CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
teqz wrote:Czyli pierwszy miesiąc jak płaci pracodawca to kontroli od ZUSu nie trzeba się spodziewać? Dopiero jak ZUS płaci to oni mogą nas najść?
dokładniej to pracodawca opłaca do 33 dni w ciągu danego roku kalendarzowego i wtedy nie może być na pewno kontroli z ZUS. no i wtedy faktycznie może być kontrola. z moich znajomych nikt nigdy nie miał ale na forum sporo dziewczyn o tym pisało więc sama nie wiem.
-
lotka1990 wrote:tak, obecna gin ma jeszcze zwolnienia papierowe, generalnie mam do pracy 10 minut na piechotę więc dla mnie to żaden problem. na razie zanosiłam jedno i ten pierwszy miesiąc płaci pracodawaca (mój nie robi żadnych kontroli) a dopiero potem ZUS. to pierwsze zwolnienie mam do 26 grudnia i 28 kolejną wizytę. Też się zastanawiam czy będzie jakaś kontrola.
ja jak pójdę na działalności na L4 planuje dopiero w 8 miesiącu to na bank kontrola będzie od razu
-
Wiem o tych 33 dniach, ale bardziej mi chodzi o to czy spodziewać się wtedy ZUSu. Nie bardzo rozumiem Twoje zdanie: "wtedy nie może być na pewno kontroli z ZUS. no i wtedy faktycznie może być kontrola."lotka1990 wrote:dokładniej to pracodawca opłaca do 33 dni w ciągu danego roku kalendarzowego i wtedy nie może być na pewno kontroli z ZUS. no i wtedy faktycznie może być kontrola. z moich znajomych nikt nigdy nie miał ale na forum sporo dziewczyn o tym pisało więc sama nie wiem.
zaprzeczyłaś temu, co napisałaś
-
Ja jestem od 7tygodnia na zwolnieniu juz ,22listopada skończyło mi sie zwolnienie i wczoraj dopiero im zaniosłam wiedzieli tylko na slowo ze jestem w szpitalu ,każdy mowil ze w takiej sytuacji zus sprawdza czy to prawda ale żadnej kontroli nie było.
-
Trymestry ciąży:KlaudiaS wrote:Cześć dziewczyny
Ja dziś z takim pytaniem kiedy zaczyna się drugi trymestr na Belly pisze że wraz z rozpoczęciem 14 tyg czyli już bym w nim była a w aplikacji że wraca z rozpoczęciem 15 tyg i nadal jestem w pierwszym
1 trymestr zaczyna się w 1, a kończy w 14 tygodniu ciąży
2 trymestr zaczyna się w 15, a kończy w 27 tygodniu ciąży
3 trymestr zaczyna się w 28 tygodniu ciąży i trwa do porodu
A tu, że zaczęty 13sty (czyli 14sty) http://www.mjakmama24.pl/ciaza/przebieg-ciazy/trzy-trymestry-ciazy-co-trzeba-wiedziec-o-kazdym-z-nich,538_3250.html więc już sama zwątpiłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 13:08
-
Hej dziewczyny! Dzisiaj byłam u lekarza internisty, bo pomimo stosowania domowych sposobów i Waszych rad od 3 tygodni męczy mnie kaszel. Tylko wieczorem i nad ranem - ale córcie budziłam co chwilę. Dostałam syrop Stodal i Tantum Verde. Syrop homeopatyczny i pewnie będę go stosować. Powiedzicie mi jednak czy któraś stosowała Tantum Verde? bo jakoś nie jestem przekonana.
Ponadto byłam w pracy powiedzieć, że zgodnie z wcześniejszą rozmową wracam w czerwcu, ale rok później ^^. Szef mi pogratulował, kolega który ma dziecko 2 letnie (poza mną w biurze tylko szef i 1 kolega mają dzieci) stwierdził w żartach że oszalałam
Reszta zaregowała bardzo pozytywnie. Jedynie moja koleżanka starała się cieszyć, dziewczyna w moim wieku niedawno ślub, a miesiąc po ślubie zdiagnozowano jakies chorubsko i muszą poczekać na dzieciaczki a chcieli miec sporą gromadkę . Wczoraj wyniki nadal niekorzystne dla niej. Strasznie mi szkoda jej i głupio mi się zrobiło.
Kto dzisiaj wizytuje?
-
Niestety moja mama jest irytująca,zawsze chce pomóc tylko czasami ta pomoc to tylko wtrącanie się.to co zrobiła w tamtym roku zmieniło moje myslenie o niej..nawet chciałam przestać się do niej odzywać,ale syn ją kocha i nie mogę jego odciąć od babci.23.10.2009 Alan
29.05.2018 Karolek
26.04.2021 Misiu
-
Cześć!
Po pierwsze witamy się w 13tc. Dawno się nie odzywałam, ale już nadrobiłam. Mam kiepski humor, cały czas walczę z cukrzycą ciążową, wyniki na czczo zawyżone, diabetolog chce mi przepisać insulinę, ale nie chcę jej jeszcze brać, tym bardziej, że w styczniu chcę już lecieć do mojego partnera i tam będę kontynuować leczenie. Jakby tego jeszcze było mało, to uaktywniła się intensywniej moja egzema, najgorzej, że wywaliło mi nie tylko na dłoniach, ale też powieki, ledwo już daję radę z tym wszystkim.
