WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:Dziewczyny źe Śląska które myślą powoli o szpitalu np w Bytomiu. Czy ten nowy oddział śląskie centrum patroiologi ( mogłam coś zmienić w nazwie) to jest ten wyremontowany w listopadzie 2016 r oddział patologii ciąży?
Nie wiem. Ja wiem że w Bytomiu jest szpital na Stefana Batorego blok III. I tam nie polecam umieralnia jednym zdaniem.
Jest też blok V i tam podobno jest super nowy oddział i bardzo dobra opieką neonatologiczna -
nick nieaktualny
-
Ja leżałam kiedyś w Bytomiu na patologi ciąży, ale nie wiem czy taki oddział w tym mieście jest tylko jeden. Lekarze są tam na prawdę z powołania, ani jeden mnie nie zawiódł, pielęgniarki - bywało różnie. Na porodówce nie bardzo się mną zajmowali, leżałam sama i musiałam głośno wołać żeby ktoś przyszedł. Poznałam tam kilka dziewczyn, które specjalnie tam przyjechały rodzić.Sarrrra wrote:Dziewczyny źe Śląska które myślą powoli o szpitalu np w Bytomiu. Czy ten nowy oddział śląskie centrum patroiologi ( mogłam coś zmienić w nazwie) to jest ten wyremontowany w listopadzie 2016 r oddział patologii ciąży?A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
My mamy bebetto holland i mi sie on nie podoba ( chodzi o wykonanie, ma niedorobki), ale dobry w uzytkowaniu, moze nowe modele sa pozadniej wykonczone.Tròjka wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was miała może wózek bebetto Luca lub Holand? Lub czy słyszała coś o tych wózkach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 22:20
-
Mam pochowane na cmentarzu dwójkę dzieci, więc mogę się wypowiedzieć. Pogrzeb takiego maleństwa to króciutka ceremonia bez mszy, tylko modlitwa. Rodzice dostają z ZUS 4000zł tak samo jak po śmierci każdego innego. Miejsce na cmentarzu na 20lat kosztuje 1200zł do tego urna, kremacja, grabaż itd. To najgorsza chwila w życiu i dobrze to zrobić szybko i bez zbędnego tłumaczenia się przed innymi gdzie, po co i na co. Teraz odwiedzam grób raz w m-cu, czasem rzadziej. Okropne uczucie...A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Właśnie tego się boję. Czytałam różne historieA_n_k_a_80 wrote:My mamy bebetto holland i mi sie on nie podoba ( chodzi o wykonanie, ma niedorobki), ale dobry w uzytkowaniu, moze nowe modele sa pozadniej wykonczone.
przy dwójce poprzednich mieliśmy stary model x-landera. W dodatku używany. Po nas jeszcze jedno dziecko jeździło w gondoli. I jedyne co nawaliło to opona. Nigdy nic nam się nie zepsuło. Wszędzie wjechał. Ale był dosc toporny i spacerówka doprowadzała mnie do szału. Właśnie zależy mi na tym żeby na wertepach wytrzymał bo mam kawałek do ładnej drogi. No i najważniejszą cena... niestety nie mogę tu zaszaleć....dlatego bebetto wydaje mi się najrozsądniejsze... chyba że macie jakieś inne sprawdzone wózki to z chęcią poczytam 
-
Witam się z Wami po świętach, nie uda mi się nadrobić Waszych wszystkich postów :p mdłości dały mi spokój przez święta, więc wreszcie zjadłam coś więcej muszę się zważyć czy coś poszło z moją wagą do góry, bo przedtem stała w miejscu. Kupiłam też pierwsze ciuchy ciążowe: spodnie i sukienkę
Co do pochówku to mi w sumie nie było to dane, bo nastąpiło poronienie samoistne i nie wiem nawet dokładnie kiedy dziecko mnie opuściło. Nie wiedziałam też nic wcześniej o możliwości pochówku, pogrzebu itd. Chciałabym chyba chociaż odprawić mszę za to dziecko.
Co do wózka to zastanawiam się właśnie nad modelem Bebetto brisa, bardzo mi się spodobał w internecie, ale jeszcze nic nie widziałam na żywo. Tak w ogóle to ile przeciętnie kosztuje teraz wózek dla dziecka? Zakładam te wielofunkcyjne. Chciałabym mniej więcej mieć jakieś porównanie cenowe do tego co szukam, bo mojemu mężowi wszystko wydaje się za drogie :pWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2017, 08:45
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Uwielbiam xlanderyTròjka wrote:Właśnie tego się boję. Czytałam różne historie przy dwójce poprzednich mieliśmy stary model x-landera. W dodatku używany. Po nas jeszcze jedno dziecko jeździło w gondoli. I jedyne co nawaliło to opona. Nigdy nic nam się nie zepsuło. Wszędzie wjechał. Ale był dosc toporny i spacerówka doprowadzała mnie do szału. Właśnie zależy mi na tym żeby na wertepach wytrzymał bo mam kawałek do ładnej drogi. No i najważniejszą cena... niestety nie mogę tu zaszaleć....dlatego bebetto wydaje mi się najrozsądniejsze... chyba że macie jakieś inne sprawdzone wózki to z chęcią poczytam są może niezbyt ładne ale funkcjonalne. Mój king kong do tej pory się do niego mieści, a jeździmy xmove kupionym pod koniec 2016 roku. Wraz myśle nad xcite ale tylko dlatego zeby ewentualnie wpiąć gondole do stelaża xmove. Te wózki poza xpulse maja na prawdę spore siedzisko spacerówki (dziecko długo w nim jeździ bo oparcie jest długie).
Początkowo mieliśmy adamex barletta wersja pierwsza z 2015 roku. Gondola super, światka amortyzacja, super serwis ale spacerówka to totalna porażka. Mój młody mając rok już się nie mieścił (na wysokość)z sprzedaliśmy barlette i kupiliśmy xlandera bo to był jeden z nielicznych wózków (z pompowanymi kołami) który mógł nam jeszcze długo posłużyć.
Dodatkowo mamy spacerówkę parasolkę elodie details graphite grace i ciężko mi się z nią rozstać ze względu na wygląd
jest dużo mniej funkcjonalna od xlandera
-
Ja mam camarello carrera i o ile ż gondoli jestem bardzo zadowolona to już spacerówka pozostawia sporo do życzenia. Córcia szybko przestała się mieścić, spacerówke mam teraz euro cart volt i jestem bardzo zadowolona, z tym że dla niestsbilnie siedzącego maluszka odpada.
-
Właśnie po doświadczeniu z x-landerem nie wyobrażam sobie, że np pęka mi stelaż(!) jak niejednokrotnie przeczytalam. Ten wózek to naprawdę był czołg. Ale teraz z 3 dzieciaków ciężko będzie się z tym zmieścić w bagażniku. A nie mam doświadczenia z piankowymi kołami. Na szczęście spacerówkę w razie czego mam zapasową od szwagierki
-
Trójka ja długo analizowałam dlaczego ten stelaż może komuś pęknąć i po kilku rozmowach w różnych sklepach wyszl9o, ze stelaż zazwyczaj pękał od wciągania wózka po schodach i tego typu ewolucjach. Kurcz mam znajomych którzy mieszkają w blokach bez windy i zazwyczaj biorą sama gondole do mieszkania, a stelaż stoi w klatce.
-
Hej, od wczoraj spina mi się brzuch co chwilę.. w nocy budziłam się i co chwile spięty, a jak wstałam do toalety to było już ok, wczoraj rano też spięty, magnez pomógł. Zaczynam się martwić, do gin dzwoniłam, ale nie odbiera. Miała/ma któraś z Was tak i może mi coś doradzić? Bo już mi się panika włącza powoli.
-
Też tak mi się wydaje, albo bardzo przeładowane są te wózki...nie wiem powiem wam, że mam zagwozdke heheh facet w sklepie porównywał właśnie bebetto camarelo i adamex bo też o nie pytałam to zdecydowanie polecał bebetto bo jest najlepiej wykonany. Najwyżej szybciej przerzuce się na spacerówkę od szwagierki a ma camarelo eos.
-
Może macica juz ćwiczy? Jak przechodzi to wydaje mi się, że jest to normalne. Kiedy masz wizytę? Mi zawsze kazał gin brać nospe i poleżeć.teqz wrote:Hej, od wczoraj spina mi się brzuch co chwilę.. w nocy budziłam się i co chwile spięty, a jak wstałam do toalety to było już ok, wczoraj rano też spięty, magnez pomógł. Zaczynam się martwić, do gin dzwoniłam, ale nie odbiera. Miała/ma któraś z Was tak i może mi coś doradzić? Bo już mi się panika włącza powoli.
-
Ważne żeby nie były bolesne i regularne np co parę minut w takich samych odstępach. Macica ma prawo się czasem spinać. Szczególnie, że zaczęłaś już 18 tc.teqz wrote:Hej, od wczoraj spina mi się brzuch co chwilę.. w nocy budziłam się i co chwile spięty, a jak wstałam do toalety to było już ok, wczoraj rano też spięty, magnez pomógł. Zaczynam się martwić, do gin dzwoniłam, ale nie odbiera. Miała/ma któraś z Was tak i może mi coś doradzić? Bo już mi się panika włącza powoli.
-
Hej dziewczyny mnie złapało po raz drugi w tym roku przeziębienie jednak teraz nie mam możliwości zostać w domu bo mam sajgon w pracy ;/ powiedzcie mi czy któraś z was stosowała leki prenalen dla kobiet w ciazy co prawda piszą ze to z samych naturalnych składników ale do tej pory urwało mi sie obejść bez żadnych leków a teraz chyba nie mam wyjścia ;/ jak myślicie można to brać spokojnie ?
