X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo wygotowuja się do wody rzeczy, których nie chcemy podać dziecku :) ale to się stosuje przez jakiś czas. Ja tak gotuję do dziś.
    "Nie gotujemy zupy na kościach, gdyż mogą się w nich znajdować metale ciezkie. Jeżeli dzieci nie mają skazy białkowej mięsnej pod koniec 8 lub w 9 miesiącu życia możemy czasem podać wywar z mięsa."
    Tak pisze książka heh

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy kurcze, a nie wygotowują się z tego mięsa też jakieś witaminy i minerały, jak w przypadku gotowania warzyw w wodzie?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mięso wprowadziliśmy po miesiącu. Na początku miksowałem a teraz podaje małe kawałki. Dzisiaj np ugotowałam krolika i położyłam na chleb. Właśnie, z czym robicie dzieciom kanapki? Franek aż się trzęsie jak widzi chleb. Jadł już kanapkę z: pastą jajeczna i z awokado, gotowanym mięsem i z samym masełkiem. Zastanawiam się czy podać ser żółty?

    Franek nie wie gdzie piłeczka, misio. Jak sie pytam gdzie mama to tez nie pokazuje.

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, nic nie ma w książkach na ten temat. Dlatego ja niedługo pierś zacznę wrzucać normalnie. Ale na kości nie będę jej robiła póki co.

    Czara, moja nie je kanapek, nie pomogę :( my przez to uczulenie w ogóle jesteśmy ograniczeni. Bo może z masłem by zjadla chętniej.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy a może smaruj jej chleb dojrzałym awokado?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara, możesz robić różnego rodzaju pasty do kanapek, np. z tego linka:

    https://www.agamasmaka.pl/2017/01/10-pomyslow-na-zdrowe-pasty-do-kanapek-dla-dzieci-i-doroslych.html

    Trzeba tylko przystosować dla dziecka.
    Ja lubię z nich z soczewicy, pestek dyni i suszonych pomidorów.

    Moje dziecko nie przepada za chlebem, więc kanapek nie daję. Czasami pokroję chleb w kostkę, z masłem, to sama sobie kilka kostek włoży do buzi.
    Ja ser żółty już raz dałam.


    Leira, ja mięso, ryby daję od siódmego miesiąca, teraz już gotuję w zupie. W zasadzie, to ona już je to samo co my, tylko jej odkładam bez soli i rozgniatam, dodaję wodę, żeby za suche nie było.
    Kawałki mięsa raczej rozrywa w buzi, trochę zjada, ale bardziej, to analizuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 21:20

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gotowałam mięso w bulionie warzywnym, potem wyjmowałam, kroiłam na drobno i dodawałam do zupki z bulionu i warzyw w nim zawartych. Mały zdziwiony był, że coś nowego znalazło się w zupce, ale zjadł. Próbowałam też podawać drobno pokrojone z ziemniaczkami, ale tą wersję mniej akceptuje, więc póki co chyba zostanę przy zupkach.

    A ile mniej więcej, w gramach, Wasze dzieci zjadają dziennie mięsa? Sprawdzacie to? Bo u nas więcej jak 40-50 g na porcję do buzi nie wejdzie.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Kasiu. Już przeglądam stronkę. Przez 5 lat nie jadłam mięsa i mnóstwo past robiłam. A teraz pustka w glowie.

    A duzo jedzą Wasze dzieci? Przeglądałam teraz książkę U maluszka na talerzu i zdołowalam się, ze młody za mało i zbyt ubogo je... Dzisiaj na obiad zrobiłam mu krolika z dynia, groszkiem i kaszą to zjadł kilka łyżeczek. Za to mógłby jeść ciagle kanapki. Nawet jak ja jem to podchodzi, jęczy i otwiera buzie.

    No i lubi jeść gdy karmie go rękoma. Zupki czy kaszkę łyżeczka, ale jak coś gęstego czy np kawałek mięska to tylko z ręki.

    Ciagle coś sobie zarzucam. Ze za mało się bawimy, za słabe zabawy, a teraz jeszcze ze zle karmie.

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara, właśnie ta książkę też podczytuje.
    Moja je malutko ale u zupach upycham co mogę.
    Leira mam poporcjowane mięsko i daje ok 10g do zupki, ale nie mniej. Do roku chyba 10 g dziennie wystarczy. Tak jest w księdze.
    Moje dziecko nie lubi avokado :o sucha bułkę zje a tylko czymś pomaziam już nie jest zainteresowana. No nic, trzeba czekać.
    Czara, przyjdzie czas to zje więcej. Rób że tak to nazwę bogate zupki. I jak to powiedziała Pani doktor ostatnio jak zapytałam o jedzenie "niech się Pani nie zniechęca":)

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    A duzo jedzą Wasze dzieci? Przeglądałam teraz książkę U maluszka na talerzu i zdołowalam się, ze młody za mało i zbyt ubogo je... Dzisiaj na obiad zrobiłam mu krolika z dynia, groszkiem i kaszą to zjadł kilka łyżeczek. Za to mógłby jeść ciagle kanapki. Nawet jak ja jem to podchodzi, jęczy i otwiera buzie.

