Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarnaa94 wrote:a ja na 19 do ginka. Trzymajcie kciuki żeby oba maluchy urosły
Suzanna22 dzięki za informacje.
W kwestii porodu to póki co najważniejsze abyśmy do tego momentu wszystkie szczęśliwie dotrwały.Czarnaa94 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny
czytam Was i widzę,że coraz tu ciekawiej;) chciałabym i ja dołączyć.wczoraj cień cienia na teście,dzisiaj też.zrobiłam też betę,wynik będę mieć jutro wg ovu termin na 9.06.02014.bardzo się cieszę,bo mężuś ma słabe nasienie i udało się w pierwszym cyklu starań! :)o poprzedniego bobasa staraliśmy się 1,5 rokuInesicia, lauda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuzanna22 wrote:Mnie jest obojetnie jaki poród, chciałabym tylko aby było bez komplikacji i bezpiecznie dla dziecka Ja juz po Becie , wynik 2243,4 mlu/ml
Suzanna, gratuluję bety!
A co do Twojej drugiej częście wypowiedzi - wyraziłaś również moje myśli.
Wszystko jedno jak, byle szczęśliwie i zdrowo dla (póki co) mojej fasolki.Suzanna22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysweety wrote:hej dziewczyny
czytam Was i widzę,że coraz tu ciekawiej;) chciałabym i ja dołączyć.wczoraj cień cienia na teście,dzisiaj też.zrobiłam też betę,wynik będę mieć jutro wg ovu termin na 9.06.02014.bardzo się cieszę,bo mężuś ma słabe nasienie i udało się w pierwszym cyklu starań! :)o poprzedniego bobasa staraliśmy się 1,5 roku
Sweety, gratulacje! Trzymam kciuki za piękną betę. -
gratuluję nowym mamusiom
Suzanna piękna beta
Ja wczoraj miałam 40,81 i lekarz kazał iść w pt na powtórkę ale ja idę jutro bo będzie łatwiej zaobserwować prawidłowy przyrost po 48h a poza tym dziś dość mocno pobolewa mnie podbrzusze i chcę się upewnić, że póki co jest okiSuzanna22 lubi tę wiadomość
-
Mam wyniki bety - 1782 w 21 dpo
Czytam Was z zaciekawieniem i tez pozwolę sobie wyrazić moje skromne zdanie o porodach... a więc dane mi było przejść tak jak ktoś wcześniej napisał 2 porody w jednym - urodziłam 3 tyg wcześniej moje pierwsze dziecko ponieważ odeszły mi wody, akcja porodowa trwała 12h, nacieli mi krocze, użyli próżnociągu i nic bo nie wystąpiły w ogóle skurcze parte więc po tych 12h zawieżli mnie na cesarkę więc reasumując byłam pocięta na dole i na brzuchu, moje dziecko urodziło się z krwiakiem na główce od próźnociągu, podczas cesarki dziecko znajdowało się w kanale rodnym (ponieważ próżnociąg pociągnął ją do dołu) a na cesarce targali ja do góry - rezultat był taki że uszkodzili jej bioderka i nosiła po porodzie pół roku szynę koszli, po szynie miała asymetrie ułożeniową i zastój mięśni i musiała chodzić na roczną rehabilitacje... po porodzie szybko wróciłam na studia bo broniłam ostatni rok mgr, pracowałam całą ciąże a teraz wypoczywam i od razu poszłam na l4 - pytanie jak będę rodzić? sama nie wiem... minęło już 5 lat od tego czasu i człowiek gdy widzi uśmiechnięte zdrowe dziecko z czasem zapomina o tym wszystkim co przeszedł.... szczerze mówiąc mam dylemat, ale pewnie lekarz będzie skłaniał się do cesarki a ja grzecznie go wtedy posłuchamEwelcia lubi tę wiadomość
-
Witam kolejne mamusie;) Fajnie, że jest nas tutaj co raz więcej;) Dziś mam jakąś schizę, że coś będzie nie tak. To chyba dlatego, że nie czułam dziś tego ćmienia w brzuchu. W związku z tym kupiłam test i wyszły dwie piękne krechy;) Staram się nie denerwować.
MarCza nie zazdroszczę takiego porodu. Niestety też znam kilka podobnych historii. Na szczęście wszystkie zakończone szczęśliwie. -
lauda wrote:P.S. Dziewczyny: aaana, Zyrcia oraz Magda_lena88 - podajcie wyliczone daty porodu w którymś komentarzu
moj termin wypada na 01.06
U mnie (na szczescie) nic sie nie dzieje, na ostatniej wizycie widzialam pecherzyk ciazowy i z niecierpliwoscia czekam na kolejna wizyte zeby zobaczuc serduszkoMagda_lena88, lauda, Inesicia lubią tę wiadomość
-
Cześć Wam, pozwolicie się do Was dołączyć?
