Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dowiedziałam się o konieczności wyparzenia szczotki do włosów na jakichś warsztatach na których byłam i w sumie to o tym zapomniałam. Jeśli chodzi o butelki i smoczki to mam 2 smoczki i 1 butelkę, ale w związku z tym, że wierzę, że nie będą mi póki co potrzebne to przed pójściem do szpitala nie zamierzam ich nawet otwierać. W ostateczności jeśli będą potrzebne w szpitalu na już to przecież M może to zrobić. Laktatora też nawet nie kupiłam.
Byłam z rana zanieść mocz do powtórnego badania więc zaliczyłam już spacer. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Dziś w planach wypranie pokrowca na materac, ale boję się, że ta łuska gryczana zabarwi pokrowiec. No nic i tak zaryzykuję.Sista lubi tę wiadomość
-
Witam się z Wami na początku 35 tc
))
Dziś na 13 jadę na badanie USG do znajomej lekarki, bardzo się cieszę bo ostatnie badanie USG było w 30 tc, a kolejne USG miałabym dopiero w 40 tc lub przed porodem w szpitalu. Jedyny minus to muszę jechać z godzinę autem, a mój Robak nie może wyrwać się z pracy, zabieram mame do towarzystwa:) Mam nadzieję, że malutka rośnie i wszystko jest tak jak powinno !
Trzymajcie proszę za nas dziś kciuki
Rozalia wrote:Mam pytanie do zusowych dziewczyn bo zus przelał mi pensję za półtorej miesiąca a powinien już teraz za dwa, czyli cały marzec i kwiecień. Czy to zostanie wyrównane? czy może dlatego tak wypłacił że ostatnie zwolnienie mam od połowy kwietnia do połowy maja? Mam nadzieję że w miarę zrozumiale to opisałam
No i kącik/pokoik Mikołaja śliczny !!! Mój Robak już mi zabronił malować sypialni na szaro bo drugi pokój, kuchnia i przed pokój są w tym odcieniu i nie ukrywam, że sypialnie też bym tak zrobiła))
Rozalia na pewno wyrównają, ja za kwiecień dostałam kasę w następujący sposób:
zwolnienie od 12 marca do 8 kwietnia - wypłata w kwietniu
zwolnienie od 9 kwietnia do 23 kwietnia - wypłata w maju (wczoraj)
zwolnienie od 24 kwietnia do 14 maja - czekam....( jak nei wypłacą tego jeszcze w maju to marny miesiąc będzie;/
nadine24 wrote:Dziewczyny, pytanie do tych, których maluchy mają główkę w dole. Gdzie aktualnie czujecie ruchy? Ja to ani razu jeszcze po żebrach nie oberwalam i zastanawiam się czy nie fiknęła z powrotem
Nadine24 - moja Igusia leży główkowo i podobno bardzo nisko, a kopniaki, wypychanie głównie nad pępkiem i z prawego boku. Mała leży podobno w taki sposób, że główkę ma na dole plecki z lewej strony, na wysokości pępka tuż nad dupeczka, równolegle do piersi udka spadające w dół, tak że stópki prawie przy buzi:) No chyba, że po ostatnich tańcach i wygibasach coś się zmieniło
Nieukowa wrote:Czy któraś z was jest jeszcze w lesie jeśli idzie o pokoik?
Nieukowa ja jestem w lesie i oprócz tego mam jeszcze sajgon w drugim pokoju już od prawie 2 tygodnia żyjemy jak w jakimś magazynie, a to wszystko dlatego, że w sypialni gdzie będzie kącik małej przestawialiśmy na inną ścianę szafę, taką co się na stałe montuje typu komandor. W związku z tym wszystko, meble, ubrania, wszelkie rzeczy przenieśliśmy do drugiego pokoju i w sypialni mamy tylko szafę (już przeniesioną) i łóżko, no i w takich warunkach czekamy na malarza miał być dziś, ale zacznie dopiero w sobotę i może w niedziele skończy. Więc spokojnie - nie jesteś sama:)
Mnie tylko przeraża segregacja tych wszystkich rzecz i ubrań jak już będziemy je znosić do sypialni bo z 1/3 to do wyrzucenia/oddania się nadaje, ale mi jakoś ciężko przychodzi rozstawanie się z tym wszystkim. Np. moje notatki z uczelni i z okresu maturalnego wyrzuciłam dopiero 2 tyg temu, czyli ok 6 po zakończeniu edukacji
karolinka85, dorcia8919, Z., Sista, Scintilla, Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Dziekuje Inesicia odnosnie tego darmowego usg...
