Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
lauda brawa za kalendarz;)
Powiem Wam, że z jednej strony ze zniecierpliwieniem czekam na mdłości, a z drugiej cieszę się każdym dniem bez nich. Mój M nie może wyjść z podziwu jakim cudem piersi mogą być tak wrażliwe, że aż nie pozwalam się do nich zbliżać Dziś znów poszedł na 24 h do pracy, ale za to wczoraj ustawił mi w komputerze wygaszacz z napisem "Kocham Cię MAMO;)". Myślałam, że się dziś rozpłynę jak to zobaczyłam;)Viola, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCassie wrote:Witam czerwcowki!!! Spokojnych i nudnych ciaz Wam zycze :*
Ja urodzilam sie w czerwcu i moge powiedziec ze to cudowny miesiac na narodziny Mam nadzieje ze dolacze do Was za 10 dni :*
Cassie, bardzo trzymam kciuki! Oby testowanie było samą radością!Cassie lubi tę wiadomość
-
Mi tez nie idzie praca, ale nie wynika to ze złego samopoczucia, tylko z emocji. Odkąd zrobiłam test nie potrafię się w ogóle skupić w pracy:-)
aghata wrote:Jeju dziewczyny no nie usiedze w tej pracy jak mam pracować jak mnie mili,łeb pobolewa nic nie idzie nic nie moge sprzedać no masakra jakas. A wy pracujecie? -
nick nieaktualnyaghata wrote:Jeju dziewczyny no nie usiedze w tej pracy jak mam pracować jak mnie mili,łeb pobolewa nic nie idzie nic nie moge sprzedać no masakra jakas. A wy pracujecie?
Aghata, bardzo Ci współczuję. Również miewam migreny i to takie okropne w całej okazałości: światłowstręt, zapachowstręt, ból głowy aż do zrzygania się. Nie możesz się zwolnić z powodu złego samopoczucia? Albo jednak odejść na wcześniejsze zwolnienie od gina? No już sama nie wiem co Ci napisać... Migreny to prawdziwy shit! A najgorsze jest to, że nie ma na nie dobrego sposobu, no już zwłaszcza kiedy mała fasolka rośnie.
Jeśli chodzi o pracę, to mam zupełnie jak Viola. Nie mogę się skupić i to właśnie bardziej z emocji niż z powodów złego samopoczucia.
Na szczęście mam taką pracę, że czasem da się ukryć odrobionę leserstwa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2014, 12:17
Viola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moje moje... ale już kilka miesięcy temu z pol roku chyba albo dluzej
Co do porodu silam natury... gadałam z moją przyjaciółką ginekolog - dr. nauk medycyny. I powiedziała tak, że teraz niby mówią że można, że najbardziej to katoliccy lekarze propagują. Ale ona nie poleca po cesarce z jednego powodu. Zawsze to jest, że już miałaś cięty brzuch. Jednej kobiecie po 10 latach jak zajdzie w 2 ciążę pęknie macica i jak zdąrzą uratować to super. Inna ekspresowo zajdzie w drugą urodzi i nic się nie stanie. To jest indywidualna sprawa. A dlaczego nie poleca? bo w porodzie siłami natury masz skurcze - i właśnie one zwiększają ryzyko pęknięcia komplikacji. Może się nic nie stać oczywiście, ale jest to dodatkowy czynnik podnoszący ryzyko. Więc ja.... wolę nie ryzykować i zmniejszyć czynnik do minimumWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2014, 13:00
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny