Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katarzyna87 wrote:Szacunkowy odsetek ciąż utraconych wskutek poronienia
Po zapłodnieniu, a przed implantacją: Nieznany
Po zagnieżdżeniu, do 4 tc (od OM): 10-30%
Między 4 a 13 tc: 10-20%
Między 14 a 24 tc: 2-3%
Opracowano na podstawie książki „Poronienia” Gillian C. L. Lachelin
Znaleziono w necie
dzięki!
Nie jest tak źle jak myślałam -
01.06.: Suzanna22, Simon86, aaana
02.06.: Kobietka
03.06.: aghata, MarCza, Moniaa
04.06.: Czarna94, Zyrcia, Truskaweczka250, szczesliwamama, lauda
05.06.: Inesicia, aciulka, Nina82
06.06.: Niufka, Z., Kikusia
07.06.: Asiula88
08.06.: Viola, Evell, elukkkcha245
09.06.: sweety, CaneCorso
10.06.: Eowena, aga87, Katha81
11.06.: Werbenka, FEX, Mychaa22
12.06.: Magda_lena88, Nieukowa, Kasika8303
13.06.: JusWik, Aka81
14.06.: Alorrene13
15.06.: Katarzyna87, Nadzieja89
16.06.:
17.06.:
18.06.:
19.06.:
20.06.:
21.06.: Gosia82, Marcia86
22.06.: sss
23.06.: An_Be, Kot_Bury
24.06.: Soprecious68
25.06.: A1984, lilirose
26.06.: asiorekk
27.06.: XxMoniaxX
28.06.: Toxey
29.06.: EP!C
30.06.:
;pWierze,ze niedlugo będziesz z nami Maleństwo -
A1984 na ostatniej wizycie tydzień temu juz nie badaliśmy, ale mam nadzieje ze niżej niż 20 nie spadnie hehe. Ojj nie zazdrość kochana. W ubiegły piątek byl u mnie 7t3d i nie widziałam jeszcze serduszka, takze ta jutrzejsza wizyta jest w zasadzie taka ważąca losy moiej kropki albo kropków. Trudno mi określić bo byly dwa pęcherzyki żółtkowe w tym moim jednym ciążowym. Pomimo transferu 1 zarodka.
-
Moniczko będzie dobrze, musi! Może egoistycznie martwię się o siebie, ale Wasze dobre wiadomości podtrzymują mnie na duchu, dają wiarę, że wszystko może się dobrze skończyć mimo wcześniejszych niepochlebnych wiadomości z laboratoriów czy od lekarzy.
Dzisiaj tyle wizyt u lekarzy, nie chcę czytać żadnych złych wieści. Wczoraj wyczerpałyśmy co najmniej miesięczny limit!
Będzie cudownie, każda z nas będzie w czerwcu płakała ze szczęścia trzymając malucha w rękach...chłopca, dziewczynkę, bliźniaki, bez znaczenia!A1984, Toxey, aga87, Nieukowa, Moniaa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny co wy z tymi statystykami. Ja dzisiaj ma pozytywne nastawienie i nie myślę o złych rzeczach i wiecie co lepiej mi z tym... mam nadzieje ze moje ciało nie da mi powodów do zmartwień....
A1984 lubi tę wiadomość
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Ja już pisałam wcześniej, wstałam dzisiaj prawą nogą i tak jak sss mam zamiar rozsiewać dobrą energię.
Statystyki wkleiłyśmy z Nieukową jako ciekawostkę, nie są złe. Lepiej, żeby wkeliła je któraś z nas, która miała pod ręką te książkowe a nie jakieś z dr google, które czasami są takie, że strach czytać. -
nick nieaktualny
-
Katarzyna87 wrote:
Będzie cudownie, każda z nas będzie w czerwcu płakała ze szczęścia trzymając malucha w rękach...chłopca, dziewczynkę, bliźniaki, bez znaczenia!
I tego się trzymajmy, a nie tam wpisy o jakiś poronieniach.
Aż się wzruszyłam jak to przeczytałemWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 12:20
EP!C lubi tę wiadomość
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
A tak, żeby zmienić temat statystyk (które też w sumie znam na pamięć, bo leżąc w szpitalu przeczytałam sporo na ten temat - za co wiem, że należy mi się lanie), to powiem wam, że dzisiaj pierwszy raz doświadczyłam mdłości ciążowych Ale czad! Naprawdę trudno nie postrzegać tego jako choroby Szpital, leki, leżenie w łóżku, mdłości, wymioty... No jak można tak własną matkę męczyć? Ale znowu schodzę na pesymistyczne hasła, a to do mnie nie pasuje, więc koniec z tym
A tak przy okazji: wśród wszystkich tekstów jakie można znaleźć w internecie na temat macierzyństwa, które są właśnie do porzygu słodkie i urocze, znalazłam też taki magazyn Bachor. Okładka mnie zainteresowała Ten jest trochę w drugą stronę przesadzony, ale momentami teksty ma dobre. Jak ktoś potrafi zachować dystans i lubi czarny humor - polecam. Reszta niech nie klika -
Bachor mega fajny zapoznam się w domu bo dziś mam jakiś nawał pracy.
Zaczęły mi się mdłości, ale bajer )))) co prawda nie take żebym do kibelka biegła ale jak się w nocy wody napiłam to mnie zemdliło konkretnie. Czadowo!!!! Jestem w ciąży!!!Eowena, Nieukowa, lauda lubią tę wiadomość
-
Muszę się komuś wyżalić;/ Wstałam sobie rano zadowolona, że M kończy dziś szkolenie i wieczorem przyjedzie. Z tego wszystkiego nawet mdłości nie miałam przed południem, a On przed chwilą dzwonił, że jednak dziś nie może przyjechać bo jutro musi być w pracy. Co za kut*fony są w tej Jego pracy. Niech by ich szlag jasny trafił. Nie dość, że jutro po południu nie ma dobrego połączenia żeby mógł do nas w miarę szybko i tanio przyjechać to akurat jutro mamy czwarte urodziny chrześniaka. Aż mi apetyt odebrało i mdlić znów zaczęło. Ryczeć mi się chce;(