żołądka, senność, zmęczenie takie, ze 50m nie mogłam z psem przejść. Do tego zdarzyła się 3dniowa migrena z wymiotami i 2dni bólu zatok. Pamietam, ze leżałam, gapiłem się w sufit i płakałam
A jeszcze ktoś pytał o kichanie - ja kicham i smarkam od początku i ciagle to trwaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2023, 16:36
Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Ja powiem szczerze, ze jak miałam koleżanki, które złe przechodziły początek ciąży to sobie myślałam, ze to wyjątkowe przypadki i mi nic nie będzie, bo ja ogólnie raczej wytrzymała jestem, dobrze znoszę zabiegi medyczne, wiecie, zawsze myślę raczej, ze będzie Ok niż ze złe. Wiec moje samopoczucie w ciąży jest dla mnie mega zaskoczeniem. Żeby mi było niedobrze to jeszcze. Ale mi w szczytowych tygodniach było niedobrze, uczucie zimna, drgawki, zero apetytu w połączeniu ze zwiększonym odczuwaniem głodu, odrzucanie nawet od wody, a pragnienie ciagle, biegunki i zaparcia, ogromny ból biustu, ból żołądka, senność, zmęczenie takie, ze 50m nie mogłam z psem przejść. Do tego zdarzyła się 3dniowa migrena z wymiotami i 2dni bólu zatok. Pamietam, ze leżałam, gapiłem się w sufit i płakałam
A jeszcze ktoś pytał o kichanie - ja kicham i smarkam od początku i ciagle to trwa
No dokładnie, ja podobne miałam objawy na szczęście oprócz migreny, ale prawie dokładnie to co tobie się działo i u mnie w głowie ciężko jest to sobie przeprocesowac, bo wszystkie moje znajome dobrze przechodziły ciąże i moja mama tez.. wiec No ja raczej nastawialam się pozytywnie, a teraz przez to co przechodzę to czuje jakby mi ktoś zabrał moje zycie, bo w sumie tylko jem i śpię, a to jedzenie to tez ciezko mi wchodzi wiec No dla mnie jest to bardzo ciężkie.
Ale oby do tego 12tc i ja liczę na poprawę. ✊✊✊
-
Patka28 wrote:Ja od rana dzisiaj mam kłucie bardzo nisko na dole brzucha, raz po prawej raz po lewej, ale czuję że to może być przez zaparcia, co myślicie? Wczoraj piłam mało wody i nie byłam w toalecie 😔
Oczywiście martwię się, jak zawsze..
Ja też ostatnio miałam takie mocne kłucia i też trochę się martwiłam, ale jak poszłam do WC i ból przeszedł to teraz wiem jak rozpoznać ból z jelit i nie panikować.
U mnie też w tej ciąży co chwilę inaczej, raz czuję się dobrze (kiedy jest słońce i dość ciepło, że wychodzę z domu i dotleniam się), a czasem siły całkiem odchodzą i tylko leżę. Pocieszam się, że w 2 trym. będzie lepiej 😅 -
Domi_95 wrote:Ja mam bardzo podobnie, czuję się bardzo dobrze jedynie od czasu do czasu zakłują mnie jakby jajniki (raz z lewej, raz z prawej). Wieczorem też czuję się szybciej senna.
Ja mam to samo. Ogólnie naprawdę na razie super się czuję, oprócz jakichś tam drobnostek. Powiedzieliśmy dziś rodzicom, pierwszy wnuczek z jednej i drugiej strony, radość nie do opisania 🥳Katarzyna439, Patka28, Kfiatuszek666, Katt, Tamiikoo, Kokosankaa, Domi_95, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
-
Riptide wrote:Ja mam to samo. Ogólnie naprawdę na razie super się czuję, oprócz jakichś tam drobnostek. Powiedzieliśmy dziś rodzicom, pierwszy wnuczek z jednej i drugiej strony, radość nie do opisania 🥳
Super, u nas tez pierwsze dziecko w rodziniePatka28, Riptide, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
-
U nas też pierwsze dziecko w rodzinie, ale chcemy powiedzieć rodzicom dopiero na święta. Wiem, że wszyscy będą to bardzo przeżywali i nie mam ochoty słuchać „dobrych” rad, nawet jeśli w dobrej wierze mówione to ja i tak wolę święty spokój.
Riptide, Katarzyna439, Madzia35, Gosia9, Nowa_Ola, Sara10 lubią tę wiadomość
👧❤️ 19.06.24 -
Kaatii wrote:U nas też pierwsze dziecko w rodzinie, ale chcemy powiedzieć rodzicom dopiero na święta. Wiem, że wszyscy będą to bardzo przeżywali i nie mam ochoty słuchać „dobrych” rad, nawet jeśli w dobrej wierze mówione to ja i tak wolę święty spokój.
Totalnie rozumiem. My też będziemy mowili dopiero na święta. Moi rodzice dowiedzą się za tydzień, w niedzielę, ale zamierzam ich poprosić żeby się w rodzinie nie chwalili. A mojej babci, to najchętniej powiedziałabym nie wiem, na chrzcinach 😣🙈Kaatii lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny powiedzcie proszę czy planujecie test NIPT? W sensie ten genetyczny z krwi?
Ja z racji na swoje doświadczenia po pierwszej ciąży planuje go zrobić i czekam już na niego jak na wyrok 🙈
I stąd moje pytanie czy któraś z Was badała temat który najbardziej opłaci się zrobić?
Dopiero zaczynam badać temat który wybrac bo za pierwszym razem bylam w takim amoku ze zrobilam pierwszy lepszy w punkcie gdzie mialam prenatalne.
Rozwazam NIFTY z racji na najszersza walidacke kliniczna -ponda 9mln. I okazuje się że przychodzac do jakiegoś punktu z marszu to koszt ok +-2600 a rejestrujac pobranie na ich stronie w wybranym punkcie w swoim mieście to niecale 2000 wiec jest różnica 🙃
PS. Ze swojego bardzo przykrego doświadczenia proszę Was bardzo nie dajcie sobie wmówić ze test PAPPA jest bez sensu, a statystyka wad genetycznych to naciągnie na płatne badania 😗Katarzyna439, Kaatii lubią tę wiadomość
-
Anekk wrote:Dziewczyny powiedzcie proszę czy planujecie test NIPT? W sensie ten genetyczny z krwi?
Ja z racji na swoje doświadczenia po pierwszej ciąży planuje go zrobić i czekam już na niego jak na wyrok 🙈
I stąd moje pytanie czy któraś z Was badała temat który najbardziej opłaci się zrobić?
Dopiero zaczynam badać temat który wybrac bo za pierwszym razem bylam w takim amoku ze zrobilam pierwszy lepszy w punkcie gdzie mialam prenatalne.
Rozwazam NIFTY z racji na najszersza walidacke kliniczna -ponda 9mln. I okazuje się że przychodzac do jakiegoś punktu z marszu to koszt ok +-2600 a rejestrujac pobranie na ich stronie w wybranym punkcie w swoim mieście to niecale 2000 wiec jest różnica 🙃
PS. Ze swojego bardzo przykrego doświadczenia proszę Was bardzo nie dajcie sobie wmówić ze test PAPPA jest bez sensu, a statystyka wad genetycznych to naciągnie na płatne badania 😗
Ja planuje jeśli pappa wyjdzie zle i chyba tez nifty bo u mnie jest najtańszy z tego co patrzyłam, ale raczej nie nastawiam się na razie na nic złego. -
Nutka -88 wrote:Dziewczyny a macie jakieś przypuszczenia kto tam zamieszkał u was w brzuszku ?
Ja po tej mojej wysokiej becie która miałam i objawach mdlosciach to jakoś tak cały czas myśle o dziewczynce kiedyś bardzo chciałam dziewczynkę i tylko to, ale odkąd jestem w ciąży to jest mi wszystko jedno teraz i jak będzie chłopaczek to na pewno tez się będę cieszyć bardzo
My w ogóle dzisiaj powiedzieliśmy teściom to się tak ucieszyli strasznie 🥰 moja teściowa to kochana kobieta wiec myślałam ze tak będzie, ale ze aż tak ze jakieś łzy wzruszenia poleca to nie myślałamKfiatuszek666, Kokosankaa, Patka28, Tamiikoo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny,
bierzecie progesteron + witaminy czy jesteście obstawione całą apteczką leków? Jakie są Wasze doświadczenia? Bierzecie leki profilaktycznie czy z wyraźnych wskazań? -
Katarzyna439 wrote:Ja planuje jeśli pappa wyjdzie zle i chyba tez nifty bo u mnie jest najtańszy z tego co patrzyłam, ale raczej nie nastawiam się na razie na nic złego.
Pomimo zbadanego zarodka planuję Harmony + USG.