Dodatkowo w poniedziałek nałaziłam się z mamą, fryzjer, wizyta u diabetologa, plus zakupy w galerii i znowu zaliczyłam krwawienie, ale przypomniałam sobie słowa mojego ginekologa, żeby nie panikować, tylko zwrócić uwagę, czy krwawienie nie jest w terminie miesiączki, bo takie coś może się wydarzyć, zwłaszcza, że moja babcia do 5tego miesiąca nie wiedziała, że jest w ciąży mając regularne miesiączki co miesiąc.
Jutro też sądny dzień, jedziemy na USG prenatalne, trochę zaczynam się już stresować, co to będzie, dlatego proszę o trzymanie kciukasów, będzie mi bardzo potrzebne. Ciekawa jestem, czy uda się już określić płeć, mój chce chłopaka, ja bardziej za dziewczynką jestem. Imiona teoretycznie mamy wybrane, albo będzie Elisa, albo Martin.
U mnie w związku z nadwagą tak ciężko określić, czy mam już większy brzuch, zwłaszcza, że przy diecie schudłam już 7kg. Wydaje mi się bardziej zaokrąglony, ale przy mierzeniu centymetrem, to może jakieś 2cm różnicy na plus.
Co do L4, ja jestem od pierwszej wizyty u ginekologa, gdzie potwierdził, że jest ciąża, tyle, że pierwsze dwa tygodnie miałam od internisty, bo od ginekologa jeszcze było za wcześnie. Dopiero po potwierdzeniu akcji serducha dostałam od niego, też na dwa tyg, a że później wylądowałam w szpitalu, to następne dwa tygodnie były ciążowe. Wczoraj dostałam już na miesiąc, czyli teoretycznie już mnie przejął ZUS, póki co cisza od nich, żądnej kontroli nie miałam.
Co do porządków, to udało mi się ogarnąć mój pokój, mieszkam z rodzicami, więc nie mam z nimi problemów, mama jest bardzo przejęta i nie każe mi robić wielu rzeczy. Choinkę może tylko dzisiaj już ubiorę, od niedzieli leży przygotowana, ale brak chęci by się za to zabrać.
Cieszę się z udanych już wizyt, Hefe, trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze, najważniejsze to się nie stresować i panikować.
W ogóle zastanawia mnie tylko, czy to wina tego, że pierwsza ciąża i tłuszczyku na brzuchu, ale czasami podczas kaszlnięcia odczuwam pieczenie na środku brzucha pod pępkiem, to rozchodzące się mieśnie, albo cielsko?
-
ja ciągle czuje tylko moje jelita , ostatnio M przyłożył rękę i mowi ze czuje jak rusza sie jaki ucieszony a ja mu ze to tylko moje jelita :dKochamSłońce wrote:Albo mam zwidy albo od wczoraj czuje Maluszka Ale pewnie to moje scisniete jelita heh
Emisia35 lubi tę wiadomość
-
Welonka nie bądź taka pewna, że mąż nic nie czujewelonka wrote:ja ciągle czuje tylko moje jelita , ostatnio M przyłożył rękę i mowi ze czuje jak rusza sie jaki ucieszony a ja mu ze to tylko moje jelita :d u mnie wczoraj na wizycie lekarz pokazywał mi ruchy maluszka i serio ja nic nie czułam, a on ręką i owszem byłam w szoku.
-
Ktoś pytał o tantum verde. Ja stosowałam w każdej ciąży. Inaczej gardło by mi wypaliło, a płukanki z solą nie pomagały.
Jestem po odebraniu wyników. Wszystko pięknie ryzyko skorygowane t21:12000 a t18: 100000 tak więc w końcu odetchnęłam
jutro wizyta u gin
lotka1990, Komcia, Marya lubią tę wiadomość
-
Ja nic a nic nie czuję - a mój M. przyłożył wczoraj rękę i mówi, że czuje, że się rusza, no weź tu bądź mądrym, jak matka nie czuje, a ojciec tak
Jedyne co, to mam wątpliwości co do takiego bulgotania, ale wydaje mi się to zbyt głośne jak na malucha i podejrzewam jednak swój żołądek
Chce już czuć malucha, widzieć te rączki i nóżki przebijające się przez moją skórę, żeby wiedzieć, że z nim wszystko OK!
-
To okropne słyszeć takie hasła od osoby, która sama przez to przechodziła! Owszem ciąża to nie choroba, bo to wyjątkowy stan nie bez powodu nazywany błogosławionym.klarunia1978 wrote:A ja dostaję białej gorączki jak słyszę od teściowej, ciąża to nie choroba, ostatnio się wkurzyłam i odpowiedziałam, że u mnie to gorzej niż choroba.
Ja na szczęście wokół siebie mam wspaniałych i wyrozumiałych bliskich. Teściowa, która sama miała ciężkie przejścia w ciąży (miała dwa cesarskie cięcia bo szwagier był pośladkowy a mąż wcześniakiem) chucha i dmucha na mnie, bardzo o mnie dba. O mojej mamie nie wspomnę, bardzo mnie wyręcza choć nie ma aż takiej konieczności. Podczas naszego remontu mieszkania nie mogę narzekać na wsparcie przyjaciół. Ostatnio moja najbliższa przyjaciółka wychlorowała, odkaziła mi całą łazienkę! No i na męża absolutnie też nie mogę złego słowa powiedzieć choć wszelkie nasze wysiłki i środki są kierowane na wspomniane właśnie mieszkanie. Aż mi głupio bo jeszcze nic naszemu Frankowi nie kupiliśmy - ani śpioszka
Ja sama nawet się nie orientuję w cenach produktów dla noworodków. Mam nadzieję, że wszystko przyjdzie w swoim czasie