U nas niby otwarcie galerii o 9 a rozpoczecie akcji o 11 do 16.30 i tez sa dwa "gabinety" usg zwykle i 4d..i od 11 sa zapisy.. Ehh tyle stac w kolejce..ja to napewno nie bede tyle tam stac..bo synek napiera glowka na szyjke..wiec ryzykowac nie bede..ale moze wysle kogos do zajecia kolejki..a podjade na 11 jak juz beda zapisy -
karolinka85 wrote:Dziekuje Inesicia odnosnie tego darmowego usg...
U nas niby otwarcie galerii o 9 a rozpoczecie akcji o 11 do 16.30 i tez sa dwa "gabinety" usg zwykle i 4d..i od 11 sa zapisy.. Ehh tyle stac w kolejce..ja to napewno nie bede tyle tam stac..bo synek napiera glowka na szyjke..wiec ryzykowac nie bede..ale moze wysle kogos do zajecia kolejki..a podjade na 11 jak juz beda zapisykarolinka85 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja to panikara
wszystko ok, polozna tylko z czystej troski zapytala
po dzisiejszym obchodzie wiem ze do niedzieli zostaje, antybiotyk wybiore i moze wyjde do domu
czekam dalej na wyniki posiewow. W sumie we wtorek moge juz zaczac rodzic
Trzymam za Nas wszystkie moooocno kciuki :*Ania1704, Scintilla, Alorrene13, Z., Inesicia, Rozalia, karolinka85, Nieukowa, nenette, A1984, gosi_a, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
maglic wrote:Dziewczyny, ja to panikara
wszystko ok, polozna tylko z czystej troski zapytala
po dzisiejszym obchodzie wiem ze do niedzieli zostaje, antybiotyk wybiore i moze wyjde do domu
czekam dalej na wyniki posiewow. W sumie we wtorek moge juz zaczac rodzic
Trzymam za Nas wszystkie moooocno kciuki :*
A jak jest z glukometrem i pomiarami cukru ? Na własną rękę to robisz czy Szpital jednak się tym trochę interesuje?
-
nick nieaktualnyAlorrene13 wrote:Hahaha Sista ... zrobię taki quiz jak będzie nam się jeszcze bardziej nudzić z 2 tyg przed porodem
W sumie nie wiem kiedy to będzie, ale to już inna sprawa. Mogę powiedzieć, że imię jest raczej stare, tradycyjne ale nie pochodzenia staropolskiego
hmmm ale zamotałam
Jakbyś się postarała to jeszcze byś syna urodziła, nie gadaj
Aaaa to Inesica była na tym USG, właśnie !
nie wiem dlaczego ale mi na myśl przyszło imię Wojtek!Alorrene13, Sista lubią tę wiadomość
-
maglic wrote:Scintilla - pomarzyc moge
dieta cukrzycowa nie istnieje, jem to co mi przywioza, cukry musze sama mierzyc, a ich nawet pomiary nie interesuja.
Tak też myślałam... a mówili Ci coś odnośnie terminu porodu i tego, że przy cukrzycy nie czekają na przenoszenie ? .... bo mi ostatnio ginka powiedziała, że jeśli cukry są w miarę opanowane a dziecko nie jest gigantem to można urodzić do tych 2 tyg po terminie
-
nadine24 wrote:Ja mam tylko 3 butelki i 2 smoczki, ale tylko dlatego że taki był zestaw z laktatorem. W innym wypadku kupiłabym po jednej sztuce.