    U nas najbardziej liche są śniadania, zwykle rano mały zjada najmniej, czasem trochę owocu, czasem jakiś nabiał, zwykle nie więcej niż 100g, raczej 80g.

    Drugie śniadanie bywa tak różne, że ciężko mi określić.

    Obiad - zupka 150-200 g, drugie danie to ok 200g, czasem 250g.

    Podwieczorek ok 100-150g

    Kolacja to już zwykle mleko, ok. 180 g + jakieś dojadanie mleka w nocy, ale w niewielkich ilościach ok 200 g w sumie dwa karmienia, czasem mniej.

    Ale my nie jadamy MM w dzień od ok. 6 m-ca, więc mały już długo jada stałe posiłki, na pewno nie porównywałabym tego z KP i rozszerzaniem diety.
    Czara wrote:
    No i lubi jeść gdy karmie go rękoma. Zupki czy kaszkę łyżeczka, ale jak coś gęstego czy np kawałek mięska to tylko z ręki.

    Ciagle coś sobie zarzucam. Ze za mało się bawimy, za słabe zabawy, a teraz jeszcze ze zle karmie.

    Co do karmienia to mały najbardziej lubi jeść sam, potem jak go karmię ręką, a na koniec sztućcami ;)

    Ja też sobie ciągle coś zarzucam, to chyba już tak jest. Jeśli KP to nie musisz się martwić rozszerzaniem diety, czytałam dużo arykułów na ten temat i wiele dzieci, cyckomaniaków raczej wchodzi w tryb żywienia pokarmami stałymi po ukończeniu 12mż, albo później. Jak masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące odżywiania małej to zrób jej chociaż podstawowe badania: morfo, ferrytynę i żelazo, bo to takie najważniejsze. Jak wyjdą dobrze to na spokojnie :)

    Lucy010 wrote:
    Leira mam poporcjowane mięsko i daje ok 10g do zupki, ale nie mniej. Do roku chyba 10 g dziennie wystarczy. Tak jest w księdze.

    ..ale to dla dzieci KP?
    Bo u nas 10 g to za mało, jak na niewielką ilość MM, którą spożywa maluch, mielibyśmy za duże niedobory :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 22:42

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 03:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas daje też ok 10 gram mięsa na porcje i nie ma żadnych nie doborów, wyniki w normie. Też gotuję mięso osobno i dopiero później łączę z warzywami. Ulubiony jest króliś ;)

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też gotuję razem w zupie, u nas tak samo jak u Kasi mala je to co my tylko bez soli.

    Co do tych metali to najgorsze są w skórze i w chrzastkach.

    Osobiście nie sprawdzam ile g mała zjada czy ile mięsa wynosi porcja. Zawsze staram się żeby miała dużo warzyw w ciągu dnia ona i tak zje więcej akutar to co jej przypadnie. Z iloscia jest różnie czasem zjada bardzo dzizo a czasem podziubie i większości dnia jest na kp.

    Chleb kocha i nigdy nim nie po gardzila ja kanapkę daje to co mam jakieś pasty na kanapkę, serek, od czasu do czasu wędline, szczypiorek, ogórek, rzodkiewka. Ostatanio hitem jest podpieczoby chleb w tosterze i na to trochę masła.


    Leira Ty nie możesz patrzeć ns to ile i w jakich porcjs h jedzą nasze dzieci bo piją jeszcze mleko więc to jes podstawa a Ty musisz wszystko mi zapewnić w pokarmach stałych.


    Ja przestałam się stresować tym że ona np nie zje obiadu czy śniadania będzie szybciej domagać się tylko piersi
    .

    Lucy tak mi się przypomniało bo Twoja mała nie chce jeść nic w kawałkach a jak byś to skonsultowala z logopeda?bo ja naszemu musiałam nagrywać jak je żeby zobaczyć jak radzi sobie pierw z papkami z grudkami a później z kawałkami, czy jak radzi sobie jedzeniem z łyżeczki jak pije z kupka czy

    age.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna23 wrote:
    U nas daje też ok 10 gram mięsa na porcje i nie ma żadnych nie doborów, wyniki w normie. Też gotuję mięso osobno i dopiero później łączę z warzywami. Ulubiony jest króliś ;)

    A Twój mały je MM? Czy KP? Jeśli MM to wiesz ile mniej więcej mleka zjada dziennie?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka ona nie je nie dlatego, że nie umie sobie z tym poradzić tylko zanim do buzi wsadzi to już się krzywi. Bułkę je ładnie, ciastko też. Dziś był postęp bo spadła mi mrożona borówka jak piekła muffiny to ja zjadla :D

    Leira ale żelazo jest tez w zoltku jaja, suszonych morelach, kaszki wzbogacone w różne witaminy podajemy.

    "W nowym schemacie zasady i czas wprowadzania produktów uzupełniających mleczna dietę są takie same, bez względu na to, w jaki sposób niemowlę jest karmione." cytat z U malucha na talerzu. A jak to się ma do życia to nie wiem. Bo tak samo nowy schemat mówi o tym, że to co matka je nie uczuli dziecka więc nie ma diety. To ja pytam dlaczego nie mogę czekolady i nabiału. Więc jak to mówię schematy są dla zdrowych dzieci.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio jak byłam u pediatry radziła żeby się nie zniechęcać i dawać, w końcu się przekona. Czekam jeszcze na te górne jedynki. Oprócz tego, że zjadla ta boroeke, zaczęła oblozywac paluszki jak weźmie w nie kaszke. A wcześniej tylko smatowala wszędzie. Więc wydaje mi się, że powoli, powoli zaczyna się interesowac bo i kaszke lub zupke chętniej je.

    Aa i ta pediatra zapytała tylko czy daje mięsko w zupce. O nic więcej nie pytała jak karmie i czym i ile. Z bialkiem mam się nie spieszyć ale tragedii nie ma bo ono i tak nie ma w sobie nic czego by mała potrzebowała.

    A słuchajcie takie niedobory ty tylko w morfo wyjdą czy jakoś po dziecku widać?

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy a to nie myślałam że ona wogole nie chce jeść nic w kawałkach tylko przystko w papkach. To myślę że pediatra ma rację.

    Przy anemi dziecko może mieć podkrazone oczy, problem ze spaniem, brak apetytu, może być rozdraznione i może mieć jasna blada skórę.

    age.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy produkty zawierające żelazo to mam przerobione od a do z, ale problem jest taki, że syn niekoniecznie chce spożywać dokładnie to, co mu zaplanuję i muszę urozmaicać, dlatego teraz dołożyliśmy mięso do diety. A te roślinne źródła żelaza niestety są słabe w porównaniu do produktów odzwierzęcych. Rośliny zawierają żelazo niehemowe i ono się bardzo słabo przyswaja w porównaniu do żelaza hemowego, które jest w produktach odzwierzęcych, więc często 10 g mięsa dostarczy więcej niż 100 g moreli czy szpinaku, czy innych..

    Co do niedoborów żelaza to mogą nie wyjść w morfologii, mogą nawet nie wyjść w ilości żelaza w krwi, ale.. wyjdą w ferrytynie. U nas było tak, że morfo i żelazo idealnie, a ferrytyna nisko, znaczy to mniej więcej tyle, że organizm ma za mało żelaza, więc zużywa swoje zapasy, o czym świadczy niska ferrytyna, ale we krwi żelaza jest dość, tyle, że pobrane z zapasów, a nie z bieżących dostaw żywności do organizmu ;)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu tyle czasu zelekalas z mięsem? Kiedyś chyba pisałaś o tym albo o rybach. Aa dodam Ci jeszcze, że jest ogólnie podane, że do roku 10g mięsa a już od roku 20g dziennie.
    Dobrze, że lato idzie, łatwiej będzie z tym jedzeniem, owoców więcej, do ogródka człowiek wyskoczy warzywko zerwie, dziaciaki zaczną już chodzić. Już się nie mogę doczekać aż nad jezioro się wybierzemy. U nas niestety basen odpada przez AZS, ale jezioro lub morze jest jak najbardziej ok :D
    Rozmarzylam się.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może przeczytajcie to: lubię tą Jackowską.
    https://malgorzatajackowska.com/2018/06/02/kilka-zasad-rozszerzania-diety-o-ktorych-czesto-zapominamy/

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byliśmy u laryngologa. Zajrzał do buzi, noska, uszu, stwierdził, że jest OK, natomiast w związku z tym językiem i spaniem z otwartą buzią, zalecałby zrobienie badania fiberoskopia - wprowadzenie mini kamerki przez nos i obejrzenie wnętrza, a dokładniej trzeciego migdała. Badanie podobno trwa kilkanaście sekund, ale wymaga wprowadzenia kamerki do nosa, nie znieczula się dziecka, nie usypia, podobno jest to bezbolesne, ale niekomfortowe. Mój maluch nienawidzi nawet jak mu wyciągam wystającego już gila z nosa, a co dopiero taka kamerka, boję się, że będzie to dla niego ogromny stres. Jestem przerażona i nie wiem czy powinnam się decydować na to badanie :( Podobno jak trzeci migdał jest przerośnięty to dziecko często ma katar, choroby dróg oddechowych i uszu, a u nas nic takiego nie miał póki co, z drugiej strony może coś mu tam przeszkadza, że śpi w nocy z otwartą buzią :( Do tego cena badania to też kolejne kilka stówek. No nie wiem co mam robić :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 20:38

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
‹‹ 1361 1362 1363 1364 1365 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