Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Dziewczynki, dołączam do przyszłych czerwcowych mamusiek moja pierwsza wizyta byla 13.10, w 5/6 tydzień, pęcherzyk miał 17 mm... teraz kolejną mam 29-tego i strasznie sie niecierpliwie czy wszystko ok i pragnę usłyszeć bijące serduszko...jesli chodzi o samopoczucie to jestem senna, mdli mnie i brzuch jak balon, piersi juz nie bolą jak na początku. A wy jak sie czujecie?
-
Daj spokój RobaG... Naprawdę czasem służba zdrowia zachowuje się jakby była po prostu kolejnym urzędem i trochę zapomina po co tak naprawdę jest...
Ja historii ze szpitala też mam kilka, ale póki co szkoda pisać... Ogólnie Bareja ciągle żywy w służbie zdrowia. Ale szczerze mówiąc, mimo to nie narzekam, w innych krajach teoretycznie bardziej rozwiniętych jest gorzej. Słyszałyście, że np w krajach GB ciążę uznają dopiero od 12 tygodnia? Wcześniej wyznają zasadę "naturalnej selekcji" i lekarz nawet palcem nie kiwnie przy wczesnej ciąży. -
Melduję się po wizycie, jest ok. Serduszko bije. Trzeba wierzyć że krwiak wyleci lub sie wchłonie. Jutro wizyta u gina gaduły, bo ten to taki niemowa.L4 mam na miesiąc mam dużo leżeć i odpoczywać.
Katarzyna87, Eowena, lauda, aga87, Katha81, Toxey, Nieukowa, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
Gonia123 wrote:Witam Dziewczynki, dołączam do przyszłych czerwcowych mamusiek moja pierwsza wizyta byla 13.10, w 5/6 tydzień, pęcherzyk miał 17 mm... teraz kolejną mam 29-tego i strasznie sie niecierpliwie czy wszystko ok i pragnę usłyszeć bijące serduszko...jesli chodzi o samopoczucie to jestem senna, mdli mnie i brzuch jak balon, piersi juz nie bolą jak na początku. A wy jak sie czujecie?
Witaj w naszym wątku:) No objawy są normalne też przez to przechodziłam:)Gonia123 lubi tę wiadomość
-
Gonia witaj;)
kasika bardzo się cieszę, że wszystko z Maluszkiem w porządku i serduszko bije;)kasika8303 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też już po. Jestem strasznie zawiedziona. Lekarz jest cudowny, ale niestety oni na NFZ robią dopiero ok 12 tygodnia, prywatnie tylko w środy więc jak jutro znajdę gdzieś na szybko pójdę zrobie, ale powiedział, że wyniki jak zdrowy chlop, zbadal mnie i powiedzial ze na pewno jest wszystko okej. W sobote slub wiec jak jutro sie nie wyrobie to po weekendzie dopiero zrobie.ehh niedosyt czuję
lauda, Toxey lubią tę wiadomość
-
Viola poszłam do niego bo byłam umówiona, uznałam że to będzie formalność. Po 2 becie do niego zadzwonię (wyniki w poniedziałek) i niech się w dupę pocałuje! Chuj! Już przyjęłam złe wieści, jakoś doszło to do mnie, ale jak można przekazywac je w taki sposob!? Jak można nie okazać choć odrobinę współczucia! NIC!
Do mojej starej, teraz już stalej lekarki idę w pon lub środę. Zobaczę jak mi się uda umowić.
Tak sobie sprawdzałam i na parentingu pisze, że jak dziecko ma ok. 4-5mm (ja miałam w zeszłą środę 4,5mm) pęcherzyk powinien mieć z 15 - 16mm. Nie wiem czy gin to liczyła ostatnio, ale nie powiedziała, żeby coś było nie tak, więc:
- albo od tygodnia nic nie rośnie, ani dziecko ani pęcherzyk
- albo ten lekarz jest chujem do potęgi co najmniej setnej!
Na wczorajszym badaniu własnie wyliczył że pęcherzyk ma 16mm.
Patrząc na zdjęcie ktore mam z zeszłej środy gdzie jest dokładnie zmierzony zarodek wydaje mi się, że pęcherzyk ma z 9mm, ale nie wiadomo czy nie ułożyła głowicy tak, żeby dziecko było widać jak najlepiej.
Jezu, tlumaczę sobie to wszystko na milion sposobów inaczej bym padła ;/
Bedę walczyła o fasolę! Choćbym miała całą ciążę leżec plackiem z głową w dół!
Katha robię ją, żeby ukrucić temu ci*lasowi gatkę. Mam w planach przyjść do niego w 9mc, stanąć z brzuchem w drzwiach i powiedzieć na cały głos że TO DZIECKO chciał wyłyżeczkować!
Eowena Kochana dziękuję :*
Monia widzę, że na początku rósł mniej niż 1 mm/doba, potem się rozkręcił, mam nadzieję, ze u mnie też tak będzie, dzięki Słońce :*
Katha fantastycznie, 1cm dziecko! Takich nowin nam trzeba, takie podtrzymują na duchu!
Aka81 trzymamy kciuci za Emmę. Będzie dobrze!
Kasika - super wieści
Zyrcia, ale czego nie robią? USG? Wszystko super, zajmuj się weselichem teraz, a na usg skoczysz jako mężatkaTruskaweczka250, Eowena, lauda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatarzyna87 wrote:Zyrcia, ale czego nie robią? USG? Wszystko super, zajmuj się weselichem teraz, a na usg skoczysz jako mężatka
-
zyrcia wrote:tak usg na fundusz dopiero od 12 tygodnia. No jak mi się uda jutro gdzies po drodze to zrobie jak nie to dopiero po weekendzie. a Chcialam juz dzis zobaczyc dzieciaczka
-
nick nieaktualny
-
zyrcia wrote:Ja też już po. Jestem strasznie zawiedziona. Lekarz jest cudowny, ale niestety oni na NFZ robią dopiero ok 12 tygodnia, prywatnie tylko w środy więc jak jutro znajdę gdzieś na szybko pójdę zrobie, ale powiedział, że wyniki jak zdrowy chlop, zbadal mnie i powiedzial ze na pewno jest wszystko okej. W sobote slub wiec jak jutro sie nie wyrobie to po weekendzie dopiero zrobie.ehh niedosyt czuję
Dziwne mój gin robi USG co tydzień.No ale każda przychodnia ma swój regulamin pewnie -
Katarzyna, jestem pewna że to wina gina! Patałacha i nic więcej. Będzie dobrze.
Mi przy 1 poronieniu nie rósł pęcherzyk ani zarodek- strasznie plamiłam wtedy. Gin mi kiedyś powiedział że jak się ciąża nie rozwija to praktycznie w każda jest z plamieniami, praktycznie od początku. Plamiłam od 5tc wtedy i to codziennie, mimo brania leków.