Co do sterylizacji pozostałych rzeczy to ja napewno nie będędziecko samo w sobie też nie jest sterylne, więc chyba nie ma co przesadzać
Ja mam napisane w skierowaniu na cc zwężenie miednicy
Plus oczywiście mam duże zrosty bliźniego po pierwszej
Moja koleżanka miała 1wsza cc, a 2gi poród sn, ale musiała podpisać , że na swoją odpowiedzialnosc, boją się po cc robić sn, bo jest ryzyko pęknięcia macicy przy skurczach ,.gdyż była już zszywana i nie jest elastyczna ma zrosty, tak mi lek.tlumaczylaAlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Ja może i bym chciala sprobowac urodzić naturalnie ale się boję...czasami mnie boli jak maly się rusza tam na dole nawet miałam przed ciążą zrobić usg bo miałam lekkie bóle w dole brzucha przy kaszlu czy zrostow nie ma ale już nie zdążyłam. Jakoś to drugie cc przeżyje może po zewnatrzoponowym będzie mi lepiej jak po narkozie. Po narkozie człowiek jak jakiś otepialy zanim się dobudzi...najgorsze to pierwsze wstanie z łóżka ta krew ten cewnik pierwszy prysznic...a potem już ok
Sista lubi tę wiadomość
[/url]
-
aghata wrote:Ja może i bym chciala sprobowac urodzić naturalnie ale się boję...czasami mnie boli jak maly się rusza tam na dole nawet miałam przed ciążą zrobić usg bo miałam lekkie bóle w dole brzucha przy kaszlu czy zrostow nie ma ale już nie zdążyłam. Jakoś to drugie cc przeżyje może po zewnatrzoponowym będzie mi lepiej jak po narkozie. Po narkozie człowiek jak jakiś otepialy zanim się dobudzi...najgorsze to pierwsze wstanie z łóżka ta krew ten cewnik pierwszy prysznic...a potem już ok
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Mam wyniki powtórnego badania moczu i jednak dobrze, że go zrobiłam. Zarówno leukocyty jak i bakterie zniknęły
szczesliwamama, Scintilla, karolinka85, Z., A1984, Ania1704, Sista, Alorrene13, gosi_a, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
a ja dziewczyny jestem mega szczesliwa bo mialam 6letni fajny wozek po synku,ale byl tak brudny ze watpilam czy da sie cos z nim zrobic,i znalazlam goscia co czysci dywany etc. przyjechal do domu dzis rano ,wzial go na balkon i wozek po 1,5h jest jak nowy ,gondola,spacerowka,budki no wszystko sie swieci i zaplacilam tylko 50 zl
Scintilla, karolinka85, Inesicia, Viola, Ania1704, Sista, Alorrene13, gosi_a, karolina0522 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Inesicia wrote:Mam wyniki powtórnego badania moczu i jednak dobrze, że go zrobiłam. Zarówno leukocyty jak i bakterie zniknęły
super,ja tez dalam mocz w poniedzialek na posiew bo byly bakterie i leukocyty pomimo 10dniowej kuracji wczesniejszej DUOMOXEM ,ale dala mi saszetke Monuralu i zobaczymy ,jutro odbieram wyniki moczu a w sobote ostatnia wizyta i rodzimy w srodeInesicia lubi tę wiadomość
[/url]
-
A ja Wam powiem, że zaczynam żałować zakupu wózka, ze względu na to że będę chciała dziecię nosić w chuście. Podczytując forum chustowe, wychodzi na to że przy użytkowaniu chusty wózek bardzo często idzie w odstawkę i staje się zbędnym wydatkiem. Wiem, że maluch może nie polubić chusty, ale wydaje mi się, że jak zacznie się od samego urodzenia to kwestia przyzwyczajenia dziecka. Jeszcze jakiś czas temu w grę wchodziła opcja gondoli wózka jako kołyski do spania w nocy, bo nie mam gdzie w sypialni wstawić łóżeczka, ale teraz zdecydowaliśmy że Niunia od razu będzie spać we własnym łóżeczku w swoim pokoju. Stoi ten wózek i co raz bardziej mi zawadza
Gdyby on chociaż był taką piękną retro gondolką, a nie takim czołgiem, których teraz pełno na ulicachWiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 12:53
szczesliwamama lubi tę wiadomość
-
nadine24 wrote:A ja Wam powiem, że zaczynam żałować zakupu wózka, ze względu na to że będę chciała dziecię nosić w chuście. Podczytując forum chustowe, wychodzi na to że przy użytkowaniu chusty wózek bardzo często idzie w odstawkę i staje się zbędnym wydatkiem. Wiem, że maluch może nie polubić chusty, ale wydaje mi się, że jak zacznie się od samego urodzenia to kwestia przyzwyczajenia dziecka. Jeszcze jakiś czas temu w grę wchodziła opcja gondoli wózka jako kołyski do spania w nocy, bo nie mam gdzie w sypialni wstawić łóżeczka, ale teraz zdecydowaliśmy że Niunia od razu będzie spać we własnym łóżeczku w swoim pokoju. Stoi ten wózek i co raz bardziej mi zawadza
wozek jest jedna z najbardziej potrzebnych rzeczy,uwiez mi noszenie w chuscie nie jest tak mile na dluzsza mete jakby moglo sie zdawac,dziecko swoje wazy,rosnie z dnia na dzien,a spacery i wozek niczym nie zastapia chusty ,chusta od czasu do czasu jak najabrdziej ale nigdy jako wozek,moim zdaniemnadine24, Viola lubią tę wiadomość
[/url]
-
Widzisz Inesicia..wszystko ok..tak jak wtedy u mnie.. Swoja droga dziwne to zeby zle pobrac mocz i raz wychodzi zly a raz dobrze..
Kiedys takiego czegos nie bylo..a i wyniki byly dobre
Ja za kazdym razem staram sie pobrac go dobrze i robie to w taki sam sposob..ale jak widac raz jest zly a raz dobry..Inesicia lubi tę wiadomość