Kilka dni temu zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny...
Termin według ovu mam na 5.06.
Poprzednią ciąże mieliśmy z trudem wypracowaną, a ta... sama przyszła
No i tym razem potrzebujemy trochę czasu, żeby się przyzwyczaić do myśli, że nasza rodzina się jeszcze powiększy. Mój synek ma nie całe 11 miesięcy. Jeszcze nie ochłonęłam po poprzednich przejściach
Przede wszystkim boję się reakcji pracodawcy - za miesiąc kończy mi się rodzicielski i wracam na pełny etat. W drugiej ciąży ponoć szybciej widać brzuszek, więc pewnie nie za długo będę mogła utrzymać sprawę w tajemnicy
No i nie wiem czy poradzę sobie sama z dwójką małych dzieci... Czy któraś z Was miała takie doświadczenia?lauda, Inesicia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNina82, witaj wśród czerwcowych mamuś. Jeśli chodzi o doświadczenia rodzicielskie, to niestety nie wypowiem się - jestem pierwiastką jak to nazwała mnie położna. Ale może inne dziewczyny, jest wśród nas już kilka mamuś dzieci większych niż fasolki
Nina82 lubi tę wiadomość
-
Jestem po wizycie. Pęcherzyki urosły, ale nadal nic nie widać a ciąża wygląda na trochę młodszą. Mam dalej brać duphaston i kolejna wizyta za 2 tyg, wtedy już powinny być zarodki
Inesicia, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
Nina82 wrote:Cześć Wam, pozwolicie się do Was dołączyć?
Kilka dni temu zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny...
Termin według ovu mam na 5.06.
Poprzednią ciąże mieliśmy z trudem wypracowaną, a ta... sama przyszła
No i tym razem potrzebujemy trochę czasu, żeby się przyzwyczaić do myśli, że nasza rodzina się jeszcze powiększy. Mój synek ma nie całe 11 miesięcy. Jeszcze nie ochłonęłam po poprzednich przejściach
Przede wszystkim boję się reakcji pracodawcy - za miesiąc kończy mi się rodzicielski i wracam na pełny etat. W drugiej ciąży ponoć szybciej widać brzuszek, więc pewnie nie za długo będę mogła utrzymać sprawę w tajemnicy
No i nie wiem czy poradzę sobie sama z dwójką małych dzieci... Czy któraś z Was miała takie doświadczenia?
Witaj;) U mnie też ovu wskazuje termin 5.06. A jeśli chodzi o opiekę nad dwójką dzieci to co prawda swoich jeszcze nie mam (poza moją Fasolką oczywiście;)), ale mam za to dwóch bratanków - obecnie starszy 3 latka, młodszy rok i 10 miesięcy i pomimo tego, że ich uwielbiam ponad wszystko to po kilkudniowej opiece nad nimi w wakacje miałam dość. Ale są oni wyjątkowo ruchliwi i starszy jest straszny mądralą do którego cały czas trzeba mówić Przyłapałam się nawet na tym, że jak później zobaczyłam na ulicy kobietę z brzuszkiem i z małym dzieckiem w wózku to było mi jej w duchu żal. Co prawda zaraz po tym miałam wyrzuty sumienia, że taka myśl przyszła mi do głowy, bo pewnie sama bardzo cieszyłabym się z dwóch dzieciaczków, ale jakoś mimowolnie tak właśnie pomyślałam. Generalnie nie ulega wątpliwościom, że każde dziecko to największy na świecie Skarb;)
Nina82 lubi tę wiadomość
-
Witam się z rana Marcza masz rację co do 13, to magiczna liczba miałam ślub 13 lipca 2013 r., więc 13 to moja ulubiona liczba
Bierze któraś z Was duphaston? ja była na pierwszej wizycie w poniedziałek i gin kazał mi brać tak zapobiegawczo! kolejną wizytę mam 8.10 ale nie wiem czy serduszko będzie już widać! -
hej Kochane a ja dziś idę powtórzyć hcg koło 10 bo ostatni też tak jakoś byłam i mam taki stres, że miałam rano nie robić testu ale zrobiłam i tak:
tak wyglądał od razu po "dodaniu kropelek"
a tak po czasie zapisanym w ulotce by odczytać czyli po ok 5min:
I sama nie wiem. Powiem tak na żywo lepiej widać (test o czuł.25) ale tak sobie myślę czy nie powinny już być ciemniejsze te krechy znaczy ta T ..wiem wiem wymyślam w sumie te co robiłam 2 dni temu wyszły dopiero po 5 i 3 min i chyba jaśniejsze niż ta..pozostaje czekać. mam nadzieję, że znowu uda mi się wyniki na ok 13stą wyprosić
BuziakiZ., Truskaweczka250, simon86 lubią tę wiadomość